WILDER: MOLINA MNIE ZASKOCZYŁ, POTRZEBOWAŁEM TAKIEGO RYWALA
Deontay Wilder (34-0, 33 KO) znokautował kolejnego rywala, ale po drodze omal sam nie znalazł się na deskach. - Przeciwnik bardzo mnie zaskoczył. Facet ma wielkie serce do walki - powiedział po pokonaniu Erica Moliny (23-3, 17 KO).
Pretendent był skazywany na pożarcie, tymczasem w trzeciej rundzie jego ciosy zachwiały mistrzem WBC wagi ciężkiej. Później wprawdzie to "Brązowy Bombardier" rzucił go na deski, lecz Molina dzielnie się trzymał do dziewiątej rundy, cały czas wierząc, że zdetronizuje Wildera przed jego własną publicznością w Alabamie.
- Wszyscy krytycy w niego wątpili, wszyscy mówili, że nie przetrwa, ale pokazał serce. Jestem z niego dumny, ma moje wsparcie - stwierdził czempion.
Molina trafił mistrza tylko 49 ciosami, przy 141, jakie zadał młodszy z Amerykanów. Mimo dużej statystycznej przewagi Wilder wolał zachować ostrożność.
- Lubię myśleć w ringu, nie lubię się spieszyć. Byłem spokojny i opanowany, jak wszyscy widzieli, myślałem przed zadaniem ciosu. O to w tym wszystkim chodzi. Z powodu mojego nazwiska często byłem dziki w ringu, ale teraz próbuję być technikiem - wyjaśnił.
"Brązowy Bombardier" dodał, że teraz czeka na walkę z obowiązkowym pretendentem Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO), w sprawie której negocjacje mają ruszyć w październiku. Przyznał, że starcie z kimś takim jak Molina było dobrym sprawdzianem przed niebezpiecznym Rosjaninem.
- To była pierwsza walka mistrzowska w historii Alabamy, potrzebowałem twardego rywala, kogoś z dużym sercem, faceta, który padnie, ale powstanie. Molina to ktoś taki. Bardzo go szanuję i dziękuję mu za to, że przyjął wyzwanie i dał świetne show kibicom - powiedział.
Nie jest perfekcyjny do bólu? Jemu przydałby się powrót do pierwszego kroku bokserskiego. Zaprezentował się żenująco słabo.
Masz Kliczke który ciosy wyprowadza z wrecz książkową techniką ale jest właśnie do bolu perfekcyjny, przewidywalny i schematyczny. Nie wiem jak Ty ale ja zdecydowanie wole oglądać Wildera boksującego trochę taktycznie, trochę na spontanie. To jest waga cięzka tutaj chodzi o prosta dla oka bijatyke, silne uderzenia, EMOCJE. To daje Deontay. Kunsztu bokserskiego, genialnej techniki szukaj w niższych wagach. Przynajmniej ja tak robie ;)
Gdyby jeszcze ten Kliczko rzeczywiscie pokazywal kunszt i technike.
Tymczasem gosc ma strasznie zawężony arsenal ciosow, zero umiejetnosci w poldystansie, zero podbrodkowych, z sierpów to tylko te z doskoku co z Pulewem, a tak to tylko prosty prosty i zasięg.
Styl Kliczki jest jak piłkarska tiki taka
Po prostu dno
Ty na poważnie??? Nie rób sobie jaj, dzisiaj nie pierwszy kwietnia.
Boks Kliczki nie jest miły dla oka, ale Kliczko jest znakomicie poukładany. Wie, jak wykorzystywać swoje warunki i myśli w ringu. Wilder z tych swoim chaosem, jaki pokazał w nocy nie zajedzie daleko.
Ciosy proste Klik bije perfekcyjnie, lewy sierp bezpośredni z doskoku też, pracy nóg też nie można wiele zarzucić. Ale Mayweather to to nie jest tu się moge zgodzić :)
Natomiast lewy sierp Wildera to jest po prostu zwykły CEP ciągniety zza pleców bitycprawie wyprostowaną ręką xD Mi to nie przeszkadza bo to waga ciężka. Ważne że ten cep ma niszczycielską moc :D
Ale ten chaos właśnie sprawia że jego walki są bardziej emocjonujące. Wilder raczej nie będzie dominatorem i nie zachowa za długo nieskazitelnego rekordu. Ale dla mnie to nieistotne.
"Ciosy proste Klik bije perfekcyjnie, lewy sierp bezpośredni z doskoku też, pracy nóg też nie można wiele zarzucić. Ale Mayweather to to nie jest tu się moge zgodzić :)"
Wyliczę Ci:
jab Kliczko ma slaby (jab- nie mylic z prostym)
sierp zwykły, klasyczny rzadko u niego widzialem
Praca nog niezla, ale luz amerykanski to to nie jest- Wilder ma znacznie wiekszy potencjal w pracy nog od Władka
Podbrodkowe u niego nie istnieja
movement czy uniki ma przecietne; duzo robi praca nog, same uniki jako takie lepsze mial jego brat
Postaw takiego Kliczke ale ze wzrostem 190 cm przeciwko Holyfieldowi, fuck it... nawet Jenningsowi a zobaczysz ile znaczy jego technika
Tylko nie wyjezdzajcie mi tu z glupotami ze Wlad gdyby mial 190 cm to by zmodyfikowal styl i tanczyl jak Ali- juz kiedys takie cos przeczytalem i sie kurwa za glowe zlapalem xD
Tyle, że on jest kreowany na dominatora. Niestety muszę się z Tobą zgodzić, że jeśli nie poprawi techniki to straci tytuł. Niestety nie dlatego, że lubie sie kłócić. Widziałem w nim potencjał od dawna. Po tej walce zaczynam przestawać w niego wierzyć. Jak dla mnie z takim przeciwnikiem jak Molina, Wilder pokazał się z bardzo słabej strony.
Czym według Ciebie znawco jest jab?
Jab Kliczko ma słaby ? Boże Ty widzisz i nie grzmisz :D
Dalej masz racje ale ja to sam pisze od dawna przecież więc nie musisz mi tego tłumaczyć :) A co do tego jak boksowałby Władek gdyby miał z 10 cm mniej wzrostu... cóż nie bawie się w takie fantazjowanie i gdybanine ;)
Dziecko poogladaj troche Larry'ego Holmesa, Alego lub Listona, a potem zadaj sobie pytanie czy jesli Ty uwazasz ze Wladimir ma dobry jab, to czy jesteś:
a) debilem
b) idiotą
c) rekordzistą głupoty
d) zaskakującą hybrydą tych trzech podpunktów
"Jab Kliczko ma słaby ? Boże Ty widzisz i nie grzmisz :D "
Widze ze dołączasz do southpaw
Klasyczny laik
Wiesz w ogole co to jab?
Ogladales kiedykolwiek walki Holmesa, Alego?
Trzeba być tytanem debilizmu zeby twierdzic ze RoboWładek ma dobry jab xD
Furman jakies 10 lat temu miał forum gdzie pisał on , gwah , duncan czy yale , kurwa jaka to była koplania wiedzy , cżłowiek sie zalogowal ale czeka dobre pol roku zanim wogole podjeło sie dyskusje
a teraz mamy szambo
rafał to jest idiota do tego konfident prawdopodbnie z zaburzeniami , koles który wyjebał sie na prawie wszystich typowaniach , ktory nie wiedzial ze od wazenia do walki zawodnicy przybieraja na wadze , teraz pisze ze jab to niejest cios prosty i ze Kliczko nie ma dobrego jabs a na dzisiejsza HW ma ten jabs najlepszy , pisze ze Wilder ma lepsze nogi niz Wład ktory ma te nogi przy swoich gabarytach niesamowite bo wlasnie dzieki dobrej pracy nog i prostym rozwiazuje wiekszosc walk , Wilder nogi ma slabe , technike przecietna
ja 10 lat temu sie od Was furman sporo uczylem dzisiaj jak wejdzie tu jakis nastoaltek ktory chce sie czegos dowiedziec zostanie obsrany urojeniami rafała ktory o boksie wie tyle iel radek sikorski o dobrych manierach
jedno słowo o walce , moim skromnym zdaniem teraz grunt bedzie szykowany pod unifikacje z Kliczko bo ani wlad nie chce walki z furym ani Wilder nie chce Saszy od ktorego zlapie KO , ciekawe jak to sie wszystko ulozy ale w koncu mamy w HW walki na horyzoncie w ktorych wynikk nie jest znany juz na starcie i niosa za soba emocje
Zgadam sie calkowicie i uwazam ze wszyscy ktorzy uwazaja ze jab jest tozsamy z tzw. prostym powinni troche poczytac i sie doedukowac bo panowie smiech na sali (treningowej). Jab to zupelnie odmienny cios i rozni sie od dobrego jaba prawie w takim samym stopniu jak i od podbrodkowego (ktorego nota bene nie powinno sie mylic z tzw. uppercutem).
Nie przeciągaj struny kotku. Powiedz lepiej czym jest według Ciebie jab. Przypomnij nam też o tale of the tape. Zgłoś się do PO, podobno szukają hejterów, nadawałbyś się idealnie.
Cały czas mylisz jab z prostym
To o czym mowisz to są PROSTE Kliczki, a nie jaby
Pokaż nam jakikolwiek moment z jakiejkolwiek walki Kliczki gdzie ten zadałby kilka dobrych JABÓW- jabów, nie prostych kolego, JABÓW
Kolego prosze powtorz o jakie ciosy ci chodzi bo zbyt szybko przewinalem strone i nie zdazylem zapamietac o jakie ciosy pytales?
"gwah , duncan"
Ty se jaja robisz?
Duncan to sie na ringpolska osmiesza w co drugim wpisie
Gwahlur to juz w ogole parodia pamietam jak na boxing.pl pisal ze Ali to byl pompowany cruzer i gdyby przyjal cios Lewisa czy Tysona to by mu leb z zawiasow wypierdolilo...
Po prostu kompletne dno w czytaniu boksu, kompletne zero rozumienia boksu
Data: 14-06-2015 11:52:26
Rafał zaraz wyjedzie z rozróżnianiem jabów i crossów. Co to jest ten jab rafał, dowiemy się?
nie rafała jest po prostu idiota , ktory ogladal walke ktorej zadna tv nie nagrała ,
wlad ma słaby jab k...a powiedz to austinowi np ktory poległ praktycznie od samych jabs
Mówie cały czas o jabie czyli lewym prostym Kliczki.
nie rozwalaj mnie jeszcze Ty
jab to lewym prosty dla pozycji normalnej i prawy prosty dla pozycji odwrotnej ot cały sekret ,
tak samo jak power punch to wszystkie ciosy poza ciosami prostymi a nie MOCNE CIOSY jak debil rafał probowął kiedys wmowic
Jeśli Wilder ma być mistrzem i dominatorem wagi ciężkiej to albo jesteście ślepi albo nie macie mózgów xD
Szpilberg by tego Moline szybciej poskładał xD
No offence! Pozdr.
I jeszcze jedno chlopcze:
Bylem tu wyjatkiem ktory pisal, ze Wilder bedzie walczyl z Stiverne jak z Firthą- spokojnie i na luzie go rozbijał
Bylem tu wyjatkiem ktory pisal ze Drozd pokona Wlodarczyka
Bylem tu jednym z nielicznych ktory wyraznie napisal, ze Hopkins nie jest wystarczajaco madrzejszy aby moc wygrac z Kowaliowem
Bylem tu wyjatkiem ktory pisal ze Glazkow pokona Cunninghama
I moge tak wymieniac i wymieniac
Nie kompromituj sie nawet kolego bo ja moja wiedze potwierdzalem tutaj wielokrotnie W PRAKTYCE w przeciwienstwie do 90% tego forum ktore wygaduje glupoty i myli sie w polowie walk
"Mówie cały czas o jabie czyli lewym prostym Kliczki."
No wlasnie czyli nie rozrozniasz jabow od prostych.
I tutaj juz jestesmy w domu.
Poducz sie to pogadamy
Poogladaj troche Listona Holmesa czy Alego i naucz sie co to jest jab a co to siłowy prosty
Moze na przyszlosc nie bedziesz sie kompromitowac twierdzac ze taki Kliczko czy Golowkin maja dobry JAB
Oni maja swietne proste ale o jabie to oni nic nie wiedzą
Autor komentarza: DandD
Data: 14-06-2015 11:58:18
un4given
nie rozwalaj mnie jeszcze Ty
jab to lewym prosty dla pozycji normalnej i prawy prosty dla pozycji odwrotnej ot cały sekret ,
Przecież napisałeś dokładnie to samo co ja i mówisz że Cie rozwalam :D
Po pierwsze są różne rodzaje jabów (flick jab, stiff jab itd) laiku już nawet ci kiedyś wkleiłem filmik o tym i zrobie to jeszcze raz żebyś sobie wbił to do głowy i sie nie kompromitował więcej :D
https://www.youtube.com/watch?v=TSvWlXeDySg
Co do GGG to ty pisałeś że o on nie ma prostych a nie że ma słaby jab co zreszta można łatwo sprawdzić w archiwum. Uwierz mi rafałek ze znow sie osmieszasz i znow jest z ciebie beka :D
Puki co ten chłopak ani nie ma dobrej prasy, ani dobrze nie zarabia. Nawet w USA ludzie nie są tak głupi, żeby płacić za walki swojego mistrza, który walczy z ogórkami.
"Nie no rafał teraz się ośmieszył totalnie xD
Po pierwsze są różne rodzaje jabów (flick jab, stiff jab itd) laiku już nawet ci kiedyś wkleiłem filmik o tym i zrobie to jeszcze raz żebyś sobie wbił to do głowy i sie nie kompromitował więcej :D "
Zamiast gadac glupoty otwieraj wujka google i czytaj co to jest jab
Potem otwieraj walki Alego Holmesa Listona
Wróć jak się doedukujesz bo dalsza rozmowa nie ma sensu
Pomylenie jabu z prostym to są klasyczne przypadki dyletanctwa i zerowej wiedzy o boksie
Nie przejmuj sie kolego tymi hejterami ktorzy nie rozumieja tajnikow boksu zawodowego ani techniki oni nie dorastaja ci nawet do piet i nie godni sa pisac komentarzy w twoim towarzystwie!
To ma do perfekcji wytrenowane.
Nawet tego biednego,wystraszonego Mormecka,(który chyba tylko 3 celne ciosy w całej walce zadał z tego co pamiętam )molestował,przytulał i klinczował.
Z Povetkinem parodia walki i żenada.
Wygrać,wygrał,ale ....dajcie spokój...komedia.
Pobił chyba rekord w ilości klinczów w całej historii boksu.
"A jab is a type of punch used in the martial arts. Several variations of the jab exist, but every jab shares these characteristics: while in a fighting stance, the lead fist is thrown straight ahead and the arm is fully extended. It is an overhand punch; at the moment of impact, the pronated fist is generally held in a horizontal orientation with the palm facing the ground."
"Several variations of the jab exist..." To jest dokładnie to o czym mówie LAIKU :)
W boksie jest wyrazne rozgraniczenie JABÓW od PROSTYCH
Stiff jab czy co tam sobie uroiles teraz nie jest zadnym jabem tylko prostym
Jab zadaje się Z RĘKI
Wszelka rotacja w biodrze nie wchodzi w gre bo nie jest to już jab ale cios z ciała czyli PROSTY
Poducz się chlopcze, właczaj filmiki Alego Holmesa i Listona i skoncz sie osmieszac bo dzis po raz kolejny pokazales jak kompletnym laikiem jestes
Twoje teksty ze Wladymir Kliczko albo Golowkin mają dobry jab sobie zapamietam i bede je od czasu do czasu Ci przypominal zeby sie posmiac
Kliczko czy Gołowkin biją świetne proste, ale jab to widzieli jak świnia niebo
Jeszcze "nie świeci" co prawda,ale POWERA dostał straszliwego.
W b.efektownym stylu rozprawił się z Charrem,Takamem i Perezem!
podstawowa definicja jednocześnie będąca warunkiem koniecznym jabu- musi byc zadany Z RĘKI
Cios z biodra czyli to co nazwales stiff jab (wtf?! skad zes Ty to wytrzasnal?) jest ciosem Z BIODRA CZYLI Z CIAŁA czyli jest ciosem PROSTYM
Kończę dyskusje w tym temacie bo pokazujesz teraz już znamiona klasycznego przygłupa ktory nie zna podstaw boksu i wymysla wlasne paranoiczne definicje z stronek niewiadomego pochodzenia
Rafał masz w domu kapownik w którym spisujesz swoje przemyślenia i wpisy innych użytkowników. Dobrze, że masz inne hobby poza warsztatami terapii zajęciowej. Kiedyś Cię odwiedzę, obiecuję Ci to. Aż mnie ciekawi, jak zareagujesz. Oczywiście bez rękoczynów, ale ciekawi mnie, jak prezentuje się jeden z najlepszych ekspertów bokserskich w kraju. Może mnie czegoś nauczysz, kto wie.
https://www.youtube.com/watch?v=qAbJNL2Xlv8
On też sobie wymyśla i nie zna się na boksie bo w boksie istnieje tylko jeden rodzaj jabu ? :D CZY TY JESTEŚ KURWA NORMALNY ? :D
Przepraszam, ze co mam wyłożone??
'Wiedzę' z stronek niewiadomego pochodzenia w ktorych piszący twierdzą, że cios zadany z ciała jest jabem?
Przeciez to kompletne złamanie podstawowej definicji jabu jako ciosu zadanego Z RĘKI, NIE Z CIAŁA.
Ośmieszasz się dziś kompletnie razem z Twoimi paranoicznymi stronkami niewiadomego pochodzenia w ktorych załamuje sie cala dotychczasowa podrecznikowa wiedze o boksie i tworzy wlasne urojenia i paranoje
http://www.bokser.org/content/2011/07/17/202307/index.jsp
"Dzieciaku na wikipedi masz to napisane"
Dziecko drogie, co mam napisane na wikipedii?
że jab zadaje się z ciała?
Pokaż mi ten cytat gdzie wikipedia twierdzi ze jab zadaje sie z ciała jak twierdzą to Twoje stronki niewiadomego pochodzenia
Nie no nie mam pytan na dyletanta xDD
"Power jab
Power can be added to a jab if it is thrown with a moderate step forward. The drawback to this technique is that it takes the fighter out of his boxing stance, committing him to the punch rather more than the speed jab. A "pivot jab" is the most powerful jab, one in which the weight shifts almost entirely to the lead foot, which pivots to put the mass of the body behind the punch. Jabbing from the hip, rather than from a tight guard, will add power to the jab at the expense of speed.[3]"
rafał jesteś odporny na wiedze i ciezki do zajebania to ci musze przyznać :|
Olej tego rafala, jeśli się z nim nie dyskutuje to nie wyzywa ludzi od debili i laików. Jakbym mógł to zbanowałbym go za coś takiego, widocznie generuje swoimi postami ruch na stronce i dlatego ciągle jeszcze tu jest ;)
Może czytać po angielsku nie potrafi ? :D
Rzeczywiscie, artykuł na wiki gdzie z miejsca w nawiasie po jab napisano "cios prosty"
xD
Czyli jab wg wiki jest ciosem prostym xDD
Poczytaj jakies klasyczne podreczniki do boksu gdzie masz wyrazne rozgraniczenie jabu od prostego, a potem sie kompromituj.
Tak jak Ci juz wyjasnialem; jab TO NIE JEST CIOS PROSTY.
Jab jest zadawany Z RĘKI, cios prosty Z CIAŁA.
Poczytaj jakies elementarne podreczniki do boksu gdzie Ci wyjaśnią co to jest jab, a co to jest prosty
a ten artykulik na wiki jest z tej stronki co myslalem;
"The 5 Types of Jabs". ExpertBoxing.com. Retrieved 2012-05-07.
Czyli z stronki dziwnej tresci ktora ma ledwie 10 tysiecy polubień xD
Rzeczywiscie, bardzo to wymierne zrodlo
Chłopcze- nie mam sil na gadanie z laikiem, naucz sie co to jab a co to prosty, poczytaj troche w podrecznikach bokserskich a nie po jakichs stronkach niewiadomego pochodzenia to pogadamy
Pierwsze slysze zeby jab nazywac prostym, jak Boga kocham wynalazłeś tutaj nowe teorie dziejow
Paranoja Ci chyba nie od dzis towarzyszy
Pretendent pokazal ze mistrz ma bardzo dziurawa obrone,jego szczeka to nie granit,dosc przecietna sile fizyczna,chaotycznosc i braki w wyszkoleniu technicznym
Jezeli dojdzie do walki z Povietkinem i Wilder nie znokautuje Saszki w poczatkowych rundach to przegra przed czasem
Jesteś ostatnim który może pisać o dobrych manierach Radka Sikorskiego bo akurat to u niego jest na najwyższym poziomie w przeciwieństwie do takiego ordynusa i chama jak ty
Kumaci z Was goście. Po co dyskutujecie z tym błaznem rafałem? Nie karmcie go, to w końcu zdechnie.
Ktos kto twierdzi ze ciosy proste to to samo co jaby, ten powinien ze wstydu wykasowac swoj nick z tej strony (choc chyba sie nie da) i zaczac zglebiac boks od podstaw
Bo takiego wysypu głupoty dawno tu nie czytalem
Powiem szczerze rozne rzeczy sie tu czytalo, ale nigdy bym nie podejrzewał ze mogą być tu tacy laicy ktorzy beda myslec ze jab to to samo co cios prosty...
No rece opadaja
No ja pier.ole...
Larry Holmes, Muhammad Ali się łapią za głowę...
Naprawde niektorzy powinni troche poogladac walk zobaczyc walki Holmesa, Alego zobaczyc co to jest JAB W BOKSIE, a potem sie kompromitowac
Golowkin i KLiczko mają świetne proste, ale jaby to oni widzieli jak świnia niebo
jab Kliczko ma slaby
i wszyscy rżą ze śmiechu.xD Warunki fizyczne pewne też ma słabe,co?
Co to ma byc?
Raz po raz obraza, pisze rasistowskie teksty... na co wy jeszcze czekacie?
Wbij sobie rafałek do łba raz na zawsze:
JAB TO CIOS ZADANY PRZEDNIA REKĄ (U ORTODOXA JEST TO LEWY PROSTY U MAŃKUTA PRAWY PROSTY).
JEST WIELE TECHNIK BICIA JABU I MOZNA GO WYPROWADZAC NA WIELE SPOSOBÓW.
I teraz serio to już mój ostatni wpis do ciebie smierdzacy prowokatorze.
Co do walki to moja skromna opinia: Wilder nie jest i nie bedzie dominatorem HW. Dzisiejsza walka pokazała, że z zawodnikami z czołówki będzie miał problemy. Molina oprócz warunków słabiutki, nie rozumiem czemu nie zadawał lewego prostego. Wilder bardzo niebezpieczny w pierwszych rundach, później chwilami oddawał inicjatywę - chyba zmęczenie dawało sie we znaki stad przestoje. Cepy jak na wiejskim weselu - mistrz techniki to to nie jest. Siła ciosu jest jego głównym atutem. Tak naprawdę to Wilder mial do tej pory dwoch solidnych przeciwników Stiverna i Molinę właśnie, gdzie Stivern wyrażnie odsawał warunkami fizycznymi a Molina dał całkiem dobrą walkę podłączając Wildera nawet w trzeciej rundzie do pradu. W mojej skromnej opini Wilder za dlugo pasem sie nie nacieszy. Zarówno Povietkin jak i Kliczko go poskladają. Fury wedlug mnie robi go wyraznie na punkty, z reszta z Jenningsem tez byla by wyrównana walka. Teraz przyjdą miejmy nadzieje prawdziwe sprawdziany. Dla mnie idealny scenariusz to walka unifikacyjna Wladka z Wilderem i odejscie na emeryture po zwakowaniu wszystkich pasów. Pózniej waga ciezka odzyje.
"Raz po raz obraza, pisze rasistowskie teksty... na co wy jeszcze czekacie?"
Lol- to ze jestes tutaj przykladem nieuka i frustrata, to nie znaczy, ze ja jestem taki sam.
Problem Twojej glupoty polega na tym, ze nie umiesz czytac ze zrozumieniem i wypisujesz glupoty niewarte nawet spluniecia, bo odnosisz sie do czegos co ukociło się tylko w Twojej niedoedukowanej główce
Nigdzie nie pisalem rasistowskich komentarzy, a jesli stwierdzenie ze Murzyn nie jest Polakiem jest rasistowskie, to w takim razie stwierdzenie, ze Murzyn nie jest biały tez jest rasistowskie
"Jak JAB nie jest ciosem prostym to jakim jest ? Sierpowym ? Czy może to jest hak ? Ech ty nasz imbecylku... "
Dziecko Ty nasze niewyedukowane
Jak juz Ci pisalem- otworzyc walki Holmesa, Alego, Listona, otworzyc podrecznik techniki bokserskiej, potem zabierac sie za komentowanie
Jab to cios ZADANY TYLKO Z RĘKI
Prosty jest ciosem ZADANYM Z CIAŁA
Zapamietaj sobie te maksyme w koncu niewyedukowany chlopcze i nie kompromituj sie wiecej swoimi bredniami ze Golowkin czy Kliczko maja dobry jab, bo jak juz Ci pisalem- prosty maja rewelacyjny, ale jab to oni widzieli jak swinia niebo.
Powiedz Alemu czy Holmesowi ze Władek ma dobry jab to złapią się za głowę
rafal3 JESTEŚ NIEMĄDRY
Jab to cios ZADANY TYLKO Z RĘKI = TOTALNA BZDURA xDDDDDD
Twoje madrosci mozna przeczytac tutaj:
"Autor komentarza: maldini13Data: 24-01-2015 23:42:12
Zgadzam się z adolfinio. Mnie również Wilder nie zachwycił. Liczylem, że Stiverne go ustrzeli jednak nie udalo się, ale ta walka pokazała, że Wilder nie jest nadczłowiekiem."
Sam sie tu przyznales ze byles swiecie przekonany ze Stiverne zdmuchnie 'bumobija'
Czyli skompromitowales sie doszczetnie
Naucz sie boksu potem sie wypowiadaj
Data: 14-06-2015 12:01:49
DanD aka Milan
Autor komentarza: DandD
Data: 14-06-2015 11:58:18
un4given
nie rozwalaj mnie jeszcze Ty
jab to lewym prosty dla pozycji normalnej i prawy prosty dla pozycji odwrotnej ot cały sekret ,
Przecież napisałeś dokładnie to samo co ja i mówisz że Cie rozwalam :D
chodziło nie o to ze nie wiesz co to jest jab , bo to na tym forum wiedza wszyscy , no prawie wszyscy , tylko rozwala mnie to ze masz ochote nauczac tego imbecyla ktoremu zadna nauka nie pomoze
https://www.youtube.com/watch?v=MPJMn7izjOM
tak Sikorski to wzór dobrego wychowania , neistety tylko przy kamerach , jak swiatła gasną pokazuje jak bardzo szanuje rodaków i jakie ma podejscie do wypłaty za ich prace
Gdzie Ty tam widzisz ciosy zadane z ciała?
Data: 14-06-2015 14:31:52
Patrzcie na tego ignoranta w dredach, myśli że wie co to jab i jeszcze próbuje uczyć Wildera xD Jak widać nie sprawdził w "podręczniku technik bokserskich by rafal3" co to jest jab i że ma być zadany tylko z ręki, no ale nie ma co się dziwić, pewnie padł ofiarą jakiejś zbiorowej paranoi. Dobrze, że tacy dyletanci nie komentują boksu, bo to by była tragedia xD
widzidz laiku ten ignorant w dredach do Lenox Lewis , gdybyś czuł trochę boks tak jak ja to znałbyś takie nazwiska ale czego wymgać od usera który pisze Aliego eh
Powiem Ci szczerze że lubie się czasem ponapierdalać z rafałka ale dzisiaj ten imbecyl wszedł na wyższy poziom swojej głupoty i tym mnie zaskoczył :D
Tak bardziej serio, to ciekawe czy dadzą radę poprawić te złe nawyki Wildera, które sobie wyrobił przez zbyt długie bumobicie. Mam na myśli zwłaszcza to odchodzenie w linii prostej z upuszczonymi łapami, które na razie jeszcze uchodzi mu w miarę na sucho. W tej walce z Moliną jego trener co rundę praktycznie o to apelował, ale mało skutecznie. Aż mi się skojarzyło z Dirrelem z ostatniej walki z DeGalem, tam Dirrell też tak się "popisywał", z jeszcze gorszym skutkiem :P
Data: 14-06-2015 14:36:04
Milan
Powiem Ci szczerze że lubie się czasem ponapierdalać z rafałka ale dzisiaj ten imbecyl wszedł na wyższy poziom swojej głupoty i tym mnie zaskoczył :D
tak to już jest level , którego nie dosięgnął nawet legendarny @wejherowo a ja się obawiam że to nie jest jeszcze ostatnie słowo
teraz czekam tylko jak ogłosi ze dorwał spiskowców z tv którzy fałszują dane wagi bokserów z dnia walki
tak molina zrobił forme zycia tak samo jak Walker zrobił forme zycia na Adamka ;)
Oczywiście oprawa gali była najwyższej klasy, w końcu to gala Amerykańska. Sam undercard mnie aż tak bardzo nie interesował, no może poza efektowną wygraną Dejan Zlaticanin, który powinien rzucić wszystko, opuścić Montenegro i natychmiast wylecieć do Ameryki, gdyż ten chłopak ma w sobie potencjał.
Teraz nadeszła pora na upragnioną walkę wieczoru. Cóż, od początku wiedziałem, iż Eric Molina to gość ze ścisłej światowej czołówki hw, bardzo twardy, niedoceniany i ma czym uderzyć. Większość ekspertów upatrywała nokautu w 1 rundzie na Molinie, aczkolwiek w 3 rundzie Eric sam bardzo mocno trafił amerykańskiego championa. Jednakże pewne jest, iż Deontay Wilder ma tytanową szczękę i przetrwał bardzo mocne uderzenie i sam w 4 rundzie posłał na deski. Ale Eric walczył dalej! Przetrwał 4 rundę, gdy wydwało się, iż koniec jest bliski w 5 rundzie, ten znowu wstał z desek po to by trzeci raz polecieć, ale i za trzecim razem wstał! Przetrwał potem tak 6, 7 i 8 round, był przez cały czas dangerous i ambitious, aczkolwiek w 9 rundzie ugiął się pod ciosami takiej machine jaką jest Deontay Wilder i skapitulował po bardzo dzielnej i ambitnej walce.
Reasumując - Eric Molina to zawodnik ze ścisłej czołówki hw i pokonałby większość pięściarzy z tzw. "czołówki". Obecnie to jego widziałbym w roli faworyta z Chris Arreola, gdyż walka sprzed 3 lat to był jeszcze missmatch. Natomiast Deontay swoją walką udowodnił, iż jest naprawdę najlepszym ciężkim obecnie i nieprzypadkowym WBC Champ, stąd widzę go jako faworyta w walce z Povetkinem a potem w walce z Wladimir Klitschko...lol...
zupelnie na powaznie to cofanie sie w lini prostej nigdy dla obrony dobre nie jest a w potencjalnej walce z Sasza ułatwi ruskowi skracanie dystansu
czekam an ta walke z niecierpliwoscia bo majac w pamieci to co zrobił Wilder w 2 rd ze stiverne to moze byc niesamowity fight do momentu jak amerykanin padnie :)
https://www.youtube.com/watch?v=TSvWlXeDySg
W sumie to przecież Rollo też chyba karierę zrobił na tłumaczeniu techniki bokserskiej laikom ;)
http://www.boxing.pl/forum/boks-w-polsce/19544-walka-z-cieniem-film-3.html
Wilder rzuca weselniakami, nie trafia, a Sosnowski:
"Teraz świetny lewy, prawy i minimalnie niecelny w wykonaniu Wildera"
Molina trafia prawym sierpem, a Sosnowski:
"Musi uważać Wilder na takie desperackie próby ataku"
Wilder uderza lewym na ciało, ale jest kontrowany prawym na górę, a Szczęsny:
"Teraz lewy"
Molina trafia dwoma czystymi ciosami - na szczękę i poprawka na ciało, a Szczęsny:
"Teraz próbował swoich sił Molina."
Nasz laik płodzi dalsze glupoty:
"Mam na myśli zwłaszcza to odchodzenie w linii prostej z upuszczonymi łapami, które na razie jeszcze uchodzi mu w miarę na sucho."
Tak tak @matys90
Muhammad Ali tez byl slaby bo unikajac cofal sie w linii prostej xD
Przypominam sobie Twoje teorie przed walka Wilder Stiverne
Poczytajmy to jeszcze raz:
"Autor komentarza: Matys90Data: 07-01-2015 12:56:05
Zobaczcie reakcję Stiverne'a w drugim filmiku po tym jak trafia Arreolę (0:49); instynktowny, momentalny powrót do obrony. Ręce wracają. Jeszcze nie widziałem u Deontaya takiego zachowania. Wilder jest przyzwyczajony, że on bije a przeciwnik patrzy i zbiera i się kładzie. Myślę, że to go zgubi."
Oj matys, matys
Po co Ty tu piszesz?
Przeciez sam widzisz ze ciagle sie kompromitujesz
"Jakby ktoś potrzebował odchorować te głupoty na temat jabu"
Lol... widze ze paranoi ciag dalszy
Nauka do laikow jak grochem o scianę
Czyli jak to tam u Was jest- cios prosty to jab, sierpowy to cios prosty...babcia to dziadek
xD
Co do tego jabu to jak znajdziesz kogoś kto się z tobą zgadza to wtedy się odezwij.
Wczoraj oglądałem Khan-Algieri i... jak według Ciebie można punktować to nawet 118:110 dla Algieriego to nie mam pytań... :D Sam nie punktowałem runda po rundzie ale wydaje mi się że 1 sędzia miał racje i 115:113 dla Khana jest ok werdyktem. Algieri na pewno wygrał dwie ostatnie rundy czym zrobił dobre wrażenie na koniec. Ogólnie Chris dał ciężką walkę Khanowi którego zaskoczył tym (co sam Khan po walce przyznał) że szedł od poczatku do przodu, swarmerował. Ale koniec końców Khan trafił więcej ciosów i wygrał zasłużenie. Mam wrażenie że Amir wciąż jest bardzo łatwy do trafienia i wciąż zapomina się w obronie. Ta jego brawurowość, nieostrożność w ataku leży chyba w jego naturze. A to w kontekscie jego walki z Floydem nie wrozy nic dobrego.
Dziecko drogie pozwol ze cos Ci wyjasnie, zanim znow sie skompromitujesz jak Twoj kolega @un4 cos tam
Otoz Muhammad Ali przed pierwsza walka z Joe Frazierem glosno mowil, ze nie zamierza w tej walce tanczyc, nie zamierza oszukac Fraziera technicznie, zamierza stac i bic sie cios za cios. I tak tez zrobil. Wiec akurat przyciąganie tego jako argumentu juz swiadczy o tym, ze postac Alego znasz tak samo jak wymowe jego nazwiska (vide "Aliego")
Co ciekawe druga walka Ali-Frazier jest kompletnie nie wspominana w kuluarach, a podrecznikach, w encyklopediach opisach historii boksu itp.
Wiesz czemu? Bo Ali w niej po prostu postanowil zrobic to, co robi taki tchorz jak Mayweather od zawsze- postanowil czysto technicznie tanczyc i wypunktowac Fraziera. Po to aby zapewnic sobie z nim wygrana i stan 1-1 w walkach.
Wiem, ze dla Ciebie to nowosc, ale pamietajmy ze "ALEGO" to tez dla Ciebie nowosc w odmianie nazwiska Muhammada.
Czyli podsumowując dla Ciebie miśku pyśku:
1. Ali w 1 walce z Frazierem CELOWO NIE TANCZYL I CELOWO DAWAL SIE TRAFIAC POKAZUJAC ZE GO TO NIE BOLI, KRĘCĄC GŁOWĄ DO WIDOWNI, ponadto Ali w tej walce celowo walczyl cios za cios, bez wykorzystywania pracy nog
2. W 2 walce Ali postanowil kunktatorsko wypunktowac Fraziera, nie robic wojny- i wypunktowal Fraziera jak dziecko.
Moglby to zrobic z nim w kazdej walce, ale rozni Alego od Mayweathera to, ze Ali chcial udowadniac ze naprawde jest mistrzem, pokazywal to poprzez odpornosc walke cios na cios, poprzez te archetypowe cechy prawdziwych gladiatorow
Gdyby Ali chciał i nie stoczyl walk z Holmesem i Berbickiem w podeszlym wieku, mialby rekord bez zadnej porazki i wie to kazdy kto nie jest un4givenem, matysem czy innym laikiem kompletnie nie rozumiejacym boksu.
Gdyby Ali chcial, wytanczylby i wypunktowal Fraziera w 1 walce tak jak zrobil to w 2 walce. Ale nie chcial- wolał nierzadko dawac sie trafiac, bic cios za cios, zeby dowodzic swoich prawdziwych atrybutow wielkiego wojownika
Widzieć zwycięstwo zawodnika, który otrzymał więcej mocnych, czystych ciosów i walczył niemal cały czas na wstecznym, to niestety jakiś rodzaj ślepoty czynnościowej. Khan, owszem, dzióbnął Algierego więcej razy, ale to nie amatorka.
Ci dwaj sędziowie, którzy dali Khanowi 117-111, to jak już pisałem, zastrzelić, utopić i powiesić, a potem cały proces powtórzyć.
W takich walkach jak z Shaversem czy Youngiem w ktorych rzekomo mial byc "wałek", Ali wlasnie robil to co mowie. Dawal sie trafiac, nie zadawal czesto ciosow, bawil sie- bo to byl taki typ, typ prawdziwego mezczyzny ktory mial potrzebe prawdziwej walki, ryzyka, rywalizacji.
Gdyby Ali chcial obtancowalby kazdego z nich z dziecinna latwoscia i wypunktowal do zera.
Gdyby Ali chcial wypunktowalby Fraziera w pierwszej walce jak dziecko, tak jak zrobil to w drugiej ktora kompletnie jest zapomniana przez wszystkich.
Sęk w tym że NIE CHCIAŁ.
Nie chcial kunktatorsko jak Mayweather bez zadnego ryzyka w taki sposob wygrywac, w 1 walce z Frazierem specjalnie, celowo nie chcial tanczyc i o tym wielokrotnie mowil- postanowil bic sie cios za cios, bic sie na zasadzie walki na przelamanie- kto kogo przełamie.
Mam nadzieje ze laicy jak @matd @un4given i reszta tych kochanych niedouków na przyszlosc jak bedzie piała nad Mayweatherem zapamieta sobie to czego tutaj dziś uczę.
Otoz Mayweatherem mogl byc Ali (= miec zero porazek), Mayweatherem mogl byc Sugar Ray Robinson- wielu zawodnikow moglo byc Mayweatherem czyli miec zero porazek i w zadnej walce minimalizowac ryzyko.
Sek w tym ze Ali czy SRR to byli prawdziwi wojownicy ktorzy nierzadko szli na wojne choc nie musieli.
Szli na wojne aby udowodnic cos sobie, publicznosci
Oj Wy nasze miśki pyśki nie rozumiejące boksu
Co do tego, że Ali celowo dawał się trafiać, zaliczył ciężkie dechy i przegrał to są niestety urojenia naiwnego podlotka, który wierzy w to co bajkopisarze zawodowi opowiadają. Poza tym napisałeś referat w ogóle ad hoc, poza tematem, a w ostatnim akapicie jeszcze raz nie wyciągnąłeś wniosków z wcześniejszych lekcji, bo już ci było wspominane, żebyś sobie obejrzał czy poczytał o walkach Alego z Shaversem, Youngiem czy trzeciej z Nortonem, ewentualnie z Dougiem Jonesem w kwestii rekordu bez żadnej porażki. Chyba, że nie ma na jutubie, to jak poprosisz ładnie, to może wrzucę.
Nawiązując do tej słabości, podkreślam żeby nikt nie utożsamiał tego ze słabym zawodnikiem. Tak samo nie uważam, że np. Dirrell jest słaby, ale o ile obrona polegająca na cofaniu się z opuszczonymi rękoma, zwłaszcza w linii prostej, opierająca się na odchyleniu, jest efektowna i sprawdza się z pewnego kalibru przeciwnikami, o tyle przychodzi walka, w której przeciwnik to wykorzystuje, a ty masz nawyk, którego ciężko jest ci się pozbyć. I tak właśnie m.in. robił kuku Dirrellowi ostatnio DeGale, co nie oznacza, że Dirrell jest słaby.
Nie wiem jak wyglądała polska transmisja, ale trener Wildera - Mark Breland, powtarzał mu kilkukrotnie w narożniku, dodatkowo obrazując wychylając się do ty tyłu, by nie robił dokładnie tego o czym mówię. Być może i takiego Powietkina nawet da radę Wilder powalić, bo bije mocno i być może Sasza nie rady go sięgnąć swoim firmowym lewym sierpowym albo nie trafi go na tyle czysto albo Wilder trafiony przetrwa kryzys, jak zrobił to z Moliną. Ale dla mnie to jest wciąż główna pięta achillesowa Wildera. Pozdrawiam i miłej niedzieli robaczki :*
Co do tego, że Ali celowo dawał się trafiać, zaliczył ciężkie dechy i przegrał to są niestety urojenia naiwnego podlotka"
---
Nie, to jest czysta wiedza, gdybys wiedzial o Alim cos wiecej (co najmniej tyle aby nie odmieniac "ALIEGO") to wiedzialbys ze mam racje.
"a w ostatnim akapicie jeszcze raz nie wyciągnąłeś wniosków z wcześniejszych lekcji, bo już ci było wspominane, żebyś sobie obejrzał czy poczytał o walkach Alego z Shaversem, Youngiem czy trzeciej z Nortonem, ewentualnie z Dougiem Jonesem w kwestii rekordu bez żadnej porażki"
_____________
Zastanawiam sie matys czy Ty jesteś takim idiotą czy takiego udajesz.
Jak ja czytałem i ogladalem te walke, to Tobie jeszcze mleko z nosa kapało.
Jakbys ogladal troche filmow o Alim, gdybys obejrzal jego wypowiedzi przed walka pierwsza z Frazierem, gdzie glosno mowil, ze nie zamierza tanczyc, chce bic sie cios za cios, bez zadnych sztuczek to zrozumialbys to czego Cię uczę.
W każdej z walk z Shaversem, Youngiem, Nortonem czy Frazierem 1 Ali się bawił i nierzadko celowo dawał trafiać.
Jedyna walka Alego jaką znam (a ogladalem wszystkie jego walki poza kilkoma pierwszymi w jego karierze, jak jego pierwsza zawodowa walka z policjantem), w jakiej Ali ani trochę się nie bawił i byl calkowicie kunktatorski jak Mayweather to byla walka druga z Frazierem.
I zrobil w niej Fraziera do zera, jak dziecko.
Bedzie musial utrzymac Saszke na dystans.Zeby zrobic to skutecznie waratloby wyrzucac wiecej niz 40 ciosow na runde.Do tego Wilder bedzie musial caly czas pracowac na nogach.W walce z wolnymi na nogach Stivernem i Molina mial sporo przestojow.Rywale nie potrafili tego wykorzystac,ale Povetkin moze
Ruski nie jest mistrzem defensywy i to jest najwieksza szansa Wildera,na zwyciestwo.Jezeli skutecznie ulokuje kilka ciosow na glowie Povetkina,zabierze mu energie,albo najlepiej znokautuje to wygra.Im dluzej walka potrwa,tym szanse na zwyciestwo Povetkina beda rosly
Walki Alego ja studiowałem już ponad 10 lat temu- ogladalem kazda jego walke poza kilkoma pierwszymi, prawie kazdy filmik z Alim w roli glownej jaki jest na youtube, wiec nie ośmieszaj się z swoimi twierdzeniami ktore tu napisales, bo zapewniam Cie ze nie wiesz co mowisz.
Jeslibys ogladal walki Alego wiedzialbys, ze Ali nawet dawal sie w niektorych z nich celowo trafiac, stanal i przyjmowal ciosy.
Trzeba być naprawde niewydarzonym idiotą aby nie widziec, ze Ali z Shaversem nie walczył kunktatorsko jak moglby walczyc i ze celowo dawal sie trafiac, nie zadawal tyle ciosow, przyjmowal garde.
Gdyby Ali chcial, wypykalby Shaversa jak dziecko, tak samo jak zrobil to z Frazierem w ich drugiej walce ktorej nawet nie ogladales
Jeszcze raz powtarzam Ci matys90 poogladaj sobie troche Alego, poczytaj (zebys na przyszlosc nie odmienial "Aliego" jak laik) i nie gadaj glupot na przyszlosc.
Ali przed 1 walka z Frazierem glosno mowil ze nie bedzie tanczyl, bedzie bil sie cios za cios.
Skoro nawet o tym nie slyszales, to po co ze mna dyskutujesz?
To tak jakby uczen opanowawszy funkcje kwadratowa dyskutowal z profesorem
Oj matys matys
"a liczy się to co jest w ringu."
Skoro tak, to w ringu tym bardziej Ali nie tanczyl w pierwszej walce z Frazierem, wiec tym bardziej nie masz racji
Oj matys matys, jeszcze niedawno wyrosłeś z odmiany "ALIEGO" a juz zrobil sie z Ciebie spec od Muhammada Alego i chcesz uczyc goscia ktory studiowal te walki jak Ty jeszcze mleko pod nosem miales miśku :)
"Oczywiście, że gdyby Ali walczył kunktatorsko w każdej walce miałby pewnie rekord bez żadnej porażki i do tego mógłby dłużej walczyć, gdyż te ciosy co przyjmował się odkładały. Jednak on miał taki charakter, lubił się czasem bić, dawać trafiać, stawiać sobie wyzwania, walcząc w płaszczyźnie, z której słynął rywal, żeby go stłamsić w jego atucie. To był wielki mistrz i wariat."
No, powiem ze nie spodziewalem sie tego po Tobie, ale jak widac piszesz troche madrzej od Twojego niedoedukowanego kolegi matysa, wiec jak matys wezmie u Ciebie korepetycje, to niech zadzwoni do mojej sekretarki i umowi sie na kolejny wykład u mnie
"Oczywiście, że gdyby Ali walczył kunktatorsko w każdej walce miałby pewnie rekord bez żadnej porażki i do tego mógłby dłużej walczyć, gdyż te ciosy co przyjmował się odkładały. Jednak on miał taki charakter, lubił się czasem bić, dawać trafiać, stawiać sobie wyzwania, walcząc w płaszczyźnie, z której słynął rywal, żeby go stłamsić w jego atucie. To był wielki mistrz i wariat."
No, powiem ze nie spodziewalem sie tego po Tobie, ale jak widac piszesz troche madrzej od Twojego niedoedukowanego kolegi matysa, wiec jak matys wezmie u Ciebie korepetycje, to niech zadzwoni do mojej sekretarki i umowi sie na kolejny wykład u mnie
Firmowym ciosem Povetkina jest prawyj z boku:)
Jab to cios ZADANY TYLKO Z RĘKI
Jab jest zadawany Z RĘKI, cios prosty Z CIAŁA.
http://pl.memgenerator.pl/mem-image/o-kurwa-mac-pl-ffffff-1
*Rafał zmień lekarza.
------------------------------------------------------------------------------------------------
Autor komentarza: rafa konto numer-17
No, powiem ze nie spodziewalem sie tego po Tobie, ale jak widac piszesz troche madrzej od Twojego niedoedukowanego kolegi matysa, wiec jak matys wezmie u Ciebie korepetycje, to niech zadzwoni do mojej sekretarki i umowi sie na kolejny wykład u mnie
Dzisiaj urojone sekretarki tak?Ten tydzień był na jakiegoś szefa,kolejny będzie na profesora po kilku uczelniach a jeszcze kolejny na kogoś kto zna się na boksie.Są to chyba zaburzenia osobowości Rafał ale pewności nie mam.
*
*
*
Zależy jak na to patrzeć. Niektórzy lubią sobie stawiać wyzwania, utrudniać robotę,zabawiać kibiców, bo i nagroda wtedy lepiej smakuje. Oczywiście nie pochwalam tego co robił Ali, bo swoim gladiatorskim stylem, robił sobie niewątpliwie krzywdę. W ostatecznym rozrachunku jest uznawany przez większość, za najlepsze pięściarza wszech czasów. Czy gra była warta świeczki?. Ali wie najlepiej.
https://www.youtube.com/watch?v=McaV4Ua-QMA
Natomiast jeśli chodzi o ostatnie walki Muhammada, mam na myśli co najmniej te od Thrilla in Manilla, to wiele atrakcyjności tam nie było, Ali człapał, zadawał mało ciosów, sporo zbierał, ale to nie było efektowne, on po prostu był już rozbity i wie to każdy kto śledził jego karierę, czytał jego biografię, itd.
Jednak z tym Jabem, to się Rafał ośmieszyłeś. Wiem, że robisz to celowo, bo gdyby tak nie było, to zostaje już tylko jakaś wada psychiczna nieleczona."
Dziecko, każde obiektywne zrodlo bokserskie powie Ci to, co mowie ja- jab jest to cios zadawany Z SAMEJ RĘKI, prosty to cios zadawany Z CIAŁA.
Są to szkolne podstawy, bokserski elementarz.
Ale w sumie nie jestem nawet zdziwiony ze posrod naszych specjalistow odmieniających jako "ALIEGO" (matys90), czy twierdzacych ze Ali walczył kunktatorsko w 1 walce z Frazierem ale mimo to przegrywal (matys90), czy innych schizofrenicznych teorii jest to nowa wiedza
Powiedz Alemu czy Holmesowi ze Władek ma dobry jab to złapią się za głowę
Ali jest tak schorowany,że może nie wiedzieć że Kliczko ma bardzo dobry jab,więc ALIEGO się specjalnie nie czepiam.xD Holmes zawsze gloryfikował dawnych mistrzów a wieszał psy na ostatnich dominatorach.Tobie w sumie też się nie dziwię że kwestionujesz wartość jabu Kliczki.To nic że jest tak samo zbędne szerszego omawiania,jak kolor skóry Kliczki lub jego obywatelstwo,ty i tak czegoś zawsze nie rozumiesz albo rozumiesz wspak.
to mamy juz cały gang orgowych miśków pyśków ktorymi tak lubie sie bawic
2.Dowiedz się, że twierdzisz, iż Ali walczył kunktatorsko w 1 walce z Frazierem ale mimo to przegrywal xD
Zgadam sie calkowicie i uwazam ze wszyscy ktorzy uwazaja ze jab jest tozsamy z tzw. prostym powinni troche poczytac i sie doedukowac bo panowie smiech na sali (treningowej). Jab to zupelnie odmienny cios i rozni sie od dobrego jaba prawie w takim samym stopniu jak i od podbrodkowego (ktorego nota bene nie powinno sie mylic z tzw. uppercutem).
Następny Dżordan.I z tego co napisałeś podpisujesz się pod tym,że Kliczko nie ma jabu?Jejku.
Callisto jawnie robi sobie jaja ze wszystkiego, czasem jego ironie są nawet śmieszne.
Bylem tu wyjatkiem ktory pisal, ze Wilder bedzie walczyl z Stiverne jak z Firthą- spokojnie i na luzie go rozbijał
Bylem tu wyjatkiem ktory pisal ze Drozd pokona Wlodarczyka
Widziałem ja i widziało całe forum Rafał twoje posty w których stawiałeś na Adamka i Stiverne.Czyli obstawiłeś kilka różnych wariantów od wygranej tego po jego porażkę i teraz tryumfujesz że trafiłeś wynik?Lol xD
Gdybym był takim leszczem jak ty to tez bym każdego dnia się chwalił trafionymi wynikami bo przypadkiem w tych walkach też mi się poszczęściło i nie musiałem wspomagać się wszystkimi możliwymi wariantami zakończenia.
Ranking the 10 Best Jabs in Boxing Today
http://bleacherreport.com/articles/1748793-ranking-the-10-best-jabs-in-boxing-today/page/11
Data: 14-06-2015 16:37:57
Autor komentarza: rafal3
Bylem tu wyjatkiem ktory pisal, ze Wilder bedzie walczyl z Stiverne jak z Firthą- spokojnie i na luzie go rozbijał
Bylem tu wyjatkiem ktory pisal ze Drozd pokona Wlodarczyka
Widziałem ja i widziało całe forum Rafał twoje posty w których stawiałeś na Adamka i Stiverne.Czyli obstawiłeś kilka różnych wariantów od wygranej tego po jego porażkę i teraz tryumfujesz że trafiłeś wynik?Lol xD
Gdybym był takim leszczem jak ty to tez bym każdego dnia się chwalił trafionymi wynikami bo przypadkiem w tych walkach też mi się poszczęściło i nie musiałem wspomagać się wszystkimi możliwymi wariantami zakończenia.
*
*
*
Też byłem tego świadkiem, powiem więcej, system 10 scenariuszy jest stosowany do dzisiaj:). Śmieszne to.
Data: 14-06-2015 15:44:30
Zapamietaj sobie @matys90
Walki Alego ja studiowałem już ponad 10 lat temu- ogladalem kazda jego walke poza kilkoma pierwszymi, prawie kazdy filmik z Alim w roli glownej jaki jest na youtube, wiec nie ośmieszaj się z swoimi twierdzeniami ktore tu napisales, bo zapewniam Cie ze nie wiesz co mowisz.
Oglądałeś jeszcze SRR-LaMotta 1. xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
„Bylem tu wyjatkiem ktory pisal, ze Wilder bedzie walczyl z Stiverne jak z Firthą- spokojnie i na luzie go rozbijał”
Autor komentarza: rafaltheo
Data: 07-06-2014 18:10:32
Akurat o ile uwazam, ze Wilder NIESTETY PRZEGRA I TO ZAPEWNE Z KRETESEM ze Stiverne'm, tym bardziej odswiezajac jeszcze raz walke Price'a z Stivernem w amatorach
http://www.bokser.org/content/2014/06/07/145033/index.jsp
Rafcio:
"Roznie w boksie bywa- ale tutaj jednak zadecyduje moim zdaniem inteligencja ringowa ale i sila, walecznosc- Wilder peka co onzacza ze sie odsloni...."
http://www.bokser.org/content/2015/01/15/230700/index.jsp
Rafcio:
"Zobaczcie jak Stiverne bije w worek: https://www.youtube.com/watch?v=bmlLgx0aImU
Gosc bije z takim samym zacieciem doslownie wyglada wtedy jak Clubber Lang przed walka z Rockym, hhehe
Nie stawiam wciaz jednoznacznego typu, ale moim zdaniem faworytem jest Stiverne"
http://www.bokser.org/content/2014/12/26/124202/index.jsp
Autor komentarza: rafal3
„Bylem tu wyjatkiem ktory pisal ze Drozd pokona Wlodarczyka”
Autor komentarza: rafaltheo
Data: 31-07-2014 16:02:26
Diablo Drozd 75-25? Zdecydowanie za wysoko. Optymalne szanse to 55-45 dla Diablo, moze, w porywach 60-40
http://www.bokser.org/content/2014/07/31/104951/index.jsp
Data: 14-06-2015 14:31:52
Patrzcie na tego ignoranta w dredach, myśli że wie co to jab i jeszcze próbuje uczyć Wildera xD Jak widać nie sprawdził w "podręczniku technik bokserskich by rafal3" co to jest jab i że ma być zadany tylko z ręki, no ale nie ma co się dziwić, pewnie padł ofiarą jakiejś zbiorowej paranoi. Dobrze, że tacy dyletanci nie komentują boksu, bo to by była tragedia xD
https://www.youtube.com/watch?v=MPJMn7izjOM
Mam dosyć na dzisiaj.;-)
WILDER- STIVERNE:
"Autor komentarza: rafalteoData: 07-01-2015 18:25:16
Szczerze watpie aby Wilder mogl to wygrac tylko na poczatku. Ci ktorzy tak twierdza chyba nie ogladali ostatnich walk Wildera. Boksujacy spokojnie i na luzie Wilder, nie panikujacy gdy rywal atakuje, bijacy sie sprawnie, bedzie rozbijal Stiverne'a zeby go zniszczyc w ktorejs kontrze, ktorejs bombie. Watpie aby Wilder na sile szukal nokautu- on juz tak nie walczy, czego laicy nie dostrzegaja.
Jesliby Stiverne mial forme kondycje jak w walkach amatorskich z Fury'm czy Price'm, to mialby znacznie wieksze szanse, aby wygrac to, ba, aby w ogole wygrywac rundy."
http://www.bokser.org/content/2015/01/07/180004/index.jsp
DROZD-WLODARCZYK
"Autor komentarza: rafalthe0Data: 23-09-2014 23:26:03
Powiedzialbym: sposrod dwoch najbardziej prawdopodobnych mozliwosci: wygrana na pkt Drozda, lub wygrana przez KO Wlodarczyka, daje 51%-52% szans ze jednak Drozd dotrwa do konca i wypunktuje."
http://www.bokser.org/content/2014/09/23/173052/index.jsp
GLAZKOW-CUNNINGHAM
"Autor komentarza: rafalteoData: 18-02-2015 12:43:10
Tutaj tzn w starciu Cunningham- Glazkow bedzie to samo. Cunningham to nie Scott, Scott to naturalny ciezki ktory mial wystarczajace argumenty silowo fizyczne aby moc pykać i nawet troszke wygrywac punktowo z Glazkowem. Gdyby mial wystarczajaca przewage szybkosciowa to zniwelowalby te argumenty wiekszej sily i fizycznosci rywala, ale szybkosc maja calkiem podobna. To wlasnie stalo sie bolączką Adamka gdy stanal do walki z naturalnym calkiem szybkim w pelni sprawnym fizycznie mlodym ciezkim Ukraincem. To nie byl ciapowaty grubas Arreola. Cunningham jest za slaby fizycznie, bedzie sie odbijal i odczuwal kazdy cios Glazkowa znacznie mocniej. Glazkow bedzie mogl przec do przodu z wieksza agresja niz z Scottem.
Dla mnie oczywiste zwyciestwo Glazkowa- pisalem o tym nie raz i tutaj tylko powtarzam moj typ na te walke.
"
http://www.bokser.org/content/2015/02/18/030918/index.jsp
KOWALIOW-HOPKINS
"Autor komentarza: rafalteo Data: 08-11-2014 12:21:27
Kowaliow to wygra- szanse pomiedzy tym ze przez KO/TKO lub na punkty sa 50 na 50
Widze calkiem mozliwa wygrana Kowaliowa na punkty
Jesli Hopkins wygra to jestem przekonany ze bedzie to wałek "
http://www.bokser.org/content/2014/11/08/102431/index.jsp#CommentsAnchor
-----------------------------------------------------
SZPILKA-ADAMEK
" Autor komentarza: rafalteo Data: 08-11-2014 12:31:13
Jestem w szoku po obejrzeniu tego materialu
Przeciez Artur kiedys boksowal lepiej niz dzis! Mniej pajacowal tą pracą nóg, wiecej zadawal ciosow, on po prostu boksowal, wykorzystywal zasieg, bil nienajgorszy jab, nie napalal sie na jeden cios...
Panowie- ja jestem w szoku po obejrzeniu tego materialu. Co to sie z tym chlopakiem stalo?!
Przeciez jesli on by tak boksowal z dzisiejszym Adamkiem- to by mial wieksze szanse na wygrana niz tak jak boksuje teraz.
Ten chlopak jakis talent do boksu ma- i mowie to widzac ten stary material. Co mu sie w glowie porobilo ze zamiast BOKSOWAC, tak jak robi to tutaj, zaczal pajacowac tym tanczeniem i napalaniem sie na jeden cios?
Te tepe kołki same mu to wmawiaja na fejsie ze jest bialym Tysonem i chlopak uwierzyl.
Nawet Zimnoch i niejedna inna osoba z boksu mowila ze Szpilka w lzejszych wagach boksowal wcale nienajgorzej, w cruzer sie naprawde niezle zapowiadal.
Jak Szpilka sie wreszcie obudzi i zawalczy dzis z Adamkiem tak jak kiedys: bez napalania
sie na jeden cios, BOKSUJĄC, a widac ze ma do tego predyspozycje (sadzac po tym materiale)
to ma cholernie realne szanse na wygrana
Oczywiscie jako ze na to sie nie zanosi to ja daje 57-43% w szansach dla Adamka"
http://www.bokser.org/content/2014/11/08/171506/index.jsp#CommentsAnchor
"a także osoby tworzące chociażby statystyki coumpbox"
Odkad ja pamietam, jab to byl cios z samego łokcia, ot 'rzucony', natomiast prosty to byl cios z ciała, cios ktory mial zranic.
Jab jest ciosem ktory ma odgonic i ustawic dystans.
Powiem szczerze jednak ze dyletanctwo takich jak matys90, un4given czy stasiokolasa nawet mnie nie dziwi
Co prawda taki poziom glupoty jak twierdzenie ze jab to to samo co prosty powinien byc zadziwiajacy, ale po nich juz kazdej glupoty sie moge spodziewac
Jab jest ciosem zadanym z nadgarstka, nie z łokcia laiku!:.
Rafał dawaj tą książkową definicję jabu. Przytocz treść i podaj źródło tego obiektywnego elemetarza.
Odnośnie tych Twoich przewidywań, to potwierdzasz tylko to co wyżej zostało napisane, tj. pizgasz kilka postów o różnych rozstrzygnięciach, a później dobierasz pasujący do przebiebu/wyniku.
"Ktoś chyba nie wziął pod uwagę prostej sprawy że zarówno boks jak i język ewoluują i nawet jeżeli kiedyś było inne znaczenie danego słowa (co wcale nie jest pewne) nie znaczy że takie pozostanie do końca. "
Boks od strony technicznej jest taki sam od lat. Nikt nie wynalazł niczego czego ktoś wcześniej by już nie robił. Nic nie ewoluowało w tym temacie. Jedynie wiedza w kwestii przygotowania fizycznego i dostępność różnego rodzaju wspomagaczy poszly do przodu. Wiec JAB i dziś i z 60 lat temu to był cios prosty wyprowadzony przednią ręką i dla każdego kto interesuje się boksem powinno być to jasne jak słońce.
Data: 14-06-2015 17:35:34
StewRoid
"Ktoś chyba nie wziął pod uwagę prostej sprawy że zarówno boks jak i język ewoluują i nawet jeżeli kiedyś było inne znaczenie danego słowa (co wcale nie jest pewne) nie znaczy że takie pozostanie do końca. "
Boks od strony technicznej jest taki sam od lat. Nikt nie wynalazł niczego czego ktoś wcześniej by już nie robił. Nic nie ewoluowało w tym temacie. Jedynie wiedza w kwestii przygotowania fizycznego i dostępność różnego rodzaju wspomagaczy poszly do przodu. Wiec JAB i dziś i z 60 lat temu to był cios prosty wyprowadzony przednią ręką i dla każdego kto interesuje się boksem powinno być to jasne jak słońce.
*
*
*
Dokładnie. Zobaczymy ilu debili Rafał nawróci na te herezje, bo jak wiemy, w Naszym społeczeństwie istnieją osoby, którym można sprzedać wszystko.
Tyle już zostało napisane na ten temat a Ty dalej błądzisz że aż staje się to śmieszne. Nie wiem może szukasz jakiegoś wytłumaczenia na te tępote rafałka ale jest ono bardzo proste. Nasz forumowy blazen ubzdurał sobie że JAB to cios zadawany TYLKO z samej ręki, rzucany, odczepny ale nie poda żadnego źródła które by to potwierdzało bo takiego nie ma.
Jab to jab a prosty to prosty
Zawsze istnialo takie rozgraniczenie, a twierdzenie ze jab a prosty to to samo to jest czysty laicyzm i brak podstawowej wiedzy o boksie
"Zobaczymy ilu debili Rafał nawróci na te herezje, bo jak wiemy, w Naszym społeczeństwie istnieją osoby, którym można sprzedać wszystko. "
Dokładnie i aż dziw człowieka bierze że są tacy ludzie
Zresztą już się Rafałkowi udało, skoro szukasz jakieś logicznej odpowiedzi, skąd się naszemu ekspertowi takie rewelacje zrodziły. Ja nie szukam, ja wiem. Rafał to często straszny laik, który podstaw boksu kompletnie nie zna i wymyśla jakieś głupoty w tej niewiedzy. Złapany na gorącym uczynku jeszcze bardziej się błaźni, ale to akurat jest fajne, bo powstaje niezły Kabaret.
Rafałku, ucz się od lepszych od Siebie i nie narzekaj, tylko ciesz się, że nie musisz za to płacić.
https://www.youtube.com/watch?v=1rPs112Vw9g Tutaj różne techniki Jabów. Edukuj się gamoniu, Twoje nie przyznawanie się do błędu jest chore, Twoja żona ma z Tobą przeje*ane.
Ten pojedynek byl bardziej emocjonujacy I bardziej interesujacy niz dwadziescia walk Klitschko w obronie pasow I o tym pisze, podkreslajac iz BOKS ZAWODOWY potrzebuje Wildera.
Wiekszosc waszych reakcji tutaj jest zwyczajnie infantylna, przesiaknieta brakiem podstawowej wiedzy o boksie, jak rowniez na odleglosc jedzie nienawiscia do Wildera czy ogolnie wszystkiego co amerykanskie. Czym takie reakcje sa spowodowane? No coz, to juz temat rzeka.
Molina nie jest groźny, tylko Wilder jest żenujący i to balonik medialny."
no wlasnie, to tylko przyklad...lol...
Ludzie probujacy polemizowac o boksie a nie majacy ku temu zadnego realnego doswiadczenia zwiazanego z boksem zawodowym probuja zawladnac masowo tym forum, szerzac swe paranoiczne tezy.
Owszem, Eric Molina to nie pierwsza liga, ale zawsze byl I jest grozny dla kazdego z racji serca do walki I poteznego ciosu. Wilder zdal egazmin ale popelnil bledy, ktore czynia jego walki jeszcze bardziej interesujace a o to w tym biznesie chodzi. Ludzie szukajacy tylko I wylacznie nienagannej techniki, musza prawdowodobnie ogladac boks amatoski, gdyz tam ma to zdecydowanie wieksze znaczenie. BOKS ZAWODOWY rzadzi sie innymi prawami, gdzie technika jest tylko jednym z elementow calosci.
Czekam z niecierpliwoscia na pojedynek Wilder - Povetkin, czyli walke numeru 2 z numerem 3 wagi ciezkiej. Styl kreuje walki I powtarzam, Povetkin wcale nie musi w walce z Wilderem wygladac lepiej jak Molina.
Kto następny? Aguilera, Quesada, Mollo? Bo o Powietkinie możemy już chyba zapomnieć."
Walka z Povetkinem odbedzie sie najpozniej w styczniu 2016. jest on obowiazkowym pretendentem I jezeli tylko nie bedzie problemow z dopingiem Sovieta, o ktorym coraz glosniej I wyrazniej mowi sie w branzy, z przyjemnoscia taki pojedynek zobacze.
Wpisy jak ten powyzej sa tak infantylne, ze zasmiecaja tylko to forum. Jak nie masz o czym pisac, nie pisz wcale dzieciaku.
A co do Wildera, parzy w oczy jak on zadaje te obszerne ciosy, to ja jako amator mam lepszą technikę zadawania ciosów. Molina to twardy zawodnik, ale to w ogóle nie tłumaczy jakim cudem znalazł się w ringu i walczył o mistrzostwo. Rozwaliło mnie jak ktoś raz napisał, że Wilder powinien wziąć Jenningsa na przetarcie. Hah, skoro ta walka z Moliną była jedną z ważniejszych walk Deontaya, to na bank by se wziął Jenningsa na przetarcie xD Fuck Logic. W kim upatruje pogromcę Wildera? Myślę, że jest co najmniej 5 zawodników który mogą go pokonać. Pamiętam, że po walce ze Stiverne był ogólny zachwyt nowym mistrzem hv, ale jak widać wiele osób jest jak chorągiewki na wietrze :) Tak czy inaczej Deontay pewnie trochę będzie posiadaczem pasa. Nawet jeśli teraz ktoś mu go zabierze (a jeśli dojdzie do walki z Povietkinem, to jest to wysoce prawdopodobne), to i tak za góra dwa lata zwolni się kilka innych pasów. Wtedy nawet taki Szpilka będzie mógł dostać swoją szanse, więc Wilder tym bardziej, mimo że mistrz z niego marny.
Bo cos im sie chyba naprawde pomieszalo w tych mozdzkach o IQ 95-100
A co do Wildera, parzy w oczy jak on zadaje te obszerne ciosy, to ja jako amator mam lepszą technikę zadawania ciosów."
Jezeli trenujesz, to powinienes doskonale wiedziec, ze nie ma znaczenia jak piesciarz zadaje ciosy a jak one sa skuteczne. To przeciez nie sa skoki do wody I nikt stylu w BOKSIE ZAWODOWYM nie ocenia. Wilder technikiem nie jest I nigdy nie bedzie, ale to nie zmienia faktu, ze dzieki swoim warunkom fizycznym I wrodzonemu atletyzmowi, jest piesciarzem, ktorego pokonanie jest niezwykle trudne. Jestem przekonany, ze Sovietowi sie to nie uda. Bedziemy musieli prawdopodobnie poczekac na walke z mlodym wilczkiem jak Anthony Joshua.
Cop wez przetlumacz tym nieukom ze jab to nie to samo co prosty
Bo cos im sie chyba naprawde pomieszalo w tych mozdzkach o IQ 95-100"
Szkoda tracic czas na przekonywanie tych, co wiedze bokserska zdobywaja na boxrec I youtube. To walka z wiatrakami jak mawial szanowny kolega canuck.
zupelnie na powaznie to cofanie sie w lini prostej nigdy dla obrony dobre nie jest a w potencjalnej walce z Sasza ułatwi ruskowi skracanie dystansu..."
Sluszna obserwacja. Wilder wciaz popelnia ten blad I moze za to zaplacic sroga kare. Czy jednak Povetkin bedzie mial szanse by to wykorzystac, sadze iz nie. Dlaczego? Przede wszytkim dlatego, ze Deontay bedzie pojedynek z Sovietem traktowal bardziej jak ten ze Stivernem a nie ten z Molina. Oczywiscie uwazam Povetkina za lepszego ciezkiego niz Stiverne, ale obaj nie aja tego co ma Wilder, czyli warunkow fizycznych popartych znakomitymi walorami atletycznymi. Owszem, Wilder popelnia duzo bledow w ringu a juz szczegolnie jak lekcewazy przeciwnika I zaczyna walczyc "pod publiczke" ale to wciaz piesciarz, ktory moze Povetkina zmiesc z rinu jednym celnym ciosem. W tej walce Povetkin bedzie wygladal dokladnie tak jak w walce z Wladimirem, z tym ze Deontay nie bedzie klinczowal a raczej staral sie skontrowac poteznym prawym, badz tym swoim zamachowym lewym, ktory rowniez moze Sovietowi przestawic klepeczki...lol...
Panie, ja wiem, że sędziowie nie przyznają wygranej rundy za styl, ale to nie zmienia faktu, że taki cios jest łatwiejszy do skontrowania, o to mi chodzi. Wierzysz w wygraną Wildera nad ruskim równie mocno jak ja w jej odwrotny wynik. Niemniej jednak jeśli Wilder wygra, wtedy przyznam, że jest właściwym człowiekiem, na właściwym miejscu (czyli na tronie WBC). Nie rozumiem czemu tak szufladkujesz wszystkich polaków, że nie lubimy wszystkiego co amerykańskie. Fakt, nie przepadam za Deontayem, chciałbym by kto inny zdobył mistrzostwo, mianowicie Jennings, którego fanem jestem, a przecież on też jest obywatelem USA.
A w dyskusji powyżej wszyscy są w błędzie.
"Jab" to prosty zadany przednią ręką, a "prosty" to prosty zadany "tylną" ręką. Dla przykładu, Pacquiao nokautuje swoich rywali lewym prostym.
Piszesz to samo co ja i inni.
""Jab" to prosty zadany przednią ręką"
"JAB i dziś i z 60 lat temu to był cios prosty wyprowadzony przednią ręką "
Jedynym który jest w błędzie to rafałek :D
conceptofpower
Panie, ja wiem, że sędziowie nie przyznają wygranej rundy za styl, ale to nie zmienia faktu, że taki cios jest łatwiejszy do skontrowania, o to mi chodzi. Wierzysz w wygraną Wildera nad ruskim równie mocno jak ja w jej odwrotny wynik. Niemniej jednak jeśli Wilder wygra, wtedy przyznam, że jest właściwym człowiekiem, na właściwym miejscu (czyli na tronie WBC). Nie rozumiem czemu tak szufladkujesz wszystkich polaków, że nie lubimy wszystkiego co amerykańskie. Fakt, nie przepadam za Deontayem, chciałbym by kto inny zdobył mistrzostwo, mianowicie Jennings, którego fanem jestem, a przecież on też jest obywatelem USA. "
Oczywiscie, ze jest latwiejszy do skontrowania I jezeli tylko to miales na mysli, to doskonale sie zgadzamy. Jak przeczytsz moje wczesniejsze komentarze, to sam zauwazysz, ze pisze o Wilderze jako o piesciarzu, ktory nie ma dobrej techniki a jego najwiekszymi atutami sa warunki fizyczne, atletyzm I sila ciosu. Ogolna niechec na tym forum do wszystkiego co amerykanskie jest dla mnie oczywista I bardzo latwo zauwazalna. Takie wrazenie odczuwam od wielu, wielu lat jak to forum obserwuje. Nie pisze konkretnie o tobie czy "iksinskim" a raczej o ogolnym wrazeniu.
Cop, nazwałeś brzydko Povetkina kilka razy sowietem. Bądź zatem konsekwentny i nazwij Wildera kanibalem ( bo czarny ) albo indianobójcą ( bo Amerykanin )."
Nie ma w tym niczego obrazliwego. Mieszkancy bylego Soviet Union nazywaniu sa u nas powszechnie Soviets. Jak ten kraj nie tylko zmieni sie politycznie ale I kulturowa, z wielka przyjemnoscia bede ich nazywal "Russisns" czyli Rosjanami. Jak na razie, takiej szansy nie widze.
""Jab" to prosty zadany przednią ręką"..."
Najprosciej tak to mozemy wlasnie okreslic. nawet nie bardzo rozumiem, kto I o co ma sie tutaj sprzeczac. oczuwiscie mozemy polemizowac nad znaczeniem "jab" I przeroznych technikach jego uzywania, ale un4given w krotki sposob zamknal temat.
No widzisz więc kolega rafałek pierdolil pół dnia głupoty. Czyż nie ? :D
Niemniej tym bardziej jest mi szkoda, że trochę go popsuli zbyt długim bumobiciem. Jasne, jest wciąż "work in progess" jak sam Wilder zaznacza w wywiadzie po walce, ale trochę późno teraz na naukę i pozbycie się "bad habits" :P Domyślam się, że teraz kolejna dobrowolna, skoro negocjacje z Saszą dopiero w październiku i powiem, że to dobrze dla Wildera, bo teraz każda walka już na tym bądź co bądź mistrzowskim poziomie jest bezcenną nauką. I niech dostanie teraz kolejnego lenia jak dziadek Thompson czy rozbity Arreola, ja w sumie nie mam nic przeciwko, chociaż to powinni być rywale na ostatniej prostej PRZED zdobyciem pasa WBC, no ale trudno. A to dlatego, że wolę, żeby do Powietkina wyszedł lepszy Wilder niż ten z ostatniej walki, bo chcę w przyszłości zobaczyć walki w rodzaju Wilder-Fury, Wilder-Kliczko czy Wilder-Joshua. Nie żebym z drugiej strony specjalnie się zmartwił wygraną Saszy ;)
Co do jabu, to rozumiem prywatną niechęć do prawie wszystkich userów orga, ale jeśli zgadzasz się, że Władimir Kliczko ma słaby jab, a sam jab to tylko cios odczepny bity "z samej ręki" czy tam "z łokcia", jak to przedstawia kolega rafał trzeci, to nic tylko pogratulować. Piszę "zgadzasz się", bo w swoim geniuszu potrafiłeś się przytaknąć zarówno z rafałkowi trzeciemu, jak i jego adwersarzowi, czyli un4given :D
Teraz za to co powiem, pewnie zostanę znienawidzony, ale rozumiem czemu może Cię to śmieszyć. Jeśli zapyta się kogokolwiek, z jakim krajem najbardziej kojarzy się boks zawodowy, praktycznie każdy odpowie, że USA, więc to trochę dziwne, że tyle osób interesuje się tym sportem, ale nie odpowiada im kraj w którym boks ma najbogatszą historie i największy wkład w rozwój tego sportu, czy jak wolisz biznesu (jak zwał tak zwał). Ale równie bardzo dziwi mnie to, że jak sam zauważyłeś, po tylu latach nadal dajesz się sprowokować czymś takim.
cop
No widzisz więc kolega rafałek pierdolil pół dnia głupoty. Czyż nie ? :D"
Powiem szczerze, ze nie czytalem tego watku polemiki, a raczej skupilem sie na waszych opiniach o Wilderze. Zreszta, takie bezsensowne opinie sa dla mnie strata czasu. To co napisales powyzej, zamyka w moim odczyciu jakiekolwiek zbedne polemiki. Krotko I zwiezle.
"... ale żeby pół dnia wykłócać się o taką błachostkę jak nazewnictwo to potrafią tylko userzy bokser orga xd"
Przynajmniej jest kupa śmiechu xD
Bolszewizm to nie jest wynalazek rosyjski, lecz francusko-żydowski.
conceptofpower
Teraz za to co powiem, pewnie zostanę znienawidzony, ale rozumiem czemu może Cię to śmieszyć. Jeśli zapyta się kogokolwiek, z jakim krajem najbardziej kojarzy się boks zawodowy, praktycznie każdy odpowie, że USA, więc to trochę dziwne, że tyle osób interesuje się tym sportem, ale nie odpowiada im kraj w którym boks ma najbogatszą historie i największy wkład w rozwój tego sportu, czy jak wolisz biznesu (jak zwał tak zwał). Ale równie bardzo dziwi mnie to, że jak sam zauważyłeś, po tylu latach nadal dajesz się sprowokować czymś takim."
Napisales bardzo dobrze, z tym tylko, ze ja nie daje sie sprowokowac nikomu I niczemu. bardziej obserwuje I odnosze sie do tego co mnie w danym momencie najbardziej interesuje. Polemiki z ludzmi inteligentnymi a na dodatek prawdziwymi fanami boksu sa tym, co mnie interesuje najbardziej tutaj.
Ale to jest właśnie fenomen rafcia, chłopak w ogóle się nie wypala, raz na jakiś czas rzuci hasło w stylu punktowania ciosów na nerki, czy jego doświadczenia z pierwszej walki Sugara z Lamottą i tego się nie da nie podłapać xd
Cop, ja wiem, że wiedzę o świecie Amerykanie nabywają bardzo powoli, ale ZSSR upadł w 1991. A określenie sowiet, człowiek sowiecki odnosi się do czegoś bardzo obraźliwego."
Jestem przecietnym Amerykaninem I z przyjemnoscia skonfrontowalbym swoja wiedze I edukacje z twoja, ale to oczywiscie jest odrobinke skomplikowane na forum bokserskim. Tutaj mozesz mnie zaskoczyc swoimi doswiadczeniami iw iedza z dziedziny bokserskiego biznesu. Jezeli uwazasz, ze my zdobywamy wiedze o swiecie powoli, to niech ci bedzie. Przeciez nie bede ci udowadnial, ze jest to bezsens. przodujemy we wszystkich dziedzinach naukowych I technicznych we wspolczesnym swiecie a przeciez nie moze to byc domena glupcow, nieprawdaz?
Zreszta, to bez znaczenia, gdyz jakby nie bylo znam odrobinke twoj polski szowinizm I prawde mowiac nie widze w tym niczego zlego, ale co zauwazylem, nie jestes osoba o tzw. "open mind" aczkolwiek uwazam cie osobiscie za inteligentnego czlowieka piszacego na tym forum. Nie musimy sie zgadzac, ale to nie zmienia mojej opinii.
I to zamyka temat a laicy spokoj bo nie da sie juz czytac tych Waszych kompromitacji jeden po drugim.
Co do Wildera
ShannonBriggs
Problem Twojej glupoty polega na tym, ze mało widzisz
Wilder zadaje obszerne ciosy, ale jak myslisz czemu je zadaje?
Po 1 bo generuja duza sile
Po 2, bo Wilder jest na tyle szybki ze JAKOS NIKT GO DO TEJ PORY JEDNAK NIE SKONTROWAL
Bo cios Moliny nie poszedl po takiej akcji
Musisz chlopcze wiecej widziec i rozumiec
To samo tyczy sie laika @matysa90
Czas zrozumiec, ze podstawowe schematy podrecznikowego boksu nie definiuja jakosci piesciarza, bo przykladowo Muhammad Ali cofal sie w linii prostej byl gorszym podrecznikowo bokserem od Joe Louisa a chyba nikt nie watpi ze byl po prostu lepszym od niego bokserem.
Cop chyba powoli zostawiam Ci pałeczkę na dzis, męcz się z tymi przygłupami bo ja dzis sie troche pomeczylem
Człowiek sowiecki to człowiek, który odrzuca człowieczeństwo, jest zaprzeczeniem wszystkiego, co w cywilizacji ludzkiej było uważane za ludzkie"
Juz to wyjasnilem powyzej. Powtorze. Nazywamy powszechnie Rosjan "Soviets" poniewaz nikt nie widzi zadnych roznic pomiedzy Soviet Union a powstala po jej upadku Russia. Putin to kolejny Stalin, wladze trzyma stare KGB, zastrasszanie sasiadow w stylu starego Soviet Union etc. Rosjanie musza sobie zasluzyc, by byc obywatelami swiata a jak na razie sa tylko zwyklymi zastraszonymi Sovietami. Przykro mi, ale nie pisze tego by kogokolwiek obrazic, a raczej tylko stwierdzam status quo.
"Piszesz to samo co ja i inni."
Niezupełnie, bo dla mnie "jab" to nie to samo co "prosty". Dla was to samo. Rafał dzieli cios przednią ręką na jab i prosty, czego ja również nie robię, lecz jabem nazywam cios prosty przednią ręką, a ciosem "prostym" cios zadany "tylną ręką".
Być może odnoszę mylne wrażenie, ale z mojej perspektywy tak to mniej więcej wygląda. Zakładając hipotetyczną sytuacje, że pod jedno z polskich osiedli podjeżdża autobus, który pierwsze 25 osób zabierze za darmo do Stanów, to podejrzewam, że zapełniłby się raz dwa, ale mniejsza o to. Wracając do Wildera, czy się go lubi, czy nie, jego walki się ogląda, a Wilder-Povietkin byłby hitem. Chciałbym jednak zobaczyć bombera z kimś swojego wzrostu, już tu nawet nie mówię o Wladimirze, czy Anthony'm, ale taki Wach, albo Dimitrenko który ostatnio powrócił byliby w sam raz. Wach zapewne bez większych problemów zostałby wypunktowany, ale oglądając tą walkę w końcu bym znalazł odpowiedzi na pare nurtujących mnie pytań związanych z Deontayem.
Bo cios Moliny nie poszedl po takiej akcji"
rafałek miej litość i powstrzymaj się już od siania idiotyzmów bo mi brzuch peknie od śmiechu :D
Molina właśnie skontrował jab Wildera swoim lewym sierpem.
2)Cop niestety przyznał rację un4given w kwestii jabu, więc też się skompromitował w twoim mniemaniu.
3)to, że ktoś nie zapłacił do tej pory za jakiś tam błąd nie oznacza, że z lepszym czy choćby innym stylowo/gabarytowo przeciwnikiem za ten sam błąd nie zapłaci.
4)a propos określania Powietkina "sowietą", to zgadzam się z beniaminGT, że jest to równie niesprawiedliwe i uwłaczające jak nazywanie chociażby Sturma czy Braehmera "hitlerowcami". Zupełnie niepotrzebne jest używanie takich pejoratywnych sformułowań w polemikach o boksie.
Ale to jest właśnie fenomen rafcia, chłopak w ogóle się nie wypala, raz na jakiś czas rzuci hasło w stylu punktowania ciosów na nerki, czy jego doświadczenia z pierwszej walki Sugara z Lamottą i tego się nie da nie podłapać xd "
Znacie mnie z tego forum od wielu lat I doskonale wiecie, ze nie szuukam tutaj poplecznikow ani wrogow, a zwyczajnie polemizuje w sposob, ktory mi odpowiada. Przewaznie, nie zgadzam sie z wiekszoscia opinii, ale doceniam ludzi myslacych, inteligentnych jak rowniez unikalnych w ramach rozsadku. Nie musimy miec podobnych opinii by polemizowac kulturalnie.
Co do Rafaltheo (rafal3), to cenie jego wklad na tym forum, tak samo jak cenie wklad uzytkownikow typu un4given czy clyde22 badz canuck etc... Co oczywiscie nie znaczy iz zgadzam sie z kazda ich opinia. Nauczmy sie tolerowac alternatywnosc a wowczas bedzie nam wszystkim znacznie latwiej zrozumiec siebie samych.
To tak by zazegnac jakiekolwiek dalsze kontrowersyjne oceny innych uzytkownikow.
...a propos określania Powietkina "sowietą", to zgadzam się z beniaminGT, że jest to równie niesprawiedliwe i uwłaczające jak nazywanie chociażby Sturma czy Braehmera "hitlerowcami". Zupełnie niepotrzebne jest używanie takich pejoratywnych sformułowań w polemikach o boksie. "
przeczytaj moje wyjasnienie powyzej odnosnie uzywania w moim kraju okreslenia "Soviets". Nie ma w tym niczego progresywnie obrazliwego a raczej jest to powszechna forma okreslenia ludzi zastalych w epoce, o ktorej mysle iz wszyscy chcieliby zapomniec. Jak patrze na Povetkina, ktorego cenie I lubie, nie mysle o nim inaczej jak wlasnie o Soviecie. Czy to cos zlego, ze mam taka opinie o nim?
Data: 14-06-2015 19:21:59
un4given:
"Piszesz to samo co ja i inni."
Niezupełnie, bo dla mnie "jab" to nie to samo co "prosty". Dla was to samo. Rafał dzieli cios przednią ręką na jab i prosty, czego ja również nie robię, lecz jabem nazywam cios prosty przednią ręką, a ciosem "prostym" cios zadany "tylną ręką".
*
*
*
Ale Ty jesteś Tępy. Idę z tego forum odpocząć, bo nie mogę. Czytanie ze zrozumieniem to nie Twoja najsilniejsza strona. Wszyscy piszą, że jest to cios prosty zadany przednią ręką, a nie cios prosty, sam w sobie. Szkoda mi takich nieuków, co nie potrafią zrozumieć słowa pisanego.
Przecież napisałeś:
":""Jab" to prosty zadany przednią ręką"...""
A teraz piszesz że:
""jab" to nie to samo co "prosty""
:D
Ja wiem co masz na myśli jednak chyba nie czytałeś całej tej komikowej dyskusji i nie bardzo ogarniasz o co idzie ten spór :D
JAB jest ciosem prostym. Nie sierpowym, nie podbródkowym ale właśnie prostym. Ale nie nazywamy JABEM np. ciosu prostego z lewej ręki mańkuta tylko mówimy lewy prosty a na prawy prosty mańkuta JAB. W j. polskim nie ma krótkiego odpowiednika słowa JAB stąd niektórzy moga to mylić i ja własnie myślałem że o to chodzi rafałkowi na początku. Ależ w jakimże to ja byłem kurwa błedzie w ocenie jego głupoty. Przyznaje, nie doceniłem jej :D
"Molina właśnie skontrował jab Wildera swoim lewym sierpem."
Jak zwykle nie zrozumiales
Napisalem ze nikt Wildera nie skontrowal po jego obszernym sierpie
conceptofpower
...Wilder-Povietkin byłby hitem. Chciałbym jednak zobaczyć bombera z kimś swojego wzrostu, już tu nawet nie mówię o Wladimirze, czy Anthony'm, ale taki Wach, albo Dimitrenko który ostatnio powrócił byliby w sam raz. Wach zapewne bez większych problemów zostałby wypunktowany, ale oglądając tą walkę w końcu bym znalazł odpowiedzi na pare nurtujących mnie pytań związanych z Deontayem. "
Na walke z Povetkinem czekam I powiem szczerze, jestem spokojny o jej wynik. Co do Joshua, to oczywiscie widze zabojczy potencjal I jegoszanse na dominowanie tej dywizji wydaja sie wrecz niesamowite, ale poczekajmy az zawalczy z kims, kto bedzie chccial z nim wygrac a nie tylko z tymi, ktorzy przyjezdzaja do UK by zarobic pare groszy...lol...
Wilder juz walczyl z przeciwnikami o podobnych gabarytach jak on sam, a ktorzy nie ustepowali w niczym np. Wachowi czy Dimitrenko. Mowie np. o Kelvin Price. Zaraz oczywiscie zerwie sie burza, ze to "bum" lub "kelner" ale to nie zmienia faktu, ze gdyby wach dzisiaj walczyl z Wilderem, to wynik tej walki bylby identyczny jak tej wildera z Price.
"Wielu ekspertów wątpi czy Ali był lepszym bokserem Louisa"
Pozwol ze przytocze Ci tutaj wypowiedz samego Alego
Ali twierdzil ze taki bokser jak Joe Louis bylby dla niego szyty idealnie na miare
Przewidywalny, podrecznikowy, łatwy do ujarzmienia
Ali powiedzial natomiast, ze najgorszym dla niego rywalem bylby ktos taki jak Rocky Marciano
Twierdzil ze Marciano byl lepszy od Fraziera
To taka krotka nauka dla laika jak Ty vel "ALIEGO"
Nie musisz placic
Problem Twojej glupoty polega na tym, ze mało widzisz"
Z pewnością w porównaniu do człowieka który widział pierwszą walkę Sugar Robinsona z Lamottą, widziałem niewiele.
"Po 1 bo generuja duza sile
Po 2, bo Wilder jest na tyle szybki ze JAKOS NIKT GO DO TEJ PORY JEDNAK NIE SKONTROWAL"
Po pierwsze, cios Wildera byłby jeszcze mocniejszy, gdyby uderzał poprawnie technicznie, więc nie wiem skąd Ci się to wzięło xD
Po 2 Wilder jest szybki, ale nikt go nie skontrował, bo nie ukrywajmy, nie było komu.
Podsumujmy, po przyjrzeniu się, Twoje argumenty są bezsensowne, ale pisz je dalej, dostarczasz dużo rozrywki :)
"Jezeli uwazasz, ze my zdobywamy wiedze o swiecie powoli, to niech ci bedzie. Przeciez nie bede ci udowadnial, ze jest to bezsens. przodujemy we wszystkich dziedzinach naukowych I technicznych we wspolczesnym swiecie a przeciez nie moze to byc domena glupcow, nieprawdaz?"
Jedno drugiego nie wyklucza. Wąska elita może przodować we wszystkim, a ogół narodu nie wiedzieć, że Związek Radziecki upadł.
"Zreszta, to bez znaczenia, gdyz jakby nie bylo znam odrobinke twoj polski szowinizm I prawde mowiac nie widze w tym niczego zlego, ale co zauwazylem, nie jestes osoba o tzw. "open mind" aczkolwiek uwazam cie osobiscie za inteligentnego czlowieka piszacego na tym forum. Nie musimy sie zgadzac, ale to nie zmienia mojej opinii."
Zgadzam się z Tobą - też nie widzę nic złego w swoim polskim szowiniźmie :)
conceptofpower:
"Nazywamy powszechnie Rosjan "Soviets" poniewaz nikt nie widzi zadnych roznic pomiedzy Soviet Union a powstala po jej upadku Russia. Putin to kolejny Stalin, wladze trzyma stare KGB, zastrasszanie sasiadow w stylu starego Soviet Union etc. Rosjanie musza sobie zasluzyc, by byc obywatelami swiata a jak na razie sa tylko zwyklymi zastraszonymi Sovietami. Przykro mi, ale nie pisze tego by kogokolwiek obrazic, a raczej tylko stwierdzam status quo."
Wszystko prawda, ale sowiet - to osoba, która się nie identyfikuje z żadnym narodem. Dlatego nazwa państwa bolszewickiego brzmiała: Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich. "Radzieckich" a nie "rosyjskich". Povetkin zapewne czuje się Rosjaninem i czuje z tego powodu dumę. Natomiast duma narodowa jest niesowiecka, że się tak wyrażę. Związek radziecki chciał podbić świat nie dla Rosjan, ale dla ideału rewolucji bolszewickiej - by wszystkich ludzi na ziemi uczynić sowietami.
"Po pierwsze, cios Wildera byłby jeszcze mocniejszy, gdyby uderzał poprawnie technicznie, więc nie wiem skąd Ci się to wzięło xD"
Co Ty za pierdolety znowu wygadujesz
Cios Wildera nigdy nie bylby szybszy gdyby wyprowadzal go w standardowy sposob, bo wyprowadzajac go tak jak wyprowadza, ma wieksze pole do rozpędzenia ręki, ponadto zadaje swoj cios w bliski podrecznikowemu sposob, tyle tylko, ze bierze te ciosy 'zza Afryki' a nie zza gardy. Ale to akurat POMAGA w sile ciosu.
Podstawy fizyki nieuku
Nie kompromituj
"Po 2 Wilder jest szybki, ale nikt go nie skontrował, bo nie ukrywajmy, nie było komu."
Nie ukrywac to Ty mozesz babci przy obiedzie o swoim braku wyksztalceniu
Wilder natomiast byl przetestowany przez mocnego i bardzo solidnego Stiverne'a, a to ze Stiverne wygladal jak wygladal jest zasługą Wildera, a nie nagłą deprecjacją Stiverne'a
Nie kompromituj sie znowu tłuku
"Po 2 Wilder jest szybki, ale nikt go nie skontrował, bo nie ukrywajmy, nie było komu."
Nie ukrywac to Ty mozesz babci przy obiedzie o swoim braku wyksztalceniu
Wilder natomiast byl przetestowany przez mocnego i bardzo solidnego Stiverne'a, a to ze Stiverne wygladal jak wygladal jest zasługą Wildera, a nie nagłą deprecjacją Stiverne'a
Nie kompromituj sie znowu tłuku
"Zaraz oczywiscie zerwie sie burza, ze to "bum" lub "kelner" ale to nie zmienia faktu, ze gdyby wach dzisiaj walczyl z Wilderem, to wynik tej walki bylby identyczny jak tej Wildera z Price."
Price na pewno jest szybszy niż Wach (jak w sumie większość sprawnych mężczyzn). Mariusz ma duże braki w umiejętnościach ofensywnych, w sumie to ma same braki... Ale jest twardy, do tego wydaje się fizycznie nieco potężniejszy od Wildera, ma argument siły w prawej ręce. Ta walka z pewnością miałaby inny przebieg, nie wierzę, że Wach tak szybko dałby się znokautować. Równie dobrze zamiast Wacha mógłby być Thompson, a najbardziej bym chciał zobaczyć Jenningsa z Wilderem. Tak btw, myślisz, że w walce Jennings - Wilder za kim by była większość Twoich rodaków?
Panie wykształcony, a umie pan czytać ze zrozumieniem?
@ShannonBriggs
"Po pierwsze, cios Wildera byłby jeszcze mocniejszy, gdyby uderzał poprawnie technicznie, więc nie wiem skąd Ci się to wzięło xD"
Powiedz mi gdzie ja tu napisałem, że byłby szybszy?
"Nie ukrywac to Ty mozesz babci przy obiedzie o swoim braku wyksztalceniu"
No i jeszcze jedno pytanie, skoro jesteś taki wykształcony, czemu miałbym ukrywać swoją babcie przy obiedzie? XD
Jedno drugiego nie wyklucza. Wąska elita może przodować we wszystkim, a ogół narodu nie wiedzieć, że Związek Radziecki upadł."
Jestesmy wielkim krajem emigrantow I bardzo zroznicowanym pod kazdym wzgledem. Spotykam imbecyli zbyt czesto, by udaac, ze twoje zdanie jest nierelatywne. Mowiac to, moze ta elitarna grupa kilkunastu milionow ludzi jest w stanie byc symptomem sukcesu I odzwierciedleniem tego co prawdziwie amerykanskie?
To tylko taka moja malutka uwaga w kontekscie tych naszych konwersacji.
Równie dobrze zamiast Wacha mógłby być Thompson, a najbardziej bym chciał zobaczyć Jenningsa z Wilderem. Tak btw, myślisz, że w walce Jennings - Wilder za kim by była większość Twoich rodaków? "
Wilder znokautowalby Thompsona w przeciagu 9 minut ringowych. Szkoda mi Tony, gdyz to sympatyczny starszy pan, ktorego zreszta mialem okazje poznac I rozmawiac z nim. Niestety latka leca I co jest dobre w konfrontacji z takimi sredniakami jak Solis czy Price, niestety z Wilderem by sie nie sprawdzilo.
Jezeli chodzi o walke Wilder-Jennings, to oczywiscie lubie obu I nie kibicowalbym nikomu specyficznie, a raczej zyczylbym zwyciestwa lepszemu. Sadze jednak, ze ogol naszej bazy fanow boksu bylby za Deontayem.
"Najlepszym uchodzi na sucho, ale nawet Muhammadowi zdarzało się za to zapłacić, patrz nokdauny z Cooperem czy Frazierem. Nie wiem po co to piszę, chyba dla postronnych, bo ciebie i tak nie przekonam nawet do jakiejkolwiek refleksji :/"
Dziecko drogie przekonac do refleksji to Ty mozesz równych sobie inteligentow, a nie mnie, bo ja zbyt dlugo obserwowalem walki Alego, analizowalem, zbyt dobrze jestem wyksztalcony i inteligentny by czytac te glupoty ktore tu wypisujesz i im przytakiwac
Tlumaczylem Ci juz kwestie Fraziera ale widze ze dalej nic a nic nie dociera
Ogladales w ogole druga walke Muhammada Alego z Frazierem? W tamtej walce Ali sie nie bił, jakiekolwiek proby Fraziera przedostania sie do poldystansu od razu załatwiał klinczem. Przetanczyl tamta walke punktując Fraziera do zera.
Myslisz ze Ali trzy lata mlodszy z 71 roku z 1 walki nie umialby tak zawalczyc? Powiedz mi czy Ty jestes jakims debilem czy o co chodzi?
Bez urazy ale naprawde nie wiem co jest z Toba nie tak, wnioskow nie umiesz wyciagac?
Z pewnoscia Frazier byl w 1 walce troche lepszy niz w drugiej, ale malo by mu to pomoglo, on po prostu w drugiej walce zostal wypunktowany jak dziecko, bo Ali walczyl KUNKTATORSKO
Natomiast przed pierwsza walka Ali glosno mowil ze zamierza nie tanczyc, nie stosowac zadnych trikow, ze bedzie stal naprzeciw Fraziera i bil sie na przełamanie
Po to Ci mowie o tym, zebys wiedzial, ze Ali gdyby chcial, mialby zero porazek na koncie, oczywiscie gdyby nie zawalczyl w podeszlym wieku z Berbickiem i Holmesem
No, niesamowicie rafał obaliłeś moje twierdzenie, po prostu zaorałeś na 3 metry wgłąb. Wielu ekspertów wcale nie wątpi czy Ali był lepszym bokserem od Louisa, bo Ali twierdził, że Louis był szyty dla niego idealnie na miarę."
Gentlemen, czy nie sadzicie, iz tego typu polemiki sa czysto akademickie? Porownywanie dwoch piesciarzy z roznych epok jest niesamowicie trudne I wrecz niemozliwe. Zarono Louis jak I Ali sa ikonam amerykanskiego boksu I aczkolwiek Ali is powszechnie uwazany za "The Greatest" to opinie o tym, ze Louis byl lepszy sa calkowicie zrozumiale. Powiem szczerze, ja osobiscie mialbym duze problem z tym, by udowodnic kto w takiej polemice ma racje, ale wy jak chcecie to ciagnijcie to dalej. Jezeli mam byc szczery, to kazdy w takich dywaacjach ma swoje racje, swoje bledy I swoje wlasne odczucia. Trudno jest znalezc zwyciezce w takim pojedynku.
Pozdrowionka Panowie.
Drogi kolego czy uwazasz ze Wilder ze swa dynamika i sila bylby faworytem w starciu ze Szpilka badz jego niedawnym pogromca Jenkinsem?
A to już w ogóle se chyba oprawie w ramkę XD O nie, muszę zapalić bo nie wytrzymam. Co za idiota xD
chyba nikt nie pisał tutaj, że jab nie jest - technicznie rzecz biorąc - ciosem prostym. Co do tłumaczenia słowa jab, to jest właśnie problem, bo wielu przetłumaczy to na lewy prosty, a wtedy jabem staje się lewy Paca. Dlatego uważam, że cios prosty przednią ręką nie powinno się nazywać lewym prostym czy prawym prostym, ale jabem, albo spolszczyć to słowo, ale na coś odrębnego, żeby nie było zamętu. W tej chwili jest podwójny bałagan, bo chcą odróżnić prosty "tylną ręką" od prostego przednią, mówmy "prosty", co nie oznacza, że jab nie jest też prostym. Czyli idealnie by było mieć dwa, całkowicie odrębne słowa. Jakieś pomysły?
Czy twym zdaniem, po kolejnym pogromie ktory urzadzil Wilder na przeciwniku jakby nie bylo ze scislej swiatowej czolowki, juz teraz nie jest on najlepszym obecnie ciezkim na bokserskiej scenie?
Dlatego masz jeszcze możliwość nazywania tych ciosów krótkim, i długim prostym :D
Jego po prostu takie coś NIE CIESZYLO
To nie bylo 'to'
On chcial bic sie z Frazierem cios za cios- i złamać go w jego własnym stylu walki, złamać go w walce na przełamanie
Tak samo Nortona troche zlekcewazyl w przegranej z nim walce
Gdyby Ali byl kunktatorski jak Mayweather i nie wzial tez Holmesa ani Berbicka pod koniec kariery, to zapewniam Cie ze mialby zero porazek
Po prostu tu nie o to chodzilo, to nie bylo to co by satysfakcjonowalo takiego wojownika jak Ali
On chcial wyjsc do Fraziera i bic sie wedlug jego stylu- cios za cios, bomba za bombe i go złamać
Twoje wypisywanie wiec o wielkich bledach Alego jest naprawde smieszne
Nie twierdze ze nie popelnial on bledow, ale 95% jego bledow to byly bledy ktore Ali DOPUSZCZAŁ w swoim marginesie bledu stylu jaki powziął
Gdyby tak bardzo zalezalo mu na tym zerze w rekordzie to mialby zero porazek jak Mayweather dlatego m.in wlasnie mało kto ceni Mayweathera w sensie historycznym
Bo ludzie głupi nie są i wiedza jak jest i jak bylo
Moze zapytaj uzytkownika @rafal3 bo on sie na tym wysmienicie zna i odnajduje w temacie.
Data: 14-06-2015 20:05:49
" Gdyby Ali byl kunktatorski jak Mayweather i nie wzial tez Holmesa ani Berbicka pod koniec kariery, to zapewniam Cie ze mialby zero porazek
Po prostu tu nie o to chodzilo, to nie bylo to co by satysfakcjonowalo takiego wojownika jak Ali
On chcial wyjsc do Fraziera i bic sie wedlug jego stylu- cios za cios, bomba za bombe i go złamać
Twoje wypisywanie wiec o wielkich bledach Alego jest naprawde smieszne
Nie twierdze ze nie popelnial on bledow, ale 95% jego bledow to byly bledy ktore Ali DOPUSZCZAŁ w swoim marginesie bledu stylu jaki powziął
Gdyby tak bardzo zalezalo mu na tym zerze w rekordzie to mialby zero porazek jak Mayweather dlatego m.in wlasnie mało kto ceni Mayweathera w sensie historycznym
Bo ludzie głupi nie są i wiedza jak jest i jak bylo "
A jak bylo?!
...są to dla mnie zbyt teoretyczne rozważania, nie do rozstrzygnięcia. "
I jako takie moga byc intersujace, ale oczywiscie jak wspomniales nie do roztrzygniecia. Ja osobiscie nie mam nic przeciwko takim dywagacjom, oczywiscie jeseli nie sa one zbyt personalne. Mowiac to, twoje I rafal3 konwersacje wzbogacaja to forum I trudno temu zaprzeczyc.
Pozdrowionka Panowie
Data: 14-06-2015 20:04:03
un4given,
chyba nikt nie pisał tutaj, że jab nie jest - technicznie rzecz biorąc - ciosem prostym. Co do tłumaczenia słowa jab, to jest właśnie problem, bo wielu przetłumaczy to na lewy prosty, a wtedy jabem staje się lewy Paca. Dlatego uważam, że cios prosty przednią ręką nie powinno się nazywać lewym prostym czy prawym prostym, ale jabem, albo spolszczyć to słowo, ale na coś odrębnego, żeby nie było zamętu. W tej chwili jest podwójny bałagan, bo chcą odróżnić prosty "tylną ręką" od prostego przednią, mówmy "prosty", co nie oznacza, że jab nie jest też prostym. Czyli idealnie by było mieć dwa, całkowicie odrębne słowa. Jakieś pomysły?
*
*
*
Idiota!!!. Cios prosty przednią ręką(Jab), U pacmana przednią ręką jest prawa. U Wildera lewa. Ale domyślam się, że to dla Ciebie za trudne. Co Tu wymyślać, jak wszystko jest jasne, jednak jak widzę nie dla wszystkich. Skasuj konto gamoniu i przestań się kompromitować.
niestety nie przeczytałeś całej dyskusji , bo zgadzasz sie praktycznie z kazdym , tak lewy prosty dla pozycji normalnej to jab , a prawy prosty dla pozycji normalnej to po prostu prawy prosty , u mańkuta odwrotnie
spór idzie o to że nasz forumowy idiota ktory widział walki ktorych nikt nie nagrał , który myśłał że powerpunch to ciosy mocne i ktory nie wiedział ze bokser po wadze do wejscia do ringu wnosi wiecej lbs ( pisał o spisku tv i podawaniu błednych danych ) napisał ze jab to cios zadawany z samej ręki , kurwa dołozysz minimalnie bark , lekko skecisz biodro i juc huj w pizdu jabs ci nie zalicza
z definicji naszego forumowego idioty mozna wywnioskowac ze najlepszy jab w HW ma Wach bo on wlasnie zadaje ten cios wg jego definicji
szkoda ze przez takiego imbecyla nie mozemy podsykutowac o tym co jest na horyzoncie i jest mega ciekawym wydarzeniem czyli starciu Wildera vs Sasza
Rafał stwierdził, że jest to cios zadawany z łokcia:). Nie chce mi się szukać, tam wyżej masz wszystko.
Data: 14-06-2015 20:05:49
Ali wiedzial, ze kogos takiego jak Frazier moze wypykac do zera jesli tylko bedzie trzymac sie taktyki, klinczowac gdy Frazier dojdzie blizej i walczyc kunktatorsko
a nie pomyśłes laiku ze Ali był na tyle inteligentym bokserem ze przed druga walka po prostu skorygował taktyke w oparciu o doswiadczenia 1 walki , popatrz gamoniu np na 1 i 2 walke holy vs LL gdzie w 1 amerykanin nie maił nic do powiedzenia a w 2 juz mógłł walke wygrać
Ty czujesz boks ? własna głupote czujesz ....
Data: 14-06-2015 20:24:56
Milan,
Rafał stwierdził, że jest to cios zadawany z łokcia:). Nie chce mi się szukać, tam wyżej masz wszystko.
za chwile się okaże że z łokcia i prawego pódupka , zostawmy tego einstaina
Panowie
jakie typy na wilder vs sasza ??? :)
mnie zastanawia jedna podsatwowa kwestia , na czym jada ruski bo Sasza w rok stał sie potworem
czy oboz amerykanian moze w tej walce przeforsowac testy olimpijskie ???
Zobaczymy czy Sulaiman na to pozwoli...
Ja coraz częściej myśle ze team Wildera bedZie wolał puścić go na włada i zgadnąć duża kasę niż ryzykować porażkę z sasza
"a nie pomyśłes laiku ze Ali był na tyle inteligentym bokserem ze przed druga walka po prostu skorygował taktyke w oparciu o doswiadczenia 1 walki"
Skorygowal taktyke haha
Człowieniu Ali nie popelnil bledu w 1 walce, on GLOSNO MOWIL ZE NIE ZAMIERZA TANCZYC ANI STOSOWAC TRIKOW
To nie byl zaden blad ktory Ali by skorygowal w 2 walce, on walczyl tak CELOWO
Zauwazyl ze juz w 3 walce Ali zamiast znow walczyc kunktatorsko i punktowac, wyszedl na wojne.
A przeciez w tym samym roku 1975 walczyl z 195 cm Bugnerem z ktorym tanczyl jak skowronek
Wiec pomysl troche nieuku
Alego NIE CIESZYLA kunktatorska wygrana w ktorej obtanczy i wypunktuje Fraziera
Nie cieszyl go styl klinczowania gdy tylko Frazier sie zblizy tak jak to robi taka pipka jak Wladek czy Floyd
On chcial isc z Frazierem na wojne cios za cios i go zlamac
I w 3 walce powrocil do taktyki z PIERWSZEJ WALKI
Będą wymyślać, obrzucać błotem, że niby na dopingu, może kontuzje będzie udawał. Możliwości jest mnóstwo.
Z tym Władem też jest opcja, ale z drugiej strony, może liczą na prezent od Riabińskiego, że ten znowu do przetargu wystawi jakąś astronomiczną kwotę i wtedy żalu nie będzie ;) Bo jak na moje, to Riabiński może zaoferować Wilderowi większą kasę niż centuś Kliczko ;)
"Dlatego masz jeszcze możliwość nazywania tych ciosów krótkim, i długim prostym :D"
Jest to jakiś pomysł. Aczkolwiek, gdyby ten długi prostu złapał rywala w pół drogi, to cios sam w sobie byłby krótki, a komentator komentowałby, że nokaut po długim prostym.
Spartacus:
"Idiota!!!. Cios prosty przednią ręką(Jab), U pacmana przednią ręką jest prawa. U Wildera lewa. Ale domyślam się, że to dla Ciebie za trudne. Co Tu wymyślać, jak wszystko jest jasne, jednak jak widzę nie dla wszystkich. Skasuj konto gamoniu i przestań się kompromitować."
Widzę, Spartakus, że należysz do tych niewolników, którym pan zabronił się kształcić. Wyobraź sobie zatem, że słuchasz audycji w radiu, z meczu bokserskiego, i słyszysz, że ktoś znakomicie operuje ciosem prostym. Nie wiesz, czy chodzi o jab, czy o ten drugi cios prosty. Tymczasem jest to istotna różnica, bo jab jest ciosem specyficznym. Większość ludzi w Polsce słysząc w radiu lewy prosty będzie myślało, że chodzi o jab. Czyli samo wprowadzenie do słownika tego angielskiego słowa nie załatwia sprawy, z kolei dwa nowe słowa tym bardziej wprowadziłyby zamęt. Dlatego właśnie jest problem i pole do dyskusji. Zdecydowanie lepiej by było, gdyby właśnie przyjęte było nazewnictwo w stylu krótki prosty, długi prosty, albo coś podobnego, niż angielski "jab" (dżab) i "prosty" mylony z jabem, bo do niedawna nikt tego słowa w Polsce nawet nie używał. Szczerze, to nawet nie przypominam sobie żadnego polskiego komentarza z dżabami.
DandD:
"Benio
niestety nie przeczytałeś całej dyskusji"
Ja się nie odnosiłem do dyskusji, tylko raczej dyskusja zwróciła moją uwagę na coś innego, pewien zamęt pojęciowy, który się wokół tego zrobił. Zauważyłem oczywiście, że Rafał dokonał rozróżniania na jab i prosty tą samą ręką, z czym się nie zgadzam - ale nie zgadzam się ze względu na użyte pojęcia, bo być może technika wyprowadzania jabu może być tak różna, że w świecie ekspertów takie rozróżnienie może być jakoś pomocne. Tego nie wiem.
Jab to cios zadawany Z RĘKI i od zawsze bylo to wiadome i tutaj NIE MA DYSKUSJI
Prosty to cios zadawany z ciała
Koniec tematu
Data: 14-06-2015 19:46:21
Wilder natomiast byl przetestowany przez mocnego i bardzo solidnego Stiverne'a, a to ze Stiverne wygladal jak wygladal jest zasługą Wildera, a nie nagłą deprecjacją Stiverne'a
Tak i ten test wypadł bardzo pomyslnie, okazalo sie ze Wilder zasługuje by pukać do bram (słabej bo słabej) top10 HW ale czy ten pas mistrza to faktycznie wyznacznik jego talentu i umiejetnosci ? A moze raczej sprytne lawirowanie jego teamu ? :) Na ten moment to drugie. Jest siła, dynamika, warunki fizyczne, profesjonalne podejscie do treningów,psychika zwyciezcy.Zarazem braki w technice, praca nóg daleka od idealnej, spore luki w obronie. Brak takze poważnych walk: Sasha, Jennings nawet taki Fury to juz by bylo cos. O Kliczce nawet nie wspominam bo to juz PRZEPASĆ prawie pod kazdym wzgledem na korzysc Robocopa z UKR.
"O Kliczce nawet nie wspominam bo to juz PRZEPASĆ prawie pod kazdym wzgledem na korzysc Robocopa z UKR."
Zebys sie tylko nie zdziwil
Ja juz teraz twierdze ze Wilder wygra z Kliczko
Wilder pokazal w tych walkach ze ma calkiem niezla szczeke i nawet jak cos dostanie, to są duze szanse ze wstanie albo nawet nie padnie.
Przy tym jest 'pierońsko' szybki, ma duzy zasieg, jest odrobine wyzszy od Kliczki i ma strasznie szybkie te ciosy.
Władek tej walki prostym nie ustawi.
Bedzie mu naprawde ciezko nie wychwycić plomby od Wildera
Oj zdziwic sie mozesz zdziwic
Szybkosc zabija- i ta szybkosc Wildera moim zdaniem Kliczke zabije
Data: 14-06-2015 20:29:11
Chyba po wczorajszej walce team Wildera umocnil sie tylko w przekonaniu,ze posiadacz pasa WBC nie jest jeszcze gotowy na walke z Povetkinem i beda chcieli,zeby Wilder stoczyl jeszcze jedna dobrowolna obrone Zobaczymy czy Sulaiman na to pozwoli...
Autor komentarza: Spartacus
Data: 14-06-2015 20:32:29
Ja myślę, że Wilder będzie unikał Saszy, jak diabeł wody święconej.
Autor komentarza: Matys90
Data: 14-06-2015 20:44:47
Jestem przekonany, że będzie jeszcze jedna dobrowolna. Chyba wczoraj był na orgu news, że negocjacje Wilder vs Powietkin mają ruszyć dopiero w październiku, do tego czasu na bank zdążą zrobić jeszcze jedną obronę
Tak, wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuję ze Wilder team zafunduje nam kolejna bumo-walkę. Skoro nawet Szpilman chwalił sie ostatnio ze takiego ogórasa jak Cobbs skasował 250tys zł na czysto to co dopiero mówić o kasie przy walkach tak nachalnie promowanego Wildera. To sie im zwyczajnie opłaca. Jakby mogli to i 3 bumo-walki by zorganizowali przed Powietkinem.
Jest jeszcze Arreola,no i to chyba tyle
Jestem praworeczny , mój lewy prosty to mój jab , to jest cios którym łapie dystans , złapie jabem dobrze moge dołożyć prawym prostym , skrócić dołożyć prawy Krzyzowy czy prawy sierp , nie utrudniajmy sobie jakimiś krótkimi czy długimi prostymi bo jak to zmierzyć to raz a dwa jak wogole taki krótki prawy prosty zadać ???
Kapral
Ja choć nie przepadam za Wulderem to byłbym w siódmym niebie jakby złapał Wladka seria z 2 rd ze stiverne i powtórka z sandersa murowana choć bedZie o to bardzo trudno
"Wilder - Sasza to jest raczej 50 na 50"
To jest walka 70-30 (dla Wildera) przy optymistycznym typowaniu dla Saszy
Ogladalem walke z Moliną i nie widzialem tego co widzą laicy. Żadnej zlej dyspozycji czy innych tego typu bredni. Wilder moze sie lać na spokojnie 12 rund, moze Saszę przeczekać, moze robic co chce. Bije piekielnie szybko.
Nie wyobrazam sobie Ruska zwycięzcą walki a pamietac nalezy ze bardzo rzadko myle sie w swoich typach
Ten mały grubas Ruiz jr ma szybkie ciężkie łapy, szklanki tez raczej nie ma bo pare cepow już złapał i dał rade , nie wierze ze zaryzykuja taka walkę w obliczu wslk o duża kasę
Data: 14-06-2015 20:38:46
Tylko jak Wilder może uniknąć obowiązkowej obrony ?
Powiem ci jak: NA UKŁADY NIE MA RADY !!! Przypomina mi sie odrazu Davidek i chody w WBA. Najpierw zdobył pas na Wałujewie mimo ze w ringu zrobił mniej niz Evander (no ale na starym Evenderze nie dało sie juz takiej kasiory zrobic jak na młodym angliku wiec wiadomo o co chodzi) a potem kiszenie pasa i niby obowiązkowa obrona z wrakiem Johna Ruiza (kto go umiescił w tym rankingu ? odrazu odniesienie do słusznosci walki z moliną) a potem jeszcze Omdlej xD ...i tak 2 lata zleciały xD
Na koniec oczywiscie egzekucja z rąk mistrza która nikomu jeszcze nie zaszkodziła (Powietkin, Jennings nawet Thompson mają sie swietnie pod wzgledem finansów i pozycji w rankingach) a ustawiła do konca zycia.
*
*
*
Ty jesteś niereformowalny. Komentator nie powinien tak ogólnikowo się wyrażać, szczególnie komentując walkę w radiu. Zapewne powiedziałby, znakomicie operuje lewym prostym, prawym prostym,ciosami prostymi, w zależności od ustawienia zawodnika, można byłoby się domyśleć, czy jest to równocześnie Jab. Zresztą nie o tym była dyskusja, tylko o tym czym jest Jab, gdzie kompletnie się nie odnalazłeś, co mnie wcale nie dziwi, bo bystrością nie grzeszysz. Powtarzam, Jab, jest to cios prosty przednią ręką. Jeżeli komentator powiedziałby, że dany zawodnik ma świetny Jab, to znając pozycje zawodnika, bez problemów odgadnąłbyś czy jest to w tym przypadku lewy prosty, czy prawy prosty. Zawiodłem się na Tobie, kiedyś jak Cię czytałem, sprawiałeś wrażenie bardziej rozgarniętego. Teraz już wiem z kim mam do czynienia.
Zobacz jak szybko załatwili Eliminator dla saszy z pasujacym mu stylowo perezem do tego w Rosji
No negocjacje riabinskiego z Haymonem mogą rozbić bank ale nie widzę opcji żeby ruski to przegrały bo nie maja takiej armi zawodników jak haymon i musza dbać o to co maja
Sasza vs Wilder i Wladka vs fury i HW znowu robi sie ciekawa :)
Data: 14-06-2015 21:12:18
Generalnie jak ktoś interesuje się boksem to wie co to jest JAB (no z małymi wyjątkami ;) ). A jak ktoś się nie bardzo interesuje tylko od czasu do czasu obejrzy jakąs walke to i tak nie obchodzi go to fachowe nazewnictwo. Więc nie widzę sensu tworzenia na siłe jakiegoś krótkiego polskiego zamiennika dla słowa JAB ;)
Jak ktoś jeszcze nie wie albo ma problemy z zapamietaniem to niech włączy sobię jakąś walke Władzia Kliczki, ile to juz razy dominował przeciwnika używając wyłącznie LEWEGO PROSTEGO. xD
Według mnie Wilder z walki ze Stiverne'm dałby sobie rade z Powietkinem, ale z wczorajszej nie miałby chyba szans. To nie te kilogramy zrobiły robotę. Molina może i był niewygodny, ale wyszły wszystkie mankamenty, których wcześniej nie było widać
Gdzie taki wolny grubas do kogos tak szybkiego atletycznego, tak zdolnego ruchowego, mobilnego jak Wilder
Byloby to co z Stiverne'm tylko ze koniec bylby juz do 5 rundy
Laicy nie rozumieja ze Molinie sie cos udalo zdzialac bo ma 195 cm wzrostu
TYLKO DZIEKI TEMU
Data: 14-06-2015 21:31:06
Według mnie Wilder z walki ze Stiverne'm dałby sobie rade z Powietkinem, ale z wczorajszej nie miałby chyba szans. To nie te kilogramy zrobiły robotę. Molina może i był niewygodny, ale wyszły wszystkie mankamenty, których wcześniej nie było widać
Tak, dość chaotycznie "wpadał" w tego Molinę do tego zaczął siadać kondycyjnie. Stiverne to przeciwieństwo ringowego sprintera (praca nóg u grubasa praktycznie nie istnieje) wiec było pod tym wzgledem łatwiej ale taki Sasha nie bedzie stał w miejscu, bedzie chodził na nogach. Jest w stanie murzyna zmęczyć.
Takiego Moline, to Nasz Szpilka by znokautował i 195 cm wzrostu by mu nie pomogły. Przecież to szklanka.
Ręce Ruiza jr.są szybkie i ciężkie,ale są też krótkie.Do tego jego mobilność nie poraża.To nie jest zawodnik którego powinien obawiać się Wilder
Ja uważam, że Wilder powinien się każdego obawiać, jak szklany Malina sprawiał mu problemy.
Data: 14-06-2015 21:29:20
Słuchajcie, negocjacje w sprawie tej ciekawej walki mają nastąpić dopiero w październiku. Może się okazać, że ta walka nawet nie będzie w tym roku. To już śmierdzi na kilometr, na co oni czekają?. Wilder miał walczyć często. Molina to miał być sparing, oczywiście postawił się, ale po takich walkach trzeba aż tyle odpoczywać?.
Optymistyczna wersja zakładała tą walke na luty ale nawet cop tu swego czasu pisał że mogę przeciagnac to do (uwaga!) lipca przyszlego roku :) Wcale nie bede zdziwiony.
Taki szklany to on nie jest jak wstawał po bombach Wildera i nie był nawet zamroczony ;]
Data: 14-06-2015 21:38:53
DonaldD
Ręce Ruiza jr.są szybkie i ciężkie,ale są też krótkie.Do tego jego mobilność nie poraża.To nie jest zawodnik którego powinien obawiać się Wilder
Do tego ta fatalna , nie mająca ze sportem wiele wspólnego sylwetka. Nie wiem , może gośc jest na coś chory (zła przemiana materii czy cos) czy po prostu idzie sladami Solisa.
z zajebista niecierpliwością czekam na walke Wilder -Povietkin ciekawe kto więcej wyłoży kasy( hymon czy Riabiński ) na ogranizację walki
Molina złapał s 3 rd krótkim mocnym ciosem Wildera po którym Amerykanin ztanczyl ten gribasej Ruiz może wykorzystać taka sytuacje
Nie pisze ze Ruiz jest fawortytem w walce z Wulderem , pisze że ma jakieś argumenty , do tego kasa z walki mała wiec szanse na walkę praktycznie żadne
"Ja uważam, że Wilder powinien się każdego obawiać, jak szklany Malina sprawiał mu problemy."
Po 1 Molina nie jest szklany
Po 2 to co tu wypisujecie to kolejne emocjonalne bzdury bab z bazaru
Wilder przyjal poteznego czystego sierpa i tylko go zachwialo- nawet nie padl, co dowodzi ze ma kawal niezlej szczeki.
Wystarczajacej zeby Powietkin nie mogl go zdjac jednym ciosem
Wilder w 4 i 5 rundzie mial Moline na deskach, wlasciwie gdyby bardzo chcial to juz w 5 by dokonczyl robote
Generalnie Wilder nie szukal na sile nokautu
Małe szanse dla Powietkina na wygraną- gora 30%
Przecież on do walki jeszcze z dziesięć razy zmieni zdanie. Zresztą i tak się wyprze wszystkiego w przypadku kompromitacji.
Data: 14-06-2015 22:16:35
Niech ktoś zapisze przewidywania tego błazna. Pożyjemy, zobaczymy.
tylko po co jak on juz nie trafił kilkanascie razy a dzien po walce pisał ze jednak trafił ;)
dobrowolna to dobrowolna
Gołota jak był u kinga to tez z miejsca wskakiwał do 1 ranikngu i miał walke , tak jest od lat i niesttey nic z tym zrobic sie nie da
Panowie, może urządzimy orgową wycieczkę do Rafała do Lublina?
Lol
Miśku pyśku, jesli chodzi o wiedze o boksie czy ortografie i ogolna oglade to chyba wiemy obaj kto z nas dwoch jest tutaj blaznem
Zapisuj co chcesz, ja tutaj mam najwyzszy poziom trafnych typow bokserskich wiec nie musze sie niczego obawiac
Ze przypomne laikom:
Cunningham Glazkow, Jennings Perez, Drozd Wlodarczyk, jako jeden z nielicznych poprawne przewidzenie scenariusza walki Wilder- Stiverne (Wilder bedzie powoli rozbijal Stiverne'a jak Firthę), Kowaliow Hopkins, Stiverne Arreola II to tylko niektore z moich perfekcyjnych typowan
Ile razy sie pomylilem? Ok niech wam bedzie ze Adamek-Szpilka to byl ten jeden jedyny blad
Wasza skutecznosc czytania boksu jest na poziomie rzucania monetą- czysty laicyzm i glupota
"Ty jesteś niereformowalny. Komentator nie powinien tak ogólnikowo się wyrażać, szczególnie komentując walkę w radiu. Zapewne powiedziałby, znakomicie operuje lewym prostym, prawym prostym,ciosami prostymi, w zależności od ustawienia zawodnika, można byłoby się domyśleć, czy jest to równocześnie Jab."
No to się domyślaj. Gorzej jakby ci zapomniał powiedzieć, że zawodnik jest mańkutem, albo nie daj Boże zmieniał pozycję w trakcie walki.
"Zresztą nie o tym była dyskusja, tylko o tym czym jest Jab, gdzie kompletnie się nie odnalazłeś, co mnie wcale nie dziwi, bo bystrością nie grzeszysz."
W pierwszym wpisie napisałem, że jab jest ciosem prostym zadanym przednią ręką. Także coś sobie uroiłeś i zacząłeś dyskutować sam ze sobą.
"Jeżeli komentator powiedziałby, że dany zawodnik ma świetny Jab, to znając pozycje zawodnika, bez problemów odgadnąłbyś czy jest to w tym przypadku lewy prosty, czy prawy prosty."
To jest akurat najmniej ważne. Chodzi nie o to, by nie mylić rąk, lecz rodzajów ciosów, bo jab to jab - czy prawą czy lewą, ale prosty z zakrocznej to "power punch".
"Zawiodłem się na Tobie, kiedyś jak Cię czytałem, sprawiałeś wrażenie bardziej rozgarniętego. Teraz już wiem z kim mam do czynienia."
Gratuluję oświecenia.
Nie będę z Tobą więcej dyskutował. Każdy niech przeanalizuje Twój pierwszy wpis pod tym tematem i dalsze i niech sobie wyrobi zdanie na Twój temat. Ja nie mam wątpliwości, że mam do czynienia z mało inteligentnym gościem. Zresztą 4h myślałeś nad tym merytorycznym gównem myślałeś.
*
*
*
Ciekawe kogo Wilder wybierze na kolejną dobrowolną obronę,bo są przymiarki na wrzesień.
Wilder szybko rani sowich rywali, ale jeśli ta sztuka mu się z którymś nie uda, to po nim. W walce cios za cios szybko uchodzi z niego życie. Ktoś może być gorszy pod każdym niemal względem, ale jeśli jego szczęka wytrzyma, to Wilder może mieć kłopoty. Zobaczyłbym Wildera z Wachem.
zgadzam sie z Wilderem bo nie majac kariery amatorskiej tylka taka droga z wzorowym prowadzeniem i dobieraniem przeciwnikow(co nie jest zle wrecz przeciwnie)moze doprowadzic go do zwyciestwa nad Kliczka i ciezka praca pewnie to sie mu uda
czekam na Wilder vs Szpilka
to oznacza jedno Floyd Mayweather 2 :)jesli ktos lubi boks Floyda to dobrzebedzie mu sie ogladalo Wildera;po odejsciu Floyda cala uwaga amerykanskich fanow boksu skupi sie na Denotaju ale jest kilka pytan:
1 czy zostanie nowym TBE
2 czy wystapi w kolejnej 'walce stulecia'
3 czy zawiesi rekawice na kolku wciaz bedac niepokonanym
Leżę...XD