WHYTE: JESTEM GOTOWY NA WRZESIEŃ, ZNOWU UPOKORZĘ JOSHUĘ
Dillian Whyte (14-0, 11 KO) jest gotowy podjąć rękawicę i zmierzyć się 12 września z Anthonym Joshuą (13-0, 13 KO). Pogromca AJ-a z czasów amatorskich chce powtórzyć swoje osiągnięcie z 2009 roku. - Raz go już upokorzyłem i zrobię to ponownie - grzmi 27-latek.
Sześć lat temu Whyte pokonał Joshuę na punkty, po drodze posyłając rodaka na deski. - On dobrze wie, że mam w obu rękach coś, co może go powalić na deski. Wie, że ja nie wychodzę do ringu tylko po wypłatę. Prawie go znokautowałem, upokorzę go raz jeszcze. Nie chcę jednak za dużo gadać. O wszystkim przekonacie się sami, kiedy walka się w końcu odbędzie - powiedział londyński "Łajdak".
Od czasów amatorskich wiele się zmieniło i dzisiaj to Joshua wyrasta na większą gwiazdę boksu. Jego kariera rozwija się w piorunującym tempie, a ostatni nokaut na doświadczonym Kevinie Johnsonie wywindował 25-latka na drugie miejsce w rankingu WBC. Whyte podkreśla jednak, że triumfy młodszego rodaka nie robią na nim wrażenia.
Zobacz też: JOSHUA GOTOWY NA WALKĘ Z WHYTE'EM
- Brytyjscy kibice nie są głupi, wiedzą, kiedy ktoś jest chroniony i kiedy dobiera się mu rywali. Jesteśmy młodzi i musimy od czegoś zacząć, ale już czas, żeby Joshua zmierzył się z kimś, kto mu odda. Potrzebuje młodego i ambitnego rywala, kogoś, kto nie będzie się tylko opierać o liny. W ostatnich latach Anthony się zmienił, poprawił obronę. Ale tak samo ja poczyniłem postępy. Mam teraz więcej broni w arsenale, jestem lepszym bokserem - stwierdził.
Zdaniem Whyte'a grubo przesadzają wszyscy, którzy wróżą AJ-owi karierę na miarę Lennoxa Lewisa. - Wielu ludzi uważa, że będzie jego następcą, ale moim zdaniem będzie miał szczęście, jeżeli dorówna chociażby Frankowi Bruno. Owszem, jest silny, ale nie widzę w jego boksie niczego, co by mnie zaniepokoiło. Jego rozmiary i siła to dla mnie nie problem - przekonuje.
Czy do nieuniknionej walki zwaśnionych Brytyjczyków dojdzie jeszcze w tym roku? - Ja jestem gotowy na wrzesień. Miałem ostatnio kontuzję i nie boksowałem, ale w lipcu stoczę parę walk i jeżeli zawrzemy umowę, to czemu nie? A jeżeli nie pasuje im wrzesień, może być każdy inny termin - mówi Whyte.
Trzeba też pamiętać, ze to był dopiero drugi rok treningów AJ i podajże 3 czy 4 walka amatorska, a Whyte miał za sobą kilkadziesiąt walk w boksie tajskim. W tamtym czasie był do tego potężniej zbudowany i silniejszy niż Joshua.
Dzisiaj AJ zrobi z niego przecier.
Otóż to, a Rafałek manipuluje faktami twierdząc jakoby AJ został zniszczony i zmiażdżony co jest wierutną bzdura. Powtarzam to właśnie Widler dostał KO po którym nie wstał ;-) Ale i tak zaraz przyjdzie specjalista i powie, ze wpadliśmy w zbiorową paranoję xD
poki co i tak mam w dupie rankingi bo do pasa narazie sie nie przymierza
rywal z niemal identycznym rekordem, niepokonany, do tego tez brytyjczyk i rewanz za amatorke
w uk sprzeda sie to jak cieple buleczki AJ w takiej walce zyska wiele doswiadczenia a Whyte ma szanse wyplynac na szerokie wody
kibice dostana to czego chca a Joschua pokaze Wilderowi ze ma prawdziwe jaja
kazdemu sie oplaca
Wilder wstał i został wyliczony na stojaco czy tam sędzia go już nie dopuścił bo to było któres z rzedu liczenie.
I jeszcze co do Rafałka
1 Rafałek ma zawsze rację
2 jak nie ma, patrz punkt pierwszy
Amen
Whyte siedział w więzieniu (z tego co wiem) więc raczej warsztatu nie polepszył.
Dzisiaj na pewno Dylian Whyte by miał trudniej niż w pierwszej walce.
Czy by wygrał, czy przegrał, to zgadzam się z nim - ja w Joshule też nie widzę jakiegoś wielkiego potencjału.
Już dziś mięcha ma o tyle za dużo, że jego ciosy w ogóle nie mają dynamiki. Dlatego zasypuje rywali gradem ciosów, a oni i tak zamroczeni nie są.
A jego odporność taki Whyte na pewno by przetestował.
W pierwszej walce upokorzenia może nie było, jednak Whyte spuścił Joshule solidne lanie.
super opcja dla Joschuy
poki co i tak mam w dupie rankingi bo do pasa narazie sie nie przymierza
rywal z niemal identycznym rekordem, niepokonany, do tego tez brytyjczyk i rewanz za amatorke
w uk sprzeda sie to jak cieple buleczki AJ w takiej walce zyska wiele doswiadczenia a Whyte ma szanse wyplynac na szerokie wody
kibice dostana to czego chca a Joschua pokaze Wilderowi ze ma prawdziwe jaja
kazdemu sie oplaca
*
*
Każdemu się opłaca, jeśli Joshua miałby wygrać. Jeśliby dostał w pałę, to jemu się z pewnością nie opłaci.
Dlatego do walki niekoniecznie dojść musi. Bo coś mam obawy, czy z Joshuą nie będą się cackać, dobierać mu rywali, żeby tylko chociażby Kliczko skończył karierę.
Tak tak, Joshua najlepiej to wcale nie przegral z Whyte, to po prostu jakis zbior fotomontazy xDD
Tak, tak Antos JUZ NA PEWNO ZROBI PRZECIER Z WHYTE
A moze tak poczekamy jednak do walki ?
Wasze umilowanie do Joshuy zaslepia Wam rzeczywistosc
Rzeczywistosc:
Joshua przegral wyraznie z Whyte
Został zmiekczony fizycznie i psychicznie
Padł po mocnym ciosie
Trafil na duzego silnego agresywnego MŁODEGO rywala ktory każdy prosty Joshuy ODDAWAŁ, nie dawal sie bezkarnie bic
W rewanzu Whyte tez bedzie ODDAWAL i szedl do przodu
Zaden prosty Joshuy nie bedzie bezkarny- dostanie odpowiedz sierpem od Whyte, tak jak na amatorce
Faworyt Joshua ale kibicuje Whyte
Mowienie ze ta walka to mismatch jak to sugeruje taki wielokrotnie wygadujacy glupoty rocky86 (wgf niego Adamek mial bez problemow obic Szpilke, Wilder byl bijacym weselniaki bumobijca i Stiverne mial go zniszczyc xDD)
to czysta paranoja i emocje brak chlodnego spojrzenia.
Po raz pierwszy Joshua trafi na SILNEGO AGRESYWNEGO I MŁO-DE-GO rywala który CHCE.
To nie bedzie kolejny 40 latek tylko młody niepokonany rywal ktory CHCE WYGRAC
Dla kogoś kto nie oglądał. Ciekawa walka i wydaje mi się, że bez wyraznego faworyta na dzien dzisiejszy
Wilder chcial sie bic dalej
Tak samo Wilder dostal od Haye'a strzala i od razu rzucil sie zeby oddac
on ma CHARAKTER do walki
Antos natomiast zostal zmiekczony psychicznie przez Whyte'a trafil na rywala ktory nie dal sie bezkarnie obijac prostym, oddawal mocnym sierpem kazdy prosty Joshuy
I Antoś się POGUBIL PSYCHICZNIE
On zostal tam zmiekczony, po pewnym czasie stal sie na ringu ofiara, nie oddawal jak Wilder
Joshua nie ma dobrej psychiki do boksu i jak trafi na Wildera to sie o tym przekonacie
Wilder go utlucze jak psa
Joshua przegral wyraznie z Whyte
Został zmiekczony fizycznie i psychicznie
Padł po mocnym ciosie
Trafil na duzego silnego agresywnego MŁODEGO rywala ktory każdy prosty Joshuy ODDAWAŁ, nie dawal sie bezkarnie bic
W rewanzu Whyte tez bedzie ODDAWAL i szedl do przodu
Zaden prosty Joshuy nie bedzie bezkarny- dostanie odpowiedz sierpem od Whyte, tak jak na amatorce
Faworyt Joshua ale kibicuje Whyte
„Joshua przegral wyraznie z Whyte”
Rzeczywistość jest taka, że Joshua przegrał 3 czy tam 4 walkę amatorską, którą stoczył po niespełna 2 letniej przygodzie z boksem. Przegrał z zawodnikiem, wtedy znacznie silniejszym fizycznie, z zawodnikiem, który miał za sobą ponad 30 walk stoczonych w boksie tajskim. Był zupełnie nieopierzonym zawodnikiem, stawiającym pierwsze kroki w boksie
„Został zmiekczony fizycznie i psychicznie”
Lol, co mu fizycznie zniekształcił wtedy Whyte? Skąd wiesz, że został zniekształcony psychicznie? Psychoanalityka Joshuy poznałeś?
Powiedz rafcio jakie wydarzenie w życiu Ciebie tak znacząco psychicznie zniekształciło. Jestem przekonany, że wielu użytkowników chętnie poznałoby genezę Twojego przypadku.
„Padł po mocnym ciosie”
Off balance, wywrócił się i wstał nienaruszony, walczył dalej, nic nadzwyczajnego
„Trafil na duzego silnego agresywnego MŁODEGO rywala ktory każdy prosty Joshuy ODDAWAŁ, nie dawal sie bezkarnie bic”
Dokładnie, trafił na większego (nie mylić z wyższym), silniejszego (na tamtą chwilę) agresywnego rywala, o znacznie większym doświadczeniu ringowym, będąc wtedy po niespełna dwuletnim treningu bokserskim i tocząc podajże 3 amatorską walkę w karierze. U nas w PL są takie turnieje pierwszego kroku, gdzie walczą zawodnicy, którzy maja max 3 walki i to są takie nieopierzone młodziaki, których się wrzuca tam by nabierali doświadczenia i zobaczyli jak wygląda walka w ringu, to że po liczeniu nie zraził się do boksu jest na plus, bo wielu po tych pierwszych kroczkach rezygnuje.
„W rewanzu Whyte tez bedzie ODDAWAL i szedl do przodu
Zaden prosty Joshuy nie bedzie bezkarny- dostanie odpowiedz sierpem od Whyte, tak jak na amatorce”
TO już nie jest rzeczywistość, to już jest Twoja wyobraźnia, przyszłość nigdy nie jest rzeczywistością, dopiero gdy nastanie będzie można mówić, że to jest rzeczywistość.
„Mowienie ze ta walka to mismatch jak to sugeruje taki wielokrotnie wygadujacy glupoty rocky86 (wgf niego Adamek mial bez problemow obic Szpilke, Wilder byl bijacym weselniaki bumobijca i Stiverne mial go zniszczyc xDD)
to czysta paranoja i emocje brak chlodnego spojrzenia.”
Odnośnie Adamka, to pisałem w ten sposób ponad pół roku przed walką, im było bliżej, tj. od rozpoczęcia obozów przygotowawczych, widząc jak prezentuje się Adamek, a jak Szpilka, pisałem, ze minimalnym faworytem jest dla mnie Adamek, wiec przestań naginać rzeczywistość misiu.
Ty na pół roku przed walką Wilder vs Stiverne pisałeś, że Wilder przegra przez KO :-)
Wilder bije często weselniakami, bił bumów, to i był bumobijem ;-)
Nigdy nie pisałem, że Stiverne go zniszczy, napisałem długi wpis na temat tego jak walkę widzę i pisałem, że pierwsza część walki będzie dla Wildera, a w drugiej części walki Stiverne przyciśnie i położy Wildera w okolicach 8-10 rundy. O niszczeniu nie było mowy.
Ty natomiast jak zwykle wykazałeś się brakiem jaj i nastawiałeś furteczek, ostatecznie nie typując, więc byłeś w gronie typujących nieoecny, a jak wiadomo nieobecni głosu nie mają, jak Ci jaja wyrosną, to będziesz mógł krytykować przy ewentualnym właściwym wytypowaniu trolliku.
------
'wtedy' znacznie silniejszym haha, to rozumiem ze teraz nagle nie bedzie silniejszy? Być może nie bedzie, ale jak myslisz czemu? Bo Joshua NAGLE wycwiczyl wielka sile czy moze ktos tu koksuje?
Co ma boks tajski do boksu? Kompletnie inna technika zadawania ciosow, inna garda, etc
Kompromitujesz sie.
----------
"Lol, co mu fizycznie zniekształcił wtedy Whyte? Skąd wiesz, że został zniekształcony psychicznie? Psychoanalityka Joshuy poznałeś? "
---------
Ty widzisz roznice miedzy 'znieksztalcony' a 'zmiekczony' ? bo chyba nie
--------------
"Off balance, wywrócił się i wstał nienaruszony, walczył dalej, nic nadzwyczajnego"
----------------
Haha daj spokoj, gosc dostal bardzo mocnego strzala a gdyby nie mial kasku to by mogl nie wstac. To bylo po CIOSIE i nie wymyslaj teraz ze off balance haha
„Ty na pół roku przed walką Wilder vs Stiverne pisałeś, że Wilder przegra przez KO :-)”
Daj spokoj gosciu z klamstwam, ja pisalem ze Wilder będzie rozbijal Stiverne’a i spokojnie z nim walczyl jak z Firthą. I jako jeden z nielicznych celnie przewidziałem scenariusz tej walki.
Nie będę nawet wklejal tych debilizmowi o weselnikach o zerowych szansach etc Wildera które wypisywałeś bo to zenada. Nie prowokuj chlopcze bo zaraz to wkleje i będzie z Ciebie beka- z Twojej ‘wiedzy’ i ‘czucia’ boksu xD
I na koniec skoncz z głupim gadaniem o tajskim boksie- co ma tajski boks do boksu, po prostu Whyte zmiękczył Joshue. Na dzis nakoksowany Joshua pewnie jest silniejszy fizycznie, ale nie boj się, tak duzo nie przeskoczy, zdziwisz się jak Whyte będzie szedł ostro cios za cios i postawi wreszcie realny opor obijaczowi 50 letnich dziadkow Joshule
A co myslisz o szansach Joshy w potencjlanym starciu z Wilderem? Jakie plusy i minusy maja wg. Ciebie obaj zawodnicy?
Wilder ma wieksze zdolnosci ruchowe
On bylby dobry w kazdej dziedzinie sportu- boks, koszykowka, skoki w dal (ponoc jest bardzo skoczny), sprint, pilka nozna
To jest taki typ chuligana ktory zamiata w kazdej dziedzinie
Joshua z pewnoscia w kosza np czy sprint juz bylby gorszy
Mysle ze wygra to Wilder
Wilder odda inicjatywe Joshule w prostych, ale sam bedzie na luzie tanczyl po ringu stosowal odchylenia ewentualnie przyjmowal ciosy Joshuy na garde
W odpowiednich momentach bedzie wystrzelal potezne ciosy w Joshue
Wilder bedzie zbyt wszechstronny, zbyt luźno poruszajacy sie, zbyt latwo zadajacy potezne ciosy dla Joshuy
Do tego Joshua ma bardziej psychike Wlada- panikuje jak jest w zagrozeniu, gubi sie.
Wilder wyglada mi na kogos kto w chaosie czuje sie jak ryba w wodzie w przeciwienstwie do Wladka i Joshuy
Wildr go ubije to moj oficjalny typ
Tak nagle, czyli w 6 lat stał się silniejszy, buahahaha. NAGLE obudził się po 6 latach z wyćwiczona siłą. Rafał 6 lat, to jest nagle? Gratki Einsteinie ;-)
„Co ma boks tajski do boksu? Kompletnie inna technika zadawania ciosow, inna garda, etc
Kompromitujesz sie.”
Tak Rafcio 2 amatorskie walki bokserskie są warte więcej niż ponad 30 walk w boksie tajskim ;-) Technika zadawania ciosu nie ma tu znaczenia, bo nie o technikę tu chodzi, tylko o umiejętność zachowania się w ringu, zachowania spokoju, radzenia sobie pessingiem, itp. Podczas walki techniki się nie ćwiczy trollu.
„Ty widzisz roznice miedzy 'znieksztalcony' a 'zmiekczony' ? bo chyba nie”
No faktycznie źle to odczytałem, niech będzie zmiękczony, to powiedz mi jak on go zmiękczył psychicznie i jak się do tego urojonego zmiękczenia odniósł ten psychoanalityk?
„Haha daj spokoj, gosc dostal bardzo mocnego strzala a gdyby nie mial kasku to by mogl nie wstac. To bylo po CIOSIE i nie wymyslaj teraz ze off balance haha”
No mógłby nie wstać, a mógłby wstać, nie wiesz tego, domysły. A gdzie ja napisałem, że to nie było po ciosie rafcio? Napisałem, że złapał dwa ciosy, a że był źle ustawiony, nogi w linii prostej i odchylony, to poleciał do tyłu, wstał i nic mu nie było.
„Daj spokoj gosciu z klamstwam, ja pisalem ze Wilder będzie rozbijal Stiverne’a i spokojnie z nim walczyl jak z Firthą. I jako jeden z nielicznych celnie przewidziałem scenariusz tej walki.”
Masz Ty moja maskotko:
Autor komentarza: rafaltheo
Data: 07-06-2014 18:10:32
Akurat o ile uwazam, ze Wilder NIESTETY PRZEGRA I TO ZAPEWNE Z KRETESEM ze Stiverne'm, tym bardziej odswiezajac jeszcze raz walke Price'a z Stivernem w amatorach
http://www.bokser.org/content/2014/06/07/145033/index.jsp
Napisałem pół roku wcześniej, napisałem, więc po cholerę z Firthą wyjeżdżasz? Pisałeś, że będzie spokojnie walczył jak z Firtha?
Rafcio:
"Roznie w boksie bywa- ale tutaj jednak zadecyduje moim zdaniem inteligencja ringowa ale i sila, walecznosc- Wilder peka co onzacza ze sie odsloni...."
http://www.bokser.org/content/2015/01/15/230700/index.jsp
To było poważeniu
Tu masz z grudnia:
Rafcio:
"Zobaczcie jak Stiverne bije w worek: https://www.youtube.com/watch?v=bmlLgx0aImU
Gosc bije z takim samym zacieciem doslownie wyglada wtedy jak Clubber Lang przed walka z Rockym, hhehe
Nie stawiam wciaz jednoznacznego typu, ale moim zdaniem faworytem jest Stiverne"
http://www.bokser.org/content/2014/12/26/124202/index.jsp
Rafcio:
„Nie będę nawet wklejal tych debilizmowi o weselnikach o zerowych szansach etc Wildera które wypisywałeś bo to zenada”
No nie będziesz, bo o zerowych szansach nie mówiłem, ja mu dawał 30 % szans w tej walce :-)
To, że nie rozumiesz co Whyte zyskał wchodząc 30 do ringu jako tajski bokser, to mnie akurat nie dziwi.
”Autor komentarza: rocky86Data: 13-05-2014 14:14:08
Myślę, że jest idealnym przeciwnikiem dla B.Ware. Stiverne się nie przemęcza i czeka na kontrę, a Wilder przy każdym ataku odsłania się do tego stopnia, że długo na okazję nie będzie musiał czekać wątpię w to, by bumobijca ustał taki sierp jak Chris w pierwszej rundzie w drugiej walce z Stiverne”
link: http://www.bokser.org/content/2014/05/13/093643/index.jsp
_______
xDD
Chłopie TY NIE MYSL, jak typujesz to nie mysl, bo jak sam widzisz szkodzi Ci to xD
A oto co ja pisalem przed walka Stiverne Wilder:
"Autor komentarza: rafalteoData: 07-01-2015 18:25:16
Szczerze watpie aby Wilder mogl to wygrac tylko na poczatku. Ci ktorzy tak twierdza chyba nie ogladali ostatnich walk Wildera. Boksujacy spokojnie i na luzie Wilder, nie panikujacy gdy rywal atakuje, bijacy sie sprawnie, bedzie rozbijal Stiverne'a zeby go zniszczyc w ktorejs kontrze, ktorejs bombie. Watpie aby Wilder na sile szukal nokautu- on juz tak nie walczy, czego laicy nie dostrzegaja.
Jesliby Stiverne mial forme kondycje jak w walkach amatorskich z Fury'm czy Price'm, to mialby znacznie wieksze szanse, aby wygrac to, ba, aby w ogole wygrywac rundy."
link: http://www.bokser.org/content/2015/01/07/180004/index.jsp
_____________
perfekcyjnie przewidzialem jak to bedzie wyglądało
Chciałbym przypomnieć że ten sam Wilder przegrał z naszym Krzyśkiem Zimnochem, o czym chyba użytkownik rafal3 już zdążył zapomnieć, a może nawet nie wie..
Dla mnie Joshua, to co prezentował na amatorszczyznie z White'm, a to co pokazuje na zawodostwie teraz, to jest przepaść w stylu Kaniona Kolorado..
Widziałem walkę Dilliana White'a na zawodostwie. Mnie niczym nie porwał.
Powiem krótko, nie ma On absolutnie żadnych szans z Anthonym Joshuą..
I to jest mój oficjalny typ..
Jesli Whyte da niezla walke, postawi opor to zacytuje Twoje:
" nie ma absolutnie zadnych szans"
Posmiejemy sie:)
Miałem go za wytwór marketingowy, tymczasem pokazal umiejętności, siłę i zasłużył na tytuł. Pytanie tylko jedno, po cholerę tak dmuchał ten rekord, walczać z kotletami..
Żeby nie było że jestem jakiś antyfanem Wildera, to według mnie Amerykanin jest dla mnie faworytem w walce z Powietkinem, którego IMO wypunktje..
Co do Joshuy, to nie powinien się spieszyć z title shotem. MYślę że końcówka następnego roku to dobry moment.
Do tego czasu powinien uciszyć White'a, dołozyć może Tony Thompsona i jakiegoś Arreolę i spróbować zaatakowac Tewgo kto będzie pas posiadał. To tyle..
Będziemy mądrzejsi po walce i nie mam zamiaru się z kogokolwiek śmiać. Tak robią dzieciaki w piaskownicy..
Jeśli nie będę miał racji to się do tego przyznam, tak robią dorośli..
Twoje 'BumBomber' oraz Twoje 'nie ma absolutnie zadnych szans' zacytuje po walce Wildera z Powietkinem oraz po walce Whyte'a z Joshuą
Badz pewien ze sie posmiejemy z Twojej wiedzy ;)
Zarzuciłeś mi, ze napisałem, iż Stiverne ZNISZCZY Wildera, po czym wklejasz mój post w którym pisze, że uważam, iż walkę wygra Stiverne, po co? To jest fakt, któremu nie zaprzeczam trolliku. Od początku do końca przyznaję, że stawiałem na Stiverne. O niszczeniu poproszę.
Odnośnie Twojego cytatu:
"Autor komentarza: rafalteoData: 07-01-2015 18:25:16"
Ja nie wiem jak ten Twój własny świat działa, ale to, ze w jednym poście napisałeś jedno, w drugi poście coś odwrotnego, to nie powoduje, że w rozmowie można wkleić, tą wypowiedź, która CI pasuje do sytuacji i uznać, że inne się nie liczą ;-)
Pisałeś, że przegra z kretesem na pół roku przed walką, na kilka tygodni przed walką pisałeś, że raczej wygra Siverne, przed walką pisałeś, ze Wilder będzie boksował spokojnie i rozważnie, po ważeniu napisałeś, że Wilder się jednak podpali i odsłoni ;-)
Schizofrenia ;-)
Wilder niech najpierw pokona Saszkę, bo Stivern to jedyny wartościowo jako-taki przeciwnik którego pokonał.
oraz twierdza ze Whyte nie ma ABSOLUTNIE ZADNYCH SZANS z Joshuą.
Pokazujesz straszny nieobiektywizm, nie umiesz zachowac chlodnej logiki jestes jak kobieta- emocjonalny
Badz pewien ze Twoje 'NIE MA ASOLUTNIE ZADNYCH SZANS' zacytuje gdy Whyte da niezla walke z Joshuą
Badz pewien ze Twoje 'BUMBOMER' zacytuje jak Wilder po raz kolejny dowiedzie swojej pozycji
WIdze ze po tych madrosciach:
”Autor komentarza: rocky86Data: 13-05-2014 14:14:08
Myślę, że jest idealnym przeciwnikiem dla B.Ware. Stiverne się nie przemęcza i czeka na kontrę, a Wilder przy każdym ataku odsłania się do tego stopnia, że długo na okazję nie będzie musiał czekać wątpię w to, by bumobijca ustał taki sierp jak Chris w pierwszej rundzie w drugiej walce z Stiverne”
link: http://www.bokser.org/content/2014/05/13/093643/index.jsp
___
dalej masz duzo do gadani
Ja bym zamknal gebusie i sie nie kompromitowal swoim brakiem wiedzy, ale widze ze lubisz sie osmieszac :)
A co ty sie tak bulwersujesz tym "BumBomberem" ?
Wilder sam jest sobie winien takiego przezwiska, a jeśli nie rozumiesz czemu, to zobacz jego rekord do walki ze Stivernem, poza paroma mocno past prime znanymu zawodnikami, to same korniszony i mizeria..
wklejenie tej samej wypowiedzi nawet 10x nie zmieni tego, że cytat dowodzi jedynie czegoś, czego dowodzić nie trzeba, gdyż jest to fakt przeze mnie przyznany. Typowałem wygraną Stiverne.
Nie tego masz dowodzić robaczku ;-)
O ile AJ na poczatkuzawodowej kariery ubija Journeymanow,to nie wiem jak nazwac tych ktorych na zawodostwie pokonywal Whyte... Na to chyba nie ma nazwy. Po drugie Dillian duzo krzyczy i wyorzystuje ta walke z amatorki,
bo ma okazje zrobic skok na kase i popularnosc. O tym ,ze przegra z AJ wiem w 100%.
Strasznie dziwne jest gadanie ,ze tamta walka zostal ,,zmiekczony,, fizycznie i psychicznie..Bo jak na dzien dzisiejszy,to Anthony prezentuje sie jak gladiator ,a spokjem jaki wnosi do ringu,mozna by obdzielic z 15 piesciarzy....
A tak w ogole to kto jest MO w boksie amatorskim ?? Whyte czy moze Wilder ? ...
Wildera skończy władimir lub fury(o ile do takich walk dojdzie) duże szanse na wygraną i to przed czasem daję Saszy...
Data: 10-06-2015 16:50:58
Niedobrz mi się robi jak czytam teorie Rafała a fee!!!
podbijam , podwójne fee i jeszcze fuj na dodatek
pozdrawiam
Jak Whyte wyjdzie na wojne to walka poza 1 rd nie wyjdzie :)
A niech Whyte zawwalczy z tymi szprotami, kingpinami i resztą
Widziałem walkę z otłuszczonym z wiszącym cycem Nascimento
Whyte dostaje ciężki wpierdol od AJ
Gdzie ten atletyzm u niego, gdzie ten ciung, bo niby czasem zagibie się jak szympans bonobo? Nascimento tragiczny, brak siły, pchane ciosy - na jego tle każdy by wyglądał jak supermen
Jak pieknie przestrzelił raz, mało sie nie wyjebał
Zreszta gdzie on walczy, kurwa hala na 500 osób, w Pomigaczach będzie więcej :-)
To jest tylko i wyłacznie skok na kasę z planownym wpierdolem, tylko ze względu na to, ze pokonał AJ w czasach gdy AJ był nieopierzony bokserkiem amatorkiem
Skok na kasę teamu Whyte
W whytem poradziłby by sobie pewnie prawie kazdy na naszych hejwy
Wach, rex, szpila, adamek a może nawet i saleta
taki Cieslak go niszczy
rafałek, Ty w ogóle widziałeś walki Whyte na zawodowwstwie. Śmiem wątpić
Oj z tym Saleta to pojechałeś grubo. Przemek w swoim prime timie potrafił przegrać nie z takimi asami a co dopiero z 5 dyszkami na karku ;) Obejrzałem te walke Whyte-Nascimento. Widać że chłopak ma czym uderzyć i nie interesuja go szachy ringowe Jeśli ma twardy łeb i może przyjac to sprawi troche problemów Antkowi. Tym bardziej ze Joshua nie ma takiej petardy w łapie jak Wilder. On musi zasypać rywala ciosami żeby ten padł. Na pewno Whyte lepszy rywal niz Johnson który wyszedł tylko po kase.
Un4given..., no może i mnie troche ponioslo z Przemkiem, chociaz on wielki ostatnio jak słoń Dominik :-), no ale nie przekonał mnie ten Whyte, zwłaszcza na tle tragicznego Nascimento, który upadł juz tak nisko, ze nastepną walkę ma z gościem z bilansem 2(1ko).0 co prawda to S Kuzmin, który był mistrzem Europy amatorów 5 lat temu, ale jeżeli wychodzi w 3 walce do Nascimento, to jakos tak mi się w tym kontekście (Nascimento) Bidenko przypomina :-) nie wiem czemu :-)