PRICE O WALCE Z TEPEREM: POSZUKAM ZNISZCZENIA
Wszystko zostaje "po staremu" i David Price (19-2, 16 KO) spotka się z Erkanem Teperem (14-0, 9 KO) na ringu w Stuttgarcie 17 lipca. W stawce znajdzie się wakujący tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej.
Angielski olbrzym kilka dni temu odwołał swój występ w Liverpoolu, tłumacząc się kontuzją. Szybko wrócił temat potyczki z Niemcem na jego terenie po przegranym przetargu na organizację tego pojedynku.
- To dla mnie wielkie wyzwanie i walka. Jeśli wygram, to już nikt nie odbierze mi tytułu mistrza Europy, a sukces potwierdzi moje aspiracje do tytułu mistrza świata. Obejrzałem wszystkie występy Tepera i moim zdaniem będzie dla mnie idealnym rywalem. Jestem w stu procentach przekonany, że z nim wygram - przekonuje brązowy medalista olimpijski z Pekinu.
- Niemiec to przeciwnik, którego akurat szukałem, a pas EBU to po prostu dodatkowy bonus. Ten facet nigdy dotąd nie był jeszcze w ringu z kimś takim jak ja, czyli kimś, kto potrafi tak mocno uderzyć. W ostatnich występach starałem się wcielać w życie sprawy, nad którymi pracowałem na treningach, stąd też moi rywale mieli trochę fory. Teraz jednak wyjdę do ringu mając złe intencje i poszukam zniszczenia - odgraża się Price.
- Anthony Joshua
- Tyson Fury
- David Haye
- Dereck Chisora
- David Price
Coś jak Finlandia w skokach narciarskich na przełomie wieku :)
Bokser z niego dość przeciętny, albo nawet poniżej przeciętnej, ale to twardy, silny chłop. Potrafi uderzyć.
A Price'a na pewno się nie przestraszy i będzie wiedział jaka jest recepta na sukces.
Dla Price'a idealny przeciwnik to taki, który ma słaby cios. Ale w ciężkiej takich nie ma.
No, może nasz Paweł "Nowe rozdanie" Kołodziej, ale po ch. Price'owi taki rywal?