ARREOLA NIE CHCE NADGODZIN I POSZUKA NOKAUTU
Za osiem dni Chris Arreola (36-4, 31 KO) i Fred Kassi (18-3, 10 KO) skrzyżują rękawice na ringu w El Paso. Dla tego pierwszego stawka będzie podwójna, gdyż w razie efektownego zwycięstwa już pod koniec września może zaatakować Deontay Wildera (34-0, 33 KO) i należący do niego pas federacji WBC wagi ciężkiej.
"Koszmar" w przeszłości już dwukrotnie podchodził do takiej walki, lecz przed czasem odprawiali go najpierw Witalij Kliczko, a potem Bermane Stiverne. Z tym drugim prowadził nawet na punkty do czasu zastopowania potyczki. Z "Brązowym Bombardierem" na punkty wygrana raczej nie wchodzi w rachubę w przypadku Chrisa, ale być może zdoła przetestować jego - zdaniem niektórych podejrzaną szczękę. Do trzech razy sztuka? Najpierw trzeba będzie jednak uporać się z Kameruńczykiem.
- To bardzo śliski zawodnik, dlatego będę musiał bić kombinacjami w różnych płaszczyznach. Będę chciał go skończyć tak szybko, jak to tylko możliwe, bo przecież nikt mi nie płaci za nadgodziny. Zresztą kibice zasługują na efektowne zakończenie - stwierdził dawny rywal Tomka Adamka.
ARREOLA: CEL POZOSTAJE TEN SAM, CHCĘ BYĆ MISTRZEM
- Wykorzystując moją przewagę masy będę chciał go spychać swoim lewym prostym na liny, tak by nie dać mu rozwinąć skrzydeł, bo wtedy jest groźny. Najpierw obiję jego tułów, a potem przejdę do ciosów na głowę - dodał Arreola.
Inni latami się nie mogą dopchać, a ten obżartuch dostaje na tacy.
Przecież on nie ma kibiców. Już od dawna.
Chyba kazdy by zobaczyl taka walke. Niestety nierealne raczej.
https://www.youtube.com/watch?v=llBsjzE-E70
https://www.youtube.com/watch?v=q5HS_ogU_ws
Słyszałeś kiedyś o Gołocie może? :)
Mike Tyson pokonał między innymi Trevora Berbicka, wygrał z Michaelem Spiksem, Larrym Holmesem, pokonał też Donovana Ruddocka lub Toniego Tuckera...
Arreola jest Amerykaninem.
Meksykanie kibicują tylko tym, którzy występują pod meksykańską flagą, jako Meksykanie.
W dupie mają jakieś Arreole, Guerrerów, Ortizów itd.
Meksykanie nawet niespecjalnie (delikatnie mówiąc) kibicowali De La Hoyi, dlatego, że występował jako Amerykanin.
[podobnie rzecz się ma u nas odnośnie Michalczewskiego np]
Więc dajcie już spokój z tym Meksykiem.
PS Wiem, że Arreola ma jakieś układy z WBC i Sulaimanem, ale właśnie zastanawia mnie o co biega.
Walczy widowiskowo i jest meksykiem a co za tym idzie ma swoja baze kibicow. Gdyby tak nie bylo nie dostalby tylu szans.
BYKZBRONXU2011 Data: 10-07-2015 17:12:48
Rollins wystarczy troche pomyśleć ma korzenie Meksykańskie , jest z Californii a tam od groma Meksyków , którzy kochają boks. Myślisz na kim Floyd sie dorobil hajsu?Na Mekyskach wstawia na swoje gale Meksyków ilu tylko można.
*
*
Co Wy tak z tym Meksykiem? Jakim Mekskykiem?
Arreola jest Amerykaninem.
Meksykanie kibicują tylko tym, którzy występują pod meksykańską flagą, jako Meksykanie.
W dupie mają jakieś Arreole, Guerrerów, Ortizów itd.
Meksykanie nawet niespecjalnie (delikatnie mówiąc) kibicowali De La Hoyi, dlatego, że występował jako Amerykanin.
[podobnie rzecz się ma u nas odnośnie Michalczewskiego np]
Więc dajcie już spokój z tym Meksykiem.
PS Wiem, że Arreola ma jakieś układy z WBC i Sulaimanem, ale właśnie zastanawia mnie o co biega.