ALGIERI: UDOWODNIĘ, ŻE NALEŻĘ DO ELITY. KHAN: BĘDĘ SPEKTAKULARNY
Chris Algieri (20-1, 8 KO) zapewnia, że pod okiem Johna Davida Jacksona przeszedł metamorfozę i będzie błyszczeć w walce z Amirem Khanem (30-3, 19 KO), która w nocy z piątku na sobotę odbędzie się na Brooklynie. Obiecał, że zaprezentuje się ze znacznie lepszej strony niż w swoim ostatnim, przegranym pojedynku z Mannym Pacquiao.
- To będzie świetna konfrontacja dwóch szybkich bokserów. Zapewnimy duże emocje. Współpraca na Florydzie z Johnem Davidem Jacksonem naprawdę odświeżyła dla mnie wiele spraw w boksie. Poznałem nowe elementy, dużo się nauczyłem. Czuję, że mam coś do udowodnienia samemu sobie. Nie byłem zadowolony z mojego ostatniego występu. Wiem, że należę do elity i teraz jest czas, aby to udowodnić - stwierdził Amerykanin na środowej konferencji prasowej.
Nie mniej pewny siebie jest Khan, który uchodzi za zdecydowanego faworyta potyczki w Barclays Center. - Wierzę, że mam mobilność, umiejętności i technikę, aby pokonać Algieriego i wyglądać przy tym spektakularnie. Jestem gotowy na wszystko, co rywal zaprezentuje w ringu. Szykują się duże emocje, bo obaj lubimy wyprowadzać dużo ciosów, a także dużo się ruszać w ringu. W tej walce będzie mnóstwo wysokich umiejętności i myślę, że fanom to się spodoba - oznajmił.
Walkę Khan-Algieri zakontraktowano na dwanaście rund. Stawką będzie pas WBC Silver w wadze półśredniej.
Sobota 3:00 w nocy.
NIE W NIEDZIELĘ RANO, TYLKO w sobotę. JUTRO PÓŹNO W NOCY - TAK CHYBA NAJBARDZIEJ JASNO :-)
Średniak jakich wiele i do tego maratonczyk który pobija rekordy lekkoatletyczne w biegu do tyłu...Husain Bolt wolniej biega niż on.....