ROGER: FLOYD NIE BĘDZIE SIĘ CZUĆ KOMFORTOWO NA EMERYTURZE
Wujek i trener Floyda Mayweathera Jr (48-0, 26 KO) wątpi, aby najlepszy pięściarz świata dotrzymał słowa i po planowanej na wrzesień walce zakończył karierę.
- Floyd nie będzie się czuć komfortowo na emeryturze. Nie znam zawodnika, który wytrzymałby poza ringiem. Faceci tacy jak Ray Robinson i Muhammad Ali zawsze wracali na ring. Brali rękawice i walczyli dalej. Gdyby mój bratanek rzeczywiście odszedł, byłoby to coś zaskakującego - stwierdził Roger Mayweather.
"Money" kiedyś zawiesił już rękawice na kołku, ale wrócił na ring po niespełna dwuletniej przerwie. Teraz, gdy ma 38 lat i na rozkładzie niemal każdego zawodnika z czołówki, jego emerytura jest bardziej prawdopodobna, ale wielu obserwatorów i tak wierzy, że po wrześniowym występie stoczy jeszcze przynajmniej jedną walkę - chociażby po to, aby dobić do bilansu 50-0 i przyćmić słynne osiągnięcie Rocky'ego Marciano. - Floyd musi się zdecydować, albo kończy karierę, albo nie. Musi się określić. Nie można mieć innej kariery, jeżeli nadal się walczy - mówi Roger.
Kolejna walka Mayweathera wstępnie planowana jest na 12 września. Jako potencjalnego rywala Amerykanina wymienia się Brytyjczyka Amira Khana (30-3, 19 KO).
Piszcie normalnie, to nie przedszkole.
Jeszcze walka się nie odbyła, a Floyd już wygrał. Rozumiem mieć sędziów po swojej stronie, ale bez przesady z tym optymizmem. Może w przyszłym roku będzie dobijał do 49-1, a nie 50-0 ...i nie dobije, stanie na 48-2 :)
Patrząc realnie pozostał Khan i Thurman, ewentualnie Brooke.
Moim zdaniem może spokojnie kończyć karierę i naprawdę żadnych wyrzutów do niego mieć nie można. Jak wyskoczy do Khana czy Paca nie ma problemu, ale nie musi.
Chociaz i tak chamy ze wsi sie znajda co stwierdza ze kogos unikal, i to nie jest prawdziwy mistrz.
powiedz, zmieniłeś nick, bo dostałes bana za ciągłe spamowanie, czy miałeś inny powód?