DE LA HOYA: GOŁOWKIN-LEMIEUX LATEM 2016. DAVID BIJE DUŻO MOCNIEJ
Wygląda na to, że najwcześniej latem przyszłego roku dojdzie do pojedynku unifikacyjnego dwóch bombardierów wagi średniej - Giennadija Gołowkina (33-0, 30 KO) i Davida Lemieux (34-2, 31 KO). Promujący Kanadyjczyka Oscar De La Hoya oświadczył, że jego zawodnik wcześniej stoczy jeszcze dwie walki.
Najpierw, jak już informowaliśmy, Lemieux czeka obowiązkowa obrona wywalczonego w weekend pasa IBF. Jego rywala wyłoni pojedynek eliminacyjny pomiędzy Irlandczykiem Eamonnem O’Kane'em (14-1-1, 5 KO) a Samem Solimanem (44-12, 18 KO) - o ile ten ostatni pokona w piątek Dominica Wade'a. Gdyby Australijczyk zaliczył wpadkę, O'Kane zaboksuje w eliminatorze z Tureano Johnsonem (18-1, 13 KO).
- Czekamy, pewne jest, że kolejna walka Lemieux to będzie obowiązkowa obrona tytułu. Czy chcemy pojedynku z "GGG"? Oczywiście. Ten będzie jednak musiał poczekać do przyszłego roku. W tym czasie "GGG" może się zmierzyć z Andre Wardem lub Carlem Frochem, czy zrobić, na co tam ma ochotę. David teraz odpoczywa po wojnie z N'Damem i wróci pod koniec roku na obowiązkową obronę - powiedział De La Hoya.
GOŁOWKIN GOTOWY NA DRAMATYCZNE SHOW Z OSCAREM DE LA HOYĄ
Szef Golden Boy Promotions dodał, że potem Kanadyjczyk stoczy prawdopodobnie jeszcze jedną walkę i dopiero po niej będzie możliwa konfrontacja z Kazachem. Gołowkin byłby w niej dużym faworytem, jednak De La Hoya jest przekonany, że Lemieux zakasowałby mocarza z Karagandy.
- David jest coraz lepszy. Bije dużo mocniej od "GGG", a do tego jest pięściarzem, który by nacierał na Gołowkina i zmusił go do walki. Wiem tymczasem, podobnie jak kilku ekspertów, że "GGG" nie umie boksować na wstecznym. Wtedy można go obijać, tak jak to robił Willie Monroe Jr, pięściarz, który nie potrafiłby rozbić jajka. Z Lemieux czekałaby Gołowkina prawdziwa walka - stwierdził.
Oscarowi ćpanie już doszczętnie mózg wyżarło.
Jakby serio chciał z Nim walczyć to nie ma żadnego problemu.
Unifikacja ma pierwszeńśtwo przed obowiązkową obroną.
Srały muchy będzie wiosna, spierdalają przed GGG jak przed ogniem.
Lemieux może trafi GGG kilka razy, ale granitowa szczęka GGG przyjmie to bez uszczerbku.
Na granitową szczękę GGG potrzebny jest ktoś z diamentem, albo "poszukiwacz wątroby".
Raczej tam bym szukał klucza na GGG...
Tymczasem w Baku, Gardzielik przegrał swoją walkę.
Węgier był klasę wyżej.
Szybszy, zadawał kombinacje, bił z kontry większą ilością ciosów.
Firmowa akcja Gardzielika- prawy prosty bo odchyleniu/zakroku na lewy przeciwnika udała mu się na początku walki.
Później Węgier, prowokował tą akcję i na prawy prosty Gardzielika odpowiadał lewym prostym lub sierpem po uniku, lub skręcie.
Gardzielik nie bił kombinacyjnie, nie wywoływał presji.
Skoro boksersko mu nie wychodziło mógł narzucić presję, cepy, zwarcie itp.
Węgier miał dość dobre nogi, ale był do zepchnięcia na liny.
Szkoda.
wszyscy sa lepsi dopoki w ryj pierwszej buły nie przyjma
ODLH fajnie ze proponuje GGG walki z zawodnikami z wyzszej kategorii zamiast nie srac w gacie i dac mu w koncu Canelo
Hehe :-)
Czy Gołowkin umie boksować na wstecznym? Trudno powiedzieć, raczej tak, ale "problem" w tym (dla rywali), że Gołowkin bardzo lubi walkę, prawdziwą walkę. W tym jest najlepszy. Dlatego to on zawsze naciera.
To raczej Lemieux woli jak przeciwnik unika walki i boksuje na wstecznym. Tu by czegoś takiego nie było. Jeśliby Lemieux podjął walkę, to przegrałby szybko, jeśli próbował czegoś innego, to może walka potrwałaby dłużej.
Gołowkin nie musi walczyć na wstecznym. To pięściarz ultra ofensywny. W tym jest najlepszy, tam ma najwięcej atutów.
dokladnie tak
najpierw trzeba GGG zmusic do walki na wstecznym
Tyle w temacie.
Bardzo twardy i defensywny Murray nie był wstanie wystrwać do końca a dopiero puncher, jak to na takiego przystało - otwiera się, i miał by jakimś cudem przetrwać ?
i na tym liste zakończe , Spory potencjał ma pewien rusek ale nie ten :) nie Kowaliew .
http://40.media.tumblr.com/5e6cc59f4825af182c9208c1b48efbc0/tumblr_nl0btjRG9n1r4c1k8o1_500.png
I stała sie nr one .Żaden pojeb typu Szpilka albo drewno typu Wach niema żadnych szans aby dorównać
tej dziewczynie w sukcesach .
Data: 24-06-2015 16:16:43
Atmelku, a gdzie Roman Gonzalez, Wasyl Łomaczenko i Andre Ward?
///
ja nie umniejszam wagi tych sportowców których wymieniłeś .Skupiłem sie wokoło wagi średniej plus minus jedna kategoria wagowa . Pozatym oczywiste jest że nie musisz ,nikt nie musi sie zgadzać z tym co ja tu wypisuje .Poprostu Ja uważam że GGG rządzi w tym przedziale , np odpowiem tak w stosunku do walki z Wardem , dobrze że Ward wrócił , i tak będzie unikał GGG .
Data: 24-06-2015 16:31:00
Atmel, ale Wach by ją jednym uderzeniem zabił, a szpilka to nawet mógłby jej zrobić dziecko.
////
wiec niech przy najbliższych wywiadach z Wachem czy Szpilą wywiadowcy zapytają sie ich o te drobną dziewczyne !!!
Ale ja się zgadzam z tym, że pięściarze, których wymieniłeś to geniusze. A GGG to obecnie mój ulubiony pięściarz. Chodziło mi tylko o to, że do Twojej listy dodałbym jeszcze nazwiska zawodników, które ja wymieniłem :)
Kobiety są słabe, jaka wojowniczka, natura ja ograniczyła, nigdy nie dorówna zwykłemu nawet mężczyźnie.
Dwa -ggg w tekiej formiew jakiej był w zwycięzkiej walce francuz czy tam kanadyjczyk może ggg buty wyczyścić i ucikać no ojom.GGG lubi takich idacych do przodu nieskordynowanych pierdasów mocnych w buzi razem ze swoimi trenerami,.