OBÓZ GOŁOWKINA PROPONUJE WARDOWI PODZIAŁ WSZYSTKIEGO NA PÓŁ
Tom Loeffler - promotor Giennadija Gołowkina (33-0, 30 KO) poinformował, że jego podopieczny jest gotów na starcie z Andre Wardem (28-0, 15 KO) i stawia konkretne warunki. Wszystko miałoby być dzielone na pół - łącznie z umownym limitem.
Jak wiadomo Kazach jest dominatorem wagi średniej (160 funtów), zaś Amerykanin rządzi w dywizji super średniej (168 funtów). Żeby nie było niepotrzebnych przepychanek, stajnia K2 Promotions oferuje spotkanie w limicie 164 funtów, czyli 74,4 kg. Podział zysków również miałby zostać podzielony po równo.
- Giennadij jest obecnie zawodnikiem samego szczytu, a Ward nadal stawia mu swoje wymagania, co jest trochę bez sensu. "GGG" chce się spotkać po środku, w limicie 164 funtów, dzieląc wszystko na pół. Taka jest nasza propozycja. Wygląda jednak na to, że póki co Ward potrzebuje jeszcze walk na przetarcie po tak długiej przerwie - powiedział Loeffler.
PAVLIK CHCIAŁBY ZOBACZYĆ GOŁOWKINA Z ALVAREZEM
Przypomnijmy, iż po ponad półtorarocznej przerwie Amerykanin udanie powrócił do gry 20 czerwca, gdy zastopował w dziewiątej rundzie Paula Smitha.
Ale GGG niech obije Larę, będzie faworytem a potem jak SOG trochę od-rdzewieje mogą walczyć.
Niby z kim walczył Gienek żeby stawiać tu warunki ? Niby za co podział 50/50 i dolny limit ?
Beka z nich, jeszcze niedawno mówili, że mogą do Warda pójść wyżej, już wiadomo czemu do walki nie dojdzie i kto gada głupoty.
GGG MA PRAWO STAWIAC SWOJE WARUNKI BO TO JEGO NAZWISKO OSTATNIO JEST NA JEZYKACH JEST AKTUAKLNYM MISTRZEM WIEC PODZIAL 50/50 JEST UCZCIWY A LIMIT W POLOWIE TEZ NIKOGO NIE FAWORYZUJE
wARD JAK UWAZA ZE GGG POWINIEN WALCZYC Z NIM W PELNYM LIMICIE SMW TO ROWNIE DOBRZE MOZE ZAWALCZYC W PELNYM LIMICIE LHW Z KOVALIOVEM JAK JEST KOZAK
Trochę mota ten cały Loeffler, bo do Frocha (superśredniego przecież) niby nie chcieli catchweightu: http://www.bokser.org/content/2015/07/02/234537/index.jsp
Teraz nagle chcą...
Wg mnie Gołowkin mógłby walczyć w limicie 164 z Wardem i z Frochem - raczej dałby sobie radę.
168 jest wg mnie ok, ponoć GGG z ciężkimi sparuje :)
musieli by być cho#ernie pewni wygranej nad Wardem przystając na jego warunki.
ale
"Wg mnie propozycja nierealna. To tak jakby Gołowkinowi kazać zejść na 152 do Meywethera."
-
-
- No chyba raczej nie, bez przesadyzmu. To raczej tak jakby Gołowkinowi kazać zejść na 156 do Mayweathera.
PS Ward Dawsona nie zmuszał do limitu umownego, on go ściągnął w ogóle wagę niżej, do limitu SŚ.
Data: 09-07-2015 09:14:05
Chwilę, chwilę, chwilę... Przecież GGG mówił, że może walczyć z każdym od 154 (floyd) do 168..."
Tak, mówił to także Abel Sanchez.
A dokładniej, że nie obchodzą ich umowne limit bo GGG nie robi różnica kilka kilo wyżej bo czuje się komfortowo do 168 i spokojnie może bić się z Frochem i Wardem.
Widać obóz Warda dał oferte w końcu i już nie są tacy chętni do walki i wymyślają.
Smiechu warte dla mnie, Gienek się wydawał skromny i mądry a robi z siebie durnia prowokując podczas, gdy jego obóz wcale tej walki jeszcze nie chce.
A, i do" Floydoboyow"- Mayweather Jr jest genialnym piesciarzem, jednym z najlepszych na swiecie nie tylko obecnie ale i w XXI wieku, bardzo go szanuje. Alesorry
Ale macie prawo do swojego zdania.
Pozdrawiam.