JOSHUA OTWARTY NA WALKĘ Z WHYTE'EM
Anthony Joshua (13-0, 13 KO) zgłasza gotowość do walki ze swoim pogromcą z ringów amatorskich, Dillianem Whyte'em (14-0, 11 KO). - Przyglądamy się tej ofercie. Jeżeli Dillian będzie cierpliwy, na pewno dostanie swoją szansę - mówi mistrz olimpijski.
Whyte zwyciężył Joshuę w 2009 roku, po drodze posyłając rywala na deski. Później większe sukcesy odnosił jednak pokonany. Joshua sięgnął po złoto na igrzyskach w Londynie, a dzisiaj podbija rynek zawodowy i wyrasta na nową gwiazdę boksu.
DILLIAN WHYTE: NAJBARDZIEJ LOGICZNA WALKA Z JOSHUĄ
AJ kolejne walki stoczy 18 lipca i 12 września. Sugeruje się, że w którejś z nich jego rywalem może być właśnie Whyte, na którym bokser z Watfordu mógłby się zemścić za porażkę sprzed lat. - Dla mnie nie byłaby to jednak zemsta ani żadne wyrównanie krzywd. To ja jestem swoim największym wrogiem. Dillian jest silny, niepokonany i głodny sukcesu, ale nie martwię się nim - powiedział 25-latek.
Whyte od jakiegoś czasy prowokuje Joshuę w mediach, ale młodszy z Brytyjczyków nie zamierza się wdawać w utarczki słowne. - Nie interesuje mnie trash-talk. Nie dopuszczam do siebie negatywnej energii. Każdemu, kto myśli, że mnie przetestuje, wskażę miejsce w szeregu - oznajmił.
A jezli chodzi o Whyte to matd zle napisales "Whyte az tak sie nie rozwinal" chyba jego walk nie ogladasz poniewaz, iz, gdyz jest jeszcze bardziej Arogancji i pajacowaty niz kiedys.
Na razie gada- ja go jeszcze nie nazywalem tchorzem ale bylem juz ku temu bliski; czekalem na rozwoj wypadkow
Jak wyjdzie do Whyte'a to tchorzem nie jest
Natomiast mozecie sie zdziwic jak Whyte ktory jest tez duzy (191/106) głodny, wysportowany MŁODY SILNY I NIEPOKONANY zabierze Antosia do calkiem innego miejsca niz te cyrki ktore mial dotychczas
Tu nie bedzie rywalem kolejna puszka pomidorowa jak Sprott czy cos rownie smiesznego
Tu bedzie rywal w jego wieku, CHCĄCY, duzy, agresywny i niepokonany
Antoś w amatorach w tej walce zostal zbity bo nie ma charakteru
Został zmiekczony psychicznie
I tutaj przy sprzyjajacych warunkach moze go czekac to samo- Whyte walczacy cios za cios, sierp za sierp zrobi z tego bijatyke i Antoś się poplacze jak na amatorach
Faworytem Joshua bo zbudowal sie bardzo (moim zdaniem na koksach- to moje prywatne zdanie i mam prawo takie miec, spojrzcie na roznice jego budowy z amatorow a kilka ledwie lat pozniej teraz) ale- zobaczymy
Drodzy koledzy: DŁUUUGIE face off- Stiverne vs Wilder. Co za intensywnosc...
https://www.youtube.com/watch?v=AkYnM4zsqdM
Zwroccie uwage pod koniec filmiku jak Wilder sie wydziera "I'll keep my promise" czy cos takiego, po mimice wyglada mi to jakby gosciowi pekala psycha- to tylko glupi murzynek jednak
Mysle, ze Wilder moze pasc z hukiem
Z drugiej strony pamietajmy, ze w boksie psychika nie zawsze jest az tak wazna- Szpilka mogl miec kiepska, Adamek twarda, ale wygrala taktyka. Roznie w boksie bywa- ale tutaj jednak zadecyduje moim zdaniem inteligencja ringowa ale i sila, walecznosc- Wilder peka co onzacza ze sie odsloni
God damn, az mnie bierze aby oficjalnie postawic na Stiverne'a, ale nie mozna poddawac sie emocjom
Szczerze watpie aby Wilder mogl to wygrac tylko na poczatku. Ci ktorzy tak twierdza chyba nie ogladali ostatnich walk Wildera. Boksujacy spokojnie i na luzie Wilder, nie panikujacy gdy rywal atakuje, bijacy sie sprawnie, bedzie rozbijal Stiverne'a zeby go zniszczyc w ktorejs kontrze, ktorejs bombie. Watpie aby Wilder na sile szukal nokautu- on juz tak nie walczy, czego laicy nie dostrzegaja.
Jesliby Stiverne mial forme kondycje jak w walkach amatorskich z Fury'm czy Price'm, to mialby znacznie wieksze szanse, aby wygrac to, ba, aby w ogole wygrywac rundy."
http://www.bokser.org/content/2015/01/07/180004/index.jsp
Masz cos jeszcze do dodania laiku? Perfekcyjnie przewidzialem tutaj co sie stanie
Z litosci nie bede szukal Twoich wpisikow bo chyba obaj wiemy co tam mogles naskrobac
To co reszta yntelygentow jak Ty, ze bumobij ze nie ma szans itd;D
rafal3 napisał:
"Antoś w amatorach w tej walce zostal zbity bo nie ma charakteru
Został zmiekczony psychicznie"
A co było z Wilderem ? To samo w amatorce
Zniszczyć, czyli rozumiem znokautować ? Teraz będziesz się wykrecał, że go tak zniszczył ze go zamroczył trochę ?
"Watpie aby Wilder na sile szukal nokautu- on juz tak nie walczy, czego laicy nie dostrzegaja."
A co było w drugiej rundzie ? Pamiętasz wiatrak i machanie rękoma Wildera na lewo i prawo jakby dostał ataku szału ?
Moim zdaniem (i pewnie nie tylko) to nic perfekcyjnie nie przewidziałeś, napisałeś sporo postów i możliwych rozwiązań (wcześniej i później). Perfekcyjnie to umiesz zarzucać komuś ze jest laikiem.
Zwyczajnie byl calkowicie zaskakiwany ciosami rywala i jego technika.
On nawet sam nie wiedzial kiedy pada.
Zupelnie inaczej to wyglada z Joshuą, bo tutaj ewidentnie napierajacy rywal oddajacy cios za cios po prostu zmiekczyl Antosia, to nie bylo jak w walkach Wildera ze Joshua sam nie wiedzial co sie dzieje i kiedy jest trafiony
On po prostu zostal tutaj zajechany i zmiekczony psychicznie
Chlopaczek Whyte'a pewnie jeszcze pokona ale wyjdzie do Wildera i Wilder bardzo szybko obnazy tego Antosia ktory siedzi w tym wielkim chlopie i ubije go jak bakłażan
W 2 rundzie Wilder gdyby runda potrwala odrobine wiecej znokautowalby Stiverne'a wiec wlasciwie mialem racje
"A co było w drugiej rundzie ? Pamiętasz wiatrak i machanie rękoma Wildera na lewo i prawo jakby dostał ataku szału ?"
Jesteś głupi? bylo tak jak mowilem, Wilder walczyl na luzie jak z Firthą, rozbijal Stiverne'a a wiatrak zrobil gdy mogl, a nie gdy nie mogl
Wy powtarzaliscie paranoje ze Wilder sie podpali i szybko padnie, ja pisalem ze bedzie walczyl na luzie jak z Firthą rozbijajac Stiverne'a
Jak zwykle racje mialem ja a Wy pokazaliscie ze kompletnie nie czytacie boksu (jak zwykle)
Ja tej walki nie typowałem, natomiast ogolny zarys tego co bedziemy ogladac w ringu trafiłem perfekcyjnie i idealnie
Wasz zarys tej walki byl tak kompletnie inny i kompletnie rozniacy sie od rzeczywistosci, ze w ogole nie powinienes chlopcze nawet teraz miec smialosci pomyslec o zarzucaniu mi czegos
"W 2 rundzie Wilder gdyby runda potrwala odrobine wiecej znokautowalby Stiverne'a wiec wlasciwie mialem racje"
Zwykłe gdybanie, właściwie miałeś racje. Hahaha gadaj zdrów.
Dalej pewnie twierdzisz ze Wilder ma dobrą szczękę, a co było na sparingu z Hayem ? Po jednym ciosie w kask Wilder zatańczył a o chwile już się rwał by oddać zamiast przeczekać, zmienić pozycję, kłuć na odchodnym lewym prostym.
To już mój końcowy post na dzisiaj, możesz mnie jechać jak chcesz, byłeś już banowany, wyzywasz innych od bab i od dzieci, a nie umiesz dyskutować z kimś kto przedstawia argumenty, nie umiesz ich obalić nawet.
Wy powtarzaliscie paranoje ze Wilder sie podpali i szybko padnie, ja pisalem ze bedzie walczyl na luzie jak z Firthą rozbijajac Stiverne'a"
To nie była walka na luzie. Wilder po prostu się zmęczył. Od 3 rundy całą walkę jechał na wstecznym, 0 przyspieszeń, 0 zaskoczenia. Tylko lewy, lewy, prawy. Ogólnie Wilder technicznie jest średni, wygrywa tylko i wyłącznie warunkami fizycznymi.