BRADLEY JUŻ NIE CHCE REWANŻU. 'WOLĘ WALCZYĆ Z KLICZKĄ'
Tim Bradley (32-1-1, 12 KO) początkowo był gotowy stoczyć drugą walkę z Jessie'em Vargasem (26-1, 9 KO), ale szybko zmienił zdanie. "Desert Storm" zapowiada, że prędzej niż z nim zmierzy się z Giennadijem Gołowkinem albo... Władimirem Kliczką.
Bradley pokonał Vargasa jednogłośną decyzją sędziów, jednak w ostatniej rundzie był w sporych taraptach i skorzystał na błędzie sędziego, który przedwcześnie zakończył walkę, chroniąc go - jak twierdzi jego rywal - przed nokautem. - Daliśmy kibicom świetne show, możemy to zrobić ponownie - mówił na gorąco w ringu starszy z Amerykanów.
Kilkanaście godzin później 31-latek wypowiadał się już w zupełnie innym tonie. - W ogóle nie jestem za rewanżami. Chcę najlepszych i nie interesuje mnie to, kim oni są. Dlatego mówiłem ostatnio o walce z Gołowkinem. Mogę nawet boksować z Kliczką. Nie dbam o to, jak jest duży, wiem, że wytrzymałbym z nim co najmniej sześć rund - stwierdził.
Oczywiście swe olbrzymie ambicje Bradley, niższy od mistrza kategorii ciężkiej o 30 centymetrów i lżejszy o ponad 40 kilogramów, będzie musiał odłożyć na bok. W najbliższym pojedynku nie zmierzy się ani z Ukraińcem, ani z Kazachem, tylko najprawdopodobniej z Sadamem Alim (22-0, 13 KO).
A prawdopodobieństwo, że szybki, sprytny Bradley unikałby ciosów Władka jest bardzo duże.
Tak że nawet jakby co, to Włdek w życiu do niego nie wyjdzie - za duże ryzyko
Tak że nawet jakby co, to Włdek w życiu do niego nie wyjdzie - za duże ryzyko
*
*
*
Skoro Rollo użył swojej słynnej frazy, to już teraz wszyscy wiemy, że do walki jednak dojdzie xD
kliczko ma styl sowiecki i nie mial by szans z amerykaninem chyba ze walka odbedzie sie w Kijowie to napewno bedzie skandaliczny werdykt sedziowski i przekreca amerykanina bo wiadomo ze jedynie w usa sa sprawiedliwe wyniki sedziowania
nalezaloby takze zrobic testy olimpijskie bo ruskie napewno cos biora a taki bradley jako amerykanin nic nie bierze jest czysty wiec trzeba zbadac kliczko czy nie oszukuje
a tak to bradley leje kliczko bez problemu
gwiezdzisty sztandar powiewa.....
Muszę Cię pochwalić. Jako jedyny na tym forum dobrze czytasz boks zawodowy :D