MAŁE PIĘŚCI: ZABÓJSTWO LIRYCZNE
Poznajcie jednego najciekawszych MC naszych czasów - Sentino Brigante. Tacy muzycy jak on mają wiele wspólnego z topowymi bokserami. Rywalizują o chwałę i pieniądze z prawdziwą pasją.
ZABÓJSTWO LIRYCZNE
''To dla wszystkich żołnierzy co zmarli
goniąc za marzeniem i odeszli za wcześnie''
Polski hip-hop doczekał się swojego Mayweathera, bajecznie utalentowanego rapera wzbudzającego powszechne kontrowersje. Sebastian Enrique Alvarez - a.k.a. Sentino - nokautuje przeciwników charyzmą, techniką i wyobraźnią, wnosząc do ringu dopracowany luksus #Patek Philippe. Nota bene założycielem tej marki był Polak. Nakładając na rękę zegarek wartości fury, pomyślcie o Antonim Patku herbu Prawdzic, polskim zegarmistrzu urodzonym na początku XIX wieku w Piaskach Szlacheckich.
A jeśli mowa o szlachetnym pochodzeniu, to trzeba przypomnieć, że kiedy Sentino nagrywał pierwsze kawałki po polsku, nazywał siebie ''Duc de Pologne''. Wcześniej jego językiem był niemiecki. Sebastian został obwołany cudownym dzieckiem berlińskiego rapu. Mieszkający w Niemczech syn Polki i Chilijczyka jako nastolatek podpisał kontrakt ze sławnym Def Jamem. Późniejsza kariera Sentino nie potoczyła się jednak tak kolorowo. Mimo współpracy z wieloma znanymi nazwiskami (m.in. z Bushido i Flerem, dla których pisał teksty), ogromny potencjał nie został należycie wykorzystany przez wytwórnie i media. Niemieckie perypetie Sebastiana są tematem na osobną rozprawę, dość powiedzieć, że kilka lat temu przybył do Warszawy z jedną walizką i bez pieniędzy. Musiał startować niemal od zera.
Gdzie jest teraz Sentino? Na poziomie nieosiągalnym dla reszty polskich raperów. Właśnie wydał ''Zabójstwo liryczne 2.0'', oficjalny street album. Większością bitów zajął się sam, część jest autorstwa zagranicznych producentów. Wszystkie trzymają poziom, mieszając pełnokrwiste trapowe bangery z wysmakowaną elektroniką w stylu lat osiemdziesiątych. Syntezatory brzmią tutaj czasem jak u Giorgio Morodera w soundtracku do ''Scarface’a''.
O sile albumu stanowią jednak głównie liryka i sposób jej podania. Nonszalancja i zamiłowanie do konkretu idą w parze z barokowym bogactwem. Sentino rymuje o brudnych aspektach ulicznego życia, pieniądzach i dziwkach, unikając taniego moralizatorstwa. Przeplata hustlerskie bragga refleksyjnymi opowieściami. Jest wulgarny i morderczo pewny siebie. W każdym numerze prezentuje inne patenty na flow, bawi się muzyką niczym Mozart. Maluje nastroje barwą głosu i melodyjnym śpiewem w naszpikowanych hookami refrenach. To gówno jest gorące jak nic innego na tej scenie.
Dojrzały Sentino (źródło: Instagram)
ale raczej nic nie ujmując Robertowi to ten Sentino to jest Parzęczęwskim polskiego rapu...
vnm,łona,kękę,sokół, fokus, gural,szad...
nie wiem czy Pan myli poziomy czy pojęcia...
O jaki tramwaj chodzi?
Ten od rapu.
Widziałem kiedyś jego koncert.
Tylko nie pamiętam czy pod Auchanem czy pod Realem
A może pod Castoramą to było?
Pozdr.
Mes jest tak dobry że o nim sie nie pisze ;)
naprawdę nie rozumiem dlaczego nomen omen na portalu o boksie - niestety "TANI" artykuł o hip hopie - który dodatkowo robi więcej złego niż dobrego - w stylu Tomasz Bonin - legenda techniki bokerskiej...
Panie Jakubie - bardzo mi się podobały Pana teksty - może nie bardzo - ale jednak podobały - nie chodzi o poglądy ale o to że były inne - w dobrym tego słowa znaczeniu - niebanalne - ale dwa ostatnie teksty to...
no najdelikatniej mówiąc NIE NA TEMAT - NIE NA TEN PORTAL
pozdrawiam
Gdzie jest teraz Sentino? Na poziomie nieosiągalnym dla większości polskich raperów
przewrotnie ale w pełni zgadzam się z autorem :)
Ale jeżeli już pisać o muzyce to należałoby napisać o kimś bardziej znaczącym niż ten raper aby nie robić tutaj „kaszany”
Na przykład o Dodzie , albo nawet o Mandarynie.
Jakub bardzo podnosi prestiż tego portalu i poprzez jego artykuły ten portal jest już na trzecim medalowym miejscu jeżeli chodzi o portale piszące o boksie.
1. Onet.pl
2. Wirtualna Polska
3. Bokser.org
Jak tak dalej pójdzie to Bokser.org może wyprzedzić nawet WP.
[Łukasz!!! Jesteś tam? Czy śpisz?
Obudź się, bo Cię okradną. Masz atak hakerski na stronę]]
W przyszłym tygodniu o polityce.
Ale wydaje mi się ,że ten artykuł jest wynikiem ataku hakerów na ten portal.
Zresztą ten atak hakerów da się zauważyć także na stronie związanej z Bokser.org czyli Forum Bokser.org
Tam w wynika ataku hakerów zacięła się „KSEROKOPIARKA” i kopiuje do „żenujących” już wszystkie wypowiedzi „Rafala”
W żaden sposób nie można KSEROKOPIARKI” wyłączyć i jest kwestią czasu gdy zacznie kopiować wypowiedzi na temat boksu „Maciorewicza”.
Przydałby się jakiś antywirus na Jakuba i „KSEROKOPIARKĘ”
A nie jakieś dymanie nutek na komputerze i nazywanie tych ludzi "muzykami" - jeszcze rozumiem, żeby ich nazywać melorecytatorami ale muzykami...
Generalnie portal bardzo lubię jednak ZAPYCHACIE STRONĘ JAKIMIŚ PIERDOŁAMI i TERAZ NA SIŁE PRÓBUJECIE ZAINTERESOWAĆ TYM INNYCH ;)
Bardzo dobre porównanie do Parzeczewskiego, jego trener w podobnym tonie wypowiada sie o swoim podopiecznym co Bilunski o Santinie. Przewrotnie Robertowi mniej brakuje do czołówki Polskiego Boksu zawodowego niż wspomnianemu artyście do czołówki Polskiego hh, która wymieniliscie we wcześniejszych komentarzach...