COTTO-CANELO DOPIERO W LISTOPADZIE

Początkowo planowana na wrzesień walka Miguela Cotto (40-4, 33 KO) z Saulem Alvarezem (45-1, 32 KO) odbędzie się prawdopodobnie w dwa miesiące później. Proponowane terminy hitowego pojedynku to 21 lub 28 listopada.

Z wrześniowego terminu postanowiono zrezygnować z dwóch powodów. Po pierwsze, Portorykańczyk, który na początku czerwca pokonał Daniela Geale'a, chce nieco odpocząć i spędzić czas z rodziną, a walka we wrześniu oznaczałaby, że zaraz musiałby rozpocząć kolejny obóz przygotoawczy. Po drugie, 12 września - w dniu, w którym ze względu na meksykańskie święto chciał boksować "Canelo" - na antenie telewizji Showtime ma wystąpić Floyd Mayweather Jr (48-0, 26 KO) i HBO, która pokaże walkę Cotto-Alvarez, woli nie rywalizować z królem PPV.

Jeżeli chodzi o lokalizację, starcie Portorykańczyka z Meksykaninem odbędzie się w Nowym Jorku lub Las Vegas. W pierwszym mieście Cotto mógłby liczyć na doping dużej rzeszy zamieszkałych tam rodaków. W stolicy światowego hazardu więcej jest Meksykanów i walka w którymś z tamtejszych hoteli to opcja lepsza dla "Canelo".

Nie wiadomo jeszcze, czy bokserzy zaboksują o należący do "Junito" pas WBC w wadze średniej. Oficjalnym pretendentem do tego tytułu jest Giennadij Gołowkin (33-0, 30 KO) i obóz Portorykańczyka musi zawrzeć umowę z kazachską stroną, jeżeli chce przystąpić do obrowolnej obrony. Cotto zapowiedział już, że gdyby nie udało się dojść do porozumienia z obozem "GGG", zrzeknie się tytułu i zmierzy się z "Canelo" w walce non-title.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: jimmyF
Data: 17-06-2015 14:20:54 
Ciekawe, czyli Cotto też odpada Mayweatherowi, więc będzie Khan :)
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 17-06-2015 14:59:29 
Tylko nie Khan najgorszy wybór, klasy Ortiza:( Nawet gorzej.
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 17-06-2015 15:00:05 
Nawet jonak tylko nie Khan.
 Autor komentarza: UsAtmel
Data: 17-06-2015 15:22:06 
hMM Cotto na koniec idzie po kase ,ok .Ale z innej strony wynik walki z Alvarezem jest otwarty .Tylko szkoda że pas jest zatrzymany przez ludzi którzy nie walczą w wadze średniej , prawdziwy mistrz niewiele może z tym zrobić .
 Autor komentarza: UsAtmel
Data: 17-06-2015 15:25:29 
jesli chodzi o mnie w kwestii Moneya to na koniec (ale myśle że to nie koniec) powinien brać Lare .
Ale to tylko moje cienkie spojrzenie kibica z Polski ,dalekiej i nieznanej dla Amerykanina krainy Białych niedzwiedzi .
 Autor komentarza: starycap
Data: 17-06-2015 15:31:55 
Cotto ma mokro w gaciach na samo hasło GGG.
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 17-06-2015 17:11:48 
Żenada totalna

Walka odbędzie się... (tego lub tego) a wynik znany od dawna.

No, chyba że znowu catchewight...
 Autor komentarza: Kuubsiu
Data: 17-06-2015 17:37:35 
ale patologia, cotto wrócił po roku stoczył jedną walkę i znowu musi odpoczywać? widzimisie...
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 17-06-2015 17:41:22 
Co wy gadacie co z tego ze listopad, ważne, że się odbędzie.
Jak dla mnie wynik otwarty, Canelo wcale nie musi tego wygrać :)
 Autor komentarza: pinczorio
Data: 17-06-2015 18:57:50 
dla mnie faworytem Cotto.
 Autor komentarza: gacek
Data: 17-06-2015 19:01:58 
Cotto to wspaniały zawodnik którego kariera obfitowała w wiele wojen u schyłku kariery ma walczyć z Canelo to raczej jakiś odpoczynek mu się należy . Jestem przekonany że coraz trudniej u niego z regeneracją . Skoro on ma walczyć często to przy poziomie przeciwnikow jakich obijają nasi bokserzy to powinni walczyć 2 lub 3 razy dziennie
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 17-06-2015 22:42:36 
hayabooza Data: 17-06-2015 17:41:22
Co wy gadacie co z tego ze listopad, ważne, że się odbędzie.
Jak dla mnie wynik otwarty, Canelo wcale nie musi tego wygrać :)
*
*
Z Larą też nie musiał, a wygrał :-)
Może i tak ,ale jak dla mnie Cotto bez szans.
Canelo dał równą (wg mnie) minimalnie wygraną walkę z Troutem. Trout dość szybko i łatwo spacyfikował Miguela.
Poza tym kariera Cotto zbliża się powoli do końca (może nawet nie tak powoli). Wcale bym się nie zdziwił, jakby po tej walce zakończył karierę. Przecież on już raczej nic nie zdobędzie.

W każdym bądź razie uważam, że Canelo to wygra. W zasadzie wszystko będzie przemawiało za nim.
Skoro z Mayweatherem jedna punktowa potrafiła dać remis, to z takim Cotto na pewno nie będzie sentymentów przy punktowaniu rund (jakby co, bo sądzę, że Alvarez wygra jednak zasłużenie).
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 18-06-2015 06:33:09 
Floyd znowu zrobił w chuja Ryżego bo zabukował hale na wrzesień hehee..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.