DOBRA OGLĄDALNOŚĆ COTTO-GEALE. WALKA Z CANELO BĘDZIE HITEM
Pomimo długiego rozbratu z ringiem Miguel Cotto (40-4, 33 KO) nie stracił nic a nic na medialnej sile. Sobotnia walka Portorykańczyka z mało znanym w USA Danielem Geale'em (31-4, 16 KO) osiągnęła trzecią najwyższą w tym roku oglądalność w amerykańskiej telewizji kablowej.
Średnia oglądalność pojedynku, który zakończył się zwycięstwem "Junito" w czwartej rundzie, wyniosła na antenie HBO 1,589 mln widzów. W szczytowym momencie transmisji było ich 1,621 mln. To wynik tym bardziej imponujący, że walka Cotto-Geale była jedyną pokazywaną przez HBO walką z gali na Brooklynie. Zwykle oglądalność jest budowana pojedynkami z undercardu, w trakcie których stopniowo przybywa widzów. Tym razem obyło się bez tego, a rezultat i tak okazał się bardzo dobry.
Jak do tej pory, w bieżącym roku tylko dwie walki - nie licząc pokazywanej w płatnym systemie Mayweather-Pacquiao - przyciągnęły przed telewizory więcej sympatyków szermierki na pięści. To Alvarez-Kirkland (średnia oglądalność 2,146 mln) oraz Kliczko-Jennings (1,637 mln).
Wyniki Meksykanina i Portorykańczyka najlepiej świadczą o tym, jak dużym wydarzeniem będzie ich planowana na wrzesień potyczka. Walka zostanie pokazana na PPV, ale powyższe statystyki pozwalają przypuszczać, że mimo to przyciągnie olbrzymią rzeszę kibiców. Niewykluczone, że jako czwarta w historii przekroczy liczbę dwóch milionów sprzedanych abonamentów. Do tej pory granica ta pękła tylko przy okazji walk De La Hoya-Mayweather, Mayweather-Alvarez i oczywiście Mayweather-Pacquiao.
Choć szczerze powiedziawszy, wcale bym nie był przekonany, czy wyników nie zawyżyli, mając na uwadze przyszła walkę z Canelo.
Żałosny jesteś chłopie, istna chorągiewka, gdzie waitr zawieje...
Wyników na pewno nie zawyżali, a walka Cotto-Canelo sprzeda się świetnie bez względu na wszystko. Ale ty zawsze jakiś teorii spiskowych się dopatrujesz...
cos tu śmierdzi w tym artykule...
Z pamięci piszę ale chyba Thurman Guerrero miało więcej tylko było w bezpłatnej tv. Może ktoś to zweryfikować.
I stwierdzam że te wyniki oglądalności są żałosne w Stanach :PPP
Cotto - CANELO bedzie hit to wiadomo.
Data: 10-06-2015 14:03:52
Jak do tej pory, w bieżącym roku tylko dwie walki - nie licząc pokazywanej w płatnym systemie Mayweather-Pacquiao - przyciągnęły przed telewizory więcej sympatyków szermierki na pięści. To Alvarez-Kirkland (średnia oglądalność 2,146 mln) oraz Kliczko-Jennings (1,637 mln).
cos tu śmierdzi w tym artykule...
Z pamięci piszę ale chyba Thurman Guerrero miało więcej tylko było w bezpłatnej tv. Może ktoś to zweryfikować.
I stwierdzam że te wyniki oglądalności są żałosne w Stanach :PPP
*
*
Tutaj jest mowa o telewizji kablowej. Thurman v Gurrero transmitowano w otwartej TV.
Poważnie? Tylko 20mln z 300? To w takim razie oglądalnośc Canelo kirkland - ponad 2 mln to świetny wynik, koro dostep do HBO jest tak znikomy
Data: 10-06-2015 12:18:15
Zrobili mismatch, a ludzie i tak kupili.
Rolli mędo społeczna , czy do Was w Tomaszowie nie dotarło że każde forum ma archiwum więc łatwo można zweryfikowac kto co pisał przed walką ?
tez myslalem ze Galle dla małego Cotto bedzie duzym wyzwaniem a nie był , Cotto ma wielke nazwisko i walke zawsze sprzeda
Natomiast skąd wiadomo, że...
"Wyników na pewno nie zawyżali..." - Autor komentarza: Lukaszz
Wiem co pisałem. Ale pisałem też, że jeśli to całe zrzucanie wagi nie wpłynie negatywnie na Geale'a.
W sobotę zobaczyliśmy wrak, Geale'a co najwyżej.
Kiedyś pisałem, że jeśli Martinez będzie dobrze dysponowany, to też pokona Cotto.
Niestety wtedy również zobaczyliśmy wrak Martineza, który pas po prostu sprzedał.
Podobna sprawa była z Alvarezem w walce z Angulo. Na kilka dni przed walką obóz Canelo "poprosił" o nieco wyższy limit.
W ringu zobaczyliśmy zupełnie innego Pero.
lRollinsl Data: 10-06-2015 10:41:08
Niech on nie pier...li.
Albo Gołowkin go tak rozbił, albo ten catchweight go wykończył, albo... oddał walkę.
Innej opcji nie ma.
Mi on zadziwiająco mocno przypominał Angulo z walki z Alvarezem (a u niego też nie wiadomo jak z tą walką było).
W każdym bądź razie ja nie chcę już oglądać ani Angulo, ani Geal'ea.
http://www.bokser.org/content/2015/06/10/042257/index.jsp
Na pewno nie po to, żeby faworytowi utrudnić walkę z przeciwnikiem z wagi "wyższej".
Ja uważałem, że Geale będzie pasował Cotto, nie sądzę, żeby ten catch na niego specjalnie wpłynął, ale to już tylko moje domniemania. Geale i Soliman, obaj zresztą z Australii, to dwójka pięściarzy z czołówki MW na których Cotto mógł według mnie dość bezpiecznie sobie lawirować w tej kategorii. Soliman raczej odpadał, bo nieklasyfikowany przez WBC.
Tu nie chodzi tylko o Geale'a
Wqrviają mnie te catchweighty od dawna.
Po pierwsze, że nigdy nie wiadomo jakiego pięściarza zobaczymy w ringu, ale często zupełnie innego, gorszego, jak łatwo się domyślić.
Po drugie, że później często słyszę głosy, że w normalnym limicie bokser X i tak by wyraźnie pokonał boksera Y.
To po ch. był catchweight w takim wypadku?
Co do Geale'a, to podałem link, w którym można przeczytać jego słowa:
"Geale, odnosząc się również do umownej kategorii 157 funtów, przez co musiał zbijać dodatkowe półtora kilograma.
- Przez lata zbijałem wagę i dobrze to mi wychodziło. Jak jednak widać na późniejszym etapie mojej kariery zbijanie przychodzi mi coraz ciężej, szczególnie z tym dodatkowym bagażem."
http://www.bokser.org/content/2015/06/10/042257/index.jsp
Ale że Angulo zaszkodził WYŻSZY o funt limit?
*
*
Nie Angulo zaszkodził wyższy limit, tylko Canelo pomógł wyższy limit - zdali sobie sprawę (bodajże) na kilka dni przed walką, że limitu im się zrobić nie uda.
Albo w ogóle od razu mieli w planie limit wyższy