DAVID HAYE: WALKA Z JOSHUĄ WZBUDZIŁABY OGROMNE ZAINTERESOWANIE
David Haye (26-2, 24 KO) podziela zdanie Anthony'ego Joshuy (13-0, 13 KO). - Nasza walka byłaby ekscytująca - mówi "Hayemaker".
Joshua kilka dni temu przyznał, że bardzo chciałby się zmierzyć ze swoim starszym rodakiem. Najpierw jednak chciałby sięgnąć po pas federacji WBC, który obecnie należy do Deontay Wildera (33-0, 32 KO). - Już dziś jestem od niego lepszy boksersko - uważa mistrz olimpijski sprzed trzech lat.
- Wiele musi się zdarzyć, by doszło do naszego spotkania. Ale najważniejsze, bym w końcu wrócił na ring, a on wciąż wygrywał. Jeśli tak będzie, wówczas jedyną odpowiednią areną na naszą potyczkę byłby stadion Wembley. Obaj jesteśmy z Londynu, a taka walka wzbudziłaby ogromne zainteresowanie - uważa Haye, w przeszłości król kategorii cruiser oraz mistrz wagi ciężkiej.
PS Już nie karmię trolla
HEAVYWEIGHT DIVISION RANKING 12th June 2015 by BlancNort
1.Deontay "The Bronze Bomber" Wilder
2.Wladimir "The Boring Champ" Klitschko
3.Alexander Povetkin
4.David "Hayemaker" Haye
5.Bryant "Bye bye" Jennings
6.Anthony Joshua
7.Tyson Fury
8.Vyacheslav Glazkov
9.Amir "Hardcore" Mansour
10.Steve "USS" Cunningham
...lol...
Wiesz, na bez rybiu i rak ryba. Chociaż ja bym dał pijaka z gur dopiero na 4 miejsce po Darku Michalczewskim, Andrzeju Gołocie i Krzyśku Włodarczyku. Zresztą nie wiadomo ile osiągną jeszcze Andrzej Fonfara i Andrzej Szpilka, oni mogą zepchnonć Adamka na 6 miejsce.
@bak
Dlaczego dajesz Wildera na 1 miejsce a Władimira, który ma dużo większe osiągnięcia i lepszych rywali na rozkładówce na 2? I dlaczego umieszczasz Haye'a w rankingu i to na 4 miejsc skoro nie walczył od 3 lat?
Co do walki z Anthonym Joshua , to mimo braku swoistego doswiadczenia mlodego brytyjczyka,to byl by on absolutnym faworytem potencjalnej walki,,bo zakladam ,ze ona sie po prostu nie odbedzie.Chyba ,ze AJ stanie wielkim dominatorem,a Haye bedzie potrzebowal troche gotowki..
Anthony jest za duzy ,a przy tym jest dynamiczny ,szybki i swiezy. Widzielismy jak walczyl ze schematycznym,nie skladajacym kombinacji Wladem.. Przy mniej wiecej 15-18 kilogramach roznicy ,to dla Davida bylo by to zderzenie osobowki z pociagiem.
Ja mam stwierdzoną dysortografię, a Ty naśmiewając się ze mnie sam udowadniasz na jakim jesteś poziomie. To nie jest wina, że mam dysortografię, uwież mi, że nie chciał bym jej mieć, ale co ja na to poradzę? Cierpiałem przez to na dyktandach jak moji kolegowie dostawali 5,4 a ja same 1. Ale jakoś zdałem maturę z polskiego.
Dysortografia to wymówka leni i nieuków. Kto Ci zabronił od najmłodszych lat ćwiczyć ortografię, albo chociażby ruszyć tyłek po słownik ortograficzny i sprawdzać każde problematyczne słowo, zanim upublicznisz swój komentarz? Nie dziw się, że ktoś się z Ciebie śmieje. Tyle tu czytasz komentarzy to powinieneś wiedzieć jak się pisze dane słowa. Zobacz po moim przykładzie, że polskiego nauczyć się nie idzie trudno, dude...lol...
Nienawidzę Haye'a. Nie potrafi nic tylko kłamać i wykręcać się malutkim paluszkiem u nogi. Haye'a pokonaliby na dzień dzisiejszy Władimir Kliczko, Anthony Joshua i Alexander Povetkin. A równe szanse by mieli Bryant Jennings, Kubrat Pulev, Tyson Fury i Joseph Parker. Haye powinien zawalczyć z pijaczkiem z Gilowic o miano największego hipokryty w wadze ciężkiej.
*
*
Podobnie myślę.
Haye'a kariera w wadze ciężkiej jest jedną z najżałośniejszych.
W kontrowersyjnych okolicznościach zdobyty pas WBA Wałujewem, później obijanie kotletów i dobierani rywale.
Ewentualnie wykręcanie się przed walką, do której ostatecznie nie dochodzi.
Taka bokserska szmata, mówiąc bez ogródek.
W wadze ciężkiej pokonał tylko grubego kurdupla Bonina, emeryta Barretta, "pokonał" po najwienkszym skandalu w wadze ciężkiej ostatnich lat Nikołaja Wałujewa, emeryta Johna Ruiza, pokonał tchórzliwego Audleya Harrisona i to po ustawce, potem został zdeklasowany przez Władimira Kliczkę. Chisorę pokonał co prawda w lepszym stylu niż Vitali Klitschko, ale tylko dlatego, że Vitali był już znacznie past prime i walczył od 4-5 rundy z kontuzją barku.
Nie lubię - ale był jednym z najlepszych ciężkich ostatnich goownianych czasach. Pokonał średniaków ale lepszych nie było to kogo miał pokonać?
Ogółem niech se wraca i zarabia kto komu broni. Malutki cięzki warzył chyba 95kg.
Nawet do past prime Witalija ten tchurz i celebryta bał się wyjść, bo wie, że by dostał nokaut, chyba że Witalijowi odnowiła by się kontuzja z walki z Derreckiem Chisorą. Bał się też dać rewanż Nikołajowi Wałujewowi, bo wie, że drugi raz sendziowie mogli by mu nie pomóc. Obsrał się też przed Fury'm, z którym 2 razy (!) odwołał walkę. Wiedział, że młody i olbrzymi wilk Tyson Fury da mu w papę i skączy się kariera.
Cut to dopiero wydarzy się kiedy opanujesz podstawy poprawnej pisowni języka ojczystego.
To, że Joshua odprawia z kwitkiem takich emerytów jak Kingpin itp. nie znaczy, że Haye'a również by załatwił...
Kevin Johnson urodził się w 1979 roku a David Haye rok puźniej. Rzeczywiście wielka rużnica ;)