HEARN: CHCEMY WALKI Z MAYWEATHEREM, ALE RYWALEM BĘDZIE RIOS
- Kolejna obrona tytułu w wykonaniu Kella odbędzie się 12 września w hali O2 Arena w Londynie - zdradza Eddie Hearn i dodaje, że rywalem Kella Brooka (35-0, 24 KO) będzie prawdopodobnie Brandon Rios (33-2-1, 24 KO).
Tego samego dnia, tylko na innym kontynencie, z ringiem ma się pożegnać Floyd Mayweather Jr (48-0, 26 KO). Obóz Anglika chętnie by go pożegnał swoimi pięściami, lecz chyba już pogodzono się tam z faktem, że "Piękniś" wybierze inną opcję.
- Z przyjemnością przyjęlibyśmy takie wyzwanie. Kell to przecież aktualny mistrz, a jeśli Floyd chciałby odejść jako zunifikowany champion, musiałby spotkać się właśnie z nim, bo on ma jedyny brakujący mu teraz pas. Niestety w gronie potencjalnych rywali wymienia się innych zawodników, więc chyba Mayweather nie zdecyduje się na taki krok. My prawdopodobnie zmierzymy się więc z Riosem - dodaje promotor Anglika.
Będzie obijał zawodników słabszych od niego jeszcze przez jakieś 2 lata.
Rios dostanie TKO, sędzia to przerwie. Brandon ma twardy łeb ale za dużo zbiera. Wręcz można powiedzieć, że blokuje ciosy głową.
Thurman Khan Maidana na dzien dzisiejszy raczej robią Brooka. Zobaczymy z kim powalczy w najbliższym czasie :)
Thurman Khan Maidana na dzien dzisiejszy raczej robią Brooka. Zobaczymy z kim powalczy w najbliższym czasie :)
*
*
*
Tylko walka z Thurmanem byłaby klasycznym 50/50. Maidana dzisiaj chodzi w cruiser weight i nie wiadomo czy oraz jaki wróci. Poza tym Brook ze swoim świetnym jabem, fizycznością i kiedy trzeba brudnymi taktykami (Porter) potrafiłby go okiełznać. Khan na chwilę obecną nie przekonuje i w starciu z dużo większym, mocno bijącym Brookiem z lepszym jabem i dobrym timingiem, którym mógłby niwelować szybkie i w większości niecelne wiatraki Khana wygrałby prawdopodobnie przed czasem. Thurman to dużo mądrzejszy bokser od dwójki wymienionych, pokazał że jest niezwykle wszechstronny, a mocny cios to tylko jeden z jego atutów, a nie główny czynnik na którym opiera swój boks. Keith kiedy chce potrafi boksować, wyczekać, jest cierpliwy i dużo bardziej skomplikowany, a dodatkowo stanowi zagrożenie przez cały dystans mając tak poważny argument w postaci siły ciosu. Pomijając Floyda i Pacmana to na chwilę obecną tylko w Thurmanie widziałbym zagrożenie dla Brooka jeśli chodzi o czołówkę WW. Hearn na wyspach nie musi się z nim spieszyć i Rios jest dobrym matchmakingiem, Brook zrobi mu z twarzy pizzę ku uciesze kibiców w UK i zrobi kolejny krok ku budowaniu nazwiska.
Porter wygląda jak super welterweight i to niemały, Rios, to zawodnik kat. Super Lightweight, może mały welter, bazujący na sile i twardym łbie, z większym, silniejszym, mocniej bijącym, szybszym i zdecydowanie lepiej wyszkolonym Brook'iem ma iluzoryczne szanse na wygraną.
*
*
Miałeś chyba na myśli Brooka, nie Portera, bo ten do wielkich półśrednich raczej nie należy.
"Miałeś chyba na myśli Brooka, nie Portera, bo ten do wielkich półśrednich raczej nie należy."
Racja, pomyłka.