KOWALIOW-MOHAMMEDI: BERNARD HOPKINS ANALITYKIEM HBO
Ryan Burton, Informacja własna
2015-07-03
Bernard Hopkins (55-7-2, 32 KO) pozostaje nieaktywny od listopada i choć jest już panem po pięćdziesiątce, to planuje stoczyć jeszcze jedną dużą walkę. Póki co jednak szykuje się do nowej roli.
Legendarny za życia "Kat" z Filadelfii - przyszły członek Galerii Sław, już 25 lipca pokaże się znów na antenie stacji HBO. Tym razem nie jako główny bohater, a analityk przy okazji starcia Siergieja Kowaliowa (27-0-1, 24 KO) z Nadjibem Mohammedim (37-3, 23 KO).
Przypomnijmy, iż Hopkins był częścią ekipy HBO przy okazji poprzedniej walki Kowaliowa, z Jeanem Pascalem. Czyżby miał pójść drogą dawnego rywala - Roya Jonesa Juniora, który często pokazywał się w roli analityka HBO?
Inaczej nie będzie co oglądać, zarywać nocki.
No ale Kowaliow, to... wiadomo.
Przetrwał 12 rund i moim zdaniem udowodnił że jest najtwardszym z bokserów.
Od początku walczył ostrożnie, technicznie. Może bał się, że tak i wyga jak Hopkins może coś szykować na później, jakąś niespodziankę. Może bał się, że znokautować się nie uda, a sam opadnie trochę z sił.
W każdym bądź razie walczył ostrożnie, technicznie, prowadząc na punkty od początku.
W końcówce (w 12-tej rundzie dokładnie) przydusił mocno i o mało nie znokautował, rzucał Hopkinsem po ringu, ale się nie udało.
Gdyby Kowaliow obrał sobie za cel znokautować Bernarda, to prawdopodobnie by mu się to udało.
Ale on wolał bezpieczniejszą opcję, czyli boksować spokojnie, ostrożnie, ale wygrać.
Coś zjadłeś czy powąchałeś.Reputację zaryzykować chcesz ,że niby znasz gostka.Co razem kozę zarzynaliście na grila? Pierdumy toczysz jak towarzysz Lenin.