ABEL SANCHEZ: ROACH WIE, ŻE GOŁOWKIN JEST ZA MOCNY DLA COTTO
Giennadij Gołowkin (33-0, 30 KO) bardzo naciska na spotkanie z Miguelem Cotto (39-4, 32 KO). Ten jednak póki co za rywala obrał sobie Daniela Geale'a (31-3, 16 KO).
Kazach osobiście zasiądzie w jednym z pierwszych rzędów w Barclays Center na Brooklynie, by obejrzeć Portorykańczyka z bliska w akcji. Ma bowiem nadzieję, że uda mu się namówić go do walki, bądź zmusić poprzez pas WBC w wersji tymczasowej, zdobyty kosztem Marco Antonio Rubio.
- Wykluczam strach ze strony Miguela, bo wychodząc do ringu musisz być wojownikiem. To nie to. Oni po prostu zdają sobie sprawę z tego, że Giennadij jest najzwyczajniej w świecie lepszym zawodnikiem na tym etapie ich karier. Chcą po prostu, by ten ostatni etap kariery w wykonaniu Miguela wyglądał dobrze, zaś spotkanie z moim zawodnikiem by się temu nie przysłużyło - stwierdził Abel Sanchez, szkoleniowiec Gołowkina.
Stojący po drugiej stronie narożnika Freddie Roach - trener Cotto, powiedział niedawno, że Gołowkin jest wciąż zbyt mało popularny by spotkać się z Portorykańczykiem.
- To tylko pretekst i wymówka. Roach doskonale wie o tym, że dziś Cotto nie byłby w stanie rywalizować z kimś, kto naciera tak mocno. Chcemy pasa WBC, więc jeśli Miguel go zawakuje, spotkamy się z kimś innym - dodał Sanchez.
Bez sensu te gadki medialne :D
Dokładnie. Ile można mówić o tym samym? Gadka szmatka, nic więcej
Duzo osob mi mowi ze na swoje 22 lata jestem dziecinny xD. Ale tu chyba nie ma selekcji wiekowej, kazdy moze korzystac z forum i pisac jak mu sie podoba (przestrzegajac regulaminu) a ze ty LatajacyDywanik traktujesz zycie powaznie to twoja sprawa, kazdy zyje jak chce.
Cotto czy Alvarezem jest bez honoru i tchórz, to Ward walcząc z Kazachem byłby takim samym tchórzem bez honoru gdyż jest o wagę cięższy i powinien celować w Kowaliowa skoro jest takim mistrzem ;-) A nie tłuc lżejszego GGG. Ot twoja logika, która sama siebie pozbawia sensu xD
Latajacy jak wypije tanie winko to wtedy pogadamy.