BRADLEY SIĘ NIE TŁUMACZY, ARUM CHCE GO DAĆ NA MAYWEATHERA
Timothy Bradley (32-1-1, 12 KO) pokonał w niedzielę nad ranem po ciekawym spektaklu Jessie Vargasa (26-1, 9 KO). Ten po wszystkim zrzucał całą winę na sędziego, sugerując, że ostatnie dziesięć sekund, jakie ringowy mu zabrał, starczyłyby na dobicie rannego rywala. Sam Bradley wyśmiewa tego typu insynuacje.