WILCZEWSKI ZADOWOLONY Z FORMY WACHA
- Zaczyna już być lepiej - mówił zadowolony z dzisiejszego sparingu Piotr Wilczewski, szkoleniowiec Mariusza Wacha (30-1, 16 KO), który za dziewięć dni skrzyżuje w Ostrowcu Świętokrzyskim rękawice z Konstantinem Airichem (21-10-2, 17 KO).
Polski olbrzym schodzi już z obciążeniami. Dziś zrobił siedem rund, w tym trzy z Michałem Turyńskim oraz cztery z doświadczonym Mateuszem Malujdą. W piątek będzie już tylko sześć starć, zaś w poniedziałek byłego pretendenta do tytułu wszechwag czeka jeszcze krótka zabawa bokserska.
- Zaczynasz łapać rytm, łapiesz oczko, a gdy w dniu walki założysz rękawice dziesięciouncjowe, wtedy zobaczysz efekty swojej pracy - mówił do swojego podopiecznego w narożniku Wilczewski.
Jeśli Wach pokona najbliższą przeszkodę, a chyba nikt nie zakłada innej opcji, kolejnym rywalem pod koniec września podczas gali Polsat Boxing Night będzie prawdopodobnie Marcin Rekowski (16-1, 13 KO). A to przecież właśnie "Rex" pomagał Mariuszowi w sparingach, gdy ten szykował się na Władimira Kliczkę.
Ja tylko PS3 a co?
LOL LOL
mam nadzieje ze jak do PBN dojdzie to Rex wygra z Wachem i odesle go w niepamiec a sam sie wybije troche bo wiek go zaczyna gonic
Czyli jeszcze nie jest zajebiście.
od czasu wyplaty od Klczki kiedy Mariusz zarobil milion zlotych (nie wiem ile dostal dokladnie ale napewno kilkaset tys $) to zachowuje sie jakby mial wyje..ne na wszystko
z tych sparingow to nie mam pojecia jakie sa pieniadze ale pewnie tez nienajgorsze
tyle ze jak sie jest sportowcem to chyba nie tylko pieniadze czlowieka napedzaja a tzw ambicja sportowa ktorej Wach nie posiada
Ale "Szpila" to najlepszy polski ciężki obecnie, więc życzę mu jak najlepiej. Teraz powinien walczyć z Cunninghamem, który jest trochę lepszą i bardziej nie wygodną wersją Adamka. Szpila był by zdecydowanym faworytem. Natomiast Szpila powinien unikać Alexandera Povetkina, Bryanta Jenningsa, Antrhony'ego Joshuy i Kubrata Puleva. Zresztą ma szanse.