BASHIR O KONFLIKCIE Z OBOZEM WACHA: DZIECI NIE BĘDĄ MNIE UCZYĆ
Kilka miesięcy temu z ust Jamesa Alego Bashira padło wiele gorzkich słów pod adresem najbliższych współpracowników Mariusza Wacha (30-1, 16 KO), którego wówczas trenował. W konsekwencji polski bokser i amerykański szkoleniowiec rozeszli się w swoje strony, ale Bashir wciąż żywi urazę i zarzuca ekipie "Wikinga" brak profesjonalizmu.
- Z Wachem podzieliły nas drobne nieporozumienia, ale nadal się dogadujemy. Chodziło o sposób trenowania. Oni chcieli pracować inaczej, ja uznałem, że to nie ma sensu i postanowiłem odejść. Nie pozwolę, aby jakieś dzieci mówiły mi, jak mam trenować bokserów. Ludzie wokół Wacha nie mają doświadczenia, nie mają pojęcia, co robią. Ja umiem pracować z pięściarzami wagi ciężkiej jak mało kto - powiedział Bashir.
Amerykanin, na co dzień drugi trener Władimira Kliczki, poróżnił się głównie z Piotrem Wilczewskim. Mogący się pochwalić 40-letnim stażem szkoleniowiec kpił, że "Wilk" był kiepskim zawodnikiem, a teraz próbuje kogoś uczyć boksu.
- Nie chcę temu panu nic ujmować, bo ja też się cały czas uczę jako trener, lecz skoro był takim dobrym szkoleniowcem, to dlaczego po śmierci Emanuela Stewarda nie został pierwszym trenerem Władimira Kliczki, tylko nadal jest asystentem? Coś jest na rzeczy, skoro w narożniku stanął czynny zawodnik, Johnathon Banks. Naprawdę nie chciałem tego wszystkiego poruszać, ale skoro on mnie tak zaatakował, to mu odpowiadam. Bashir znany jest głównie tego, że jest asystentem, a nie pierwszym trenerem - ripostował w lutym w rozmowie z bokser.org były mistrz Europy.
Wy umiecie czytać ze zrozumieniem? Z wypowiedzi "ja też się cały czas uczę jako trener," wywnioskowałeś, że "Wilczewskiemu wydaje sie że jest nalepszym trenerem na świecie"?
Mieli różne koncepcje, nie znamy szczegółów. Ale racja w tym, że Bashir nosił wiadro na obozie Kliczki, którego trenuje czynny bokser. Taki "świetny" trener.
Pamiętajcie, że był już taki jeden, Roger, obiektywnie patrząc znacznie lepszy trener od Bashira, który naszego boksera zepsuł. Ja im się więc nie dziwie, nie wiemy co ten Bashir chciał robić.
Przeciez Bashir to żaden wirtuoz trenerski....Nie zgodze się że Wilku nie dorasta mu do pięt...Wilk jeszcze młody i niech się uczy dalej...Solidne podstawy u zawodników moze zbudować i przekazać troche wiedzy którą nabył przy A.Gmitruku...
Bashir zarzucił Wilkowi miedzy innymi to...Jak zawodnik średniej klasy moze zostać dobrym trenerem...
Ten debil Bashir chyba nie zna sie na rzeczy...Tyle mi wystarczy żeby stwierdzić że Bashir to półgłówek..
Historia zna wiele przypadków gdzie osoba była słabym zawodnikiem a trenersko podbija boks...
Wilku niech się stara,uczy trenerki jest młody i dużo jeszcze przed nim...
https://www.youtube.com/watch?v=oDtNN-FPsAA
https://www.youtube.com/watch?v=rqIvCAsrjJI
anie jeden ani drugi to żaden wybitny
Wilczewski za mło doświadczony a Bashir bardziej gawędziarz drugi trener i w gadce niż prawdziwy trenre
trener a Wach jak jest kumaty i ma na to wpływ to sam powinien podjać decyzje z którym mu się lepiej trenuje widzi postępy itp rzeczy