KLICZKO-FURY 24 PAŹDZIERNIKA W NIEMCZECH!
Władimir Kliczko (64-3, 53 KO) spotka się z Tysonem Furym (24-0, 18 KO) nie w Anglii, jak spekulowano wcześniej, a na ringu w Dusseldorfie! Pojedynek odbędzie się 24 października.
Obie strony doszły do porozumienia bez zbędnego przetargu, dosłownie na kilkanaście minut przed upływem terminu na negocjacje. Za oceanem walkę pokaże stacja HBO.
- Zespoły dogadały się i osiągnęły zgodę - przyznał jeden z przedstawicieli organizacji WBA.
Ukrainiec dwukrotnie podchodził w tym mieście do obron pasów królewskiej kategorii. W marcu 2010 roku znokautował w dwunastej rundzie Eddiego Chambersa, a w marcu 2012 roku znokautował w czwartej odsłonie Jeana Marca Mormecka. Najbliższy występ będzie dla niego już dziewiętnastą obroną tytułów.
Brytyjczyk jest oficjalnym pretendentem z ramienia federacji WBO i WBA.
W Anglii moglo by byc roznie.
Nieczysto tak jak z Povietkinem i z Jenningsem.
Fauluje tych z ktorymi ma problemy.Moze byc tym razem wyzszy zawodnik-Furry.Bedzie klinczowal itd.
Kliczko to taka qrwa.
Teraz Rollins zamiast pisać o tym że do walki nie dojdzie przeżuci się na pisanie o ciężkim laniu dla Włada ;D
Dajcie spokój z tymi faulami. Rozumiem jakby starcie dotyczyło kogoś kto sam nic nie ma na sumieniu ale radzę przypomnieć sobie jak Fury załatwił Cunninghama... Może trochę ochłoniecie z tymi kur... i podobnymi debilizmami...
Władimir musi przypomnieć co poniektórym po walce z niewygodnym Jenningsem że potrafi mocno bić. Piekielnie mocno. Niektórzy zapomnieli chyba walkę z Pulevem.
Ta walka niejako pokaże czego można będzie się spodziewać jeśli chodzi o następne starcia Władimira. Jeśli rozjedzie Tysona jak samochód żabę na ulicy to można być spokojnym o jego dyspozycję przed 40 i o starcie z Wilderem czy Powietkinem.
Ale to się okaże.
Fury na pewno łatwo walki nie odda. Zobaczymy jak sobie poradzi.
Co do sparingpartnerów to dajcie spokój z tym Wachem. Było sporo pięściarzy którzy mieli wolne ale Wacha nie odwiedzili. Choćby Fury. To raczej wynik oszczędzania a nie tego że zły Władimir zabrał wszystkich bokserów wysokich na świecie...
Kliczko tego smiesznego Anglika wgniecie w ring i nie pozwoli mu sie podniesc
Fury Funny Furiat(FFF) musialem jakos go nazwac bo nie potrafie przy jego nazwisku wymawiac Tyson
Byl tylko jeden Wielki Mike Tyson,ten brytyjczyk to jakis zart;Zelazny Iron Mike prawdopodobnie nawet nie ma pojecia o jego istnieniu LOL
Dziwna jazda, nie rozumiem w sumie.
Fury sprzeda już walkę i tylko jedzie po kapitał?
kliczce też powinno zależeć na walce na wyspach.
Ryzyko walki w Anglii żadne, w Rosji miał swoich sędziów wiec i tu by byłi.
skoro wolny jak zolw wach cos tam trafil to czemu szybszy i mocniej bijacy fury ma czegos nie wladowac
w sumie to i tak wygra kliczko
skoro wolny jak zolw wach cos tam trafil to czemu szybszy i mocniej bijacy fury ma czegos nie wladowac
zgadzam sie FFF tez ma 2 rece i moze cos wladowac ale np moj rower tak samo ma 2 kola a raczej na pewno nie mam szans w wyscigu z zawodowym kolarzem
Kurs 4.5 na cygana dość kuszący.
I do tego ten kolarz gra nieczysto jak sam Armstrong jadąc na wspomagaczach :) Ale zawsze mógłbyś zagrać nieczysto; zapychając przeciwnika z roweru czy poprzebijać mu opony :D
On też myślał, że mu się upiecze do końca kariery, także nigdy nie mów nigdy .. :)
Drobna korekta Armstrong sam przyznal sie w programie u Oprah Winfrey do korzystania ze wspomagaczy. Nikt go nie zlapal ....
przyznal sie dopiero po tym gdy juz bardzo glosno w srodowisku kolarskim o tym mowiono,jakis kolezka z jego team'u jako pierwszy zaczal o tym mowic
W kolarstwie dalej wszyscy koksują a że poświęcili jednego znanego? Temat rzeka. Doping w sporcie.
Co do walki mnie do tego że Tyson jest niebezpieczny nie trzeba przekonywać. Ale nie wolno zapominać że Władek również i to dużo dużo bardziej.
- siła ciosu zdecydowanie po stronie Władka. Nie mówię że Fury głaszcze ale Władek bije na 6. Fury do tej pory pokazał że uderzyć potrafi na 4 z plusem.
- siła fizyczna. Śmiało można założyć że będzie co najwyżej na remis. Władek to atleta na najwyższym poziomie. Jest mega silny. Hayem czy Powietkinem to rzucał jak lalkami. Fury to leniwiec. Ale wielki leniwiec. Myślę że przewagi mieć nie będzie aczkolwiek na pewno odstawać tragicznie też nie będzie. Tu jednak na wszelki wypadek remis.
- Szybkość. Władek ma tu moim zdaniem przewagę. A przynajmniej Władimir z swojego Prime. Gdyby to był Władek z starcia z Hayem to Fury odstawałby strasznie. Czas jednak leci. Zobaczymy jak to będzie wyglądać. Ważna będzie też praca nóg a tu punkt dla Włada. Zdecydowanie.
- Odporność. Remis. I to jest to ukłon w stronę Fury'ego a raczej fakt że nie do końca jeszcze wiemy ile może przyjąć. O Władku wiemy już praktycznie wszystko. Ma średnią odporność. Na 3 z plusem.
- Doświadczenie wiadomo dla kogo. Fury natomiast może nadrabiać młodością.
- warunki. No i tu wygrywa Tyson. Jest większy choć te jego 206 jest chyba trochę naciągnięte. Na zdjęciach wygląda na 203-4. Ale w każdym bądź razie jest od Włada wyższy i ma lepszy zasięg.
Można by tak długo. Na papierze Władek jest praktycznie we wszystkim lepszy. Ale różnie to w boksie bywa. Fury na pewno będzie groźny w ataku. Nie wiadomo jak to rozegra. W każdym razie myślę że jeśli Władimir nie przegapił tego że już się solidnie postarzał powinien dopisać do rekordu kolejne zwycięstwo.
To przede wszystkim styl robi walkę i od tego zależy czy Fury wygra czy nie. Fury ma niezły półdystans, który z kolei u Wołodii praktycznie nie istnieje, i tam według mnie byłby Tyson najbezpieczniejszy z Władkiem, brzydka, brudna walka, bez dawania przestrzeni Kliczce. Ciekawie byłoby gdyby Fury pokonał Kliczkę jego własną bronią i dawał radę go wyjabować, ale nawet jeśli w jakimś stopniu by mu się to udawało, to ryzyko przyjęcia plomby kończącej cały spektakl jest wtedy spore, bo ma wtedy Władek miejsce na swoje firmowe ciosy, patrz walka z Pulewem. Tak więc, liczę na to, że Tyson zrobi w tym Dusseldorfie ulicę w ringu, a nie pojedynek szachowy, chociaż i w tym drugim powinien mieć swoje szanse.
Fury ma niezły półdystans, który z kolei u Wołodii praktycznie nie istnieje, i tam według mnie byłby Tyson najbezpieczniejszy z Władkiem, brzydka, brudna walka, bez dawania przestrzeni Kliczce.
Musisz pamietac ze Fury to nie Wielki Mike Tyson ani genialny Filipinczyk Pacquiao wiec o zadnej walce w poldystansie z Kliczka nie ma mowy,FFF bedzie bity w kazdej rd,bum bum i ko
Wszystko fajnie bo Fury jest duży, silny i ma czym przyłożyć. Poza tym potrafi być nieprzewidywalny co oczywiście zadanie młodszemu Klitschko nie ułatwi ale trzeba mieć świadomość że najprawdopodobniej pierwszy mocne ciosy zainkasuje Tyson. A tu się sprawa komplikuje.
Co do brudnej walki na taką liczyłem w wykonaniu Puleva i nawet częściowo taką postawę zaprezentował ale miało to swoją cenę.
Fury idący na wyniszczenie dużo bardziej odsłania się na działania Władka a te są okropne o czym np Pulev się przekonał.
Nie jest tak że atakowany Władimir stanie się bezbronnym dzieciakiem. On będzie bił.
Szczerze to nie chcę się bawić w wróżbitę ale myślę że Peter Fury ustawi Tysona bardziej na techniczny boks zza lewej czy prawej ręki.
Ale zobaczymy.
Bo po ciosach Petera Włodek wstawał i wygrał, po ciosach wacha nawet nie padł.
Więc, jakoś ten cygański cios raczej mu snu z powiek nie spędza.
Ale FFF jest szybki, ma prosty w walce z Chisorą pokazał że umie być wyrachowany.
Tyle że kliczko go zna ze sparingów.
Nic. Ja się cieszę z tej walki. Teoretycznie Władimirowi zostanie jedno nazwisko z tych najlepszych do pokonania w razie wygranej.
Pulev pokonany.
Haye pokonany.
Powietkin pokonany.
Jennings pokonany.
Brakuje Stiverna ale tego w naturalny sposób wykluczył Wilder.
Więc pozostanie Wilder albo rewanż z Powietkinem o ile ten wygra i będzie wyrażał takie chęci.
I znowu będzie nowa lista ciężkich do obicia :D
A tak na serio to zależy oczywiście od samego Włada i tego jak wypadnie zapewne w najbliższym starciu ale chyba najsensowniejsze wydawałoby się teraz pokonanie Fury'ego, a potem mistrza WBC i emerytura. Taki mocny akcent to wymarzony koniec.
znasz jakieś szczegóły o tych sparingach Furego z Kliczką? Bo z tego co mi wiadomo, to raczej ze sobą nie sparowali, chociaż Fury był na obozie u Włada, chyba wtedy gdy Wład przygotowywał się do Wacha, jak dobrze pamiętam, ale robił tam za statystę.
Co do sparingów to Fury coś przecież przebąkiwał że chciał ale Władimir nie. Na obozie faktycznie jednak chyba był tylko wcześniej zanim zaczął wyklinać Władka w wywiadach ;F
Fakt, ale to nie było tak że Emanuel miał trenować Furego i go tam ogladał/rozpracowywał?
:)
Fury może to wygrać, ale faworytem nie będzie. I moim zdaniem nie powinien bawić się w techniczny boks, w wojnę na jaby (lub same lewe proste jak chcą niektórzy). Nie może dać złapać Przytulaskowi rytmu. Ma szarpać, klinczować, faulować, starać się walczyć w półdystansie. Wtedy Kliczko może się pogubić. Walka ma być brudna, uliczna, nieszablonowa. Jednocześnie Fury musi to robić mądrze. Ma wprowadzić do tego pojedynku element chaosu, ale z głową.
Wiadomo - łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale Tyson to inteligentny bokser, z powaznymi przeciwnikami umie zachować zimną krew i dyscyplinę.
Wiadomo - łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale Tyson to inteligentny bokser, z powaznymi przeciwnikami umie zachować zimną krew i dyscyplinę.
Tyson inteligentny... jakoś to się tak wyklucza trochę.
Powiedzmy że umie rozsądnie walczyć.
a pamiętasz co Emanuel Steward powiedział o Furym?:) Wg niego Fury to przyszły mistrz świata. Nie wiem, czy to była kurtuazja, ale on chyba nie rzucał słów na wiatr. Wtedy to trochę brzmiało zabawnie, nawet w ustach tak mądrego trenera.
http://www.livefight.com/news.php?news_id=1180&y=2010&m=12
Bardzo sobie chwalił 3 tygodniowy obóz ;D Widać to jeszcze za czasów gdy nie ubliżał mistrzowi w każdym wywiadzie ;D
A pamiętasz co Banks powiedział o Wachu po walce z Włodkiem-młotkiem?
tak też może być - szczęka Fury nie jest do końca sprawdzona. Co prawda pieprzenie, że jest szklana na podstawie knockdown'ów z Cunnem i Pajkicem jest śmieszne, ale z drugiej strony Fury nigdy nie zainkasował zbyt wielu czystych ciosów od mocno bijącego zawodnika w którejkolwiek walce. Twardość jego szczęki to jedna z najbardziej istotnych niewiadomych w kontekście tego pojedynku.
takiego scenariusza również nie da się wykluczyć. Ta walka jest dla mnie kompletnie nie do przewidzenia. Bo z jednej strony może być absolutna dominacja Włada, czyli to co zwykle, z drugiej Wład ustrzeli Furego już w pierwszej rundzie i to też jest całkiem prawdopodobne i trzeci scenariusz, który wg mnie może naprawdę się ziścić to Fury, który kompletnie zdominuje Włada, do tego stopnia, że nawet ci, którzy w niego teraz wierzą, będą w szoku. W stosunku do żadnego innego rywala Kliczki nie miałem tak dużych wątpliwości.
Ale Fury pokazał że nawet zraniony potrafi odpowiadać mocnymi ciosami.
nie pamiętam. Przypomnij mi proszę.
No że Waszka bedzie mistrzem świata jak Kliczko zakończy karierę.
rzeczywiście. Obóz Kliczki o każdym przeciwniku wypowiada się w superlatywach, nawet o Mormecku. Chociaż Steward chyba zawsze był ostrożniejszy w tych opiniach i bardziej szczery.
No i zależy kto będzie ringowym.
Mimo wszystko stawiam na Fury'ego.
Pytanie tylko, czy Władek nie nabawi się kontuzji pleców niedługo przed walką, bo to u niego dość powszechne.
baxx
Nieczysto tak jak z Povietkinem i z Jenningsem.
Fauluje tych z ktorymi ma problemy. Moze byc tym razem wyzszy zawodnik-Furry. Bedzie klinczowal itd.
*
*
Z tym klinczowaniem to nie za bardzo - Tyson Fury to potężny chłop, naturalnie silny - klinczowanie może i raczej będzie niekorzystne dla Kliczki. To on się będzie (przynajmniej powinien) bardziej męczyć w tych klinczach. W dodatku Fury jest młodszy.
Podobnie rzecz się ma z dyszlem - tutaj raczej odpada.
Sporo atutów ma Fury. Dlatego stawiam na niego.
Jeszcze jakby wszystko było na uczciwych zasadach...
Gwarantowane pieniadze,plus procent z PPV na Wyspach
Co do szans Tysona,to jest on zawodnikiem bardziej universalnym niz RoboWlada.Moze walczyc outside i inside,moze zmienic pozycje na falszywego mankuta.Moze walczyc czysto technicznie,moze tez dac pokaz brudnego boksu
Trudno jest przewidziec scenariusz tej walki.Tym bardziej,ze Kliczko moze juz w pierszwej,albo drugiej rundzie powalic Tysona prawym prostym,albo dlugim lewym sierpowym,bo najwieksza bolaczka Furego jest dziurawa obrona...
Boks Wlada jest prosty i schematyczny,ale doprowadzony w swej prostocie i skutecznosci do najwyzszej perfekcji
Wygląda Ci Fury na kogoś, kto się boi?
Bo mi bynajmniej.
PS Wróżbita Maciek ;-), przypomnieć Ci jak to ciężko miał polec Sęk w sobotę...? :-)
Fury może to wygrać, ale faworytem nie będzie. I moim zdaniem nie powinien bawić się w techniczny boks, w wojnę na jaby (lub same lewe proste jak chcą niektórzy). Nie może dać złapać Przytulaskowi rytmu. Ma szarpać, klinczować, faulować, starać się walczyć w półdystansie. Wtedy Kliczko może się pogubić.
starac sie walczyc w poldystansie to za duzo powiedziane,fff nawet nie zobaczy poldystansu na wlasne oczy,to nie ta liga.Jak dla mnie Klitvko ro 2liga swiatowa(taka slaba mamy dzis wage ciezko niestety)a brytyjczyk 3liga.
Uwierz mi Fury nie ma zadnych szans na zwyciestwo,wszystko co poprawil w swoim boksie i dlatego duzo fanow boxu mysli ze moze pokonac Wladka(LOL)to jest tylko kondycja i lepszy rekord
Do 6 rd bedzie po wszystkim,ciezkie ko
Viking Wach jak zrobi taka forme jak przed walka z wladymirem to bije FFF
Ciekawy jestem ile Fury otrzyma za ta walke.Skoro przetarg nie byl potrzebny,to mysle ze dostal dobra oferte
Gwarantowane pieniadze,plus procent z PPV na Wyspach
Mieszkam w Brighton(UK) i od lat przyjaznie sie z Chris Eubank Jr
Fury ma gwarantowane 2KK££ za walke w Dussedorlff
przestań się wygłupiać odstaw marychę.