WILDER: ANI RAZU NIE BYŁEM ZRANIONY
Deontay Wilder (34-0, 33 KO) twierdzi, że wiele brakowało, aby Eric Molina (23-3, 17 KO) powalił go w nocy z soboty na niedzielę na deski. - Ani razu w tej walce nie byłem zraniony - mówi mistrz WBC w wadze ciężkiej.
W trzeciej rundzie potyczki w Birmingham pretendent zaskoczył "Brązowego Bombardiera" lewym sierpowym, po którym pod czempionem ugięły się nogi. 29-latek przyznaje, że był to dobry cios, ale nie tak dobry, jak niektórzy sądzą.
- Byłem oszołomiony przez kilka sekund, lecz zaraz wróciłem do gry. Uderzenie było świetne, ani razu nie byłem jednak ranny w tej walce - zapewnił.
Wilder później sam rzucił rywala na deski, i to czterokrotnie. Po nokdaunie w dziewiątej rundzie sędzia ringowy przerwał walkę. Kolejną mistrz świata stoczy prawdopodobnie 26 września.
Jaki przeciwnik takie "zranienia".
Zawsze myślałem, że w boksie "oszołomiony", czy "zraniony (ranny)" są równoznaczne.
Równie dobrze może wygadywać bzdury, że był naruszony, ale nie oszołomiony itd.
To że nie padł po tym lewym Moliny, działa na jego korzyść. Wydaje mi się jednak że jeśli Powietkin by podobnie Wildera podłączył, to patrząc na doświadczenie, raczej Sasza już tego nie wypuści..
Tańcowały Donatany :) "
Sam widzisz, ze Twoj skrajny nieobiektywizm i nienawisc do Wildera nie pozwala nam na wymierną dyskusje.
Pozwol ze przypomne ludziom co pisales przed walka WILDER- STIVERNE:
_______________________________________________________________
"Autor komentarza: MLJData: 15-11-2013 15:40:52
Stiverne nokautuje "BumBombera".
Wilder jest moim zdaniem szklany, trzymanie pod kloszem przez GBP, to zyskanie czasu na poprawę obrony. Wildera w moim odczuciu złamałby także Arreola i to kto wie, czy nie w ciągu dwóch, trzech rund."
Jak do tej pory wielu mocnych ciosow nie wylapal,wiec jego szczeka nie jest do konca zweryfikowana,ale wydaje mi sie ze on posiada ceche ktora mieli np.Ali,Bowe,Holyfield,czyli ze nawet jak zostanie mocno trafiony i "podlaczony"to szybko dochodzi do siebie.Tak bylo z Molina,gdzie kryzys minol po kilku sekundach.Tak tez bylo ze Stivernem,szczegolnie w 7 rundzie kiedy mocno oberwal,widac to bylo po oczach,oparl sie na chwile o liny i przetrzymal
Jesli dobrze pamietam to ze Sconiersem tez szybko zerwal sie z desek
a mozna ta walke ze sconiersem wogole obejrzec ?
A co nie tancował po ciosie Moliny ? Gdzie tu nieobiektywzm i to jak nazwałes skrajny..
Zaraz po walce byla dostepna na YouTube ale juz chyba nie jest
"Autor komentarza: MLJData: 15-06-2015 13:07:36
rafal3
A co nie tancował po ciosie Moliny ? Gdzie tu nieobiektywzm i to jak nazwałes skrajny.."
Obrażasz Wildera nie od dzis, wiec po co zadajesz glupie pytania?
no bo kiedys nieźle ryłem i nie mogłem namierzyc
a i sam jestes donadl , moj nick nawiązuje do Górala i niebezpiecznego zaketu w usa :)
Nazywanie kogoś szklanym, chowanym pod kloszem przy ponad 30 walkach bez zagrożenia, czy po ciosie że tańcował to jest według Ciebie obrażanie przeze mnie ?
Popatrz na swój repertuar tesktów pod adresem Joahuy i to jak zwracasz się do Tych, którzy nie podzielają Twojej miłości do amerykanina..
Obrażasz kolego to Ty i to każdego kto nie jest tak zafascynowany Wilderem jak Ty i podziela Twoje brednie.."
Nie, obrażasz cały czas tutaj jedynie Ty
Przypomnialem juz Twoje teksty sprzed 2 lat jak wyzywałeś Wildera od bumobijców, pozwol ze przypomne inne Twoje wyzwiska w kierunku Wildera:
"Autor komentarza: MLJData: 04-04-2014 15:34:11
Wilder - pijany pelikan :D
Dobre teksty, ale zapewne nie dojdzie do tego co zapowiada Chris, bo skończy sie na Stiverne.
Oczywiście w przyszłości pojedynek Arreola - Wilder jest realny. Jeśli obaj przegrają ze Stiverne, być może ich wspólna walka znów podciągnie któregoś w rankingach.."
artykuł: http://www.bokser.org/content/2014/04/04/150954/index.jsp
----------------------
"Autor komentarza: MLJData: 11-01-2013 10:17:02
"Brozne Bum Bomber" rozpoczyna kolejny rok tak jak lubi.Obijania ogorków sezon rozpoczęty.Kolejny szybki,bezwartościowy nokaut pewnie dopisany i ciągle żadnej wartościowej wygranej.."
artykuł: http://www.bokser.org/content/2013/01/11/094845/index.jsp
_________________
Nieładnie tak brzydko kłamać kolego @MLJ. Jesteś hejterem Wildera od dawna, od dawna wyzywasz go i wyśmiewasz, wiec nie probuj sie teraz brzydko wybielać i wprowadzać czytelnikow bokser.org w blad.
Chłodna logika, prawdziwy obiektywizm, nie chodzi na bazar, Prawdziwy męski ideał..
PS. Nigdy nie płacze..
Data: 15-06-2015 13:31:49
Obrażasz kolego to Ty
nawet nie wiesz jak wielka przyjemność zrobiłeś rafałowi tym wpisem , już poleciał do mamy siępochwalić że w końcu ma 1 kolege w zyciu ;)
Prawdziwym mężczyznom niepotrzebni sa koledzy, Wystarczy im Chłodna logika, prawdziwy obiektywizm, to sa ich "znajomi" ;)
Data: 15-06-2015 13:50:38
DandD
Prawdziwym mężczyznom niepotrzebni sa koledzy, Wystarczy im Chłodna logika, prawdziwy obiektywizm, to sa ich "znajomi" ;)
bo widzisz w życiu wszystko można zmierzyć i kazdy wynik przewidzieć ale trzeba się znac laiku ;)
pozdrawiam
Przepraszma juz nie będę. Od dziś będę jak TY
Chłodna logika, prawdziwy obiektywizm, nie chodzi na bazar, Prawdziwy męski ideał..
PS. Nigdy nie płacze.."
Od ponad 2 lat płaczesz tutaj na Wildera ze jest bumobijcą, wysmiewasz sie z niego i wyzywasz
Kobiety są nieobiektywne i niestabilne, mezczyzna sie tym rozni, ze umie zachowac obiektywizm i racjonalnosc. Ty jestes jak ta baba z bazaru- emocje, brak obiektywizmu i płacze
Fakt faktem Rosjanin pokazał, że umie walczyć z dużo wyższymi i większymi od siebie.
Mógł Molinę bardzo szybko ubić, ale chciał zobaczyć gdzie popełnia błędy.
Już wie, że nie ma zbyt szczelnej gardy bo kilka prawych sierpów weszło mu na szczękę.
Powietkin, nawet na koksie nie ma szans.
Śledzę kariery większości ciężkich, oprócz Wildera. Może ma pas, nie chce odbierać mu umiejętności, talentu itd ale dla mnie jest sztucznym tworem na potrzeby gawiedzi. Nie widzę go z niedocenianym tutaj Furym.
Wilder sobie sparing zrobił.
Mógł Molinę bardzo szybko ubić, ale chciał zobaczyć gdzie popełnia błędy.
Już wie, że nie ma zbyt szczelnej gardy bo kilka prawych sierpów weszło mu na szczękę.
Powietkin, nawet na koksie nie ma szans."
Chyba jedyny obiektywny komentarz tutaj- komentarz normalnego goscia, a nie płaczącej baby jak taki @MLJ
Nie dlatego obiektywny, ze stawiasz na Wildera, ale dlatego, ze widzisz fakty dokladnie takimi jakie są, nie przeinaczasz, nie wypisujesz bredni ze Stiverne nagle jest bumem czy sredniakiem, nie wypisujesz bredni, ze Wilder ma szklanke, etc
Ciezko tutaj o takie wpisy, wiekszosc to wpisy płaczących hejterów, ktorym blisko w swoim braku obiektywizmu i emocjach do kobiet z bazaru, a nie do normalnego kolesia
Co do opinii to zgadzam sie, Wilder bije strasznie mocno, nawet lewy sierp bity na wyprostowanej rece rzucał Molinę na deski- chodzi o akcje przy linach, gdzie Wilder w akcji lewy-pracy docelowo chcial Molinę posadzic prawym, ale nie trafil, jednak juz sam lewy go polozyl.
To byl podobny lewy do tego ktory dostal Malik Scott
Wilder udowodnil tez niezla szczeke ostatnimi dwoma walkami. Powietkina z Wilderem nie widze, nie ta fizycznosc, nie ta szybkosc, Powietkin to zawsze był mały przymuł niby sie troche zmienił, ale ja tego nie kupuję, a Joshuę myślę, że tez Wilder pobije- za silny, za szybki na schematycznego Joshuę. Sam moze cos przyjmie, ale przetrzyma, Joshua nie ma pojedynczego ciosu, natomiast jak Joshua przyjmie bedzie koniec
Jednak Povietkin ma pokonanego Manuela i Takama - nie złych większych bokserów. Wilder musi być cały czas czujny na skracającego dystans rywala, który bije silniej i jest boksersko lepszy od Moliny.
Stiverne pruł w powietrze bo właśnie Wilder bił się zachowawczo, nie to co Robot który sie nie bije tylko czeka na okazje i klincze.
Dziwne to że walka Mistrza Świata wagi ciężkiej nie zelektryzowała mnie ani trochę. Nawet skrótów nie widziałem."
O i mamy wpis kolejnej nieobiektywnej płaczącej baby :)
Każdy po za tobą wie, że Fury poleci na deski po pierwszym lepszym ciosie. Skoro waciany USS go położył to Wilder może to zrobić każdym swoim ciosem z każdego repertuaru, słaby sierpowy, średni sierpowy i silny sierpowy i tak z krzyżwoym i prostym włącznie. Puki co Tyson nie miał poważnego rywala poza skończonym Dereckiem której walki nie można brać poważnie.
Chisora przed Kliczką, Johnson przed Chisorą, USS to poza Władem i Saszą najlepszy rozkład aktywnej czołówki wszechwag. To, że poza 2 Mistrzami, 2 oficjalnymi pretendentami i 2 talentami (Parker, Joshua) nie ma dziś klasowych zawodników w królewskiej kategorii to nie wina Brytola.
Natomiast po tych dwóch ostatnich walkach stwierdzam z pewnym zaskoczeniem bo nie spodziewałem się tego że Wildera przyjemnie sie ogląda ,warunek - przeciwnik nie może posrać sie na starcie i jesli
podejmie walke to jest fajne , rozrywkowe a za razem emocjonujące widowisko .
Co do tej gadki że nie był zraniony :) Może nie zauważył że był .
Oczywiście wygrał w 100% zasłużenie .
Brawo Rafał :-)
tak trzymać :-)
"Płacząca baba" to Cię miękkim zrobił...
Dawać mu Povietkina na obowiązkową obrone koniec kropka
Jennings, Fury, Joshua a nawet Wach czy Helenius to nazwiska które go dopiero zweryfikują. Szkoda, że na Saszę będzie trzeba czekać tak długo bo on jest naturalnym przeciwnikiem w tym momencie.
Widzę, że Rafał zbiera na ludzi "kwity" sprzed dwóch lat. Brawo, czekam na uściśnięcie Twojej ręki "o nauczycielu".