ORTIZ SZYKUJE SIĘ DO WIĘKSZYCH WYZWAŃ. 'CHCĘ BYĆ NAJLEPSZY'
Po powrocie z banicji Kubańczyk Luis Ortiz (22-0, 19 KO) zapowiada, że włączy się niebawem do rywalizacji o najważniejsze trofea w wadze ciężkiej. - Pragnę być najlepszym zawodnikiem na świecie - mówi "King Kong".
36-latek został zdyskwalifikowany po ubiegłorocznym zwycięstwie nad Lateefem Kayode i zdobyciu pasa tymczasowego czempiona WBA. Gdy okazało się, że w jego organizmie znajdował się niedozwolony środek, jego wygraną anulowano, pas odebrano, a jego samego zawieszono na osiem miesięcy. Kubańczyk ciągle jednak utrzymuje, że jest niewinny.
- Nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego, ile osób mnie wspierało w najcimniejszych chwilach. Moja rodzina, przyjaciele, zespół i menedżer, wszyscy byli ze mną. Cały czas podkreślam, że jestem niewinny. Komisja w Nevadzie coś znalazła i podjęła decyzję, którą zaakceptowałem. Co mogę zrobić? Muszę to zostawić za sobą, życie dalej płynie - powiedział.
W pierwszym pojedynku po powrocie Ortiz zastopował 20 czerwca w Montrealu Byrona Polleya. W planach ma już kolejny - 8 sierpnia w Indio w Kalifornii wystąpi w głównej walce wieczoru na gali transmitowanej przez HBO Latino. Rywal nie jest jeszcze znany, ale z pewnością będzie z niższej półki. Ci z wyższej mają nadejść za kilka miesięcy.
- Rozdaję i przyjmuję ciosy od 11 lat i mogę powiedzieć, że teraz odczuwam większy głód boksu niż wtedy, gdy przyjechałem z rodziną do USA za lepszą przyszłością. Chcę być najlepszy na świecie. Zamierzam stoczyć trzy czy cztery walki w krótkim czasie, a potem pokazać, że jestem gotowy na większe wyzwania - stwierdził.
Świetnie - ciąg dalszy w pełni profesjonalnego prowadzenia kariery. Czy on i jego otoczenie naprawdę sądzą, że 36 letni, marzący o walkach z czołówką zawodnik ma czas na stoczenie trzech lub czterech walk w "krótkim" czasie a potem jeszcze pokazanie, że jest gotów na większe wyzwania? Dramat.
a jak drugi raz złapie to dożywotnio an Wilder nie wezmie tak groznego Panczera
Data: 05-07-2015 12:24:20
"Zamierzam stoczyć trzy czy cztery walki w krótkim czasie, a potem pokazać, że jestem gotowy na większe wyzwania"
Świetnie - ciąg dalszy w pełni profesjonalnego prowadzenia kariery. Czy on i jego otoczenie naprawdę sądzą, że 36 letni, marzący o walkach z czołówką zawodnik ma czas na stoczenie trzech lub czterech walk w "krótkim" czasie a potem jeszcze pokazanie, że jest gotów na większe wyzwania? Dramat.
Tak ale nie w dzisiejszych czasach. W czasach gdzie nawet niby mistrz wbc obija nadal buma za bumem LoL
Data: 05-07-2015 12:28:40
Na Kliczke za wolny..ale dla Wildera by był świetnym testem.Zobaczyłbym go z Wilderem.
Nie zobaczysz. Za groźny dla bumobija wybiorą kolejnego molinowatego na kolejną "dobrowolną".
Data: 05-07-2015 12:34:25
Dobry zawodnik jak na nasze czasy,warunki i technika tez nie zła ale pewnie ciągle na koksie...
LoL a kto dzis nie bierze ? :) Wszyscy biora tylko niktore rzeczy sa jeszcze niewykrywalne (no chyba ze jestes Wachem hehe).
Wachu miał, podobie jak Otriz, ośmiomiesięczny okres karencji. Widocznie sam mając wyrzuty sumienia, przedłużył sobie wyrok do 2 lat ...
A co do Ortiza, na koksie czy bez, według mnie może wygrać z każdym
popatrzcie mu na twarz
Nie tylko Tobie się tak wydaje.
I nie ma w tym nic dziwnego - w krajach 3 świata np. na Kubie i w Nigerii zaniżanie wieku zawodników to powszechne zjawisko.
To może być wytłumaczenie nagłych załamań karier np. Solisa (oprócz obżarstwa, oczywiście) i Petera.
Wydaje się, że o zadatek na świetnego pięściarza (nie miał jeszcze okazji tego pokazać).
Czy będzie mistrzem którejś kategorii? Trudno powiedzieć, ale na pewno jest jednym z kandydatów na ścisłą czołówkę.
Zobaczymy
PS Ortiz jest z Kuby - kibiców nie przyciąga, tak że nie szybko możemy go zobaczyć w walkach z klasowymi rywalami. Jest kulą u nogi dla niektórych dygnitarzy.
...
Czy będzie mistrzem którejś kategorii?
*
*
Hehe :-) Ale babol :-)
Miałem na myśli którąś federację, oczywiście.
LegiaPanyData: 05-07-2015 14:54:09
Nie tylko Tobie się tak wydaje.
I nie ma w tym nic dziwnego - w krajach 3 świata np. na Kubie i w Nigerii zaniżanie wieku zawodników to powszechne zjawisko.
To może być wytłumaczenie nagłych załamań karier np. Solisa (oprócz obżarstwa, oczywiście) i Petera.
*
*
Racja, ale nie na Kubie.
Zresztą, skąd stwierdzenie, że Kuba to kraj trzeciego świata?
Bogatszy kraj niż Polska.
tak się składa, że miałem okazję obejrzeć ten kraj z bliska.
To kurewsko biedny, komunistyczny kołchoz.