GARCIA: NIE WIEM, CZY MAIDANA WRÓCI, ON NIGDY NIE KOCHAŁ BOKSU
Trener Robert Garcia przyznał, że nie wie, czy Marcos Maidana (35-5, 31 KO) jeszcze kiedykolwiek wejdzie między liny. - Możliwe, że on już nie chce tego robić - stwierdził.
Argentyński bokser jest nieaktywny od wrześniowej porażki z Floydem Mayweatherem Jr. Garcia nie ma z nim stałego kontaktu, ale widział zdjęcia swojego podopiecznego, który ku jego zmartwieniu w ostatnich miesiącach aktywność fizyczną zamienił na wzmożoną aktywność żywieniową.
- Przybrał trochę za dużo kilogramów, co mówi mi, że może nie chce już tego robić. Jestem trochę zaniepokojony, bo zrzucenie tej nadwagi będzie niemal niemożliwe. Marcos cieszy się obecnie życiem i rodziną, ale prawda jest taka, że powinien trochę bardziej uważać z wagą - powiedział szkoleniowiec.
Z drugiej strony Garcia zaznacza, że nie jest zbytnio zaskoczony tym, że jego podopieczny nie trzyma się bokserskiego reżimu.
- Maidana nigdy nie ekscytował się boksem. Nie śledzi wydarzeń, zwykle nawet nie zna swoich rywali i w żaden sposób ich nie analizuje. On tak naprawdę nigdy nie kochał boksu. Ostatnio miał ciężki okres, w ciągu dziewięciu miesięcy walczył z Bronerem i dwukrotnie z Mayweatherem, więc zasłużył na odpoczynek, nawet jeżeli ma on trwać okrągły rok - oznajmił.
Po prostu Andrzejowi wbili tą miłość do głowy :)
Ciężko w to uwierzyc, to by podchodzilo pod brak profesjonalizmu.
Data: 04-06-2015 10:46:51
@KapralWiaderny
Po prostu Andrzejowi wbili tą miłość do głowy :)
Swoje zebrał, moze faktycznie mu tam Lennox czy Brewster cos przestawił ;)
I to sie nazywa sportowiec, a on mowi ze nie kocha boksu :V
Tayson tez nie kochal boksu, on po prostu lubial krzywdzic ludzi. Jak sam to ocenil.
Dostał szanse od losu na dwukrotny zarobek życia i teraz ma wyjebane na wage,boks i reszte...
Rzeczywiście pulpet ? :D
Nieźle!
Lap Beyrootpl
obecnego Maidany bez podpisu byś ne poznał
"- Maidana nigdy nie ekscytował się boksem. Nie śledzi wydarzeń, zwykle nawet nie zna swoich rywali i w żaden sposób ich nie analizuje."
Ciężko w to uwierzyc, to by podchodzilo pod brak profesjonalizmu.
-
-
To prawda, pamiętam że Marcos na jakiejś konferencji czy ważeniu przed walką nie miał pojęcia kim jest Hopkins :D
Na szczyt boksu profesjonalnego doszedł tak po prostu, przypadkiem? Chodził sobie jako nastolatek na salę gimnastyczną, ciężko trenował choć nie lubił, rywalizował amatorsko choć doprawdy mu się nie chciało, i w sumie nawet nie wie jak się znalazł na sali skoro boksem się nawet nie interesuje. I tak oto mimo szczerej niechęci dochodzi do czołówki boksu zawodowego.
Bezsens.
Można lubic trenować boks czy sama walke w ringu ale śledzic wydarzenia bokserskie oglądać walki już niekoniecznie. To sa dwie rozne sprawy. Wielu jest takich piesciarzy. Choćby nasz Tomek Adamek też specjalnie boksem się nie interesuje, nie analizuje swoich rywali, rzadko kiedy oglada walki innych itd.