MAYWEATHER: SERIO, ZMIERZĘ SIĘ Z BERTO LUB MAYFIELDEM
Floyd Mayweather Jr (48-0, 26 KO) cały czas upiera się, że w ostatniej walce w karierze zmierzy się z mniej wymagającym rywalem - Andre Berto (30-3, 23 KO) lub Karimem Mayfieldem (19-2-1, 11 KO).
Niepokonany Amerykanin kolejny występ zaliczy 12 września. Kibice chcą pojedynku z Amirem Khanem lub Keithem Thurmanem, tymczasem "Money" wypalił kilka dni temu, że stanie w szranki z którymś z dwóch wyżej wspomnianych pięściarzy. Nikt nie potraktował tego poważnie, ale 38-latek zostaje przy swoim.
- Mówię całkowicie serio. Ludzie zatęsknią jeszcze za Floydem Mayweatherem - stwierdził w rozmowie z zaprzyjaźnionym portalem fighthype.com.
Gdyby rzeczywiście okazało się, że Mayweather obniży loty i weźmie rywala z trzeciej ligi, może się okazać, że dużo ciekawsze walki zobaczymy 12 września na undercardzie.
- Chcemy, aby na tej gali Errol Spence zaboksował z Keithem Thurmanem. Rozmawiamy już o tym z Errolem. Mówi, że najpierw chce Thurmana, a potem Shawna Portera. Po tym, jak zaprezentował się na ostatniej gali, doszły mnie słuchy, że chłopcy się stresują jego osobą. Sam Errol twierdzi, że Keith się go boi. Thurman to solidny pięściarz. Na wrześniowym undercardzie musiałoby też oczywiście dojść do rewanżu Portera z Adrienem Bronerem - powiedział Mayweather.
Są Thurman, Khan, Brook, ale to rywale zbyt groźni dla TBE. Po starciach z nimi prawdopodobnie nie będzie zera w rekordzie, więc pozostają jakieś wybrakowane, przestarzałe nazwiska. Jak pzeważnuie
A tak na serio to IMHO na 99 % będzie Porter na wrzesień.
jesli nie on to bedzie jakis wygrzebany z zapomnienia koles o znanym nazwisku
Podpisuję się co napisałeś.
Druga sprawa skoro tak Mayweather ocenia GGG, że jest dla niego "za inteligentny w ringu" aby Kazach wygrał to niech pokaże.
Z tego co wiem GGG się zgodzi zejść do 154 lbs, więc teraz pałeczka po stronie Money'a. Niech czarnoskóry zaproponuje i nie sądzę aby Golovkin odmówił.
moim zdaniem FMJ na ostania walke zycia pownien sie zmierzyc z bardzo mocnym rywalem aby potwierdzic swoja dominacje w boksie 21 wieku. Albo GGG albo Lara, Quillun, ewentualnie Porter albo Thruman, ostatecznie Cotto w PELNYM limicie sredniej, pozdro dla wszystkich fanow boksu, z fartem niech forma i wiara w zwyciestwoi milosc do boksu Was nie opuszcza, P.S. : w jakich wagach smigacie? Ja w Jciezkiej, pozdro!
"Z tego co wiem GGG się zgodzi zejść do 154 lbs, więc teraz pałeczka po stronie Money'a. Niech czarnoskóry zaproponuje i nie sądzę aby Golovkin odmówił.
Wówczas po ewentualnej wygranej Mayweathera Rollins stwierdzi, że stało się tak z powodu odwodnienia. Czytam od kilku lat to forum i dziś zauważyłem kolejny hejterski atak Rollinsa na Floyda.
Że niby ten ma niewymagających rywali. Otóż przypomnę, że młody agresywny Canelo miał wbić w ring Mayweathera, że szybki jak błyskawica Pac man miał być kimś kto nie pozwoli rozwinąć skrzydeł Floydowi, że będący na fali po zwycięstwie nad Margarito(dziś Rollo stwierdził że Money go unikał) Mosley miał być dla niego kimś kim był kiedyś dla Oscara DLH. Brakuje tylko stwierdzenia, że Mayweather to bumobijca i oczywiście jesteście naiwni jeśli nie wierzycie, że nie brał koksu(to też z dzisiaj)
Każdy ma prawo do swojej opinii. Osobiście tez nie uważam FMW za najlepszego w historii. Akurat Rolla rozumiem w wielu aspektach i w większości się z nim zgadzam ( w wielu nie) i to nie chodzi, że nie cenię bogacza, a po prostu wkurwia mnie jego nudny-skuteczny boks, za to że się obnosi bogactwem ponadto nie lubię jego starego.
Jeśli chodzi o GGG to tu jestem pewny wygranej GGG nad Amerykańcem, niż przegranej Kazacha..nawet w 154lbs.
RicksonVElroycer
"Z tego co wiem GGG się zgodzi zejść do 154 lbs, więc teraz pałeczka po stronie Money'a. Niech czarnoskóry zaproponuje i nie sądzę aby Golovkin odmówił.
Wówczas po ewentualnej wygranej Mayweathera Rollins stwierdzi, że stało się tak z powodu odwodnienia. Czytam od kilku lat to forum i dziś zauważyłem kolejny hejterski atak Rollinsa na Floyda.
Że niby ten ma niewymagających rywali. Otóż przypomnę, że młody agresywny Canelo miał wbić w ring Mayweathera, że szybki jak błyskawica Pac man miał być kimś kto nie pozwoli rozwinąć skrzydeł Floydowi, że będący na fali po zwycięstwie nad Margarito(dziś Rollo stwierdził że Money go unikał) Mosley miał być dla niego kimś kim był kiedyś dla Oscara DLH. Brakuje tylko stwierdzenia, że Mayweather to bumobijca i oczywiście jesteście naiwni jeśli nie wierzycie, że nie brał koksu(to też z dzisiaj)
*
*
Jak widzę, pojęcie o boksie masz mizerne.
Więc szkoda mojego czasu na dyskusję
No tak, w końcu Floyd zawsze walczył z 3-ligowcami a nigdy z tak genialnymi pięściarzami jak ci wyżej wymienieni. Oczywiście to, że Floyd pokonał ponad dwudziestu mistrzów świata również o niczym nie świadczy, przecież wszyscy zostali zapewne podłożeni.
Rollins, ilu to już zawodników miało pozbawić FMJ zera w rekodzie? hmm? Dobrze, że jego kariera zakończy się zapewne w tym roku bo gdyby powalczył jeszcze z dwa lata to w roli ewentualnego pogromcy musiałbyś stawiać Jonaka gdyż z TOPU już nie byłoby nikogo z kim Floyd by nie wygrał. A tak masz jeszcze tą trójkę na którą nie wystarczy czasu żeby zrobić z nich przeciąg... jak z pozostałymi "mistrzami" którzy to mieli Floyda rozgromić