DROZD: BYŁEM ZŁY NA POLAKÓW, CHCIAŁEM SZYBCIEJ WYKOŃCZYĆ JANIKA
Mistrz WBC w wadze junior ciężkiej Grigorij Drozd (40-1, 28 KO) nie ukrywa, że Polacy zaszli mu ostatnio za skórę. Najpierw przez zmianę rywala z Krzysztofa Włodarczyka (49-3-1, 35 KO) na Łukasza Janika (28-3, 15 KO), a później z powodu zachowania tego ostatniego.
Rosjanin miał walczyć 22 maja w Moskwie z Włodarczykiem, ale "Diablo" się rozchorował i jego miejsce zajął pięściarz z Jeleniej Góry. Czempion nie miał z nim problemów, wygrywając przez techniczny nokaut w dziewiątej rundzie. Przyznał jednak, że chciał wszystko zakończyć jeszcze wcześniej, aby Polacy poczuli jego gniew.
- Jestem zadowolony, bo kontrolowałem pojedynek, ale szczerze mówiąc liczyłem na szybsze rozstrzygnięcie. Przede wszystkim dlatego, że w ostatniej chwili Polacy zmienili rywala, byłem na nich trochę zły z tego powodu. Poza tym Janik zachowywał się bezczelnie, próbował mnie prowokować. Czekał na mnie na treningu otwartym, wpatrywał się we mnie, próbował nawiązać kontakt wzrokowy - mówi czempion WBC.
Janik został potwierdzony jako rywal Drozda na zaledwie tydzień przed walką. Wcześniej Rosjanin spędził kilkadziesiąt dni na przygotowaniach pod kątem Włodarczyka. - Ostatnie dni to był nerwowy okres, było bardzo mało czasu, aby znaleźć zastępstwo. Padło na Janika, który ma zupełnie inny styl niż Włodarczyk. Wiem jednak, że jako mistrz świata muszę być gotowy na każdego, kto chce mi odebrać tytuł - skomentował 35-latek.
Janik chciał, ale nie był w formie, aby nawiązać równorzędną walkę z mistrzem. - Koniec końców ten pojedynek mi się przydał, zdobyłem jakieś doświadczenie. Jestem zadowolony. Polacy powinni dać mi teraz jakiś tytuł. Pokonałem już trzeciego ich zawodnika - stwierdził z uśmiechem.
Oprócz Janika i "Diablo" Drozd ma też na rozkładzie Mateusza Masternaka, którego w październiku 2013 roku zastopował w jedenastej rundzie.
Prawda jest taka ,że robimy za Słowaków dla Rosjan, bo nasz boks amatorski leży .
Typy mają po 30 walk amatorskich i idą na pro .
Ledwo wygrają mistrzostwa Polski to robią fanpagę na facebooku.
Taki Jabłoński czy Jakubowski nie mają fanpage , bo wiedzą , że jeszcze nic szczególnego nie osiągnęli
Ostatnio czytałem o kolesiu w Polsce , który chce stworzyć grupę promotorską w oparciu o niemal każdego zawodnika z ringów amatorskich, nawet nie mistrzów i pokazywaniu ich na swoich galach
Na pewno zajebiście mu się uda wydrenować Polski boks do końca .
Ale niech dalej się ludzie jarają walkami emerytów , na pewno to pomoże, będziemy krzyczeć jakich to zajebistych zawodowców mamy.
Mamy wiernych naśladowców ojca zawodowstwa w Polsce - Gołoty co nam ślad dał jak trzeba się na ringach zawodowych poruszać - przegrywać w pierwszej rundzie .
Uczmy się od Rosjan - spokoju , pokory , techniki konsekwencji .
Chociaż podejrzewam , że jak u nich się rozprzestrzeni ta zaraz zawodowstwa jak u nas , to i oni będą mieli kryzys .
Co do wyzywania polaków i budowania zdań w ten sposób jest to strasznie obraźliwe, kiedy masz do czynienia z 3 jednostkami, a na ich podstawie oceniasz cały naród. Chyba widać u nich cały czas tą nienawiść do polski. Ja widziałem kilku na prawdę cienkich pięściarzy z Ukrainy, ale jakbym powiedział że Ukraińcy są ciency na ich przykładzie to po prostu bym skłamał, bo mają również świetnych bokserów ;)
pałna racja Adamek z najlepszej formy z Cruser to mółg zunfikować pasy jak kiedyś toney czy nawet HEy
Wielki błąd poszedł do cieżkiej zarobił troche i tyle , dobrze że Vit miał 4o lat bo gdyby ta walka była wcześniej to cieżki nokut był i koniec Kariery
Pierwszą walkę przegrał przez rozcięcie i niedowierzanie Gmitruka (ja też byłem zdumiony) że Drozd może tak kicać.
No ale Drozd przed walką z Masterem miał kończyć karierę a tu nagle okazuję się, że ma najlepsze nogi i kondycję w cruiser.Povietkin również za czasów Sauerlanda mimo dużego talentu nie zachwycał, a tu nagle przed 35 rokiem życia zyskał drugą młodość.
Data: 27-05-2015 13:22:44
Adamek z cruizer pokonałby wszystkich Rosjan...
pokonal to malo powiedziane, szkoda ze tam nei zostal ale tez i kasa wiadomo jaka w ciezkiej.
Co do samego drozda neich nie pajacuje bo wcale taki dobry nie jest jak mu sie zdaje. Sadze ze Janik po pelnym obozie dalby mu wyrownana walke, a marny wlodarczyk bedacy w swojej zwykle i tak sredniej formie wkoncu go trafia i nokautuje, moze i master za jakis czas jak go uli troche polepi
To nie druga mlodosc tylko pojawienie sie na rynku coraz to nowszysch farmaceutykow ktore tudziez sa dozwolone tylko w rosji
lukaszenkoData: 05-01-2015 16:54:43
"Adamek też był dobry, ale do wagi ciężkiej w ogóle nie pasował"
Ameryki nie odkryje ale gdyby Tomek zostal w cruserze to moglby byc nawet dominatorem..A potencjalne walki jakie moglby tam toczyc z Huckiem, Hernandezem, Drozdem, Lebiediewem, Czakijewem..coz to byly by z walki;)
*
*
Nie chcę się czepiać, ani umniejszać sukcesów Adamkowi, ale tak po prawdzie, to on miał bardzo dużo szczęścia w swojej karierze.
Akurat w danym momencie i waga półciężka, i cruiser przeżywały kryzys(który minął na szczęście).
Czy dzisiaj Tomek zdobyłby pas w LHW czy Cruiser?
Z takim Kowaliowem, Stevensonem, Beterbijewem absolutnie go nie widzę.
Z Lebiediewem, wg mnie, bez szans. Z takim Usykiem raczej też nie.
Czakijew, Hernandez, Huck, to spore niewiadome, ale czy Adamek byłby w nich faworytem?
Niekoniecznie.
Tak to wygląda.
Rollins Data: 05-01-2015 18:15:36
O Droździe zapomniałem.
Też byłoby ciężko o sukces.
http://www.bokser.org/content/2015/01/05/145632/index.jsp
Jeszcze ma dobrą obronę, mimo że ta do końca nie sprawdziła się w walce z Drozdem i niezłą technikę.