WARD CHCE WYGRAĆ W WIELKIM STYLU
- Doceniam rywala, ale nie obierałem żadnej konkretnej taktyki pod jego kątem - nie ukrywa Andre Ward (27-0, 14 KO), który sobotnim spotkaniem z Paulem Smithem (35-5, 20 KO) wróci w końcu do gry po dłuższej przerwie.
Uważany powszechnie za lidera kategorii super średniej Amerykanin tym razem zaboksuje w umownym limicie 78 kilogramów. Wydaje się bardzo zmotywowany i chce zaprezentować się na tle Anglika z jak najlepszej strony.
- Smith wyjdzie po wygraną, ale może o tym zapomnieć. Tak jak zawsze, przygotowywałem się na sto procent, przy każdej przesparowanej rundzie, każdym przebiegniętym kilometrze, dawałem z siebie wszystko. Nie zależy nam tylko na samym zwycięstwie. To ma być wielkie przedstawienie, tak by ludzie uświadomili sobie, że wróciłem na poważnie - powiedział Ward.
lider wagi co od 2 lat nie walczy z nikim liczacym sie
w tym czasie Froch wykosil wszystkich
Ward chce wygrac w wielkim stylu ? to bylby chyba pierwszy raz w jego karierze hehehehe
widac po wypowiedzial Warda ze odczuwa troche krytyke swojego nudnego stylu cos jak Szakal tez swietny bokser tyle ze malo atrakcyjny dla kibicow
ciekawe czy Ward nie przeskoczy do LHW tam szukac wyzwan i pieniedzy tym bardziej ze ta walka w 78kg
Froch, Kessler, Dawson...to rzeczywiście anonimy..
Widzieliście takie coś?
https://youtu.be/NIj6XzcF8a0?t=425
nie widziałem wcześniej... ruskiego nie znaju ale po komentach widzę, że chodziło o ugryzienie w szyję :-)
szkoda, że z dobrej strony kamerki nie pokazali.
Wadi 'The Vampire' Camacho :-)
DO REDAKCJI:
ogarnijcie w końcu dobrą wersję mobilną strony bo to bardzo kuleje!!!