TRENER WILDERA: NIE BĘDZIEMY CZEKAĆ NA POWIETKINA
Jay Deas, trener mistrza WBC w wadze ciężkiej Deontaya Wildera (34-0, 33 KO), zapowiedział, że amerykański obóz nie będzie bezczynnie czekać na walkę z oficjalnym pretendentem, Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO).
- Możemy pracować nad tym starciem, ale takie rozmowy trwają od sześciu do dwunastu miesięcy. To zajmuje naprawdę dużo czasu, a my nie zamierzamy siedzieć i do czerwca czekać na Powietkina. Jeżeli uda nam się zakomntraktować walkę na wrzesień, to tak zrobimy. Chcemy, aby Deontay walczył regularnie i często pojawiał się w telewizji - stwierdził szkoleniowiec.
Przed kilkoma dniami władze WBC na październik wyznaczyły początek wolnych negocjacji w sprawie potyczki Wilder-Powietkin. Wcześniej, 26 września, "Brązowy Bombardier" ma stoczyć kolejny pojedynek z którymś z niżej notowanych pięściarzy.
Data: 16-06-2015 13:17:53
"Mężczyźni ważący więcej niż 91kg nie powinni wychodzić z domu czasu zakontraktowania Wilderowi przeciwnika :D"
Nie tylko bowiem do kobiet Wilder rowniez ma dosc ciezka reke i knockoutuje takowe prawie tak samo sprawnie jak swych hejterow :)
Tłumaczenie dla idiotow:
Trener Wildera powiedzial, ze Wilder zamierza walczyc w czasie OCZEKIWANIA NA WALKE Z POWIETKINEM
Czyli nie zamierza byc bezczynnym w czasie kiedy będą dopinać walke z Powietkinem
Mam nadzieje ze hejterzy jak matd czy im podobni po tak prostym tlumaczeniu jak dla przedszkolaka zrozumieją, że nikt tutaj nic nie mowi o jakimkolwiek unikaniu Powietkina
ze co sie k..a pytam
1 miesiac na dogadanie , jak sie nie dogadaja to przetarg i tyle
oboz Wildera juz kombinuje ale po walce z Molina zupelnie sie nie dziwie , lepsze deski od Włada za duza kase niz od Saszy za mniejszy , paradokslanie wilder ma troche wieksze szanse z wladka niz z sasza
czyli latwo lekko i przyjemnie
"Nie bedziemy czekac na Powietkina" no worries Powietkin poczeka na was
tez mnie dziwii ze ruski nie naciskaja na mandatory , z drugiej strony jak wygraja przterag to raczej testów by sie nie bali , chyba ze boja sie ze Haymon rozbije bank i ze Sasza moze w takim wypadku wpasc wtedy Twoje rozumowanie ze moga bac sie testow moze byc słuszne
Dlaczego Kliczko biorąc najgroźniejszych aktualnie pięściarzy w dywizji ciężkiej na przeciwników jest nazywany nudziarzem, nieprawdziwym mistrzem i postrzegany jako ten, który wybiera sobie "łatwe" walki, a Wilder biorąc non stop przeciwników co najwyżej klasy średniej jest nazywany przyszłym dominatorem wszechwag i przyszłością ?
wilder nie jest postrzegany jako domiantor , dosć powszechan jest opinia ze pas moze szybkos stracic , po odejsciu kliczki moze go odzyskac it taki ciekawy przypadek
wladka to prawdziwy mistrz ale to nei znaczy ze nie moze byc nudny bo jest nudny
Bezczelne kłamstwa. Szpilka załatwił walke z Jenningsem przez Twittera w pare chwil a oni będa tu pierd.. takie kocopały. Promować chcą bumobijce wiadomo. A na czym sie najlepiej promouje bumobija ? Wiadome ze na BUMACH. Rok obijania bumów przez Bumbardiera nas czeka , juz nawet sie z tym nie kryją oficjalnie głoszą kolejne dwie DOBROWOLNE obrony. Takiego cyrku w HW to jeszcze nie było.
Data: 16-06-2015 13:33:35
informacje o rozpoczęciu negocjacji na jesień są znane a jakoś nikt z Rosjan tego nie komentuje
I to jest zastanawiające, ta opieszałość PowietkinTeamu. Moze oni licza po prostu na duza kase za kolejny title shot tyle ze u Władzi o.O
z Drugiej strony Wilder jest wyższy od Povietkina ma dużo większy zasiąg ramion jest szybki i to był największy atut Wildera jednak jakby się "Sasza dobry technicznie potafi skracać dystans jakby przedostał do Półdystansu to duża szansa na ko dla ruska
czekam na tą walkę myślę że najpózniej do roku się odbędzie
niech zawalczy z 2 bumami na raz w ringu
Może gdyby Stiverne stoczył w ciągu roku 2-3 obrony z przeciętnymi rywalami, to byłby w lepszej formie i mniej otłuszczony. Tylko, że wtedy stałby się hmm... nowym bumobijcą...
Powietkin powinien jak najszybciej zawalczyć z Wilderem, jest starszy od Wildera, czas leci na korzyść Wildera. Wilder może się podszkolić technicznie, Powietkin może z czasem stracić swoją szybkość/refkles itp i może z nim przegrać.
To samo tyczy się Władymira, nie wiem czy już w ostatniej walce nie widać było oznak gorszej koordynacji ruchowej, szybkości. Moim zdaniem Wład z formy z walki z Haye ciężko nokautuje Jenningsa.
2017 rok może być nawet końcem Kliczki, w tym roku w walce z Wilderem nie widziałbym faworyta.