IGRZYSKA EUROPEJSKIE: JUTRO NASI WYLATUJĄ DO BAKU
Siedmiu polskich bokserów, w tym pięciu z Rafako Hussars Poland, wyjeżdża jutro do Baku na Igrzyska Europejskie. Ze względu na kontuzję w azerskim turnieju zabraknie Mistrza Polski Igora Jakubowskiego (-91 kg).
- Jakiś czas temu poddałem się w Poznaniu zabiegowi artroskopii łokcia prawej ręki, dlatego mój start w Baku jest niemożliwy - powiedział najlepszy "ciężki" w kraju, który w swym pierwszym sezonie na ringach World Series of Boxing wygrał cztery z pięciu walk i zajął wysokie czwarte miejsce w rankingu.
Pięściarz z Konina był w pierwotnym składzie na Igrzyska Europejskie, ale uraz ręki i inne problemy zdrowotne sprawiły, że opuścił zgrupowania w Wiśle i Cetniewie.
- Wróciłem do treningów i przygotowuję się do sierpniowych Mistrzostw Europy w Sofii. W bułgarskiej stolicy przed rokiem zwyciężyłem w Mistrzostwach Unii Europejskiej, więc to miejsce bardzo szczęśliwe dla mnie - mówi Igor, który o miejsce w składzie Rafako Hussars Poland i reprezentacji Polski walczy z Michałem Olasiem.
- Po zabiegu łokcia Igor musi poddać się badaniom specjalistycznym w Centralnym Ośrodku Medycyny Sportowej. Dopiero wtedy, jeśli uzyska zgodę lekarzy, będzie mógł trenować z kadrą - powiedział trener kadry i Husarii, Zbigniew Raubo.
W środę do Baku na pierwsze w historii Igrzyska Europejskie pojedzie pięciu bokserów, którzy w tym sezonie występowali w Husarii na ringach World Series of Boxing – Sylwester Kozłowski -56 kg, Mateusz Polski -60 kg, Kazimierz Łęgowski -64 kg, Kamil Gardzielik -75 kg (czeka na debiut w WSB) i Jordan Kuliński (-81 kg). W składzie są też Maciej Jóźwik -52 kg i Mateusz Kostecki -69 kg.
- Stawka turnieju w Baku jest ogromna, bowiem medaliści zakwalifikują się do jesiennych Mistrzostw Świata w Doha. To dla mnie duża szansa, bowiem już wcześniej zapadła decyzja, że o wyjazd na sierpniowe Mistrzostwa Europy w Sofii rywalizować będą finaliści niedawnych Mistrzostw Polski Mateusz Tryc i Arkadiusz Szwedowicz. Od bardzo, bardzo dawna miałem rozmaite problemy osobiste, często na treningach byłem myślami zupełnie gdzieś indziej niż na sali. Ale na szczęście te kłopoty to już przeszłość, mam komfort psychiczny i z wielkim optymizmem jadę na Igrzyska. Stać mnie na wygrywanie z najlepszymi, może nawet na finał - mówi Jordan Kuliński.
Pierwsze walki na azerskim ringu w przyszłym tygodniu. W turnieju wezmą udział też m.in. Niemiec Hamza Touba -52 kg i Litwin Mantas Valaviczius +91 kg, którzy w tym sezonie boksowali w Rafako Hussars Poland.
To chyba dla tych którzy się nie zakwalifikowali na prawdziwe igrzyska - olimpiadę za rok w Rio.
PS. Olimpiada to czteroletni okres pomiędzy igrzyskami.
@zbychter lapa w gore! napisales dwie rzeczy i obie poprawne.