CHAMBERS ZAWODNIKIEM HAYMONA
Al Haymon ciągle poszerza grono swoich zawodników. Kolejnym pięściarzem, który właśnie podpisał z nim umowę jest znany polskim kibicom Eddie Chambers (41-4, 22 KO). Dla Amerykanina może być to wreszcie szansa na dostanie większego pojedynku z mocnym rywalem.
"Szybki Eddie" w czerwcu 2012 uległ na punkty naszemu Tomaszowi Adamkowi. Zrobił sobie rok przerwy i wyszedł do ringu, by skrzyować rękawice z Thabiso Mchunu, który wypunktował go na dystansie dziesięciu rund. Od tamtej pory 33-latek występował w Wielkiej Brytanii, nawiązując kontakt z teamem Tysona Fury'ego. Stoczył tam w 2014 roku pięć walk z mizernymi rywalami i już od ponad pół roku pozostaje nieaktywny.
Niewykluczone, że były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej powróci do występów w USA i będzie bił się na galach Premier Boxing Champions.
Bardzo dobre zestawienie
Walka bez faworyta. Powiedziałaby wiele o pięściarzach.
Bo taki Chambers czy Steve ,to wciaz wielkie nazwiska i pokonanie ich nawet po ciezkim boju ,to np dla takiego Szpiliki kolejna trampolina,i w rankingach ,ale i prestizowo.