KHAN: CHCĘ MAYWEATHERA - ALGIERI: CZUŁEM, ŻE WYGRAŁEM
- Chcę teraz walki z Mayweatherem - krzyczał tuż po ogłoszeniu jego wygranej konsekwentny w swych marzeniach Amir Khan (31-3, 19 KO). Anglik wypunktował po ciekawej potyczce Chrisa Algieriego (20-2, 8 KO) i ma nadzieję, że będzie ostatnim rywalem odchodzącego we wrześniu na sportową emeryturę Floyda Mayweathera Jr (48-0, 26 KO).
- Jestem numerem jeden w rankingu federacji WBC wagi półśredniej, on jest mistrzem, więc doprowadźmy do tego spotkania - zachęcał lidera rankingu P4P. Ale oddał też szacunek swojemu rywalowi z nocy.
- Algieri wyszedł do ringu naprawdę po zwycięstwo. Trafił mnie kilkoma mocnymi ciosami, ale tym samym odpowiedziałem niektórym na pewne pytania. Przyznam, iż nie spodziewaliśmy się go tak ofensywnie nastawionego. Dał walkę życia i gdyby tak boksował przeciw Pacquiao, moim zdaniem miałby szansę na wygraną. Teraz jednak interesuje mnie tylko starcie z Floydem, bo przecież kto inny mógłby być dla niego ciekawym rywalem? - pytał Khan.
- Szczerze mówiąc moim zdaniem to ja wyprowadzałem mocniejsze i dokładniejsze ciosy. Plan był taki, by wywierać na Khanie dużą presję i starałem się go realizować. Czułem się silniejszy i według mnie zasłużyłem na wygraną. Amir z pewnością niezbyt dobrze znosił uderzenia na korpus i kilka razy go zraniłem - ripostował Algieri.
algieri to typowy jude musi miec rodzine w lodzi
wygrana w takim stylu wg mnie wystarczajaco komplikuje sytuacje.
Walki nie oglądałem, widzę podzielone opinie więc było co zobaczyć no i chyba poziom wysoki?
*
*
To było jednostronne lańsko. Algieri się wprawdzie odgryzał dość często jednak duża większość rund była pod dyktando Khana.
Sam dałem 117:111 dla Amira, ale to taki max co można Algieriemu naciągnąć.
Ja bym się nie odważył napisać, że było to jednostronne lańsko. Algierii wygrał wg mnie rundy 4,5,7,9,10,12 czyli sześć rund. Rundy jak 8,9 czy 11 były bardzo wyrównane. Walka mogła pójść w dwie strony i widać było po zakończeniu walki, ze Algieri naprawdę wierzył, ze wygrał
A, że ktoś widzi co innego...
Nie wiem skąd taka pomroczność jasna u co poniektórych ;-)
Może niech zajmą się szermierką...? Samą szermierką
To tylko twoja opinia.
Ja pozostanę przy swojej.
w czym ta wypowiedz lamie regulamin?
blingbling:
algieri to typowy jude musi miec rodzine w lodzi
widac zydzi maja wszedzie przywileje i mozna pisac o nich tylko w samych superlatywach
nie ma dla niego rywala.Bo Khana on zrobi na 100%.Nie mam watpliwosci.Moze Thurman,moze Brook?Ale oni tez jeszcze nie zasluzyli na taki pojedynek.Z punktu widzenia takiego sprawiedliwego ,to ostatnia walke z Floydem,mimo ,ze wygrywal ostatnio troche kontrowersyjnie powinien otrzymac bez dwoch zdan Danny Garcia.Zdemolowal Khana,wygral walke z niesamowicie groznym Mathysse,no i przede wszystkim jest niepokonany..Jego styl moglby pasowac Floydowi,ale i tak najbardziej ta walka nalezy sie wlasnie Garcii .
do redakcji
w czym ta wypowiedz lamie regulamin?
blingbling:
algieri to typowy jude musi miec rodzine w lodzi
widac zydzi maja wszedzie przywileje i mozna pisac o nich tylko w samych superlatywach
*
*
Też się nad tym zastanawiałem. Pomijając zabroniony antysemityzm, który sami żydzi wprowadzili w Polsce, ten post nie był antyżydowski.
pozdro rolins widze ze wyskoczyles z puszki :P
Jesli Mayweather nie da mu walki a da komus innemu, to bedzie to oznaczalo tchorzostwo
Brook, Thurman czy Garcia to kompletny zart, zostana z dziecinna latwoscia pobici- za wolni, pasujace dla Floyda style.
Takie walki to czysty mismatch
Mayweather ma szanse pokazac ze ma jaja lub znow uciec przed zagrozeniem - moze tak robic, ale historia go rozliczy na swoj sposob.
Jak nie zawalczy z Khanem to nie ma zadnej mowy o jakimkolwiek Hall of Fame
Nie slyszalem o wielkim mistrzu boksu ktory unika boksera ktory ma najwieksze szanse go pokonac (bo z wszystkich Brooke'ow, Garcii, etc bez dwoch zdan najwieksze szanse na wygrana ma Khan- to nie podlega watpliwosci)
Kasy niech ma ile chce, nie obchodzi mnie to- ale w Hall of Fame jesli z Khanem nie zawalczy nie ma prawa byc, bo to wstyd dla wielkich bohaterow boksu jak Ali, Lewis, etc
luknolem teraz walke na trzezwo nie wliczajac 2 buchow z bonga lol algieri maksymalnie wygral 3 rundy nic do niego nie mam pomimo jego izraelskich korzeni chris nie jest pizda walczy z kozakami jak prowodnikow i pacman teraz powinien zawalczyc z damianem aka sliski kabanos jonakiem
pozdro rolins widze ze wyskoczyles z puszki :P
*
*
thx :-)