WHYTE O WALCE Z JOSHUĄ: CHCĘ MU URWAĆ ŁEB!
Nikt nie ma wątpliwości, że będzie iskrzyć, kiedy Dillian Whyte (14-0, 11 KO) i Anthony Joshua (13-0, 13 KO) w końcu ponownie spotkają się w ringu. - Chcę mu po prostu urwać łeb! - mówi "Łajdak" z Brixton.
27-latek od dawna ma na pieńku z o rok młodszym rodakiem. Zaczęło się w 2009 roku, kiedy pokonał go na ringu amatorskim. Później stosunki pomiędzy nimi nawet nieco się ociepliły, ale znowu zawrzało, kiedy Joshua zaczął krytykować Whyte'a za stosowanie dopingu. Od tego czasu pięściarze się nie tolerują.
- Kiedyś rozmawialiśmy i było w porządku. Anthony mówił, że nie lubi przegrywać i jest wściekły, że go pokonałem. Ale nie było problemu. Ucięliśmy sobie pogawędkę, ustaliliśmy, że załatwimy sprawy na ringu zawodowym. I było OK, potem jednak Anthony zaczął wygadywać różne rzeczy i nie wytrzymałem. Ten facet to wąż. Nie mogę mu ufać. Stoczę jeszcze jedną walkę, a potem wszystko sobie raz na zawsze wyjaśnimy. Nie podobało mi się, że próbował mi umniejszać i rzucił mi wyzwanie, gdy miał 200 tysięcy fanów na portalu społecznościowym. Miał dużo większą platformę. Ludzie założyli, że mówi prawdę, a nie zapoznali się z moją wersją wydarzeń - mówi Whyte.
- Od tego czasu z nim nie gadałem. Po prostu chcę mu urwać łeb, mówiąc zupełnie szczerze. To nie będzie show Anthony'ego Joshuy. To będzie show Dilliana Whyte'a i Anthony'ego Joshuy. Dwaj niepokonani prospekci, obaj pełni dumy. Nie lubimy się. Jestem bardzo zmotywowany, wierzę, że mogę go pokonać przed czasem - dodaje.
Whyte kolejny pojedynek stoczy 1 sierpnia. Jego rywal nie jest jeszcze znany. Walka z Joshuą odbędzie się prawdopodobnie w listopadzie lub grudniu.
Hahaha, mnie tez to rozbawilo.
Gladiator ktory w 2009r wygladal jak biegacz dlugodystansowy,a 3 lata pozniej na olimpiadzie jak kulturysta ma czelnosc krytykowac innych za doping.
Ja jestem za legalizacja dopingu,bo i tak wiadomo ze 99% bierze a wpadaja kozly ofiarne.Wielcy mistrzowie nigdy nie wpadna bo maja kase,a Joshua ma za soba Hearnesa to tez mu nic nie grozi.Juz go okrzyknieto mistrzem HW to jest chroniony.
Zobaczcie jak sa organizowane walki w Anglii -2 prospektow walczy,tak jak kiedys Groves i DeGale,mieli wtedy kolo 14 walk.Pierwsza walka Chisora vs Fury-kolejny przyklad.
I to jest sport,slabsi zostaja wyeliminowani.
A w Polsce walki naszych zawodnikow z kelnerami z Wegier,Lotwy i budowanie rekordu 30-0.
Mistrz Czarnego Lądu, czy jak? ;-)
Nie wiem czy mu urwie łeb, ale będzie właściwym przeciwnikiem : młodym, bez kompleksów, nie potraktuje walki zadaniowo (np. przetrwać pełny dystans, wygrać 2-3 rundy). I nie będzie szacowania ile % z Whyte zostało w Whyte, bo będzie to 100% a nawet więcej (progres), czyli dla Joshuy też krok do przodu. Cornish też byłby dobry. Byle nie Thomson, Tarver, bo to się mija z celem, to już jest kategoria (wiekowa).
*
*
Ale Cornish też będzie.
Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale najpierw ma być Szkot, a po pokonaniu go Whyte.
Nie wiem co będzie, jeśli Josuhua nie pokona Cornisha :-)
A, jest tutaj: http://www.bokser.org/content/2015/07/06/083327/index.jsp