WARD O GOŁOWKINIE: NIE BAWIĘ SIĘ W INTERNETOWE GIERKI
Andre Ward (27-0, 14 KO) nie zamierza się wdawać w medialne utarczki z Giennadijem Gołowkinem (33-0, 30 KO). Kazach w ostrych słowach zaatakował ostatnio Amerykanina, jednak ten nie odpowiada ogniem i apeluje tylko, aby "GGG" i jego współpracownicy przestali kłamać.
- Jedyne, czego chcę, to aby ci ludzi byli szczerzy. Nie bawię się w internetowe gierki. To bardzo łatwa gra - ktoś mówi, że chce z kimś walczyć, a tak naprawdę nie chce, ludzie to podłapują i robi się dużo szumu. To naprawdę łatwe. Po walce Mayweathera spotkałem się twarzą w twarz z Tomem Loefflerem i powiedziałem, żeby przestał kłamać. Udawał, że nie wie, o co chodzi. Mówiłem: "Jeżeli chcecie w ten sposób promować swojego zawodnika, to po prostu to powiedzcie. Jeżeli nie, to przestańcie kłamać". Niech nie opowiadają, że się boję. A Loeffler zwalił wszystko na trenera, mówił, że on lubi dużo gadać - relacjonuje "S.O.G.".
GOŁOWKIN: MIELIŚMY SPOTKANIE Z HBO, WARD ODMÓWIŁ WALKI
- Nie zrozumcie mnie źle. Boksowaliśmy z Gołowkinem na tych samych igrzyskach, on chyba zdobył wtedy srebro. Facet bez wątpienia potrafi walczyć, gdyby było inaczej, nie zaszedłby tak daleko. Nie wiem, czy rzeczywiście tak mocno bije, nigdy z nim nie walczyłem. Wiem za to tyle - kiedy masz reputację potwora, musisz to udowodnić. Musisz wejść do ringu z kimś z topu i pokazać, że wszystko, co o tobie mówią, to prawda. No i druga sprawa, powtarzam - nie kłamcie. Możecie kłamać mi w twarz, nie ma problemu, ale nie oszukujcie kibiców. To mnie denerwuje, bo ludzie nie mają czasu zagłębiać się w temat, czytają tylko nagłówek i w to wierzą. Myślę więc, że obóz Gołowkina musi popracować nad szczerością - dodaje.
Ward w weekend wróci na ring po półtorarocznej przerwie. Jego rywalem na ringu w rodzinnym Oakland będzie Paul Smith (35-5, 20 KO).
gieniek woli obijac i nokautowac ogorkow i krzyczec ze kazdy go unika haha
-jankesi z topu najczesciej gadaja
-top bokserrzy ze wschodu wchodza na ring i nokautuja - chca walk z najlepszymi
w latach 70 ludzie nie pierdolili o tym czy ta walka kasowo jest dobra dla foremana czy fraziera - brali najlepszych
cieszylbym sie takim obrotem sprawy, ale monroe pokazal ze da sie walczyc z ggg
Zgadzam się w 100% z Twoją wypowiedzią.
Jestem z Wrocławia WKS, Legia mi nie leży, ale doping.. mistrzowski. Tym bardziej, że Czesław Niemen..
Poniżej masz link
https://www.youtube.com/watch?v=y3m2aFjnxCI
wszyscy sa dobrymi bokserami ale:
-jankesi z topu najczesciej gadaja
-top bokserrzy ze wschodu wchodza na ring i nokautuja - chca walk z najlepszymi
Jezeli dojdzie do walki ,to ja obstawiam - Ward(UD)
jak na razie ciagle krzyczy do Floyda i Cotto a do Warda ani piśnie a ostatnio zamiast wołać do Warda zeby wyszli się bić to powiedzial zeby Ward skupil sie na sobie i uciął wszelkie gadki.
Żenada.
Golowkin niech przestanie sie chować po kątach przed realnym wyzwaniem.
Mayweather na swoj status zasluzyl bijac najwiekszych Golowkin najwiekszych (Ward) unika i chcialby od razu to co Mayweather
Zalosne tchorzliwe zachowanie
Z tego co dzisiaj wiadomo, to Ward niby chciał walki z Gołowkinem, a jak się ostatnio okazało, Gołowkin powiedział "tak, Ward powiedział "nie".
http://www.bokser.org/content/2015/06/16/134413/index.jsp
Poza tym miło widzieć, że tych dwóch grzecznych chłopców potrafi wytworzyć takie antagonizmy wśród tłuszczy, to znaczy że odrobili lekcje z boksu zawodowego :D
I wcale nie zdziwyłbym się jak by go znokautował.
Wiem, że zaraz odezwą się głosy, że Ward to technik, wspaniały kunszt i, że oszuka GGG.
Sprawdzian będzie wtedy jak wyjdą do ringu i odbędzie się pełna weryfikacja ich słów w postaci pięści.
Gienek niech przestanie chowac sie po kątach i wyjdzie do walki z Wardem jak mezczyzna
jak na razie ciagle krzyczy do Floyda i Cotto a do Warda ani piśnie a ostatnio zamiast wołać do Warda zeby wyszli się bić to powiedzial zeby Ward skupil sie na sobie i uciął wszelkie gadki.
Żenada.
Golowkin niech przestanie sie chować po kątach przed realnym wyzwaniem.
Mayweather na swoj status zasluzyl bijac najwiekszych Golowkin najwiekszych (Ward) unika i chcialby od razu to co Mayweather
Zalosne tchorzliwe zachowanie
*
*
Akogóż to takiego wielkiego pokonał Mayweather? Osłabionego zrzucaniem wagi ponad stan Saula Alvareza?
Poza tym proponuję Ci zdecydować się w swoich opiniach. Przynajmniej co do Mayweathera:
afal3 Data: 11-06-2015 22:45:32
Zapewne tchorzliwy zolw stchorzy przed wyzwaniem- Khanem
Zawsze bral mistrzów past prime, to samo bylo z Pacquiao- wzial go dopiero 5 lat po terminie
Teraz tchórzofretka wezmie pewnie tego fizola Thurmana. Khan jako jedyny ma realne szanse, jego szybkosc bardzo przeszkadzalaby staremu Mayweatherowi
Ale gdzie tam, zakład ze go nie wezmie?
Tchorz juz tak ma
http://www.bokser.org/content/2015/06/11/221148/index.jsp
Ze względu na styl walka Hopkinsa z Kowaliowem mogłaby być w pewnym sensie podobna do walki Gołowkin - Ward. Jest jednak kilka istotnych różnic. Ward nie ma 50 lat, jest w wieku, w którym bokserzy są u szczytu formy i w tej walce to Gołowkin wywodziłby się z niższej kategorii wagowej
Dyskusja na dobrym poziomie i tak 3mać bo ja idę na rower, dziś wolne.
Serdeczności
samqualis
"Musisz wejść do ringu z kimś z topu i pokazać, że wszystko, co o tobie mówią, to prawda"
gieniek woli obijac i nokautowac ogorkow i krzyczec ze kazdy go unika haha"
Teraz nawet gdy Lara chce walczyc z GGG to nic z tego nie wyjdzie. Oboz Golowkina szuka juz jakiegos pryka albo ogorka nastepnie po walce bedzie wyzywal Lare ze to on sie bal i nie chcial tak naprawde walki tak jak i wielu innych bokserow do ktorych wysylali kontrakty albo dzwonili (oczywiscie to bedzie kit). W tym dalej pojdzie fala krytyki na Warda. Gienia niech idze w slady Hucka i niech powali ta bande oszolomow.
Dla fanow GGG nie wiem czemu ale nie nienawidze jak narazie Golowkina bo udaje ze jest jakims bogiem.
ALe moje komentarze sa dosc trafne.
a Ward jest wielkim mistzrem ale ma nudny styl takie sa fakty , GGG jest małym MW , ma isc w gore i bic sie z czolowym zwodnikiem p4p za marna kase , ta walka bedzie tylko musi dojrzec biznesowo ,
hmm, ja znowu niebardzo pałam sympatią do Warda :) fajnie że wrócił, ale więcej zamieszania jego obecnością teraz, niż wymiernych korzyści w postaci widowiska :)
podoba mi sie demolka jaką GGG urządza, Warda znowu nie moigę oglądać bo jest nudny :p
w moim przekonaniu jeśli dojdzie do ich walki i Ward powróci do formy, 50/50. I to albo GGG przez KO/TKO, albo Ward na pkt (120-108, do jednej bramki)
Lara to niech do Floyda idzie zamiast wacianego Khana, a dla GGG Canelo najpierw. Potem unifikacja z Cotto, a dopiero potem niech do Warda poleci. GGG oczyści średnią, Ward z pewnością zrzuci rdzę. piękna walka na poczatek 2016.
Nie piszcie ludzie że ktoś tutaj kogokolwiek się boi, to żałosne. Pokazujecie tym, jak na prawdę niewiele rozumiecie nie tylko z tego sportu, ale i życiowo. Na tym etapie nie ma strachu, nie ma lęku. Każdy z nich wyjdzie, i zrobi swoje.
Pozdrawiam normalnych.
GGG poki robi limit MW i nawet twierdzi ze dla dobrej walki może zejść nizej na pewno nie ma potrzeby isc wyżej. zresztą mowi otwarcie ze chce zostać krolem sredniej a zmiana kategorii na wyzsza czeka go i tak wcześniej czy później. w sredniej jest jeszcze kilka swietny walk do zrobienia za dobre pieniądze.
jeśli Ward chce to przecież może podjąć podobna walke z Kovaliovem - identyczna sytuacja
podpisuję się pod Waszymi postami obiema rękoma. Pozdrawiam.
Kazach od razu chciał bym wylecieć na szczyt. Tak nigdzie nie ma, ludzie nie mają skrzydeł.
a czy federacja WBA nie daje odgórnie takiej możliwości? Jeżeli posiadacz pełnoprawnego pasa chce zmienić kategorie wagową, to od razu dostaje walkę o tytuł. Nie obraźcie się i nie łachajcie jeżeli źle mówie, wyprowadźcie mnie z błędu. pozdro.