PACQUIAO: MAYWEATHER TO SKAZANIEC, NIE WIŃMY GO
Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO) nie odnalazł humoru w ostatnich żartach Floyda Mayweathera Jr (48-0, 26 KO). - To tylko przypomina mi o tym, co zrobił swojej byłej żonie - stwierdził Filipińczyk.
W środę Amerykanin zamieścił na Instagramie krótki filmik, na którym animizuje manekina, zwracając się do niego słowami: "A więc Manny, mówisz ludziom, że nie wygrałem uczciwie, że to twoje małe ramię jest pogruchotane. Zgadza się? Słucham?" - w tym momencie nachyla się do ucha manekina i po chwili go policzkuje, krzycząc: "Przestań kłamać!". Pod nagraniem Mayweather napisał: "Uwielbiam dobrze się bawić, żartować i żyć pełnią życia. #PoczucieHumoru".
Filipińczykowi, który w maju przegrał z 38-latkiem jednogłośną decyzją sędziów, nie jest jednak do śmiechu. "Pacman" wydał oświadczenie, w którym stwierdza:
"Jego pochodzenie powinno pomóc nam zrozumieć Mayweathera. On wywodzi się z rodziny byłych skazańców, sam jest byłym skazańcem. Nie powinniśmy go winić, bo jego czyny wynikają z wychowania, jakie miał. To tylko przypomina mi o tym, co zrobił swojej byłej żonie [Mayweather siedział w więzieniu za przemoc domową - przyp. red.]. Mam nadzieję, że znajdzie czas, aby przemyśleć swoje życie i pożałować grzechów, których się dopuścił. Prawdziwy mistrz jest miłościwy i w słowach, i w czynach. Jest mistrzem również w domu i życiu prywatnym."
Błogosławiony, miłościwy, wielebny Manny Pacquiao!
Takiego Margarito i Hattona też stłukł po chrześcijańsku... a mógł zabić.
Dla Mayweathera byłoby to dobre wyjście, bo potencjalni rywale z górnej półki mogliby go obić, a tutaj znowu zapewne wymusiłby zwycięstwo punktowe. Za kasę niewspółmiernie większą - chociaż po ostatniej żenadzie nie wiadomo ile by wydoili od naiwniaków.
Nie wiem co się stało w głowę Manny'emu, ale zaczyna mnie to niepokoic. Kiedyś takich bzdur nie wygadywał. "
Ale jakich bzdur chlopcze: odpowiedz nam co tam Ci sie w mozdzku ukociło tym razem
Jakie to bzdury i czemu bzdury?
W zachowaniu Mayweathera, a konkretnie juz tym filmiku nie ma niczego niestosownego. I tak Floyd dośc łagodnie reaguje na tchórzliwe zachowanie Pacmana po walce"
Tchorzliwe? Rozumiem ze to, ze Pacquiao doznał kontuzji jest tchorzostwem?
A moze to ze nie powiedzial o tym przed walka opiewajaca na pol miliarda dolarow łącznego zarobku (jesli nie wiecej) tez jest tchorzostwem?
Masz racje, mogl po prostu odwolac walke a pol miliarda dolcow pojdzie sie jebac
Ty nasz logiku
A po co mu umiejętność czytania, skoro zarabia tyle, ile zarabia i prawdopodobnie nie czuje potrzeby aby tą umiejętność nabyć? Chyba może mówić o sobie, jako o osobie, która osiągnęła w życiu sukces i bez tego, prawda?
Śmieszą mnie ludzie (akurat nie mówię tu o Tobie), którzy na siłę wypominają innym braki w wykształceniu, tak jakby skończenie szkoły wyższej (szczególnie w Polsce) było nie-wiadomo-jakim osiągnięciem. Otóż to żadne osiągnięcie - jeżeli ktoś czyni z tego faktu swój główny argument, to jestem gotów się założyć, że jest życiowym nieudacznikiem. A wykształcenie stanowi jeden z nielicznych atutów, którymi może się pochwalić.
Komputer, lodówka- wszystko to mamy dzieki temu ze cywilizowani ludzie mieli jakies zainteresowania swiatem, potrzebe jakiejs wiedzy.
Ludzie prymitywni nie maja takich potrzeb
Dla nich wystarcza najbardziej prymitywne potrzeby: kasa, wylac sie, poruchać
Moj komentarz powyzej odpowiada na te Twoje bzdety
"Otóż to żadne osiągnięcie - jeżeli ktoś czyni z tego faktu swój główny argument, to jestem gotów się założyć, że jest życiowym nieudacznikiem. A wykształcenie stanowi jeden z nielicznych atutów, którymi może się pochwalić."
Żadne osiagniecie?
Wiesz jak ciezko dostac sie na studia inzynierskie np informatyczne na UW, PW, albo np na AGH czy PWr?
Albo inne ambitne studia po ktorych zarabia sie kupe siana?
To Ci podpowiem BARDZO CIEZKO i taki trollek jak Ty nie mając najmniejszych szans dostac sie i skonczyc cos takiego pozostaje mu jedynie tlumaczyc to sobie jakims pojedynczym sukcesem jakiegos niepismiennego murzyna
nowa ksywa. stara spina i kompleksy.
Wiesz jak ciezko dostac sie na studia inzynierskie np informatyczne na UW, PW, albo np na AGH czy PWr?
Albo inne ambitne studia po ktorych zarabia sie kupe siana?
Żadne studia nie gwarantują ci kupy siana. I nie każdy studiuje dla kupy siana, strasznie masz ograniczony światopogląd. Smutne.
A jak widzisz wyżej FMJ bez studiów też coś tam zarabia. Ale spoko spinaj się dalej, jeszcze tylko Rafałka brakuje.
Oczywiscie ze nie gwarantują kupy siana jednak statystyki są jakie są
Poczytaj sobie o statystykach zarobkach absolwentow SGH, PW czy UW
Dostac sie na takie uczelnie na mocne kierunki i je skonczyc to akurat jest DUŻE OSIĄGNIĘCIE, bo zapewniam Cie ze same progi na to sa bardzo wysokie i niedostepne dla takich trollkow jak ten ktoremu odpowiadalem
Oczywiscie ze bez studiow mozna miec duze zarobki.
Natomiast co do tego argumentu ze po co mu alfabet jest smieszne.
Smieszne bo gdyby nie chęć jakiejs wiedzy jakas ciekawosc swiata cywilizowanego czlowieka, to nie mialbys dzis lodowki, komputera, etc.
Wiec jesli dla kogos liczy sie tylko forsa, poruchac i zjesc to sory ale jest to czlowiek po prostu prymitywny
a dlaczego zakładasz, że nie skończyłem podobnych studiów lub nie znam osób, które skończyły podobne kierunki/wykładają na nich? I to w czasach, kiedy studiowanie naprawdę wiązało się ze studiowaniem a uczelnie trzymały jeszcze jakikolwiek poziom i były względnie konkurencyjne względem tych zachodnich. I takie osoby jakoś nie uważają ukończenia kierunku technicznego za jedno ze swoich największych osiągnięć życiowych (bo w większości już dawno zdążyli zapomnieć o czasach studenckich w odróżnieniu od Ciebie mój młody, rozchwiany emocjonalnie przyjacielu).
Dla Ciebie jest to niewiarygodny sukces (chwalisz się wykształceniem na każdym kroku), pewnie miałeś ciężko - jednak dla bardzo dużej grupy ludzi ukończenie wyższej szkoły jest są tylko przystankiem, niezbędnym stopniem, przepustką do kariery a nie realnym osiągnięciem. Cóż @Rafalku jak widać w Twoim przypadku jest inaczej, ukończenie (?) politechniki okupiłeś poważnymi problemami emocjonalnymi, cały świat musi wiedzieć o tym, jaki to jesteś mądry, twardy i wspaniały:-)
A ten "niepiśmienny murzyn" osiągnął sukces nieporównywalnie większy od Twojego - tak finansowy, jak i osobisty. Dość powiedzieć, że to @rafalek pisze z zazdrością o FMJ, a nie FMJ o @rafalku.
Abstrahując już od Twojej żałosnej osoby - w naszym zabawnym kraju panuje kult wykształcenia. Młodym ludziom wmówiono, że studia trzeba skończyć, nie ważne jakie i nie ważne gdzie. A potem jeden z drugim absolwentem politologii, socjologii, czy innego wynalazku dziwi się, że pracuje za grosze lub nie pracuje w ogóle.
Natomiast co do tego argumentu ze po co mu alfabet jest smieszne.
Nie @Rafalku, to Twoje stwierdzenie jest śmieszne. Zamiast kierować się zasadami, kierujesz się emocjami - wypisz, wymaluj - baba.
Nie każdy musi mieć wykształcenie, znać alfabet, obcy język albo wiedzę techniczną potrzebną by wybudować komputer, młotek lub prom kosmiczny. Kieruje Tobą ten sam prąd, który każe biednym naiwniakom iść na politologię, czy socjologię. Dążenie do zdobywania wykształcenia za wszelką cenę. Napiszę w Twoim stylu. Wykształcenie to tylko ŚRODEK do zrobienia kariery. ŚRODEK. A nie cel sam w sobie.
"zasadami logiki" miało być, oczywiście
Zgadzam się z tobą w 100%. Jeszcze gorzej, jak ktoś idzie na kierunek, którego nie cierpi, a idzie bo społeczeństwo wywiera na nim presję. Tylko, że z drugiej strony ukończenie informatyki daje ci prawie pewną pracę, a ukończenie socjologii odbiera ci 5 lat, bo i tak będzie się na bezrobociu, a w najlepszym wypadku dostanie się pracę w sklepie.
Merchant: You went out in the last two rounds with instructions from your trainer, your uncle Roger, which he said you had to stand and fight him. Were you under the impression that the fight was very close at that time and you had to pull it out?
Mayweather: I tore my rotator cuff in my left shoulder so I wasn’t able to use my jab like I wanted to. My left wasn’t as strong as I wanted it to be. And I don’t want to have no excuses like, you know, like, other champions when they get hurt, they don’t even show up to the fight, well I get hurt and I keep fighting.
Merchant: Was he much tougher than you anticipated?
Mayweather: What you’ve got to realise is that I beat this guy with a messed up arm. My arm was messed up. But I ain’t have no excuses.
Merchant: So it was a harder fight that what you anticipated?
Mayweather: With one arm, yes.
"Dla Ciebie jest to niewiarygodny sukces (chwalisz się wykształceniem na każdym kroku), pewnie miałeś ciężko - jednak dla bardzo dużej grupy ludzi ukończenie wyższej szkoły jest są tylko przystankiem, niezbędnym stopniem, przepustką do kariery a nie realnym osiągnięciem. Cóż @Rafalku jak widać w Twoim przypadku jest inaczej, ukończenie (?) politechniki okupiłeś poważnymi problemami emocjonalnymi, cały świat musi wiedzieć o tym, jaki to jesteś mądry, twardy i wspaniały:-) "
Nie rozumiem Twojej logiki. Uważasz ze WIELE LUDZI KONCZY dobry kierunek na UW, PW, SGH czy AGH?
Sory kolego, ale przeciez to jest ledwie 4 uczelnie i ledwie 3-4 kierunki na kazdej z nich, gdzie na kazdy taki kierunek trzeba miec okolo 80% punktow procentowych aby dostac sie na ten kierunek.
Oferowali mi po studiach pracę na uczelni, znam dokladnie te realia rekrutacji etc, wiec sory ale wydajesz mi sie jakimś dziwacznym paranoikiem.
Jesli Ty uwazasz ze 400-500 absolwentow tych kierunkow rocznie na ok 20 tysiecy czy wiecej to duzo, to sory, ale zastanawiam sie czy masz coś z głową, czy jednak nic nie skonczyles bo jestes malo inteligentny.
Przecież to raptem 2-3% a Ty uwazasz ze to duzo xDD
"A ten "niepiśmienny murzyn" osiągnął sukces nieporównywalnie większy od Twojego - tak finansowy, jak i osobisty. Dość powiedzieć, że to @rafalek pisze z zazdrością o FMJ, a nie FMJ o @rafalku. "
Ale nie mow mi czy osiagnal cos wiecej bo wiecej osiagnalem ja i takie jest moje zdanie. Jestem mgr matematyki i inż informatyki.
Z pewnoscia pieniedzy Mayweatherowi zazdroszcze bo chcialbym miec setki milionow dolarow, ale sukces w moim rozumieniu wiekszy osiagnalem ja. Na polu NAUKI. On zaledwie boksu i bicia sie po twarzy
tak, absolwentów "dobrych" w Twoim mniemaniu uczelni w Polsce, jest względnie dużo. To żadna elita. Mgr inż informatyki? Nie rozśmieszaj mnie, to żadne osiągnięcie, naprawdę. Pamiętaj też, że dla każdego miarą sukcesu jest co innego. Dla Ciebie te studia były strasznie trudne, chwalisz się ukończeniem ich na forum publicznym - widocznie nie jesteś zbyt utalentowanym/pracowitym człowiekiem.
Osiągnąłeś więcej od FMJ? Chyba popełniłeś właśnie jedno z tych stwierdzeń, które będą Ci tu wypominane jeszcze długo.
I czytaj ze zrozumieniem! To naprawdę nie jest skomplikowana umiejętność. Szczególnie dla takiego wirtualnego erudyty jak Ty. Gdzie ja napisałem, że bez wiedzy tech. można stworzyć komputer? Gdzie? Napisałem, że nie każdy musi mieć wiedzę potrzebną, aby je konstruować. Dostrzegasz tą niezbyt subtelną różnicę? @rafalku nie dziwię Ci się, że chwalisz się wykształceniem. Osobie nie umiejącej czytać trudno jest skończyć nawet zawodówkę...
Data: 04-07-2015 13:39:23
Użytkownik michalszum piszący z IP: 77.114.104.207 został zablokowany za wielokrotne łamanie postanowień regulaminu.
Jeden kretyn mniej. Dziękujemy Redakcjo.
Autor komentarza: michalszum
Data: 04-07-2015 13:39:23
Użytkownik michalszum piszący z IP: 77.114.104.207 został zablokowany za wielokrotne łamanie postanowień regulaminu.
Jeden kretyn mniej. Dziękujemy Redakcjo.
Nie ciesz się Rafałek jeszcze dziś pewnie wróci z setnym nowym kontem
nie ma co się cieszyć z wyrzucenia @rafalka, redakcja rozdaje bany subiektywnie, bez ładu i składu, kierując się prywatą. Z resztą @rafalek tym razem nie złamał żadnego z punktów pseudo-regulaminu.
Jestes ok. I teraz patrz Floyd jest glupi a ty wyksztalcony a to ty przy nim jestes smieciem z wyksztalceniem a nie on przy tobie. Po co ma sie uczyc czytac ? chce kuzwa ksiazke poczytac czy jaki ciul ?
Chlopie jak bys mial na koncie niecaly miliard w wieku np. 10 lat to bys szkole powalil i mial bys w dupie reszte czy bedziesz umial czytac czy nie. No ku**a debil :V
a niby dlaczego dorosły człowiek powinien umieć pisać i czytać?
Proszę o kilka racjonalnych argumentów.
Zwłaszcza, jeżeli mówimy o człowieku, który jest wybitnym sportowcem, nie narzeka na brak pieniędzy i może sobie pozwolić aby zatrudnić dziesiątki osób, które będą czytać i pisać za niego.
a niby dlaczego dorosły człowiek powinien umieć pisać i czytać?
Proszę o kilka racjonalnych argumentów
Dzieci szejków arabskich, Putina, miliarderów amerykańskich są o wiele bogatsze na starcie niż był Floyd a czytać potrafią, ba, nawet kończą studia.
Floyd naprawdę nie umie czytać? Nie chce mi się wierzyć, a jak korzysta z telefonu i wiele innych codziennych sytuacji?
To pewnie plotka, którą puścił, żeby więcej zarabiać.
i co z tego? Chcą lub im każą, to kończą. Jak to się ma do przypadku FMJ? Na jakiej podstawie taki @LatającyDywanik stawia mu zarzut z nieumiejętności pisania?
A co do tego, czy rzeczywiście jest analfabetą - cholera wie. To całkiem prawdopodobne. Chyba kiedyś 50cent puścił taka plotę, trudno to zweryfikować.
LatajacyDywanikData: 04-07-2015 18:11:33
Polemikę? Ciężko zrozumieć? Polemika to dyskusja. Dyskusja polega na tym, że strony używają argumentów. A jakich argumentów Ty użyłeś, których to niby nie potrafię zrozumieć? Twierdzisz, że czytanie i pisanie to "podstawowe atrybuty człowieka". A kto niby zrobił z tego aksjomat? Nieumiejętność pisania i czytanie być może utrudnia mu życie (o ile rzeczywiście czytać nie umie i o ile rzeczywiście jest to dla niego utrudnienie). Na jakiej podstawie zakładasz, że FMJ POWINIEN nabyć ta umiejętność? To bardzo ciekawe.
Taki to znaczy jaki? Masz kompleksy, uważasz się za kogoś gorszego za FMJ, bo ja w żadnym razie nie :-) Jak widać ja mam swoje racje, ty masz swoje. Nie mam zamiaru zmieniać twojego poglądu, także myślę, że dalsza dyskusja nie ma już sensu :) Zresztą tu zawsze najwięcej o wszystkim byleby nie o boksie.