ADONIS STEVENSON BĘDZIE BRONIŁ PASA W SWOJEJ OJCZYŹNIE?
Adonis Stevenson (26-1, 21 KO) poza dwoma występami w USA wszystkie pozostałe walki toczył w Kanadzie, gdzie zamieszkał na stałe. Być może jednak do szóstej obrony tytułu mistrza świata federacji WBC wagi półciężkiej podejdzie w swojej ojczyźnie, czyli Haiti.
- Rozmawialiśmy już na ten temat z rządem Haiti i pracujemy nad tym, by kolejna walka Adonisa odbyła się w Port-au-Prince, czyli tam gdzie się urodził. To byłaby historyczna walka i promocja tego miejsca - uważa promujący "Supermana" Yvon Michel.
'LA BOMBA' CHCE WALKI ZE STEVENSONEM
Pojedynek z udziałem Stevensona miałby odbyć się 19 lub 26 września, oczywiście na antenie stacji Showtime. - Jeśli oczywiście okaże się, że jesteśmy w stanie ten projekt zrealizować. Sprawdzamy wymogi logistyczne, bezpieczeństwo, telewizję, bazę hotelową, transport, stadion i tym podobne sprawy. Jesteśmy entuzjastycznie i optymistycznie nastawieni do tego pomysłu. Można sobie tylko wyobrazić jak wielki wpływ na tamtejszych ludzi miałoby takie wydarzenie, szczególnie na tych młodych ludzi z Haiti. To również wielka szansa dla samej wyspy, aby pokazać i wypromować wspaniałe plaże i różne inne atrakcje turystyczne. Mam nadzieję, że wszystko nam się uda - dodał Michel.
Jeśli miałby to być kolejny łatwy rywal, to...
chała i tyle
Murzyńsko-amerykański styl boksu to to co go odróżnia, że jest bardziej wszechstronny, europejski jest bardziej jak by prosty, mniej skomplikowany.
Styl europejski nie posiada pracy tułowia, ma mniej gibkości, praca nóg jeszcze gorsza, generalnie obrona to typowa "cofanada", większość wojowników atakuje pojedynczymi ciosami niż serią, nie ma zejść - ogółem sztywniejszy ale nie to że nie skuteczny, dobrze wypracowany europejec może pokonać dobrze wypracowanego murzyno-amerykanina.
Nie dorabiaj jakichś śmieszynych filozofii.
Po pierwsze, nie jesteśmy za białymi (przynajmniej nie ja), tylko uważamy, że wygrają te ewentualne walki.
Wygrają dlatego, że są po prostu pięściarzami lepszymi w tych obu przypadkach.
No i maleńką kroplę niechęci Stevenson zapewnił sobie urządzając ponoć krwawe turnieje prostytutkom które dla niego pracowały.
U nas Pinezkę wyzywa się od patoli (oczywiście nie bez racji) a git Stevenson jest spoko:)
...
Z czasów Wielkiej Epoki Bokserów Murzynów to właśnie oni panowali i żaden biały im nie zagroził...
*
*
Bo wtedy biali z państw byłego Związku Radzieckiego nie mogli być zawodowcami.
... połączone z siłą
Murzyni może mają gibkość, luz i balans natomiast radziecka szkoła jaką prezentuje GGG, Kowaliow czy choćby mój ulubieniec Povietkin to konsekwencja w działaniu, dobry plan taktyczny, timing, doskonała technika i dobre przygotowanie taktyczne.
*
*
...połączone z siłą
Wierzysz czy nie, prawda jest taka, że bokserzy z byłego bloku wschodniego czy jak kto woli dawnego ZSRR stanowią czołówkę w dzisiejszym boksie. Pare przykłądów:
waga ciężka: Oczywiście bracia Kliczko, Powietkin, Głazkov
junior ciężka: Lebiedev mistrz WBA, Drozd mistrz WBC, czołówka - Czakijew, Kudriaszow czy świetnie zapowiadający się Usyk.
półciężka: Kowaliow - mistrz WBA czy idący jak burza Beterbiev
średnia: Gołovkin
w niższych wagach średnio się orientuję, ale Oczywiście jest olimpijczyk Łomaczenko :)
A kto miał im zagrozić skoro była pewna kurtyna?Belgowie?Holendrzy?
Teraz widać co się dzieje...
A Biali nie mieli fenomenalnych amatorów?
W sporcie nie liczy się kolor skóry tylko talent,umiejętności,praca,czasem fart.
W każdej grupie znajdziesz perełki...
tefilo stevensona , innego dominatora , nawet większego niż Savon , naklepał Igor wybicki .
Kubańczycy nie chcieli puścić Tefilo na IO , jak siędowiedzilei , że igor ma startować, ale na ich szczęście złapał kontuzje .
Ogólnie w sporcie liczy tylko ciężka praca i to co każdy sobie wyuczył .
A co do szkół boksu .
Latynoska - Słaba praca nóg, presja , sierpy , obrona gardą .
Amerykańska/czarna - Balans, niezła praca nóg, dobry półdystans , słaby dystans , częste podbródkowe , stawianie na indywidualizm
Europejska - Sztywna , praca nóg słaba , podwójna garda, proste najczęściej
Radziecka- Dobra praca nóg, ofensywna , obrona średnia głownie poprzez zejścia i obroty , głównie proste, taktyka, wszyscy mają podobny styl, zero podpalania się
Kubańska - Defensywna , dobra praca nóg, balans , proste , taktyka , nastawienie na kontry .
To tak na szybko .
My nie mieliśmy radzieckiej szkoły u nas ( chociaż myślałem , że mieliśmy ) , gdyż Stamm podchodził do każdego indywidualnie , a u Radzieckich to jest jedna masówka na jedno kopyto
Szkoda , że nikogo czegoś takiego nie nauczył ;/
Coś w tym jest że najwięcej mistrzów(byłych) jest tych z czarnym kolorem skóry i tych białych ze wschodu.
Obie grupy reprezentują fizyczną wytrwałość i to wiemy na pewno. Samo wyszkolenie to już czynniki zewnętrzne, które w obecnym czasie są na zdecydowanie wyższym poziomie niż kiedyś.
...
Murzyńsko-amerykański styl boksu to to co go odróżnia, że jest bardziej wszechstronny, europejski jest bardziej jak by prosty, mniej skomplikowany.
Styl europejski nie posiada pracy tułowia, ma mniej gibkości, praca nóg jeszcze gorsza, generalnie obrona to typowa "cofanada", większość wojowników atakuje pojedynczymi ciosami niż serią, nie ma zejść - ogółem sztywniejszy ale nie to że nie skuteczny
*
*
Ale bzdury...
https://www.youtube.com/watch?v=ZTOV-fO5qRU
;-)
Tak schyłkowym , że aż medal IO i dwa MŚ wygrał
Amerykański styl nie jest stworzony do białych , nie nauczysz ich balansu i tej specyficznej śliskości dlatego nie dorobili się oprócz paru wyjątków jakichś wielkich białych mistrzów ( segregacji rasowej nie liczę - Dempsey sorry ).
Dla nas białasów ze wschodu , to właśnie ten radziecki styl przynosi najlepsze efekty , bo jest pod nas skalibrowany .
Moim zdaniem już widać , że Abel Sanchez psuje GGG - ten zaczął się podpalać w 2'óch ostatnich walkach , przestał bazować na prostych .
Tak to jest , jak wschodniego chcesz nauczyć gibać się jak czarni .
O Adamku i Bloodworth'cie chyba nie musze wspominać .
Zajebiście to robi Pedro Diaz , widziałbym go dla Fonfary .
Nie uczy białasa gibania się, tylko korzystania z pracy nóg, odchyleń , zjeść , szybkich kombinacji , czysta sowiecko/kubańska szkoła - widać po Drozdzie jakie efekty idą - wprowadza luz , bez niepotrzebnych ozdobników.
Dlatego też Adamek tak dobrze wyglądał pod Shieldsem , bo ten stawia na pracę nóg , a Roger na balans .
Sam langford robił takie rzeczy jako mało kto potrafi w dzisiejszych czasach , Pep to samo .
Zbigniew Pietrzykowski miał taką sztukę kontrowania , że urywał głowę
Ale trudno tak jednoznacznie wyrokować co jest lepsze. Np. taki styl prezentował Zab Judah i będąc w swoim prime dostał dzwona od Kostya Tszyu jak się patrzy.
Skłaniam się jednak do tezy, że tacy typowi czarni pięściarze bazujący na technice, jak np. J. Taylor czy C. Spinks mogą obskoczyć każdego nawet z watą w rękawicach.
a z białych swietnych techników wystarczy wymienić Rocky Marciano czy Tony Morrrison nawet Władimir kliczko , Joe Calzaghe