WAŁUJEW: KLICZKO JUŻ NIGDY NIE ZMIERZY SIĘ Z POWIETKINEM
Aleksander Powietkin (29-1, 21 KO) czeka na rewanż z Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO), ale zdaniem Nikołaja Wałujewa się nie doczeka. - Kliczko nie zdecyduje się na takie ryzyko - mówi były mistrz wagi ciężkiej.
Ukrainiec pokonał Powietkina w październiku 2013 roku, ale 35-letni Rosjanin przeżywa ostatnio drugą młodość i coraz więcej mówi się o jego ponwonej konfrontacji z "Dr. Stalowym Młotem". Zdaniem Wałujewa to jednak dość abstrakcyjny scenariusz.
- Do tej walki nigdy nie dojdzie. Sytuacja jest zbyt upolityczniona. Poza tym należy pamiętać, że Kliczko nigdy nie zrobi czegoś, co byłoby dla niego ryzykowne. Jeżeli jest inaczej, to znaczy, że nic nie wiem na temat ukraińskich braci - skomentował.
Powietkin póki co jest bliżej walki z innym mistrzem świata. W maju zapewnił sobie prawo do pojedynku o pas WBC z Deontayem Wilderem (33-0, 32 KO). Zgodnie z rozporządzeniem wspomnianej federacji rozmowy w sprawie tej potyczki mają się rozpocząć w październiku.
A Kliczko walki z Sasza nie odmowi.. Kasa bedzie wielka, napompuja cala otoczke uwarunkowaniami politycznymi
,i do walki dojdzie .A juz w ogole jak w razie pas zdobedzie Povietkin z Wilderem.
Pitolenie o szopenie... Sasha zbija Wildera i ramach unifikacji walka z Kliczko tylko czy wtedy napewno rusek bedzie jeszcze raz chcial próbować sie z ukrainskim robotem ? Wątpie. Lepiej samemu potem unifikować na slabszych i osiagalnych jenningsach i furych.
Może trzeba by mu przypomnieć, że Sasza w tej walce leżał 4 razy. OK, był to pokaz zapasów ale mimo wszystko kliczko go zdominował. W drugiej walce byłoby podobnie. 100x wolę zobaczyć Kliczkę z Furym i Wilderem, którzy będą stanowić dla niego realne zagrożenie. Po za tym Sasza jest na fali po zwycięstwie nad Perezem, który jak to na Kubańczyka przystało do treningów podchodzi "na luzie".
Widać że nigdy nie miałeś nic ze sportem do czynienia.Kliczko to profesjonalista,wielokrotnie badany, uważasz ze ryzykował by swoją pozycję szprycując się? Usłyszałes gdzieś jakieś bzdury i je powtarzasz bezmyślnie. ..
Jeśli hciałeś nas rozbawić, to ci się udało.
Jeśli chciałeś zrobić z siebie publicznie durnia, to też.
Jak wierzysz że na tym poziomie na którym jest Kliczko wyniki robi się naturalnie to jesteś bardzo naiwny.
Rozumiem ze jesteś lekarzem w teamie Klitschko i wiesz co kto bierze i ile,a organizacje badające pod kątem dopingu obudzily się wczoraj z ręką w nocniku. ..
Poczytaj troche na ten temat to bedziesz wiedział że wpaść na badaniu po walce to może taki geniusz jak Wach ale na pewno nie profesjonalista jak Kliczko. Akurat w boksie łatwo jest coś "przyjebać" pomiedzy walkami. Zwłaszcza jak sie walczy 2 czy 3 razy do roku tak jak Władek i nikt go w tym czasie nie bada. Co innego testy olimpijskie jakie miał Mayweather i Pacquaio czyli niezapowiedziane pobieranie krwi i moczu w trakcie przygotowań. Ale Klinczko nigdy takich nie miał. Poza tym Ci najlepsi maja dostep do środków których jeszcze nie ma na liście zakazanych ale które niedługo tam będą. Jak chcesz to możesz wierzyć w czystość Kliczko. Ale tak jak mówie dla mnie to naiwne. Tyle.
Wierzysz w te testy? Sam Tyson po walce z gołota mówił że zapomniał podstawić fejkowego wacka i go złapali lool
haha dokładnie na ebayu zdaje się nawet można sobie kupić te fejkowe wacki :D
Każdy bierze tyle że tylko Geniusze wpadają...Kostecki polishczipsy,Wach i inni....
Kliczko nie jest głupi...Ma od tego zaufanych ludzi którzy bardzo dobrze znają przepisy,środki i jak one działają,kiedy wziążdź a kiedy skonczyc by wszystko na testach wyszło dobrze...
Oni ogromne pieniądze wkładają w takie środki by wszystko pięknie wyszło....
Povetkin nie ma chuja by tak wyglądał jak wygląda w ciągu tych kilku miesiecy...Szprycuje ile mozna...
Ale chuj...Dopuki go nie złapią jest (czysty) i tyle....
You made my day :-D
https://www.youtube.com/watch?v=9a1lmJwJrfY
Miałem do czynienia ze sportem. Grałem w piłkę, trenowałem boks,a później przerzucałem ciężary na siłowni. I uwierz mi że wiem co pisze. Widziałem dziesiątki młodych chłopaków którzy brali koks.Na plecach mieli od tego takie syfy jak niektórzy bokserzy.Nie ma dzisiaj w sporcie wyników bez dopingu i lepiej by było żeby to zalegalizować bo i tak wiadomo że 99.9% bierze a kozły ofiarne wpadają. I to nie jest w porządku.
PS
Sam brałem sterydy i wiem jaka olbrzymia jest różnica pomiędzy treningiem na ryżu i piersi z kurczaka, a na dobrej diecie + sterydy.
Nie zostaje się mistrzem stosując odżywki z ebaya za 500pln gdzie cykl hormonu wzrostu kosztuje kilka czy kilkanaście tysięcy.