OBÓZ FROCHA OTWARTY NA NEGOCJACJE Z GOŁOWKINEM
Eddie Hearn szybko zareagował na słowa Toma Loefflera i zapewnia, że Carl Froch (33-2, 24 KO) również jest zainteresowany starciem z Giennadijem Gołowkinem (33-0, 30 KO).
"Kobra" z Nottingham wciąż nie zdecydowała o swojej przyszłości. Co prawda Anglik poważnie rozważa zakończenie kariery, ale ciekawe nazwisko mogłoby go skusić do ponownego wejścia do klatki.
- Zaraz po słowach Loefflera skontaktowałem się z Carlem i porozmawiałem z nim na ten temat. On jest zainteresowany takim pojedynkiem. Ja chcę tylko, by podszedł do niego naprawdę zmotywowany, gdyż byłby on dla niego bardzo ryzykowny. To byłoby coś niesamowitego gdyby znów udało nam się zorganizować taką walkę na stadionie Wembley. Jesteśmy więc otwarci by podjąć negocjacje - przekonuje szef stajni Matchroom Sports.
- Gołowkin sieje obecnie największy postrach i Carl z pewnością nie potrzebuje takiej konfrontacji. Ale chciałby się z nim sprawdzić - dodał Hearn.
Data: 21-05-2015 08:51:23
Dziwie sie Frochowi mała kasa
Heran coś przebąkuje o walce na Wembley,więc nie mała byłaby ta kasa.Froch to gwiazda na Wyspach a i Gołovkin już nie jest anonimowym miszczem średniej tylko jest czołowym p4p i powszechnie uznawanym mianem najlepszego boksera swojej wagi.
Dlaczego nie ma szans ? Froch to uznany mistrz, walczyl ze scisla czolowka (Kessler, Ward, Abraham, Bute). To sa świetni, silni zawodnicy. Zreszta napewno Froch nie zejdzie do średnij tylko GGG musialby pojsc w gore do supersredniej a to jednak juz inna kategoria i te jego Ciosy moga troche mniej juz ważyc. Nie zapominajmy że Froch to super twardziel tanio by skóry nie sprzedał gdyby był naprawdę bardzoi zmotywoany...Dla mnie bardzo ciekawa walka i myśle że byłby to wielki test właśnie dla GGG.
Nom mysle ze Froch juz ponizej Wembley nie zejdzie na koniec kariery musi dobrze zarobic. Za przyslowiowa pietruszke naperwno juz nie wyujdzie tym bardziej do takiego zabijaki jak GGG. Ryzyko porazki spore a kasa musie tez sie zgadzac.
Ale tak jak pisalem wyzej, dla mnie byloby to super zestawienie. Twardy i silny oraz zaciety Froch vs GGG i ten jego pressing niesamowity. Super walka moim zdaniem do zrobienia i murowany hit na wyspach na miare Froch vs Groves....
Froch z jednym i drugim raczej przegra, z Groves'em mnie nie zachwycił, chociaż nad GGG miałby sporą przewagę w gabarytach i walka mogłaby być ciekawa, nawet bardzo ciekawa.
Dodatkowo bedzie mial przewage w warunkach fizycznych, jest twardy i ma wole walki. Moze wygrac z GGG i isc na zasluzona emeryture. Carl nikogo nigfy nie unikal.
Może wygrać z GGG na fujarce pod śmietnikiem.
Jak umie grać na fujarce.Froch skończył się a jak się rozgląda za kasą to tylko Polskie SKOKI
Może wygrać z GGG na fujarce pod śmietnikiem.
Jak umie grać na fujarce.Froch skończył się a jak się rozgląda za kasą to tylko Polskie SKOKI
Na fujarce czy nie ale szanse zawsze ma to jest boks. Napewno faworytem bylby GGG ale nie takim murowanym jak by wam sie wydawalo. Carl jest duzym supersrednim, mam kowadlo w piesciach i jest niezwykle twardym zawodnikiem. mowimy oczywiscie o zmotywowanej i w dobrej formie Cobrze. Dla GGG bylby to bardzo trudny pojedynem tak mysle. Froch walczyl juz z silnymi zawodnikami tj. Abracham, Kessler, Bute. Abrachama ogral do zera choc wiadomo ze Abracham to nie Genia. Walka tak czy inaczej mega ciekawa to zrobienia.
Data: 21-05-2015 10:59:45
starycap
Na fujarce czy nie ale szanse zawsze ma to jest boks. Napewno faworytem bylby GGG ale nie takim murowanym jak by wam sie wydawalo. Carl jest duzym supersrednim, mam kowadlo w piesciach i jest niezwykle twardym zawodnikiem. mowimy oczywiscie o zmotywowanej i w dobrej formie Cobrze. Dla GGG bylby to bardzo trudny pojedynem tak mysle. Froch walczyl juz z silnymi zawodnikami tj. Abracham, Kessler, Bute. Abrachama ogral do zera choc wiadomo ze Abracham to nie Genia. Walka tak czy inaczej mega ciekawa to zrobienia.
Froch jest dziś słabszym bokserem,niż gdy wygrywał z Abrahamem albo przegrywał z Wardem.Gołowkin go odeśle na emeryturę,na której pierwszy tydzień Froch przeleży w szpitalu.
To co piszesz to czysta demagogia. Jesli Froch sie zgodzi to napewno bedzie to bardzo przemyslane posuniecie. Nie chce mi sie wierzyc ze wyjdzie do GGG dostac wpierd...i zakonczyc przygodez boksem. Mysle ze jak wyjdzie to da twardy i zaciety pojedynek ktory raczej wygra GGG ale bedzie go to kosztowalo mase wysilku tak to widze.
Myślę że w ewentualnej walce po ciezkim boju wygrałby Golovkin..
O Mayweatherze nawet nie ma co wspominać.
Z Frochem byłaby bardzo ciekawa walka. Carl jest świetny na dystans, Gołowkin w zasadzie we wszystkim. Ale tutajwarunki fizyczne mogłyby sporo przeszkodzić.
Pół na pół, jednak stawiam na Giennadija, jakby co.
Nie zapominajmy, ze Gienia sprał niemilosiernie Murraya i Macklina gosci niezwykle popularnych na Wyspach!
W UK doskonale wiedzą kto to jest Gołowkin!