OSCAR DE LA HOYA ROZWAŻA POWRÓT NA RING
Oscar De La Hoya (39-6, 30 KO) to jeden z dwóch najwybitniejszych pięściarzy w historii jeśli chodzi o zdobywane tytuły w różnych kategoriach. Nazywany powszechnie "Złotym Chłopcem" mistrz olimpijski z Barcelony poważnie rozważa powrót między liny!
Tylko on i Manny Pacquiao byli mistrzami świata w sześciu różnych wagach. Ale Oscar nie boksuje od grudnia 2008 roku, czyli od momentu, gdy straszne lanie sprawił mu... właśnie Pacquiao. Wtedy jednak De La Hoya dał się namówić na umowny limit 145 funtów, bardzo dużo zbijał, a do tego miał poważne problemy z narkotykami i przede wszystkim alkoholem. Dziś prowadzi się zupełnie inaczej i pomimo czterdziestu dwóch lat na karku rozważa powrót.
- Był taki jeden dzień, w którym zacząłem się naprawdę mocno zastanawiać nad powrotem. Cały czas biegam, wykonuję różne ćwiczenia i utrzymuję formę. Nie wiem nawet szczerze mówiąc ile ważę, ale czuję się naprawdę dobrze - przyznał we wczorajszym wywiadzie z jedną z rozgłośni radiowych.
- Nie wiem czy wrócę, ale jeśli miałbym wrócić, to przeciwko komuś z absolutnej czołówki. Przez całą moją karierę walczyłem tylko z najlepszymi. Naprawdę brakuje mi boksu - dodał De La Hoya.
Oscar zdobywał tytuły mistrzowskie po kolei w każdej kategorii od super piórkowej aż po średnią. W międzyczasie założył grupę Golden Boy Promotions i stał się jednym z najpotężniejszych promotorów w świecie boksu.
.
Forma już na pewno nie ta, jednak nie zdziwiłbym się bardzo, gdyby nawet mocno po przejściach Oscar był w stanie pokonać takich mistrzów 154 jak Bundrage czy Molina.
Albo ściągnąć z emerytury trindida i mamy wielki rewanż
Twoje mysli sa kosmicznie nierealne,calkowicie mijajace sie z prawdziwa i logiczna rzeczywistoscia.
Z saulem alvarezem najlepiej:)
x
x
x
HaHa..DOBRE...
samqualis
mayweather jest w jego zasiegu ;)
x
x
x
Ale chyba tylko wzroku..:)
http://forum.bokser.org/thread-1978-post-64324.html#pid64324
a na poważnie jeden z moich ulubieńców ktory mam nadzieje ze juz nigdy do powaznej walki w ringu nie wejdzie
Data: 04-06-2015 21:02:51
Czyżby trenował po kryjomu na tyle długo, że w końcu czuje się na siłach stanąć twarzą w twarz z przeokrutnie okrutnym Cyklonem ze Śląska?
albo chodzi mu o wypłate bo wiadomo ze nikt nie wygeneruje takiej kasy jak Duma Solidarnosci , rekord z walki Floyd vs Pac jest zagrozony
Oscar tyle osiagnal ze ma prawo porobic jaja a wy nie spinajcie sie tak moge was zapewnic ze do tej walki niedojdzie w najblizszej przyszlosci