CUNNINGHAM I TARVER ZMOTYWOWANI, ALE I Z SZACUNKIEM O SOBIE
Antonio Tarver (31-6, 22 KO) zaskoczył prawdopodobnie wielu wygraną przed czasem nad Johnathonem Banksem. Gdy 14 sierpnia wyjdzie do ringu w Prudential Center w Newark naprzeciw Steve'a Cunninghama (28-7, 13 KO) też nie będzie faworytem, lecz weteran ringów zawodowych, blisko 47-letni "Magik" z Florydy, zamierza znów zaskoczyć bokserski świat.
- Steve przegrywał ostatnio po bardzo równych walkach i wielu ludzi do dziś uważa, że to on zwyciężył w eliminatorze i powinien się bić o mistrzostwo świata. Facet zawsze jest w dobrej formie i z pewnością będzie niebezpieczny. Koncentruję się więc na tym, by dać przeciwko niemu najlepszą walkę jaką tylko mogę. Wygrana nad takim rywalem jeszcze bardziej przybliży mnie do potyczki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Nie będę gadał niepotrzebnych rzeczy, tylko pozwolę przemówić swoim pięściom - stwierdził zazwyczaj wygadany Tarver, w przeszłości trzykrotny mistrz świata dywizji półciężkiej.
- Już się nasłuchałem o jego wieku, tylko nie wiem kiedy ludzie zrozumieją, że w boksie wcale nie chodzi o wiek? - pyta podirytowany pięściarz z Filadelfii, niegdyś dwukrotny champion kategorii cruiser, który nawet przez moment nie lekceważy sławnego przeciwnika.
- Wszyscy znamy Tarvera i wiemy doskonale, że da dobrą walkę. Kluczem do sukcesu będzie moja wola zwycięstwa i plan taktyczny nakreślony przez Naazima Richardsona - dodał Cunningham.
Na tej samej gali wystąpi czterech Polaków - Artur Szpilka, Maciej Sulęcki, Kamil Łaszczyk i przede wszystkim Krzysztof Głowacki (24-0, 15 KO), który zaatakuje Marco Hucka (38-2-1, 26 KO) i należący do niego pas organizacji WBO. Jeśli jeden z pojedynków Głowacki vs Huck bądź Cunningham vs Tarver skończy się szybko, do przekazu telewizyjnego za oceanem wskoczy występ "Szpili".
Czyli o chociażby przyzwoitym przeciwniku możemy zapomnieć
Przecież od dawna się mówiło, że Artur trudnego rywala ma mieć na koniec roku, więc po co te lamenty trzeci raz z rzędu? Miał być na koniec roku i będzie...
*
*
No tak - ktoś powiedział, że dobry przeciwnik dnia tego i tego, to wszyscy czekać cierpliwie i nie marudzić, że Artur do "sławetnej daty" będzie walczył z ogórkami.
A co to zmienia? Ten "trudny rywal" na koniec roku?
To tak jakby powiedzieć "Na teraźniejsze moje walki i rywali nie zwracajcie uwagi (a walk możecie nawet nie oglądać - bez sensu), bo to walki tylko o podniesienie miejsca w rankingu, czyli alki z ogórkami"
:D
Odnośnie wczorajszego news'a o Pavliku.
Faktycznie waga średnia była mocniejsza Pirog, Williams i po części się zgadzam z tym co napisałeś. Trochę mnie wypunktowałeś ;-)
Odnośnie stowarzyszenia PLBA, pisałeś że nie interesujesz się boksem amatorskim i co ta inicjatywa by miała na celu. Odpowiadam.
Propagowanie boksu amatorskiego, bo bez tego nie będziemy mieć bokserów zawodowych którzy będą odnosili w przyszłości sukcesy. Już teraz widać braki, a będą jeszcze bardziej widoczne. WSB? Pan Raubo robi co może, ale to nie wystarczy. Ma zawężone pole wyboru, a to niedobrze.
Poza nawiasem skasowali moje wypowiedzi i Twoje, ale to inna "para kaloszy".
Zobacz i sprawdź.
http://www.bokser.org/content/2015/07/05/144445/index.jsp
Zauważ, że użyłem słowa "przyzwoity", a nie trudny. Nie myślałem o kimś w stylu Arreoli, Ruiza czy Browna, ale liczyłem po cichu na kogoś typu Aguilera
Możesz coś więcej powiedzieć na temat tego stowarzyszenia? Sam od paru lat walczę na ringach amatorskich więc powiem szczerze, że mnie zaciekawiłeś.
Cała gala zapowiada się ciekawie zwłaszcza dla Polaków.
Chciałbym założyć.. żeby propagować boks w wydaniu amatorskim. Sam nie jestem pięściarzem, ale kocham boks i moja wiedza nie jest 100% bo są lepsi- gorsi obeznani w tym temacie. Moim celem jest to aby zachęcić Polaków do tego wspaniałego sportu. Jestem świadomy swoich ograniczeń, a jak powstanie dobry zespół i zaczniemy współpracę to dopniemy swego.
Należy pamiętać o tym, że najwięcej medali olimpijskich mamy właśnie w boksie i o tym powinniśmy pamiętać to raz, i dwa o tym, że źle się dzieje, bo od wielu lat nie mamy medalisty na IO i w ogóle nas tam nie ma..
Można to poprawić.
Wtedy kiedy nauczy się podstaw. Odpadną słabi, na wyżyny wejdą najlepsi.Jest wybór!
Rozwiń LPBA, bo jeżeli chodzi o nazwę PLBA Polska Liga Boksu Amatorskiego- przed tym, stowarzyszenie bo to istotne jest.
LPBA- Liga Polska Boksu Amatorskiego ?
ehh
Taki pytanie
Na czym miałoby polegać to propagowanie boksu amatorskiego w Polsce? Czy mielibyśmy się zajmować?
Łazić i zachęcać do oglądania boksu w Polsce? Siedzieć na Facebooku i reklamować polskich amatorów? ;-)
I czy potrzebne do tego jest jakieś stowarzyszenie?
Mówiłem, że nie bardzo mnie boks amatorski interesuje. Tak prawdę mówiąc, to już dawno zszedł tak na psy, że wręcz odradzam się tym zajmować.
Wprowadzenie tych maszynek, kasków, ochronnych (teraz chyba to zmieniają na miękkie rękawice), skrócenie rund, o wałkach rodem z zawodowstwa w RPA już nie wspominam, cała ta korupcja itd...
A odmienić to wszystko...
Nie bardzo jest jak
Poza tym, jak mówiłem, nie bardzo mam do tego zapał.
A mówiąc bez ogródek - jebie mnie boks amatorski
Siema Rollo;-)
Odnośnie wczorajszego news'a o Pavliku.
Faktycznie waga średnia była mocniejsza Pirog, Williams i po części się zgadzam z tym co napisałeś. Trochę mnie wypunktowałeś ;-)
Odnośnie stowarzyszenia PLBA, pisałeś że nie interesujesz się boksem amatorskim i co ta inicjatywa by miała na celu. Odpowiadam.
Propagowanie boksu amatorskiego, bo bez tego nie będziemy mieć bokserów zawodowych którzy będą odnosili w przyszłości sukcesy. Już teraz widać braki, a będą jeszcze bardziej widoczne. WSB? Pan Raubo robi co może, ale to nie wystarczy. Ma zawężone pole wyboru, a to niedobrze.
Poza nawiasem skasowali moje wypowiedzi i Twoje, ale to inna "para kaloszy".
Zobacz i sprawdź.
http://www.bokser.org/content/2015/07/05/144445/index.jsp
*
*
Nie wiem co tam "geniusz" wykasował. Jeśli w wątkach już "nieużywanych" to mi to nie przeszkadza - niech się tam rządzi ;-)
Taki pytanie
Na czym miałoby polegać to propagowanie boksu amatorskiego w Polsce? Czy mielibyśmy się zajmować?
Łazić i zachęcać do oglądania boksu w Polsce? Siedzieć na Facebooku i reklamować polskich amatorów? ;-)
I czy potrzebne do tego jest jakieś stowarzyszenie?
Mówiłem, że nie bardzo mnie boks amatorski interesuje. Tak prawdę mówiąc, to już dawno zszedł tak na psy, że wręcz odradzam się tym zajmować.
Wprowadzenie tych maszynek, kasków, ochronnych (teraz chyba to zmieniają na miękkie rękawice), skrócenie rund, o wałkach rodem z zawodowstwa w RPA już nie wspominam, cała ta korupcja itd...
A odmienić to wszystko...
Nie bardzo jest jak
Poza tym, jak mówiłem, nie bardzo mam do tego zapał.
A mówiąc bez ogródek - jebie mnie boks amatorski
Tak na marginesie
Kraj się sypie, a my mamy się zajmować pierdołami o boksie amatorskim?
Polska to nie Grecja i damy radę ;-)
Boks amatorski? Propagowanie boksu amatorskiego, nawet jak kogoś nie interesuje?
Nie mamy kogo promować!!
Jak powstaną szkółki, za naszym udziałem to będzie z kogo wybierać! Wierzę w to, że jak powstanie stowarzyszenie to będziemy działać i pokażemy, że można przywrócić dawną działalność szkółek, że znajdą się sponsorzy bo nie wierzę w to że nie ma takich ludzi!
Trzeba sobie zadać pytanie. Czy boks zawodowy w obecnej formie bez szkółek amatorskich w Polsce będzie się miał lepiej, aniżeli by takie szkółki istniały.
Odpowiedź: Boks zawodowy, pięściarze będą jak będzie inicjatywa powstania szkółek bokserskich i zapomoga tych starych Gwardia Wrocław, Warszawa itd
PS. Nie po polsku napisałem post powyżej, bez składni ale jako Polak nie wstydzę się bo wedle powiedzenia " nie wstyd nie wiedzieć, lecz wstyd nie pragnąć swej wiedzy uzupełnić"
Rollo napisałem maila.
Polska to nie Grecja i damy radę ;-)
*
*
Polska jest sporo za Grecją.
Już dawno jesteśmy bankrutem, tylko nikt tego jeszcze nie ogłosił.
Dlaczego? Bo wtedy nie musielibyśmy spłacać długów zagranicznych.
Ten zdradziecki rząd woli okradać obywateli i oddawać raty tych pseudo długów, które wisimy bankom.