CHARLES MARTIN NA POKŁADZIE HAYMONA
Rick Reeno, Boxingscene
2015-07-03
Charles Martin (21-0-1, 19 KO) uważany przez niektórych za nadzieję wagi ciężkiej. Póki co zrobił ważny krok w swojej karierze, podpisując menadżerski kontrakt z potężnym Alem Haymonem.
Mocno bijący z odwrotnej pozycji Amerykanin już na wiosnę był przymierzany do Władimira Kliczki (64-3, 53 KO), lecz ten ostatecznie spotkał się z Bryantem Jenningsem. Federacja IBF notuje Martina na czwartym miejscu w swoim rankingu, a WBO nawet na drugim. Wkrótce więc powinien doczekać się jakiegoś poważnego wyzwania.
Haymon ma na swoim pokładzie kilku cennych "ciężkich". Między innymi Deontay Wildera (34-0, 33 KO), championa organizacji WBC, więc być może ten kierunek obierze teraz Charles ze swoim zespołem.
Jesli okaze sie ze Al Haymon bedzie robic dokladnie to samo o czym mysle tzn ze bedzie szybko zestawiac ze soba piesciarzy patrzac na ich rekordy to swietnie,wlasnie tego potrzeba,nie bedzie czekania po 10 lat na walki stulecia tylko wszystko wszystkie walki beda odbywac sie droga eliminacji
Boks potrzebuje wiecej energii a zawsze bedzie silniejszy od MMA
Widac ,ze Haymon chce przywrocic najlepsze lata swietlnosci HW.
Niestety bokserskich lat 90 nie da sie juz przywrocic,to juz bylo minelo i Wielki Mike Tyson nigdy juz nie wroci a i prawdopodobnie nastepny o rownie wielkich umiejetnosciach i wielkiej agresji ringowej nigdy juz sie nie pojawi/nie ma co sie dziwic gdyz mowimy o Mike Tyson'ie/gdyby nie porazki na wlasne zyczenie uwazany bylby za prawdziwego TBE po wszystkie czasy.
Wszystko co Al moze zrobic dzis to tworzyc ciekawe zestawienia w odpowiednim momencie(do max 2 lat czekania na ciekawie zapowiadajace sie starcie/absolutnie nie moze to byc 10lat czekania na walke jak bylo z MayPac)
Kasa bedzie sie zgadzala,nie potrzeba czasu na promocje,potrzeba zainteresowania a zainteresowanie bedzie jak beda wielkie zestawienia
Charles Martin vs Artur Szpilka chetnie obejrze:)
Bo nie ma nic lepszego od walki dwoch glodnych ciezkich ,w ktorej jeden i drugi chce zwyciestwa za wszelka cene."
Dokladnie tak. To jest to co tlumaczylem tez psychofanom Joshuy. Nie byloby naprawde lepszego wyzwania dla Joshuy na tym etapie niz zawalczyc z kims takim jak Martin- mlodym prospektem, killerem, niepokonanym duzym silnym.
Albo zawalczyc z wspanialym Luisem Ortizem.
Zeby chociaz walczyl z mlodymi i niepokonanymi. Tymczasem on walczy z 40-45 latkami ktorzy przegrali juz z 10+ razy w przeszlosci i ktorych porażka juz w ogole nie boli, co najwyzej journeymani, a jako ze sa starzy i nieglodni, to niewiele roznia sie w trudnosci pokonania od zwyklego buma ktory po prostu chce wygrac i cos tam sie stara.
Mowilem niech Joshua zawalczy z Whytem.
Teraz co prawda ma zawalczyc z jakims Cornishem, ale jak widzialem faceta na sparingach; nie jestem hejterem Joshuy, ale naprawde nie sie nie zauwazyc, ze ten Cornish to watly chlopak, ze szok i Wach go przestawiał po ringu.
Jest co prawda mlody i niepokonany i dobrze ze chociaz z nim zawalczy Joshua, no ale wyzwaniem za duzym to on nie jest
Joshua niech nie chowa dupy po kątach i nie kłamie publicznie ze nie ma z kim walczyć;
1. Charles Martin
2. Dillian Whyte
3. Robert Helenius
4. Luis Ortiz
Kazdy z tych Panow to ZAJEBISTE REALNE WYZWANIE wiec niech mlody nie chowa dupy po kątach tylko odwazy sie bic z ktoryms z nich
Mysle ze taki Ortiz nie bylby tak drogi i by sie spokojnie zgodzil.
Wiec Joshua- w czym masz problem: brac Ortiza, no chyba ze wolisz chowac dupe po katach i wygadywac klamstwa ze 'nie masz z kim walczyc'
MASZ MASZ CHLOPCZE, MASZ MASZ Z KIM WALCZYC
Joshua koksiarz , boi sie wyzwan - a na koksie nie został złapany a rozkład na tym etapie kariery ma imponujący
Luis Ortiz - wspaniały , tak wspaniały ze musiał sie skoksowac bo widocznie psychika nie wytrzymała walki z cruiserem Kayode , 36 lat i walczy z ogorkami
i jeszcze jedno rafał pisanie donosów do redakcji jest żałosne , nie podoba ci sie to co pisze nie czytaj a nie z placzem lecisz zeby mnie zbanowali dupku
"Joshua koksiarz , boi sie wyzwan - a na koksie nie został złapany a rozkład na tym etapie kariery ma imponujący"
Rekord imponujacy: no tak, wszak pokonal 47 letniego Skeltona, czy 37 letniego Johnsona ktory przegral z 3-4 ostatnie walki, a sredni wiek rywala Joshuy to ponad 36 lat
Rzeczywiscie, zestawiając te fakty potrzeba chyba geniusza jak Ty zeby stwierdzic, ze Joshua ma imponujacy rozklad... lol
Nie wiem co sobie wmowiles ale ja pisałem tu tylko jeden donos na cala moja tu obecnosc- i to byl donos na Psa i dzis zrobilbym to samo. Czemu? gosc napisal cos w stylu : 'CH.. WAM W D...- SZEROKI ;D" czy jakos tak
dodajac do tego jeszcze inne wulgaryzmy
Sory ale to już jest rynsztok, to już jest najnizszy mozliwy poziom dyskusji, to nie jest pojedyncze 'idiota' to jest taki slums, ze nie mozna czegos takiego tolerowac
ale to nie wazne , jestes na tyle głupi zeby myslec ze pisza tu tylko kibice nie majacy nic wspolnego z branza , doniosłes na mnie przy 2 banie i nie bede sie juz nad Toba rozwodzic tylko chce zeby kazdy wiedział :
wdajecie sie w dyskusje z Rafałem liczcie sie z tym ze redkacja dostanie maila
"The Pin" by go pokonał na easy :)
LoL przez kogo ? :)
ps. niech go chociaż ThePin zweryfikuje