HUCK DO ROYA JONESA: UWAŻAJ, O CO SIĘ PROSISZ!
Roy Jones Jr (61-8, 44 KO) przybliża się do wymarzonej walki z mistrzem WBO w wadze junior ciężkiej Marco Huckiem (38-2-1, 26 KO). Póki co bokserzy spotkali się na treningu w jednym z gymów w Las Vegas.
Wspólne zdjęcie, na którym obaj są gotowi do walki, opublikował na Twitterze Amerykanin. - Dojdzie do tego! - napisał, a Niemiec kilkadziesiąt minut później odpowiedział: - Uważaj, o co się prosisz!
Jones od dłuższego czasu podkreśla, że walka z Huckiem i zdobycie pasa mistrzowskiego w piątej kategorii wagowej to ostatni cel w jego karierze. Póki co czekają go jednak mniejsze wyzwania - pomiędzy 15 sierpnia a 12 września słynny zawodnik ma stoczyć trzy walki, w tym jedną z Dannym Santiago. Jego dwaj pozostali rywale nie są jeszcze znani.
Huck tymczasem przygotowuje się w światowej stolicy hazardu do obowiązkowej obrony tytułu, w której zmierzy się z Krzysztofem Głowackim (24-0, 15 KO). Pojedynek ten odbędzie się 14 sierpnia w Prudential Center w Newark.
Jak mu Huck zaj.ebie to będzie dla Roya dzwon życia.
Marek pójdzie z cepami z nad morza Śródziemnego i żaden unik nie pomoże Jonesowi.
Oczywiście nie wierzę w zwycięstwo Głowackiego. Nie wierzę nawet,że mu coś tam zagrozi, bo niby czym?
Jedyne co może zastanawiać to, czy Głowacki dostanie KO czy wystoi 12 rund (i tak do zera, ale wystoi)?
Huck niech walczy z Lebiedevem , Drozdem. Usykiem , ewentualnie Czakijevem ,Afolabim
Nawet Masternak stawił by opór a nie 44 letni ROY
a Głowacki choćmu zle nie życze nie wygra z Huckiem
prosi to sie świnia
uwazaj o co prosisz a nie uwazaj o co sie prosisz
redakcjo
prosi to sie świnia
uwazaj o co prosisz a nie uwazaj o co sie prosisz
*
*
"prosić się" jest poprawną formą.
Nie ma nic wspólnego z proszeniem się świni.
To tylko takie powiedzenie
Jak NP ktoś powie "zaraz", można odpowiedzieć "Zaraz to cyganka ma na piździe" :-)
Nie chce mi się tłumaczyć - "prosić się" - "dopraszać się"
"Nie mogę się doprosić..." - jak najbardziej prawidłowa forma
Rollo słonce ci przygrzało czy co ?:)
RJJ to nie taki typ pięściarza jak Gołota, Vitek albo Lewis, który po karierze ma dobrze wypchane konto bankowe i może sobie spokojnie wejść w szlafrok, zaparzyć herbatę i rozkoszować się życiem emeryta. Koleś ma długi i aby je spłacać musi zarabiać.