VARGAS ZWOLNIŁ ROYA JONESA. NOWYM TRENEREM ERIK MORALES
Na kilkadziesiąt dni przed walką życia - potyczką z Timem Bradleyem (31-1-1, 12 KO) o pas WBO w wadze półśredniej - Jessie Vargas (26-0, 9 KO) postanowił zmienić pierwszego trenera. Słynnego Roya Jonesa Jr zastąpił w tej roli inny wybitny mistrz sprzed lat - Erik Morales.
- Zawsze lubiłem styl Erika, a teraz mam przyjemność trenować pod jego wodzą. On przywiązuje dużą wagę do detali i daje mi mnóstwo cennych porad. Bardzo dobrze wszystko tłumaczy - chwali nowego szkoleniowca 26-letni pięściarz.
Jako główną przyczynę rozstania z Jonesem Jr Amerykanin podał brak czasu starszego rodaka. Pomimo 46 lat na karku Roy sam nadal boksuje i dąży do pojedynku o mistrzostwo świata wagi junior ciężkiej. Poza tym czasami pełni funkcję komentatora telewizyjnego i nie zawsze mógł poświęcić Vargasowi dostatecznie dużo uwagi.
- Roy jest bardzo zajęty. Ma obowiązki i ja to doskonale rozumiem. Jest promotorem, pracuje z HBO, a jeszcze sam trenuje do walki, którą ma stoczyć 4 lipca. Uwielbiam Roya, to świetny facet. Wytłumaczyłem mu, co o tym wszystkim myślę, nie miał z tym żadnego problemu. Przede mną największa walka w karierze i potrzebuję trenera, który będzie obok mnie każdego dnia - stwierdził Vargas.
Walka Bradley-Vargas odbędzie się 27 czerwca w StubHub Center w kalifornijskim Carson. Pięściarze zaboksują o pas, którego zrzekł się były promotor Vargasa Floyd Mayweather Jr.
Vargas i tak raczej przegra (obiektywnie - nie licząc wałka).