WARD: JESTEM ROZCZAROWANY SMITHEM
Andre Ward (27-0, 14 KO) nie ukrywa, że jest bardzo zawiedziony postawą Paula Smitha (35-5, 20 KO), który wyraźnie przekroczył umowną wagę przed pojedynkiem w Oakland. Bokserzy mieli się spotkać w limicie 172 funtów, a Brytyjczyk ważył aż 176,4 funta.
- Jestem rozczarowany. Słyszałem, że dzień wcześniej ważył nawet osiem funtów powyżej limitu. A musicie wiedzieć, że jego obóz negocjował, abyśmy zmierzyli się w limicie 170 funtów. On tymczasem przekroczył wyższy limit o ponad cztery funty, to naprawdę bardzo nieprofesjonalne. Mój zespół będzie teraz pracować nad tą sytuacją z komisją bokserską. Tak tego nie zostawimy. Ja zrobiłem swoje i zmieściłem się w limicie. Skoro Smith miał z tym takie problemy, mógł nas zawiadomić wcześniej, moglibyśmy zmienić limit. Być może to ich strategia. To mnie w każdym razie tylko bardziej motywuje do zwycięstwa - skomentował Amerykanin.
Eddie Hearn, promotor Smitha, przyznał, że jego podopieczny rzeczywiście przeliczył się podczas planowania wagi. - Główne przyczyny to częste podróże i płyny. Paul spożywał dużo płynów, co zwykł robić przed każdą walką, ale tym razem coś poszło nie tak - stwierdził.
Smith wygląda jakby spędził obóz z Arreolą. On się pewnie w ogóle nie przygotowywał, będzie się starał przegrać przed czasem do 3 rundy.