ROY JONES JR ZABOKSUJE O MISTRZOSTWO MALTY
42-letni Anglik Tony Moran (15-6, 5 KO) będzie rywalem słynnego Roya Jonesa Jr (61-8, 44 KO) w jego debiucie w Wielkiej Brytanii. Pojedynek odbędzie się 12 września na gali w Liverpoolu, a jego stawką będzie... międzynarodowe mistrzostwo Malty w wadze junior ciężkiej.
Pochodzący właśnie z miasta Beatlesów Moran to bokser z czwartej setki BoxReca. Jego największym atutem jest wzrost - mierzy 198 cm. Z sześciu walk, jakie przegrał na zawodowym ringu, cztery zakończyły się przed czasem. Organizatorzy nie martwią się jednak jakością rywala, który ma być tylko tłem dla doskonałego niegdyś, a dziś odcinającego kupony Amerykanina.
- To prawdziwy zaszczyt, że legendarny Roy Jones Jr przyleci do Anglii i po raz pierwszy będzie tutaj walczyć, tym bardziej że zmierzy się z jednym z naszych lokalnych chłopaków, Tonym Moranem - powiedział promotor Stephen Vaughan Jr.
Jako że pojedynek, jak by nie patrzeć, będzie mistrzowski, został zakontraktowany na dwanaście rund. Nie można jednak mieć całkowitej pewności, że w ogóle do niego dojdzie. Wcześniej, w sierpniu, Jones ma stoczyć dwie inne walki, w tym jedną z Dannym Santiago (33-7-1, 19 KO) na dwa tygodnie przed występem w Liverpoolu. 46-latek zakłada, że wygra bez problemów, ale gdyby powinęła mu się noga, wizyta w Anglii być może zostanie odwołana.
Proponuje Royowi walkę o Mistrzowswo Innowrocławia. Podobny prestiż.
*
*
Na Kamczatce ;-)
Fakt, że był kiedyś pięściarzem wielkim, teraz to tylko... w sumie nie wiadomo co. Ale przecież to jegosprawa co robi.
Mówiłem to już parę razy:
Chce walczyć? Nie może rozstać się z ringiem? Niech walczy.
Nie wiem czy to spowodowane złym stanem finansów. Ale nawet jeśli, to skoro rozjebał kasę, to niech teraz główkuje.
Dla mnie to zawsze lepiej jak gdzieś tam sobie z kimś walczy (lepiej czy gorzej) niż miałbym czytać, że zachlany, zaćpany, że na odwyku, że na granicy śmierci.
Oczywiście, że Roy jest teraz taką bardziej atrakcją. Nawet tutaj piszą w artykule, że wcale do walki nie musi dojść. I wcale by mnie to nie dziwiło, bo o ile Roy w jakiejś tam formie jest, to nie wiadomo czy ten 42 letni Moran jest w stanie stoczyć 12 rund - nigdy tyle nie walczył.
pasy miedzynarodowe maja to do siebie ze walcza o nie takze zawodnicy z zagranicy
ostatnio na ktorejs z polskich gal tez byla walka o MMP
a ze z anglikiem? no coz Malta jest mocno powiazana z UK zdaje sie ze ich dawny protektorat
smieszne jak na kogos z takim nazwiskiem ale takie jest zycie...
jesli chodzi w tym o pieniadze to sie dziwie przeciez taki ktos jak Roy moglby spokojnie zarabiac dobre siano jako trener lub zalozyc wlasny gym ktory firmowany jego nazwiskiem na bank odnioslby sukces, bo kto by nie chcial trenowac u RJJ?
Stuknij się w głowę. Pomyśl czasem za nim coś napiszesz.
Ale teraz juz sie przyzwyczaiem,i wiem co robi RJJ . Gosc sie nie zabezpieczyl odpowiednio finansowo, i teraz traktuje to jak prace. zwiedzi cala kule ziemska,placa mu dobre pieniadze ,bo to zywa legenda ,przeciwnikow ma z 5 ligi , i nie moga mu zadnej krzywdy zrobic(z takimi do 60 powalczy),a i przy okazji rekord sie nabija dalej...
Pracowity chlop. Powinien byc Polakiem,bo wydaje mi sie ze do walczy do naszego wieku emerytalnego ....