LINARES GOTOWY DO REWANŻU Z MITCHELLEM, ALE W WENEZUELI
Czempion WBC w kategorii lekkiej Jorge Linares (39-3, 26 KO) jest gotowy dać rewanż Kevinowi Mitchellowi (39-3, 29 KO). Anglik musi się jednak liczyć z długą podróż, bo pięściarz z Wenezueli zaprasza go do swojej ojczyzny.
Efektowna pierwsza walka pomiędzy dwoma wojownikami odbyła się 30 maja w Londynie. Mitchell przegrywał na punkty, ale w piątej rundzie posłał mistrza na deski i zapacniało niespodzianką. Linares wrócił jednak do gry, a w kolejnych odsłonach tak porozbijał przeciwnika, że w dziesiątej przerwano walkę.
"Złoty Chłopiec" ma wrócić na ring jesienią, prawdopodobnie 17 października. Tym razem zaboksuje na swoim podwórku. - Kontrakt zobowiązuje Jorge do stoczenia najbliższej mistrzowskiej walki w Wenezueli. Może będzie to rewanż z Mitchellem, a może walka unifikacyjna z Darleyesem Perezem, jeżeli zwycięży on w swojej kolejnej potyczce - powiedział reprezentujący Linaresa Jose Machek.
Kolumbijczyk Darleys Perez (32-1, 20 KO) będzie bronić 18 lipca pasa WBA. Jego rywalem w Manchesterze będzie Anthony Crolla (29-4-2, 11 KO).
Nie punktowałem na żywo, ale w "Waszym Zdaniem" mam parę swoich postów.
http://www.bokser.org/content/2015/05/30/205040/index.jsp
W rewanżu, jeszcze w Wenezlueli, Mitchell będzie całkowicie bez szans.
Oczywiście, jeśli u Linaresa znowu nie włączy się gorąca krew. Bo jak zechce się opisać przed swoją publicznością, to...
może się popisać :-)
Jorge jest dla Mitchella za szybki, za sprytny. Znowu Mitchell zbyt toporny.