- Od mojej ostatniej walki w Brodnicy jestem cały czas w treningu - mówi Michał Starbała (12-0, 3 KO), który już w najbliższą sobotę podczas gali boksu zawodowego w Krynicy Zdroju zaliczy swój drugi tegoroczny występ. Pojedynek został zakontraktowany na cztery starcia.

Po wspaniałym pojedynku, czterech nokdaunach, kapitalny do oglądania David Lemieux (34-2, 31 KO) pokonał jednogłośną decyzją Hassana N'Dama (31-2, 18 KO), zagarniając tym samym wakujący tytuł mistrza świata wagi średniej według federacji IBF.

W głównej walce wieczoru w Ballerup w Danii miejscowy Patrick Nielsen (26-1, 12 KO) pokonał Charlesa Adamu (23-7, 17 KO), broniąc tym samym międzynarodowy pas organizacji WBA kategorii super średniej.

Półtora miesiąca temu Michel Soro (27-1, 17 KO) wybrał się na teren rywala i zdemolował faworyzowanego Glena Tapię. Teraz znów zaboksował na wyjeździe. Na ringu w Mediolanie odprawił Emanuele'a Blandamurę (23-2, 5 KO), zdobywając przy okazji tytuł mistrza Europy wagi średniej.

Krótko trwał powrót Luisa Ortiza (22-0, 19 KO) po dyskwalifikacji nałożonej na niego za stosowanie dopingu. Niedoszły mistrz wagi ciężkiej federacji WBA w wersji tymczasowej szybciutko uporał się z Byronem Polleyem (27-19-1, 12 KO).

Znów z bardzo dobrej strony zaprezentował się Errol Spence Jr (17-0, 14 KO), ćwierćfinalista olimpijski i mistrzostw świata, który z walki na walkę robi wyraźne postępy. Dziś podczas gali z serii PBC w Las Vegas jego ofiarą okazał się Phil Lo Greco (26-2, 14 KO).

Andre Ward (28-0, 15 KO) zamienił twarz Paula Smitha (35-6, 20 KO) w krwawą maskę, jednak po walce podkreślił, że bynajmniej nie czerpał z tego wielkiej satysfakcji. - Wiem, że wykończenie rywala to część mojej pracy, ale ten człowiek ma rodzinę, życie, musi dożyć jutra. Dobrze więc, że przerwano ten pojedynek - powiedział dobroduszny Amerykanin.

Nie wszyscy są zwolennikami walki Mariusza Wacha (31-1, 17 KO) z Anthonym Joshuą (13-0, 13 KO). Na przykład Janusz Pindera w jednym ze swoich tekstów napisał, że przeskok z Airicha, Walkera czy Oloukuna jest zbyt duży. Ale są i tacy, którzy nie rozumieją całego zachodu wokół Anglika.

Floyd Mayweather Jr (48-0, 26 KO) prawdopodobnie nigdy nie zmierzy się z Giennadijem Gołowkinem (33-0, 30 KO), ale ma pod skrzydłami kogoś, kogo chętnie puści na Kazacha. To Errol Spence Jr (17-0, 14 KO), który minionej nocy na gali Premier Boxing Champions w Las Vegas zanotował kolejne zwycięstwo na zawodowym ringu.

Shawn Porter (26-1-1, 16 KO) nie ukrywa nawet iż liczy na to, że Floyd Mayweather Jr (48-0, 26 KO) zechce pomścić Bronera i da mu szansę na "rewanż" we wrześniu, kiedy ma ostatni raz pojawić się między linami. Ideę takiego spotkania popiera kumpel i mentor Portera, a zarazem dawny rywal Floyda - emerytowany na chwilę obecną Shane Mosley (47-9-1, 39 KO).

Aktualny mistrz Polski w wadze średniej - Kamil Gardzielik (Copacabana Konin), awansował do ćwierćfinału I Igrzysk Europejskich, jakie rozgrywane są na ringu w Baku.

Eksperyment Floyda Mayweathera Jr (48-0, 26 KO) nie wypalił. "Money" otoczył Adriena Bronera (30-2, 22 KO) opieką, wyrwał go z jego rodzinnego Cincinnati, gdzie nie mógł się całkowicie skupić na treningach, ale młody Amerykanin znowu nie zachwycił i przegrał z Shawnem Porterem (26-1-1, 16 KO). - Takie jest życie. Żyjesz i się uczysz. Dalej kocham tego chłopaka - stwierdził Mayweather.

Poprzez nieustanne klinczowanie Adrien Broner (30-2, 22 KO) próbował neutralizować ataki Shawna Portera (26-1-1, 16 KO), ale starszy z Amerykanów i tak zrobił swoje i na ringu w Las Vegas zadał ponad sześćdziesiąt celnych ciosów więcej. Broner boksował wprawdzie na nieco wyższej skuteczności, lecz był stanowczo za mało aktywny, w związku z czym po dwunastu rundach sędziowie jednogłośnie orzekli zwycięstwo jego przeciwnika.

Przed nami kolejna zarwana noc z boksem. Dziś jednak emocji nie powinno zabraknąć. To jest temat dla Was - kibiców!

Wrócił! Po wielu perypetiach z nieżyjącym już promotorem i wykupieniu kontraktu przez Jaya Z, nad ranem w swoim stylu pokazał się znów Andre Ward (28-0, 15 KO)! Amerykanin odprawił na ringu w Oakland Paula Smitha (35-6, 20 KO), który niedawno dwukrotnie podchodził do pasa WBO przeciwko Abrahamowi.

Mistrz WBC w wadze ciężkiej Deontay Wilder (34-0, 33 KO) zapewnił, że kibice nie będą musieli długo czekać na jego walkę z obowiązkowym pretendentem Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). Amerykanin chce stoczyć jeszcze jeden pojedynek we wrześniu, a potem będzie już gotowy do starcia z Rosjaninem.

Mariusz Wach (31-1, 17 KO) wygrał czwartą walkę z rzędu od czasu powrotu. Tym razem zastopował Konstantina Airicha w szóstej rundzie, a my teraz prezentujemy Wam obszerną fotorelację z tego pojedynku.

Adrien Broner (30-2, 22 KO) nie przejął się zbytnio porażką z Shawnem Porterem (26-1-1, 16 KO). - Posłuchajcie, ja jestem zwierzakiem, mogę walczyć z każdym. Tym razem nie wygrałem, ale jest OK. Koniec końców i tak każdy kibic w hali weźmie ode mnie autograf i będzie chciał zrobić sobie ze mną zdjęcie - powiedział zaraz po walce w MGM Grand.

Adrien Broner (30-2, 22 KO) zainkasował za ten pojedynek 1,3 miliona dolarów. Shawn Porter (26-1-1, 16 KO) okrągły milion. Na ringu w MGM Grand w Las Vegas też było równo, ale sędziowie opowiedzieli się za tym drugim.

Obóz Giennadija Gołowkina (33-0, 30 KO) nie śpi. Zaraz po tym, jak David Lemieux (34-2, 31 KO) w efektownym stylu zdobył pas mistrza IBF w wadze średniej, promotor Kazacha złożył Kanadyjczykowi gratulacje.

Już w najbliższą sobotę oczy sympatyków szermierki na pięści zwrócone będą na Krynicę Zdrój. Jednym z bohaterów tego wieczoru będzie Norbert Dąbrowski (17-3, 6 KO), który stoczy pojedynek zakontraktowany na cztery rundy. Sam pięściarz tę potyczkę traktuje jako swego rodzaju odbudowę po ostatniej, przegranej walce i liczy na dużo poważniejsze wyzwania sportowe w niedalekiej przyszłości.

Mały brat nie podołał, może uda się dużemu? Shawn Porter (26-1-1, 16 KO) liczy na to, że Floyd Mayweather Jr (48-0, 26 KO) zechce pomścić Adriena Bronera (30-2, 22 KO), którego "Showtime" pokonał minionej nocy w Las Vegas, i zdecyduje się skrzyżować z nim rękawice.