FURY: W MOSKWIE Z KLICZKĄ BYŁABY ZABAWA

Redakcja, @Tyson_Fury

2015-07-05

Tyson Fury (24-0, 18 KO) najchętniej zaboksowałby z Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO) w swoim rodzinnym Manchesterze, ale jest też gotowy wybrać się na wschód Europy - nawet do samej Rosji.

- Byłoby dużo zabawy, gdyby walka z Kliczką odbyła się w Rosji. Aftery party na Placu Czerwonym w Moskwie - napisał Anglik na Twitterze.

Rosja to mało prawdopodobna lokalizacja mistrzowskiego pojedynku, ale tamtejsze media sugerują, że do starcia o organizację tej batalii może się włączyć Andriej Riabiński. W poniedziałek w Panamie odbędzie się konkurs ofert, który wyłoni organizatora. Oprócz Franka Warrena i grupy K2 - promotorów obu pięściarzy - o organizację pojedynku będą mogły się ubiegać podmioty niezwiązane kontraktem z żadnym z bokserów. Chęć do wzięcia udziału w przetargu wyraził już Eddie Hearn, który podkreślił, że spodziewa się też ofert z innych stron. - Na pewno zobaczymy wiele ciekawych propozycji - mówił przed kilkoma dniami.

Riabiński raz już sprowadził Kliczkę do Moskwy. W przetargu w 2013 roku wyłożył 23 miliony dolarów, aby Ukrainiec zmierzył się w stolicy Rosji z Aleksandrem Powietkinem.