WALTERS: ZŁAMIĘ ŁOMACZENKĘ CIOSAMI NA TUŁÓW
Nicholas Walters (26-0, 21 KO), który w weekend wypunktował Miguela Marriagę, zaczynać myśleć o hitowej walce z Wasylem Łomaczenką (4-1, 2 KO). Mocno bijący Jamajczyk podkreśla, że wie już nawet, jaką bronią wykończy Ukraińca.
- Ciosy na tułów. Widzieliście, jak obijałem tułów Marriagi? To samo zrobię z Łomaczenką. Będę mu obijać dół i w ten sposób go spowolnię - powiedział "Axe Man".
Pojedynek Walters-Łomaczenko miał się odbyć już jesienią, ale niewykluczone, że trzeba będzie poczeć na tę konfrontację nieco dłużej. Przed starciem z Marriagą Jamajczyk nie zrobił limitu wagi piórkowej i wszystko wskazuje na to, że kolejny jego występ będzie miał już miejsce w kategorii super piórkowej. Mimo to grupa Top Rank, która promuje obu zawodników, zachowuje optymizm.
- Prędzej czy później oni na pewno się zmierzą - powiedział Carl Moretti, wiceprezydent stajni ds. operacji bokserskich.
Ostatnie wydarzenia zdają się mówić, że nie.
A Łomaczenko chyba nie ma z tym problemu, więc nie wiadomo czy (szybko) przejdzie do superpiórkowej i czy ewentualnie zgodzi się na wyższy limit z Waltersem.
Jak by nie było stawiam na Łomaczenkę
Jaki znowu limit umowny? Nie wygłupiaj się.
Między piórkową a superpiórkową jest bodajże cztery funty różnicy (1,8 kg).
Walka będzie albo w tej, albo w drugiej
Wydaje mi się, że Wasyl go obskoczy
A nawet dwa "koty " ;)
Dla mnie bez faworyta