LUCAS BROWNE: MOGĘ WALCZYĆ Z WILDEREM NAWET W JEGO OGRÓDKU
Lucas Browne (22-0, 19 KO) szybko odniósł się do wczorajszej wypowiedzi Deontay Wildera (34-0, 33 KO). Panujący na tronie federacji WBC wagi ciężkiej Amerykanin przyznał, że to właśnie Australijczyk może być jego rywalem we wrześniu.
- Zapewniam was, że nikt kto trenuje w swoim garażu nigdy mnie nie pokona. On szuka swojej szansy, ale nawet jeśli ją dostanie, to i tak jej nie wykorzysta. Nigdy mnie nie pokona. Mam jednak nadzieję, że dostanie ze mną walkę, gdyż potraktuję ją osobiście - mówił panujący champion.
Na reakcję ze strony ewentualnego pretendenta czekaliśmy zaledwie kilkanaście godzin.
- Ten facet mówi, że ja nie wierzę w siebie i swoje szanse, a liczę tylko na wypłatę. Każdy kto mnie zna wie doskonale, że to nie jest prawda. Wierzę w siebie i to, że biję najmocniej na świecie. Nie mam nawet wątpliwości w tej kwestii. Wilder dodał też, iż ma nadzieję na mój awans w rankingach, lecz przypomnę mu, że ja już i tak jestem wyżej notowany niż Eric Molina, jego poprzedni rywal. Mało tego, ten sam Molina nie wytrzymałby ze mną do końca trzeciej rundy, a Wilderowi dał naprawdę trudną przeprawę. Byłbym szczęśliwy mogą się z nim zmierzyć i mogę to zrobić gdzie tylko zechce, w Las Vegas, Nowym Jorku, a nawet na jego ogródku. Właśnie takie walki chcą oglądać kibice - stwierdził Browne.
- To byłoby starcie dwóch mocno bijących zawodników, z tą tylko różnicą, że Lucas ma również twardą szczękę. Jeśli więc Wilder zaboksowałby z nim tak samo jak przeciwko Molinie, to Lucas by go znokautował i został pierwszym w historii australijskim mistrzem wszechwag. Ten chłopak nie obawia się nikogo na tej planecie, doprowadźmy więc do tego pojedynku - wtórował Matt Clark, menadżer Browne'a.
Jeden jest miszczem, a drugi nie. I to jest róźnica XD
Za szybki i za mobilny jest dla Browne'a .Ale walke zobacze z mila checia.
Mowilem Ci juz ze za dużo sie emocjonujesz, za dużo beczysz jak baba
Badz mezczyzna
Mezczyzna tym sie rozni od baby ze umie zachowac obiektywizm i chłodne emocje
Baby natomiast wlasnie sie tutaj bardzo roznia; sa emocjonalne, nieobiektywne, płaczliwe i maja te swoje typowe kobiece 'humory'
Tak jak Ty
Nie becz juz na Wildera bo go nie lubisz, obiektywnie Wilder nie jest zadnym bumem, a Twojego Sasze najprawdopodobniej rozjebie w pył
DEAL WITH IT babo i nie becz juz
W twoim przypadku "milczenie jest złotem" bo atakujesz nazywając siebie facetem, w twoim rozumieniu reszta to baby..błąd nie jesteś facetem bo to Ty pijesz i zachowujesz się jak 16-ka wypominając wszystko co tylko możliwe.
Zastanów się dobrze zanim napiszesz. Jestem w stosunku do Ciebie grzeczny i niech tak pozostanie bo nie mam zamiaru wchodzić w niepotrzebne utarczki słowne. Nie przeginaj. Każdy ma prawo do swojej oceny.
a często mylisz się w swoich ocenach i większość o tym świetnie wie, to dwa. "
Lol.. kolego, mozemy sie nie lubic, mozemy sobie dogryzać, ale kłamanie to juz cios ponizej pasa.
Umowmy sie, ja myle sie bardzo, bardzo rzadko. Wlasciwie jedyna walka ktora zle przewidzialem, to byla walka Adamek-Szpilka, z ostatnich 9 walk ktore pamietam ktore typowalem mialem bilans 8-1 w poprawnych typach
Masz wiec prawo byc sobie nieobiektywny do Wildera, tylko sie nie zdziw jak wyjdziesz na tym smiesznie, gdy Wilder rozbije Powietkina.
Mało ktorego typu jestem tak pewien jak tego
Powtórzę raz jeszcze.
W boksie każdy ma swoich faworytów i każdy będzie oceniał wg własnej miary.
No to zobaczymy kto zwycięży :-)
PS. Nie jesteśmy kolegami i nie zwracaj się do mnie per "kolego" sukinsynie
Data: 25-06-2015 18:37:28
Jedyną babą na tym forum jesteś ty Rafałku,obrażasz wszystkich userów za klawiatury.Jesteś frustratem który wylewa w sieci żale bo bałby się w realu powiedzieć komuś prosto w oczy co myśli.Taka jest prawda Rafałku jesteś tchórzem i nie jedna kobieta ma więcej odwagi od ciebie.Jeszcze obrażasz kobiety nie masz chłopie za grosz przyzwoitości
Witam, popieram i pozdrawiam.
Niebawem impreza! lol
Nie dokuczajcie mu bo coś sobie zrobi.
"Nie dokuczajcie mu bo coś sobie zrobi."
Lol... Wytlumacz mi jak TOLEK czy ROYCER mogliby mi cos zrobic ? Przeciez oni ledwie potrafia sklecic kilka prymitywnych zdan w jezyku polskim, tak jak Ty zreszta...
Ja rozumiem ze w zawodówce byliscie wodzirejami, ale hej... tutaj XXI wiek cebulo lol
Kilka miesięcy temu zaproponowałem Ci pewien eksperyment i jak widać nie doświadczałeś go. Dotyczył on Twojej teorii zadawania ciosów, spróbuj 1m kij z uwiązanym ciężarkiem wypchnąć przed siebie, a następnie ten sam kij wypchnij pionowo w górę. Napisz o zaobserwowanych wynikach, z tego co piszesz siła ciężkości powinna być większa przy pchaniu kija w górę ;)
Totalnie głupie doświadczenie, przy kiju ciężar zostanie przesunięty an sam koniec toteż normalne, że będzie ciężej wyprostować poziomo niż pionowo. Masa reki antomiast jest rozłożona równomiernie. Więc ty też piszesz teraz głupoty =)
Jakie masz wykształcenie?
A wiec Janusz: pierwsze pytanie: jakie masz wyksztalcenie: uczelnia, kierunek
Najpierw pokaż mi ze sprawdziles sie na polu bitwy w starciu z innymi studentami, w dostaniu sie na dobra uczelnie dobre studia, etc
Pokaz ze sie dostales, ze byles od innych lepszy, ze sprawdziles sie na polub bitwy
Jak masz cienkie wyksztalcenie to oznacza ze jestes cienki leszczyk, albo wyjątek, ktory z jakichs tam powodow nie zrobil wyksztalcenia ale jest inteligentny
Sam wiesz ze ten drugi przypadek to musialbys już koronnie udowadniac, bo wstepna diagnoza bylaby- idiota i koniec tematu
W takich sytuacjach przychodzi mi na myśl taki kawał/anegdota:
Pani w szkole opowiada dzieciom:
- Ośmiornice żyją na dnie oceanów i mają takie małe odnóża. Nagle zaczynają się poruszać, najpierw bardzo powoli potem coraz szybciej i szybciej... Wychodzą po dnie coraz wyżej aż w końcu dojdą na brzeg. Tam się rozpędzają i biegną przez pagórki, równiny pustynie aż w końcu dobiegną do gór. Wdrapują się na największą i odbijają się najmocniej jak tylko potrafią i lecą, lecą. Dolatują do stratosfery po czym są już w kosmosie...
W tym momencie w pierwszej ławce zgłasza się dziewczynka:
- Proszę pani, to co pani mówi to nieprawda.
- Nieprawda? A jak ty sie nazywasz?
- Kowalska.
- Dzieci otwieramy zeszyty i piszemy: Kowalska jest PIERDOLNIĘTA
:)
PS Chciałem skrytykować Wildera za pomysł pobicia Browne'a, ale spojrzałem na ranking WBC i przypomniałem sobie, że waga ciężka dalej ssie. Niemniej jeśli chcą Wildera jak najlepiej przygotować na swarmującego Saszę, to np. Takam byłby lepszym wyborem.
To,że ktoś nie jest sprawdzony, nie uprawnia do nazywania bumem,jak czołowego boksera wagi ciężkiej można nazywać bumem.
Przed walką większość mówiła,że Stiverne będzie prawdziwym testem dla Wildera , a jak przegrał sromotnie to nagle wszyscy zauważyli,że Stiverne to nic ciekawego o czym ja od początku mówiłem.
Qrva, ten cały biznesowy boks zawodowy psuje boks nie tylko od strony sportowej, ale ogólnie.
Pozostaje marzyć i czekać cierpliwie, aż ta pizda Wilder odważy się w końcu na walkę z Powietkinem i ten pokaże (i pokarze) mu miejsce w szeregu.
Pozdrowienia ricksonVELroycer
:-)
Weźcie zbanujcie profesora bo czytać się nie da. Myślałem że cop to przegięcie. Ale ten fantom osobowości jest jeszcze lepszy."
Ups, za duzo wiedzy i madrosci jak dla Ciebie, co biedaku?
No trudno, bedziesz musial jakos zyc z tym, ze swiat nie konczy sie na menelach intelektualnych jak Ty
"Jesli rafalku pomoze Ci to jaka uczelnie konczylem to jestem po PG, wydzial wilis ;) pozdro"
Świetnie, w takim razie czemu uwazasz, ze przyklad z kijem ktory ma zawieszony na koncu worek, kombajn, ciezar o masie 10 ton czy co tam sobie umysliles, moze byc w jakikolwiek sposob wymierny?
Rozumiem ze studia kupione?
"Jedno i drugie to najprostsze, prymitywne argumentum z dupum ad personam :P "
Argument ad personam?
Studia w dzisiejszych czasach gdzie kazdy ma do nich dostep pokazują kto jak sie sprawdzil na polu bitwy. Jest wyscig szczurow, zycie nie konczy sie na Twojej pracy jako humanista za 1500.
Idz do Warszawy do centrow IT, etc, idz do duzych firm np zajmujacych sie lotnictwem
Pole bitwy zaczyna sie juz wtedy gdy piszesz mature i musisz sie dostac na mocne studia.
Potem je skonczyc. Potem dostac odpowiednia prace.
Jesli ktos na tym polu bitwy sie sprawdzil, to nazywanie mojego bazowania na tej podstawie argumentem 'ad personam' jak sam widzisz, jest z Twojej strony czystą paranoją i idiotyzmem
Oczywiście nie będę oceniał, ani komentował co tam wypisujesz, bo mi wystarczy, że nie zawsze (przynajmniej bardzo często) rozśmieszasz szczerze :-)
Ale tutaj chyba nie doczytałeś uważnie treści (tej w cudzysłowie):
rafal3 Data: 25-06-2015 20:18:47
@kapitanbomba
"Nie dokuczajcie mu bo coś sobie zrobi."
Lol... Wytlumacz mi jak TOLEK czy ROYCER mogliby mi cos zrobic ? Przeciez oni ledwie potrafia sklecic kilka prymitywnych zdan w jezyku polskim, tak jak Ty zreszta...
Ja rozumiem ze w zawodówce byliscie wodzirejami, ale hej... tutaj XXI wiek cebulo lol
...
Jesli rafalku pomoze Ci to jaka uczelnie konczylem to jestem po PG, wydzial wilis ;) pozdro
*
*
C to jest PG? Politechnika Gdańska, czy jakaś inna (zagraniczna) uczelnia? Nie bardzo trybię co to jest to "wilis". Skrót od jakiegoś wydziału, czy jak?
...
Niemniej jeśli chcą Wildera jak najlepiej przygotować na swarmującego Saszę, to np. Takam byłby lepszym wyborem.
*
*
Tak - Takam byłby lepszym wyborem, pod warunkiem, że Wilder by go pokonał.
Niestety (dla Wildera) Takam to bardzo solidny pięściarz, bardzo twardy.
Mógłby tak przygotować Wildera, że...
odebrałby mu pas.
Już to mówiłem, więc powtórze pokrótce:
nie po to unikają, a przynajmniej mocno przeciągają w czasie walkę z Powietkinem, żeby ryzykować utratę pasa w międzyczasie. Dlatego najbliższy rywal Wildera będzie albo takim samym trzecioligowcem jak ostatnio, albo jeszcze większym kelnerem (patrząc, jakie kłopoty miał Wilder z Molina)
czy wy naprawde nie widzicie ze jak sie znajdzie jeden czy dwoch debili to z calego forum zostaje kupa gowna i pomyj?
pod kazdym tematem 50% komentow to jakies takie slowne przepychanki az sie rzygac chce
banujcie banujcie banujcie