WILDER: KLICZKO MIAŁ DOŚĆ PO NASZYCH SPARINGACH
Deontay Wilder (34-0, 33 KO) mocno wierzy, że zdetronizuje niebawem Władimira Kliczkę (64-3, 53 KO). - Kliczko się postarzał. Z wiekiem masz coraz gorszy czas reakcji. Poza tym ma teraz rodzinę, różne obowiązki. To małe rzeczy, ale razem odgrywają dużą rolę. Bokserska kariera nie trwa wiecznie - mówi "Brązowy Bombardier".
Amerykanin, mistrz WBC w wadze ciężkiej, dobrze zna Ukraińca. W 2012 roku bokserzy ze sobą sparowali i według Wildera zmusił on słynnego rywala do większego wysiłku niż ktokolwiek inny.
- Po każdym naszym sparingu ludzie na stojąco bili nam brawo. To był tylko przedsmak tego, jak może wyglądać nasza walka. Bywało tak, że na sparing z nim czekało pięciu zawodników, ale po naszym sparingu on miał już po prostu dość. Wszyscy wtedy podchodzili i klepali mnie po plecach, mówili, że wykonałem dobrą robotę - wspomina pięściarz z Alabamy.
29-latek nie wątpi, że ma szereg atutów, które pozwolą mu pokonać Ukraińca na ringu zawodowym. - Jestem od niego wyższy, mam większy zasięg ramion i na pewno jestem szybszy. Myślę, że młodość i szybkość dadzą mi nad Władimirem małą przewagę, ale prawda jest taka, że na tym poziomie najważniejsza jest inteligencja. Przy dwóch tak wielkich facetach za każdy błąd można słono zapłacić. Nie mogę się doczekać tej walki. To będzie wielkie wydarzenie - stwierdził.
Wilder kolejną walkę - w dobrowolnej obronie tytułu - ma stoczyć we wrześniu. Później będzie musiał zmierzyć z obowiązkowym pretendentem do tytułu WBC, Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO).
Zobaczymy czy Władimir i Fury faktycznie spotkają się na jesieni. Zakładając, że Kliczko wygra, to ostatnim sensownym rywalem na 2016 pozostanie mu Wilder. Zwycięstwo, a potem emerytura. A my będziemy mieli 4 wakaty i zrobi się naprawdę ciekawie :)
Ale to tylko takie dywagacje.
Niestety może się okazać, że "mniejszy" Sasza nic nie będzie mógł zrobić, ale tego nie wiemy.
Z Kliczko Wilder nie ma najmniejszych szans, chyba, że za jakieś 3-4 lata kiedy Kliczko już będzie bardziej "człapał" niż boksował.
po ostatniej walce Kliczko to zaczynam wierzyc ze on sie naprawde starzeje, wygladal tragicznie na tle Jenningsa ktory soba az tak wiele nie prezentuje. nie potrafil trafic czysto wygladal na zmeczonego
zwakowanie tytulow przez Wildera to byla by obraza dla boksu
Niech teraz nie gada i zawalczy z Povietkinem i zobaczymy co jest wart bo to będzie jego najtrudniejszy test w karierze ( Stiverne to był solidny rywal ale ze słabą pracą nóg)
Wcześniej pewnie będzie miał kolejną dobrowolną obronę z jakimś średniakiem może trochę lepszym niż Molina
czyzby to byla jakas nieswiadoma proba autodeprecjacji :)
https://www.youtube.com/watch?v=j7tzdZvOWkY
reakcja po overhand bezcenna
Pytanie czy Povietkin lubi poldystans i bic nad reka ? no ba!!
Jaki Kliczko , Alabama i stado bum-ow do smierci
Dla Władka to będzie bardzo dobra walka pod względem kasowym, może nawet zarobi lepiej niż Saszą w Rosji.
* przyjmie naprawdę mocny cios.
odp. jest w linku wrzucilem powyzej .
tyle że to są sparingi. I w dodatku ich urywki. Do takich materiałów zawsze podchodzę z dystansem. Mimo wszystko obóz Dzikiego nie jest głupi i przed walką z Saszą będą wiedzieć na co uważać i odpowiedni się przegotują. Chodzi mi przede wszystkim co będzie gdy walka nie będzie układała się po jego myśli a zawodnik będzie trwale dążył do narzucenia swojego stylu walki. Bo to że parę dobrych strzałów przejdzie do głowy Wildera niem mam wątpliwości tym że on ma raczej twardą szczenę. Tylko co będzie jeśli się przewróci? Jeśli wstanie czy jego wielkie ego się nie złamie? Dalej będzie taki agresywny i zdeterminowany?
Mysle ze te sparingi mogly byc naprawde wyrownane i iskry az szly.
Wilder tak jak wczesniej mowilem wygra z Kliczką i jestem o tym przekonany. Co do jego walki z Powietkinem, to mysle ze sukcesem dla Powietkina bedzie dotrwanie do konca, ale raczej nie wytrwa. Im wiecej bedzie tez waleczny tym bardziej dostanie po gębie. KO dla Wildera, mozliwe ciezkie KO
Jeżeli pojedynek z Ukraincem odbyłby się w tym roku lub przyszłym to Wilder zostałby ośmieszony w ringu przez Władimira,za dwa lub trzy lata będzie miał duże szansę na pokonanie Ukrainca.Jeżeli Joshua będzie się dalej tak rozwijał boksersko to za dwa, trzy lata będzie gwiazdą i dominatorem wagi ciężkiej. Jeżeli chodzi o pojedynek Wildera z Saszą to daję po 50% szans na wygraną każdemu...
Do rafal3
Jeżeli pojedynek z Ukraincem odbyłby się w tym roku lub przyszłym to Wilder zostałby ośmieszony w ringu przez Władimira,za dwa lub trzy lata będzie miał duże szansę na pokonanie Ukrainca"
To są tylko Twoje opinie i nikt Ci ich nie broni miec, jednak dziwi mnie ze kompletnie nie zwracasz uwage na to co mowi Wilder o tym, jak wygladaly te sparingi z Kliczką. On mowi ze byly bardzo wyrownane i wycienczajace dla obu.
Rozumiem ze z gory zakladasz, ze to wszystko klamstwo- czyli rozumiem ze Ty Z GÓRY JUŻ WIESZ. W Ameryce zapewne nawet nigdy nie byles nie mowiac nawet o byciu na tym sparingu, ale Ty JUŻ WIESZ NA PEWNO, ZE TO WSZYSTKO KLAMSTWA I NIEPRAWDA.
No coz- zupelnie nie jestes obiektywny, wiec Twoje opinie są mało warte.
To były tylko sparingi,na ich podstawie nie można powiedzieć jak będzie wyglądała ewentualna walka,Kliczko jest lepszy technicznie,dużo większe doświadczenie(z bumami i zawodnikami z górnej półki,Wilder walczył z samymi bumami i jednym dobrym,tyle że strasznie wolnym i ocążałym zawodnikiem), Siłę ciosu i szybkość mają oboje podobne. Nie napisałem że Wilder kłamie... To z ciebie mają ludzie na tym forum polewkę "miszczu" wiedzy bokserskiej...
Nie znasz mnie i nie wypisuj głupot na mój temat, ,parę dekad już na tym świecie żyję, trochę wiem, troche boksu się na oglądałem i trochę świata zwiedziłem...
PS.Miłego wieczoru życzę.
Jeśli sparingi nie były typową zadaniówką, a była też tam trochę czysta walka, bo Władek chcial sprawdzic prospecta Wildera (a zapewne tak bylo bo on zawsze tak robi) to takie sparingi akurat bardzo duzo mowia.
Mowia od razu jaki bedzie wynik układu styli obu piesciarzy, jak sie uksztaltuje walka ze wzgledu wlasnie na style, a tutaj bedzie to wazne, bo obaj reprezentuja kompletnie inne szkoly boksu.
Jeśli te sparingi to nie byla czysta zadaniowka, a tez troche czysta walka, sprawdzian Wildera przez Władka, to taki sparing wlasciwie co inteligentniejszym obserwatorom od razu sugeruje jak bedzie wygladala ich walka.
Jesli sparingi byly naprawde takie jak opowiada Wilder, to każe mi to tylko upewnic sie ze Wilder to swietny material na pogromce Kliczki.
Wilder nie walczyl z samym bumami, bo Lyakhovich, Harrison czy Malik Scott nie są żadnymi bumami, natomiast jego walka z swietnym Stiverne tez duzo nam mowi.
Szybkosc Wilder ma od Włada wyraznie wieksza- nie są to podobne szybkosci.
Musisz mieć wiecej obiektywizmu bo inaczej Twoje komentarze są mało wartymi nieobiektywnymi opiniami hejtera Wildera co przeciez widzi kazdy golym okiem
Mowa w artykule jest o sparingach Kliczko Wilder 2012
Wkleilem link do sparingow rok pozniej z Haye 2013
Fakt sparing .Fakt pociety co zaznaczylem .
Nastepny fakt to taki ze Wilder gra gre Haey nie na odwrot (odnosnie tylko tych urywkow)
Wilder w tych sparach zmienial sie co 2 rundy z Wachem i Dimitrienko- dygresia
Jakim sposobem rok wczesniej stawial "opor" Wlodi ? mamy porownanie Wlodia vs Hey i niestety
tylko tych kilka akcji ze "sparu " ale mnie wystarczy by pogdybac ze lomot od jednego
i drugiego pokusze sie nawet ze "Wjeb na okraglo " . Kolezka Alabama Wbc champion nie
przekonuje mnie bo niby czym Kuresko mocny dlugi prawy to moze byc malo a nic wiecej w jego
boksie moim subiektywnym zdaniem nie jest na mistrzowskim poziomie . No moze niewyparzona
geba co akurat jest plusem heh . pozdraw.
ps.pikeys zgarnia pule ;)
Czlowieku Ameryki nie odkryles, kazdy chyba na tym forum ogladal juz dawno te urywki- pozlepianie najatrakcyjniejsze dla Haye'a urywki sparingow, z czego z Wilderem łącznie moze z 3-5 sekund urywkow
Kur.wa kpisz sobie czy o droge pytasz?
Poza tym ze trafił go Haye i Wilder spokojnie założyć garde, przyjal na garde nastepny cios i spokojnie dochodzil do siebie tak jak z Moliną NIC TAM NIE MA
Jakie Ty w ogole idiotyczne wnioski wyciagasz ze Wilder gral w gre Haye
KURWA PO 4 SEKUNDACH SPARINGU?
Sory, ale pojebalo Cie?
Powiem wiecej- Haye powiedzial ze nie nazwalby Wildera swoim sparingpartnerem, sparingi byly zbyt rowne aby tak to nazwac
Powiedzial ze Wilder byl po prostu czlowiekiem ktory mu pomagal; nie nazwalby go sparingpartnerem
Widac tez ze poza tym przyjetym ciosem po ktorym Wilder szybko doszedl do siebie, walka byla zazarta, Wilder atakowal Haye'a gdzies przy linach, nawet jak cos tam przyjal to bil dalej
Wez badz chlopie choc troche obiektywny, to ze Wildera nie lubisz to nie znaczy ze nalezy klamac
ale wzburzenie hahaha czytaj ze zrozumieniem slowa klucz (subiektywne, pociete ) a wulgaryzmy haha dziadku zeby malotat kultury musial uczyc hahaha btw puknij sobie, nawet psa cisnieni zejdzie. hahaha zalozyl garde na plynace nogi chiba hahahaaa "kpisz czy o droge pytasz" wytlumacz jak moge kogos okpic a potem prosic o droge czy to jakis greps przedwojenny jesli tak to moja babka lepszymi do niemcow strzelala " wyciagasz ze Wilder gral w gre Haye" zanalizuj profesorku akcje to tylko pare sekund tylko bez szyji glow i tych wszystkich twoich dupereli z braterskim pozdrowieniem aha nie bardzo a nawet wcale nieczekam na odpowiedz . no moze troszke. nie pisalem nic o odkrywcach czy innych konkwistadorach wiec co ty mnie tu z odkrywaniem ameryk panie starszy .
hahaha btw puknij sobie, nawet psa cisnieni zejdzie."
Lol...
Widzę ze z domu rodzinnego wyniosles jedynie slumsy i patologię
Gratuluję
z braterskim pozdrowieniem :)
familiji sie nie tyka ale co ja ci bede ......